Post pod postem..?!

[FEMME_BANALE]

Eh...
Cisnie mi sie na usta slowo "nadgolrliwosc". Wiecej luzu dla wszystkich!

[Ines1985]

Aga, ale sama podkreslilas ze chodzi o krótkie posty.
Ja to doskonale rozumiem, porządek musi być i to moderatorzy maja go pilnować.

Ale uważam też, że wyłapywanie i łączenie wszystkich postów pod postem jest juz lekką przesadą.
Mysle ze dlugie posty mozna zostawiac w spokoju. Z tych powodow o ktorych pisała Jowisia - niektorym wygodniej jest tak napisac, maja wrazenie ze ich wypowiedzi sa wtedy bardziej przejrzyste itd.
Czy to naprawde az takie szkodliwe dla porządku na forum?

[agabil1]

Napisane przez Ines1985

Aga, ale sama podkreslilas ze chodzi o krótkie posty.
Ja to doskonale rozumiem, porządek musi być i to moderatorzy maja go pilnować.

Ale uważam też, że wyłapywanie i łączenie wszystkich postów pod postem jest juz lekką przesadą.
Mysle ze dlugie posty mozna zostawiac w spokoju. Z tych powodow o ktorych pisała Jowisia - niektorym wygodniej jest tak napisac, maja wrazenie ze ich wypowiedzi sa wtedy bardziej przejrzyste itd.
Czy to naprawde az takie szkodliwe dla porządku na forum?

Aguś tak jak wcześniej napisałam, ja nie łączę dłuższych postów i nie widzę w tym sensu. Ale nie mogę się wypowiadać za innych modów czy podważać ich funkcji oraz tego co robią, czy podoba mi się to czy tez nie.

[Ines1985]

Napisane przez agabil1

Aguś tak jak wcześniej napisałam, ja nie łączę dłuższych postów i nie widzę w tym sensu. Ale nie mogę się wypowiadać za innych modów czy podważać ich funkcji oraz tego co robią, czy podoba mi się to czy tez nie.

No widzisz, ty tego nie robisz i fajnie .
I mysle, ze sama widzisz ze Jowisia chciala tylko delikatnie zaapelowac do moderatorów ktorzy tak robią.
Nikt tutaj nie wymaga zmian w regulaminie.
Bo "czyn" rzeczywiscie nie jest tak szkodliwy spolecznie zeby musial sie nim zajmować Admin.
To tylko prośba i osoby do których jest skierowana albo ją wezmą pod uwagę albo nie...

[jowisia]

Napisane przez zlosliwiec

Po pierwsze - temat i zarzuty to burza szklance wody. Naprawdę dziwię się, że można poświęcić swój czas na wywołanie tematu o takiej szkodliwości społecznej jak ten...

Po drugie - zamiast klepać posty jeden pod drugim, edytuj pierwszy post. Łatwiej to zrobić i na pewno bardziej czytelnie dla pozostałych.

Po trzecie - mod wg własnego uznania robi na swoim forum to, co uważa za stosowne w ramach regulaminu i dobrego obyczaju. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy sporządzili kilkanaście punktów REGULAMINU ŁĄCZENIA POSTÓW. Gdzieś kończy się stalinowskie państwo i moim zdaniem jest to daleko przed sporządzeniem takiego regulaminu, wyklepania go na blachę i stosowania na forum z 50.000 nowych postów na tydzień.

Dlatego nie zrobię nic. Bo nie widzę ani powodu ani rozwiązania.

Nazywasz szkodliwym spolecznie temat poswiecony edycji postow...?!

W ktorym wspolnie mamy prawo zastanowic sie nad za i przeciw takich edycji...?

Jezeli ja burze w szklance wody, to Ty z igly widly. Jakis patetyzm sie w Tobie odezwal, z tym stalinowskim miastem i szkodliwosci spolecznej, zamiast wyrazic konkretnie i rzeczowo swoj punkt widzenia na rozpoczety przez mnie temat.

Pamietam, ze kiedys ktos napisal, AgaZ bodajze, ze i moderatorzy i redakcja to tez ludzie, nie sa nieomylni, nie maja monopolu na sukces i na racje, co jest dobre a co zle.

Naprawde ZLo, czy uwazasz, ze my jako zwykli uzytkownicy nie mamy juz nic do powiedzenia, mamy sie zatkac i nie wolno nam zwrocic uwagi...?
I czy kazdy, kto te uwage zwraca, co cos sugeruje, od razu zada Rewolucji...?

