NPR, obliczanie dni płodnych - wątek zbiorczy!

[primavera]

Napisane przez asia26

NAJLEPIEJ WEJDŹ sobie na stronę
wirtualne polki tam wpisujesz date ostatniej miesiączki ,długosc cyklu i wyliczenie powstaje samo
asia26

Nie polecam. Cóż ci tam mogą wyliczyć? Takiego toto-lotka samemu sobie można "strzelić". Tzw "kalendarzyk małżeński" nawet nie jest wymieniany wśród współczesnych metod npr, funkcjonuje on jedynie jako metoda historyczna.

[agusia11]

Witam
Ja też myslśłam podobnie do poprzedniczek, że długość cyklu na pół i 3 dni w jedną stronę i drugą.
Po odstawieniu tabletek zaczęłam się starać o maleństwo i co 1,2...5 miesiąc i nic wtedy sięgnęłam po stary sposób tzn. pomiar temperatury i co się okazało ze zamiast 14 dnia płodnego mam dopiero 20 -22 niecały tydzień przed następną miesiączką.
Wybór należy do Ciebie, ale nie ma zasady.
Może warto się wybrać do poradni przedmałżeńskiej tam mają mnóstwo książek i niektóre panie są naprawdę mądre w tym co mówią.
Pozdrawiam
aga

[LemonCendy]

abc

[rkalinow]

od roku stosujemy z zona NPR. Na razie jest OK. ALe ta metoda jest bardzo uciazliwa.
Interesuja mnie wasze opinie na temat tylko tej metody. wady, zalety, wasze spostrzezenia.

z gory dziekuje

[paula78]

nie spotkalam sie na forum aby ktokolwiek stosowal ta metode.
ja osobiscie nie i pewnie nigdy sie na nia nie zdecyduje .

[paula78]

nie spotkalam sie na forum aby ktokolwiek stosowal ta metode.
ja osobiscie nie i pewnie nigdy sie na nia nie zdecyduje .

[Pomadka]

Wątek przesuwam na Ginekologię.

[Sovilo]

Cóż, dawniej kiedy nie było innych metod antykoncepcji, pozostawał stosunek przerywany(jeszcze bardziej wg. mnie zawodny od NPR) lub abstynencja Jeśli naprawdę nie możecie stosować ŻADNYCH innych metod, a żona zna idealnie swój cykl, nie boicie się, że coś może ''nie pójść'', jesli np. zachoruje lub przezyje stres... tylko nie zdziwcie się przy odwiedzinach bociana Dla mnie to metoda zbyt zawodna do stosowania, ale wiem, że moi rodzice ją stosowali i maja tylko mnie i brata, więc...

[Momo]

Ta metoda ,to jak rosyjska ruletka.

[Sovilo]

Krótko, zwięźle i na temat

[paula78]

Moze i jest skuteczna tylko trzeba non stop o niej myslec a jak chlopak napisł męczy sie i tyle wiec po co?

[primavera]

Napisane przez Momo

Ta metoda ,to jak rosyjska ruletka.

Po lekturze tych stron sie nie zgodzę
http://www.npr.prolife.pl/
http://www.lmm.pl/npr/index.html

[Wisienki]

Znam kilka par które skutecznie (tzn bez wpatkowo) stosują od wielu lat NPR, myśle że to nie jest zła metoda, a tyle głosów negatywnych wypływa raczej z jej niezroumienia. Owszem NPR wymaga - gruntownego poznania swego orgzanizmu i rządzących nim praw, no i oczywiście samozaparcia ze strony kobiety ( te obserwacje śluzu, mierzenie temperatury, no i oczywiście ten fakt, ze o ile nie chce jeszcze dzidziusia musi powstrzymywac się od współżycia w okolicach owulacji - czyli w tedy kiedy ma największa ochotę na seks).
Osobiście uważam, ze ta metoda kontroli urodzeń (to nie jest antykoncepcja) jest - jest całkowicie bezpieczna dla zdrowia, a nawet sprzyja wczesnemu wykrywaniu nie których chorób.

[rkalinow]

my na razie nie mozemy miec wiecej dzieci i z tego co na razie wiem: mozemy wspolzyc dopiero po owulacji. bo to jest bardzo pewne. zostaje nam okolo 8 dni na cykl do wspolzycia. malo.

[Wisienki]

Napisane przez rkalinow

my na razie nie mozemy miec wiecej dzieci i z tego co na razie wiem: mozemy wspolzyc dopiero po owulacji. bo to jest bardzo pewne. zostaje nam okolo 8 dni na cykl do wspolzycia. malo.

Jeśli się myle proszę mnie porawić.