Zreszta jak juz napisalam, jezeli temat pozostalby bez echa, trudno, dostosuje sie. Ale po zalozeniu tegoz watku dostalam sporo PW i karmy, dzieki czemu widze, ze kwestia nie jest obojetna innym, a widocznie tylko boja sie Twoich - czasem nadpobudliwych - reakcji.

Ja sie nie boje Zlosiu dyskusji - bo jest podstawa komunikacji. Jesli chcesz, banuj. Przezylam juz kilka afer na wizazu. Ale nie pozostane w miejscu, gdzie tylko u admina i moderatorow samowolka, a nikomu wiecej nie wolno zwrocic uwagi. Krytyka potrafi byc konstruktywna, Zlo


I nie dziw sie, ze moglam poswiecic czas na napisanie tego postu. Poswiecam na wizazu kilka godzin dziennie - poczulam wiec, ze stanowie jego czesc i to jest dla mnie sprawa dosc istotna. Rozumiem - nie masz tego problemu, nie udzielasz sie zbyt czesto w ognistych dyskusjach, inna twoja rola na tym portalu. Ale dobrze czasem na chwile wstawic sie w skore innych i wyobrazic sobie co czuja, i dlaczego poswiecili swoj czas na zalozenie tego watku na przyklad.

Powtorze za Ines - nawet przez mysl mi nie przyszlo zmieniac regulamin... Zlo, to jest tylko watek - punkt do dyskysji.

"Dlatego nie zrobie nic. Bo nie widze ani powodu ani rozwiazania".

A ja widze i jedno i drugie. Powod znajdziesz w kilku moich postach w tym watku, poparty wypowiedziami innych wizazanek. Czasem po prostu ciezko wstawic sie w czyjas sytuacjie, inna od naszej, rozumiem..

Rozwiazanie nie jest bardziej prozaiczne od powodu. Edytowac krotkie posty, jednozdaniowe, emotikonki, zostawiac te dlugie, tresciwe, traktujace o czym innym oraz skierowane do roznych osob. To jest prosba do niektorych tylko modow. Choc wszystkich ich prace szanuje i podziwiam.



Jezeli moj watek rozjedzie sie po kosciach - trudno. Mam nadzieje, ze chociaz Pomadka go przeczyta i zastanowi sie chwilke, na pewno sama przemysli wiele spraw. Watek ucichnie (albo go zamkna), a moze za kilka miesiecy znow pojawi sie jakas odwazniejsza, co powie, co mysli. I znow oberwie po glowie, ale moze to jednyny sposob, aby "gora" zauwazyla, ze nie sa idealni w swoich postepowaniach, a nam nie zalezy na niczym wiecej, jak na tym,zeby znalezc zlote srodki i dobre rozwiazania.

[bardotka_a]

Napisane przez jowisia

Jezeli tak - to wybacz.
Ale to zdanie "Nie rozumiem za bardzo tego zamieszania. Wyjdzie na to , że będe musiała się ograniczać , bo to sie nie wszystkim podoba. Mnie też się nie wszystko podoba , ale nie robie z tego powodu afery ", odebralam wlasnie do faktu zalozenia przez mnie tego watku.

Przeczytałam to zdanie pare razy i faktycznie można to zdanie odebrac w sposób jaki ty to zrobiłas. Ale moje intencje były inne (myślałam że ktos kilka razy już zwracał Ci z tego powodu uwage i twoje posty są nagminnie łączone itp.- to właśnie była dla mnie ta "afera") Postaram się aby moje wypowiedzi były bardziej zrozumiałe.
Pozdrawiam

[jowisia]

Napisane przez bardotka_a

Przeczytałam to zdanie pare razy i faktycznie można to zdanie odebrac w sposób jaki ty to zrobiłas. Ale moje intencje były inne (myślałam że ktos kilka razy już zwracał Ci z tego powodu uwage i twoje posty są nagminnie łączone itp.- to właśnie była dla mnie ta "afera") Postaram się aby moje wypowiedzi były bardziej zrozumiałe.
Pozdrawiam

Rozumiem, rzeczywiscie, troszke sie zamotalam ALbo ja wczesnie rano mam problemy ze zrozumieniem. W kazdym razie dziekuje CI bardzo

[zlosliwiec]

Napisane przez jowisia

Nazywasz szkodliwym spolecznie temat poswiecony edycji postow...?!

W ktorym wspolnie mamy prawo zastanowic sie nad za i przeciw takich edycji...?