Z tego co wiem zawsze po owulacji jest 14 dni bezwzględnie niepłodnych, a przed owulacją równiez mamy do czynienia z dniami niepłodnymi, jest to jednak niepłodnośc względna - wynikająca właśnie z możliwości przesunięcia sie owulacji i z długości życia plemników - ale i wtedy przy cyklach regularnych trwających przynajmniej 28 dni, możliwość zapłodnienia w pierwsze 8 dni licząc od rozpoczęcia okresu jest bardzo niska.
Więc dziwi mnie dlaczego w tym przypadku występuje tylko 8 dni niepłodnych na cykl. JEśli partnerka ma problem z okreslaniem swoich dni płodnych, zawsze można nabyć tester owulacyjny, z tym tylko, ze to droga "zabawka"

[Wisienki]

post po poście

[Wisienki]

post po poście + dubel

[paula78]

Napisane przez rkalinow

my na razie nie mozemy miec wiecej dzieci i z tego co na razie wiem: mozemy wspolzyc dopiero po owulacji. bo to jest bardzo pewne. zostaje nam okolo 8 dni na cykl do wspolzycia. malo.

a inne metody antykoncepcji nie wchodzą w grę?skoro cie to meczy.co na to zona?

[muron]

jestem dzieckiem poczętym w wyniku stosowania takiej metody

[primavera]

Napisane przez Wisienki

Jeśli się myle proszę mnie porawić.
Ale z tego co wiem zawsze po owulacji jest 14 dni bezwzględnie niepłodnych

Nie, owulacja ma miejsce około 14 dni przed koncem cyklu (12-16 dni, chociaz zdarzają sie cykle z nieprawodłową, skróconą faza lutealną).

Trzeciego dnia fazy wyższej temp. po szczycie objawu śluzu (lub trzeciego dnia podniesionej tepm powyzej linii pokrywającej-to zależy od stosowanej metody) zaczyna sie faza niepłodności bezwzględnej i trwa do końca cyklu.

Napisane przez Wisienki

a przed owulacją równiez mamy do czynienia z dniami niepłodnymi, z tego co wiem jest to jednak niepłodnośc względna - wynikająca właśnie z możliwości przesunięcia sie owulacji i z długości życia plemników. ale i

Nie- jest to niepłodnosc względna - czyli może dojść do zapłodnienia.
Nie wynika ona z wypisanych przez ciebie przesłanem (npr je uwzględnia, nawet z zapasem) ale z tego, że w tej fazie decyduje wskaźnik wcześniejszy- a nie zawsze kobieta jest w stanie go zauważyc i zinterpretowac.

Np z obliczen wynika, iż niepłodność względna trwa do (strzelam) 8 dnia cyklu, chyba że wcześniej pojawi się śluz lub zmieni się rodzaj śluzu (jedne kobiety mają model "suchy" po okresie, a u innych jest tzw śluz niepłodny)-gdyby ta zmiana nastąpiła przed dniem wynikajacym z obliczeń-wtedy ta faza skraca sie - dlatego ta faza jest względna.

[Momo]

Napisane przez muron

jestem dzieckiem poczętym w wyniku stosowania takiej metody

Ja też poznałam wiele kobiet,które zaszły w ciążę stosując tę metodę.
W zasadzie służy ona bardziej planowaniu poczęcia potomstwa ,niż zapobieganiu ciąży.Ja stosowałam ją ,właśnie gdy chciałam zajść w ciążę.Oczywiście z powodzeniem
A co do tych dni "bezwzględnie niepłodnych",o których piszecie - to nie ma takich .Sorry,są - to te ,gdy nie dochodzi do zbliżeń

[primavera]

Napisane przez Momo

A co do tych dni "bezwzględnie niepłodnych",o których piszecie - to nie ma takich .

Dlaczego tak uważasz?

[Wisienki]

Przepraszam nie jestem specjalistką, pisałam to w dużym uproszczeniu, zdaje sobie sprawę, ze z pewnością znasz się na tym lepiej ode mnie, ale po porównaniu naszych postów wydaje mi się, że chodziło nam o to samo, wyraziłam się jednak w sposób mniej precyjzyjny i znacznie mniej naukowy. Jeżeli jednak, nadal pozostaję w błędzie przoszę popraw mnie.

Jestem prostym człowiekiem i dla mnie 14 dni po owulacji = 14 przed końcem cyklu, a to, ze około, rozumie się samo z siebie, nie jesteśmy przeciesz maszynami. Nie wydawało mi sie też koniecznie dokładne opisywanie metody.