Jezeli ja burze w szklance wody, to Ty z igly widly. Jakis patetyzm sie w Tobie odezwal, z tym stalinowskim miastem i szkodliwosci spolecznej, zamiast wyrazic konkretnie i rzeczowo swoj punkt widzenia na rozpoczety przez mnie temat.

Pamietam, ze kiedys ktos napisal, AgaZ bodajze, ze i moderatorzy i redakcja to tez ludzie, nie sa nieomylni, nie maja monopolu na sukces i na racje, co jest dobre a co zle.

Naprawde ZLo, czy uwazasz, ze my jako zwykli uzytkownicy nie mamy juz nic do powiedzenia, mamy sie zatkac i nie wolno nam zwrocic uwagi...?
I czy kazdy, kto te uwage zwraca, co cos sugeruje, od razu zada Rewolucji...?

Zreszta jak juz napisalam, jezeli temat pozostalby bez echa, trudno, dostosuje sie. Ale po zalozeniu tegoz watku dostalam sporo PW i karmy, dzieki czemu widze, ze kwestia nie jest obojetna innym, a widocznie tylko boja sie Twoich - czasem nadpobudliwych - reakcji.

Ja sie nie boje Zlosiu dyskusji - bo jest podstawa komunikacji. Jesli chcesz, banuj. Przezylam juz kilka afer na wizazu. Ale nie pozostane w miejscu, gdzie tylko u admina i moderatorow samowolka, a nikomu wiecej nie wolno zwrocic uwagi. Krytyka potrafi byc konstruktywna, Zlo


I nie dziw sie, ze moglam poswiecic czas na napisanie tego postu. Poswiecam na wizazu kilka godzin dziennie - poczulam wiec, ze stanowie jego czesc i to jest dla mnie sprawa dosc istotna. Rozumiem - nie masz tego problemu, nie udzielasz sie zbyt czesto w ognistych dyskusjach, inna twoja rola na tym portalu. Ale dobrze czasem na chwile wstawic sie w skore innych i wyobrazic sobie co czuja, i dlaczego poswiecili swoj czas na zalozenie tego watku na przyklad.

Powtorze za Ines - nawet przez mysl mi nie przyszlo zmieniac regulamin... Zlo, to jest tylko watek - punkt do dyskysji.

"Dlatego nie zrobie nic. Bo nie widze ani powodu ani rozwiazania".

A ja widze i jedno i drugie. Powod znajdziesz w kilku moich postach w tym watku, poparty wypowiedziami innych wizazanek. Czasem po prostu ciezko wstawic sie w czyjas sytuacjie, inna od naszej, rozumiem..

Rozwiazanie nie jest bardziej prozaiczne od powodu. Edytowac krotkie posty, jednozdaniowe, emotikonki, zostawiac te dlugie, tresciwe, traktujace o czym innym oraz skierowane do roznych osob. To jest prosba do niektorych tylko modow. Choc wszystkich ich prace szanuje i podziwiam.



Jezeli moj watek rozjedzie sie po kosciach - trudno. Mam nadzieje, ze chociaz Pomadka go przeczyta i zastanowi sie chwilke, na pewno sama przemysli wiele spraw. Watek ucichnie (albo go zamkna), a moze za kilka miesiecy znow pojawi sie jakas odwazniejsza, co powie, co mysli. I znow oberwie po glowie, ale moze to jednyny sposob, aby "gora" zauwazyla, ze nie sa idealni w swoich postepowaniach, a nam nie zalezy na niczym wiecej, jak na tym,zeby znalezc zlote srodki i dobre rozwiazania.

Uważam po prostu, że biorąc pod uwagę temat wchodzisz już po prostu w wysokie C.

[jowisia]

Napisane przez zlosliwiec

Uważam po prostu, że biorąc pod uwagę temat wchodzisz już po prostu w wysokie C.

Rzeczywiscie, przeczytawszy raz jeszcze moja ostatnia wypowiedz, stwierdzilam, ze jest ona dosc ostra.

Zebraly sie we mnie wydarzenia jeszcze sprzed Zlosnicy i strajku moderatorek, i mialam (mam nadal) wrazenie, ze nic sie nie zmienilo. Nadal niewiele mamy do powiedzenia, a cos co sie Tobie nie podoba, nie ma nawet szansy zostac przedyskutowane, bo uwazane jest jako podjudzanie.

Coz teraz naprawde szkoda mi czasu na te dyskusje.
Zbyt bardzo sie przywiazalam do niektorych tu osob, zeby unosic sie duma i odchodzic, a niech moj zal do Ciebie pozostanie sobie we mnie.

[zlosliwiec]

Napisane przez jowisia

Rzeczywiscie, przeczytawszy raz jeszcze moja ostatnia wypowiedz, stwierdzilam, ze jest ona dosc ostra.

Zebraly sie we mnie wydarzenia jeszcze sprzed Zlosnicy i strajku moderatorek, i mialam (mam nadal) wrazenie, ze nic sie nie zmienilo. Nadal niewiele mamy do powiedzenia, a cos co sie Tobie nie podoba, nie ma nawet szansy zostac przedyskutowane, bo uwazane jest jako podjudzanie.

Coz teraz naprawde szkoda mi czasu na te dyskusje.
Zbyt bardzo sie przywiazalam do niektorych tu osob, zeby unosic sie duma i odchodzic, a niech moj zal do Ciebie pozostanie sobie we mnie.

Pozwól, że nie będę walczyć z żalem do mnie za wszystko, co zrobiłem w przeszłości. Dodam, że jako mały chłopczyk raz nawet kopnąłem dziadka w kolano, bo nie chciał mi na coś tam pozwolić.
To o dziadku było po to, żebyś sobie wreszcie zdała sprawę z jakim draniem masz do czynienia.

A wracając do tematu - nie widzę potrzeby mojej reakcji w sprawie łączenia postów przez moderatorów. Jeśli masz inne zdanie, to będziemy musieli oboje to jakoś przeżyć. Będzie ciężko, ale spróbujmy...

EOT

[jowisia]

Napisane przez zlosliwiec

Pozwól, że nie będę walczyć z żalem do mnie za wszystko, co zrobiłem w przeszłości. Dodam, że jako mały chłopczyk raz nawet kopnąłem dziadka w kolano, bo nie chciał mi na coś tam pozwolić.
To o dziadku było po to, żebyś sobie wreszcie zdała sprawę z jakim draniem masz do czynienia.

A wracając do tematu - nie widzę potrzeby mojej reakcji w sprawie łączenia postów przez moderatorów. Jeśli masz inne zdanie, to będziemy musieli oboje to jakoś przeżyć. Będzie ciężko, ale spróbujmy...

EOT

Zalu do Ciebie o to, co zrobiles w przeszlosci, bym nie miala, gdybys wyciagnal choc troche wnioski z tamtych wydarzen. Ale to juz nie ja jestem Twoim sumieniem.

Dziadek niewiele mnie interesuje - zbywanie kazdej, ktora osmieli sie cos powiedziec - tak.

A wracajac do tematu - nie widze potrzeby Twojej reakcji w sprawie laczenia postow przez moderatorow. Mam dokladne to samo zdanie, co Ty. Nie bedzie ciezko sie w tym punkcie zgodzic.
Chcialam reakcji innych, a przede wszystkim tylko reakcji, nie zadnej zmiany regulaminu.
I tak jak napisala Ines : ten "czyn" rzeczywiscie nie jest tak szkodliwy spolecznie zeby musial sie nim zajmować Admin.
To tylko prośba i osoby do których jest skierowana albo ją wezmą pod uwagę albo nie...

[AgaZ]

Sorry, ale mam wrażenie, że teraz obydwoje Jowisia i Zło ciągniecie górne C.
Czy naprawdę problem natury bardziej porządkowej "post pod postem" to powód do tak wielkich emocji i oskarżeń?
„Góra” zdaje sobie sprawę, że nie jest idealna, ani nie nieomylna  I „góra” również siedzi kilka, czasami kilkanaście godzin dziennie żeby udoskonalać serwis. Nie znaczy to jednak, że wszystkie prośby i oczekiwania ( nawet te najlepsze) mogą być spełnione.
Ale wracając do tematu wątku.

Wydaje mi się, że tutaj odgrywa sporą rolę pewna automatyka czynności i system działania moderatorów. Przyznaję, że mi samej zdarza się pisać post pod postem. Czasami wynika to z chęci oddzielenia pewnych kwestii, a czasami jest to kwestia jakiś uzupełnień. Łącząc lub dzieląc tego typu wypowiedzi trzeba by brać pod uwagę, co tak naprawdę "autor miał na myśli" .
Nie jest to proste, a czasami pewnie wyciągamy jakieś mylne wnioski.
Podobna sytuacja jest też w kwestii łączenia czy rozdzielania wątków.
Nie chcę narzucać moderatorom sposobu postępowania w stylu - nigdy nie łączmy postów pod postem itp...
Ale mając na uwadze opinię Jowisi i kilku jeszcze innych użytkowników, proszę aby moderatorzy robili to jedynie w momencie, jak będą pewni, że wypowiedź Użytkownika nie straci przez to sensu

[jowisia]

Napisane przez AgaZ

Sorry, ale mam wrażenie, że teraz obydwoje Jowisia i Zło ciągniecie górne C.
Czy naprawdę problem natury bardziej porządkowej "post pod postem" to powód do tak wielkich emocji i oskarżeń?
„Góra” zdaje sobie sprawę, że nie jest idealna, ani nie nieomylna  I „góra” również siedzi kilka, czasami kilkanaście godzin dziennie żeby udoskonalać serwis. Nie znaczy to jednak, że wszystkie prośby i oczekiwania ( nawet te najlepsze) mogą być spełnione.
Ale wracając do tematu wątku.

Wydaje mi się, że tutaj odgrywa sporą rolę pewna automatyka czynności i system działania moderatorów. Przyznaję, że mi samej zdarza się pisać post pod postem. Czasami wynika to z chęci oddzielenia pewnych kwestii, a czasami jest to kwestia jakiś uzupełnień. Łącząc lub dzieląc tego typu wypowiedzi trzeba by brać pod uwagę, co tak naprawdę "autor miał na myśli" .
Nie jest to proste, a czasami pewnie wyciągamy jakieś mylne wnioski.
Podobna sytuacja jest też w kwestii łączenia czy rozdzielania wątków.
Nie chcę narzucać moderatorom sposobu postępowania w stylu - nigdy nie łączmy postów pod postem itp...
Ale mając na uwadze opinię Jowisi i kilku jeszcze innych użytkowników, proszę aby moderatorzy robili to jedynie w momencie, jak będą pewni, że wypowiedź Użytkownika nie straci przez to sensu

Ago, jestem dla Ciebie pelna podziwu.

Dlatego, iz potrafisz spojrzec z dystansem na sprawy, do ktorych mi chyba samej ciezko byloby sie zdystansowac (mam na mysli osoby biorace udzial w sporze, ktore oczywistym nie sa Ci jednakowo bliskie).
Tym wiecej darze Cie niewypowiedzianym respektem i przepraszam i Ciebie i Zlo, jezeli ton moich wypowiedzi wykroczyl poza dobry smak. A juz tym bardziej sadze, ze poruszony temat nie jest powodem to takich emocji i oskarzen.

Doceniam "gore" za jej ciezka i wtrwala prace jaka wklada w polepszenie serwisu i nie smiem myslec, ze kazda prosba, czy zachcianka mialaby byc spelniana. Chcialam jednak zobaczyc, czy sa osoby, ktore podzielaja moj punkt widzenia, a po juz wspomnianej ilosci karmy i PW widze, ze tak. Poczulam sie wiec jako ta, ktora przemawia w imieniu nie tylko swoim, lecz kilkunastu jak nie kilkudziesieciu innych wizazanek, ktore nie osmielily by sie o tym napisac.

Zdaje sobie sprawe - bardziej niz by sie moglo to wydawac, poniewaz sama pelnie te funkcje- ze praca moderatorow jest ciezka i czesto okrutnie niewdzieczna, i absolutnie nie chce im niczego narzucac - a jednynie zwrocic uwage.
Bede szczesliwa wiedzac, ze przeczytali ten watek i mieli okazje zobaczyc, co na ten temat sadza inni uzytkownicy. I narzucanie im czegokolwiek nie bylo moim celem.

[Nutka]

Moim zdaniem ma byc przejrzyscie i czytelnie.
A każda nadgorliwośc prowadzi czasami do takich wlasnie sytuacji. Jeżeli ktos nie spamuje emotkami czy "haha" -mi nie widzę powodu do zbyt drastycznych interwencji
Jowisia poruszyla problem i napewno nie pozostanie to bez echa w działaniu Modów. Nie ma co sie kłócic

[Pomadka]

Cóż, poczułam się jak zły cenzor z czasów PRL-u, który wycina najleszpsze kawałki z postów. A przecież nie ingeruję w treść, pomijam wulgaryzmy.

Moich rozwazan nie kieruje bezposrednio do Ciebie Pomadko

Nie do mnie bezpośrednio, a jednak do mnie. Bo ja widzę w tym wątku nie pada nick INNego moderatora tylko mój. A więc do mnie są skierowane twoje uwagi.

Postaram się wytłmaczyć z tego...
Nie wiedziałam, że łącząc posty wywołam zbiorowy bunt, czy też obrazę. Nie wiedziałam, że tylu z Wam zależy na tym aby post pozostał pod postem, nie połączony.
Robię to w celu utrzymania porządku i po to, aby wątki nie były porozciągane, a jakoś ogarnięte. Licznik nie był bez sensu nabijany. Rozumiem, że niektóre z was piszą kilometrowe posty, ale są i też takie które nie piszą nic - wstawiająć emotke i koniec wypowiedzi.
Łączę wszystko sprawiedliwie, aby później któraś z Was nie zarzuciła mi, że połączyłam post Y, ale X dałam już spokój. Bo pewnie X ma przywileje u Pomadki. Dlatego podjęłam niepopularną decyzję o łączeniu wszystkich postów równo. Jak widać i to jest złym wyjściem, decyzją.

Skoro jest w każdym edytorze tekstowym [quote] to uważam, że trzeba z tego korzystać, bo tym samym oddzielasz wypowiedź jedną od drugiej. Nie sądzę, aby Wiżanki miały takie problemy i nie rozpoznały tekstu, który do nich kierujesz. Niektóre z Was mają tendencję i nagminnnie pisały post pod postem, w momencie kiedy zaczęłam je łączyć ta nagminność spadła. Jeśli zaś widzę napisany post pod postem to mam wrażenie, że niektórzy idą na łatwiznę, bo nie chcę im się wpisywać tych wszystkich [quote, /,=] itp. znaczków. Edycja też istnieję i można z niej śmiało korzystać. Ja sama wielokrotnie korzystam z opcji "edycja", bo zapominam coś dopisać, bo post i treść tego wymaga...
Nie wiedziałam, że taką straszną rzecz robię, ale się dowiedziałam. Widać mam za duże umiłowanie do porządku.

Pewnie gdybym wiedziała, że pozbawię Cie Jowisu dorgocennej karmy, to nie ośmieliłabym się połączyć tych twoich 2 postów.
Jeśli to Cie ucieszy i zrekompensuję stary, to jestem CI w stanie "oddać" utraconą karmę, poprzez swoją moc 35 pkt. Nie sądzę, abyś straciła więcej przez moją niefrasobliwość.

Cisnie mi sie na usta slowo "nadgolrliwosc".

Femm nie pisz nic o nadgorliwości, bo w tej kwestii też kryształowa nie jesteś. Pozwól, że nie będę roztrząsać spraw twojego forum na forum wizażu.


Zresztą Zło dość dobrze ujął cała problematykę "burza w szklnce wody".

Postaram się przemysleć kwestię łaczenia postów, na pewno poruszę sprawę na foum BO. Kłócić się nie zamierzam o taką błahostkę.

To wszystko z mojej strony.

[Aeterna]

Napisane przez Pomadka

...Rozumiem, że niektóre z was piszą kilometrowe posty...

Masz coś , masz coś..?
Zadzierasz , zadzierasz..?

(jak zwykle -> )

[Pomadka]

Napisane przez Aeterna

Masz coś , masz coś..?
Zadzierasz , zadzierasz..?

(jak zwykle -> )

Ba!


Podskakujesz maleńka?

To zaraz Ci ciachnę posty.

[Aeterna]

Napisane przez Pomadka

Ba!


Podskakujesz maleńka?

To zaraz Ci ciachnę posty.

Taaaaa..?
No to spróbuj..!

Siłujemy się , siłujemy się ..?

[Pomadka]

Napisane przez Aeterna

Taaaaa..?
No to spróbuj..!

Siłujemy się , siłujemy się ..?

Poczekaj maleńka. Dojadę Cię na Intymnym.

[agabil1]

Pomadko jowisi chyba nie chodziło o punkty karmy tylko o komentarz który przepadł gdy połączyłaś dwa jej posty-tak gwoli wyjaśnienia.

[Aeterna]

Napisane przez Pomadka

Poczekaj maleńka. Dojadę Cię na Intymnym.

Ale - obiecujesz ..?

[Pomadka]

Napisane przez agabil1

Pomadko jowisi chyba nie chodziło o punkty karmy tylko o komentarz który przepadł gdy połączyłaś dwa jej posty-tak gwoli wyjaśnienia.

Ale sprowadziło się to do strat.

Napisane przez Aeterna

Ale - obiecujesz ..?

Obiecujjjję.

[FEMME_BANALE]

Napisane przez Pomadka

Femm nie pisz nic o nadgorliwości, bo w tej kwestii też kryształowa nie jesteś. Pozwól, że nie będę roztrząsać spraw twojego forum na forum wizażu.

Alez oczywiscie, ze pozwalam nie roztrzasac - bo to sie ma jak piernik do wiatraka do tej dyskusji...
Tylko sie zastanawiam co spowodowalo, ze tak mnie atakujesz "ponizej pasa" wyciagajac na swiatlo dzienne argumenty, o krorych ponadto nie masz zielonego pojecia? Hm.
No i nie rozumiem o co chodzi z ta moja nadgorliwoscia? Moze mi uprzejmie wytlumaczysz - jesli nie tu (ale jak wolisz, jak wolisz...) to na PRIV.
Badz co badz nadgorliwa nigdy nie bylam, ojc, a nawet wrecz przeciwnie, nad czym czasem ubolewam.

[kajasia222]

I ja zabiorę głos w tej dyskusji, z łaczeniem watków spotkalam się w 'naszym rozstaniowym' wątku, co niektóre połaczenia bardzo mnie denerwowały, bo faktycznie gdy nie było mnie kilka dni i chciałam odpisac wszystkim dziewczynom, to wyszedłby post na 4 przewiniecia strony, więc odpisywalam kazdej dziewczynie osobno bo kazda miała inną sprawę, ale... i tak mój post jest bardzo długi. Źle sie to czyta bardzo. W momencie łączenia kilku zdań z jednego postu z drugim kilkuzdaniowym to raczej nie robi różnicy, bardziej problematyczne sa właśnie te dlugaśne czasem wypowiedzi...
I jak ktos napisał, dajmy sobie trochę luzu

[jowisia]

Napisane przez Pomadka

Nie do mnie bezpośrednio, a jednak do mnie. Bo ja widzę w tym wątku nie pada nick INNego moderatora tylko mój. A więc do mnie są skierowane twoje uwagi.

Droga Pomadko,

Moje zarzuty- jesli takowymi mozna je nazwac, naprawde nie celowaly glownie w Ciebie. Podalam Ciebie jako przyklad, bo akurat mnie samej zdarzylo sie wlasnie napotkac edytowane przez Ciebie moje posty, ale ogolnie chcialam poruszyc temat, gdyz prawdopodobnie inni modzi tez edytuja posty pod postem.

I absolutnie nie chcialam, zebys poczula sie urazona, bo ja sie na Ciebie nie "gniewam". Doceniam Twoj prace, spotkalam sie z Twoja ingerencja w wielu watkach i naprawde nie mam jej nic do zarzucenia. Pomyslalam tylko, ze z pewnoscia nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, ze czasem jest to dla nas -uzytkownikow- irytujace. Wierze szczerze, ze ani przez chwile nie zrobilas tego w zlej mysli.
A jednak czulam potrzebe wlasnie uswiadomienia Ci tego, i rzeczywiscie moze na swiezo moja wypowiedz byla ostra. Ale po zalozeniu watku okazalo sie, ze wiele innych wizazanek ma podobne odczucia. I watpie, zeby ktorakolwiek z nich wiala do Ciebie jakas zloscia. Jestes naprawde lubianym modem
To nie jest ani zbiorowy bunt, ani obraza i przepraszam, jezeli przez mnie mialas takie odczucia.

Rozumiem, ze Twoim glownym celem jest zachowanie porzadku - ktory sama rowniez sobie cholernie cenie, a jednozdaniowe nabijanie postow czasem irytuje- nawet nie wiesz jak bardzo- rowniez mnie. I tu nie chodzi o laczenie wszystkich postow rownie, bez przywilejow, a o to, ze nie wszyscy moderatorzy to robia. I dlatego te fora, ktore ty edytujesz, sa wlasnie edytowane, a na innych jest straszny....balagan. Stad poczucie we mnie niesprawiedliwosci. Na takim fitessie, na ktorym udzielam sie zadko, nikt na przyklad nie laczy bezsensownych (przepraszam) postow pod postem. I moze stad poczulam sie jakos dotknieta.

I jeszcze cos - ciesze sie z tych Twoich edycji postow pod postem, bo czesto bardzo sa one naprawde uzasadnione, dzieki czemu wlasnie ich czestotliwosc spada. I to jest Ok. Czasem tylko, czasem naprawde, moje posty wydawaly mi sie polaczone nieslusznie.

Napisane przez Pomadka

Pewnie gdybym wiedziała, że pozbawię Cie Jowisu dorgocennej karmy, to nie ośmieliłabym się połączyć tych twoich 2 postów.
Jeśli to Cie ucieszy i zrekompensuję stary, to jestem CI w stanie "oddać" utraconą karmę, poprzez swoją moc 35 pkt. Nie sądzę, abyś straciła więcej przez moją niefrasobliwość.

Pomadko, nie chodzi o karme, bo punkty mi o dziwo zostaly, a o komentarz, a zreszta juz nawet nie i o to. Choc to bylo zrodlem wszystkiego..
Nie chce abys karmila mnie w ten sposob. Chce, zebys pokarmila mnie kiedys, kiedy uznasz moj post za ciekawy, albo spodoba Ci sie jakas moja wypowiedz, albo -mimo tego incydentu - poczujesz do mnie jakas drobna sympatie.

Napisane przez Pomadka

Zresztą Zło dość dobrze ujął cała problematykę "burza w szklnce wody".

Rzeczywiscie - ale nigdy tego nie chcialam.
Ani tym bardziej klotni.

Pozdrawiam i podkreslam, ze nie chcialam ani cie wytknac, ani osmieszyc, ani podjudzac innych wobec Ciebie. Moim jedynym celem bylo rozpoczecie dyskusji, jak rowniez zwrocenie Ci uwagi, na cos, z czego pewnie nie zdajesz sobie sprawy, a juz z pewnoscia nie robisz tego w zlej wierze.

[Lexie]

Pomadko, spokojnie Ja odbieram ten wątek jako skierowany też do mnie, bo też łaczę posty.
Nie chcę tego roztrząsać. Po prostu pójdę za tym, co napisała Szefowa Będę sie zastanawiać czy łączenie nie zmieni sensu wypowiedzi i czy łączenie jest uzasadnione
Jowisiu, rozumiem, że szkoda Ci komentarza. I rozumiem założenie tego wątku. Wiem, że nie chciałaś, żeby wyszła z tego burza

[Fresa]

Właśnie o to chodzi,żeby wypowiedz nie straciła sensu przez połączenie dwóch dłuższych wątków .
A jeszcze pytanie,czy moderatorzy mogliby usunąć posta ,gdzie jest sama emotikonka,ponieważ nie wnosi nic nowego do dyskusji a licznik bije .Tym sposobem mogłabym mieć już sporo postów więcej ,a nie o to przecież chodzi.To samo pytanie dotyczy postów jednozdaniowych pod sobą.Czy to jest możliwe?

[Lexie]

W posty z emotkami raczej nie ingeruję
Ja rozumiem, że czasem ktoś chce się po prostu roześmiać albo przez emotkę pokazać swój stosunek do jakijś sytuacji w wątku. Czasem emotka może być bardzo wymowna

Co do postów jednozdaniowych - nie rozumiem . Chodzi o to, że ktoś nie wie co to edycja i dodaje coś w kolejnym poscie? Wtedy łączę. Czy może chodzi o duble...?

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez Fresa

Właśnie o to chodzi,żeby wypowiedz nie straciła sensu przez połączenie dwóch dłuższych wątków .
A jeszcze pytanie,czy moderatorzy mogliby usunąć posta ,gdzie jest sama emotikonka,ponieważ nie wnosi nic nowego do dyskusji a licznik bije .Tym sposobem mogłabym mieć już sporo postów więcej ,a nie o to przecież chodzi.To samo pytanie dotyczy postów jednozdaniowych pod sobą.Czy to jest możliwe?

Fresa, ale naprawdę nei ilość jest tutaj najważniejsza

[Fresa]

Napisane przez lexie

Co do postów jednozdaniowych - nie rozumiem . Chodzi o to, że ktoś nie wie co to edycja i dodaje coś w kolejnym poscie? Wtedy łączę. Czy może chodzi o duble...?

Właśnie o edytowanie chodzi , a nie zdublowane.Nie wiem,czy nie wszyscy potrafią edytować swojego posta,czy piszą od razu drugiego,żeby mieć więcej.
KasiuKatarzynko,wiem,że nie ilość się liczy lecz jakość,ale już taka jestem,że skoro jest opcja edytuj-to powinno się jej używać a nie pisać od razu jak leci. .
W każdym bądz razie dziękuję Lexie za wytłumaczenie