Napisane przez Wisienki

Z tego co wiem zawsze po owulacji jest 14 dni bezwzględnie niepłodnych

Napisane przez primavera

Nie, owulacja ma miejsce około 14 dni przed koncem cyklu (...)
Trzeciego dnia fazy wyższej temp. po szczycie objawu śluzu (lub trzeciego dnia podniesionej tepm powyzej linii pokrywającej-to zależy od stosowanej metody) zaczyna sie faza niepłodności bezwzględnej i trwa do końca cyklu.

Napisane przez Wisienki

a przed owulacją równiez mamy do czynienia z dniami niepłodnymi, jest to jednak niepłodnośc względna - wynikająca właśnie z możliwości przesunięcia sie owulacji i z długości życia plemników

Napisane przez pimavera

Nie- jest to niepłodnosc względna - czyli może dojść do zapłodnienia.
Nie wynika ona z wypisanych przez ciebie przesłanem (npr je uwzględnia, nawet z zapasem) ale z tego, że w tej fazie decyduje wskaźnik wcześniejszy- a nie zawsze kobieta jest w stanie go zauważyc i zinterpretowac.

wskaźnik wcześniejszy = z tego co wiem przesuniecie się owulacji poprzedzone jest wcześniejszymi obiawami wracającej płodności, zgadzam się nie zawsze kobieta jest zauważa.

Napisane przez Wisienki

ale i wtedy przy cyklach regularnych trwających przynajmniej 28 dni, możliwość zapłodnienia w pierwsze 8 dni licząc od rozpoczęcia okresu jest bardzo niska.

bo jest to tzw niepłodośc względna

Napisane przez primavera

Np z obliczen wynika, iż niepłodność względna trwa do (strzelam) 8 dnia cyklu,

Napisane przez primavera

chyba że wcześniej pojawi się śluz lub zmieni się rodzaj śluzu (jedne kobiety mają model "suchy" po okresie, a u innych jest tzw śluz niepłodny)-gdyby ta zmiana nastąpiła przed dniem wynikajacym z obliczeń-wtedy ta faza skraca sie - dlatego ta faza jest względna.

- masz absolutna racje, nie widziałam jednak potrzeby tak dokładnego opisu.

Pozdrawiam Wisienki

[primavera]

Wisienki- owszem, napisałysmy praktycznie to samo.
Przepraszm, jeśli uraziły cię szczegółowe opisy umieszczone przeze mnie, ale napisałam tak w dużej mierze dlatego, ze wiele osób nie ma pojecia o npr, a wypowiada się na ten temat pisząc czasami rzeczy jakby wzięte z kosmosu.

Chodzi mi o to, że wiele osób neguje npr i mówi o zupełnej niepewniości tych metod - tylko (co narzuca mi się po lekturze forumginekologicznego)- sporo osób nie ma kompletnie pojęcia o tych metodach, nie zadbało o to, by o nich poczytać- często dziewczyny piszą "stosowalismy kalendarzyk (sic!), albo metody naturalne-czyli stosunek przerywany czy też jeszcze mniej-więcej sobie wyliczają nie wiadomo co - i nazywają to metodami naturalnymi i pomstują, jakie to te metody są nieskuteczne...

Znam wiele par stosujących npr- "wpadek" wśród nich nie zauważyłam.
Owszem- na pewno wymaga to od nich obserwacji organizmu , samokontroli i opanowania, ale prawidłowo stosowane metody npr są skuteczne.

Pozdrawiam

[Wisienki]

Primavera - nie ma sprawy, przepraszam, ze niepotrzebnie się uniosłam. Doskonale rozumiem co tobą kierowało

Napisane przez primavera

wiele osób neguje npr i mówi o zupełnej niepewniości tych metod - tylko (...) sporo osób nie ma kompletnie pojęcia o tych metodach, nie zadbało o to, by o nich poczytać- często dziewczyny piszą "stosowalismy kalendarzyk (sic!), albo metody naturalne-czyli stosunek przerywany czy też jeszcze mniej-więcej sobie wyliczają nie wiadomo co - i nazywają to metodami naturalnymi i pomstują, jakie to te metody są nieskuteczne...

nie jestem ekspertem jeśli chodzi NPR, ale również zdarzyło mi się zauważyć, ze często wypowiadają się o nich osoby nie mające na ich temat nawet minimalnych wiadomości, dlatego staram sie pisać w sposób skrajnie uproszczony(chodź może to z mojej stromy błąd),
dziwi mnie ciągle pokutująca w naszym społeczeństwie idea kaledarzyka, mimo że jak doskonale wiemy jest to metoda historyczna, co podkreślam na każdym kroku. Śmieszy tylko to, że osoby które najmniej wiedzą na temat NPR najczęściej je krytykują

Napisane przez primavera

Owszem- na pewno wymaga to od nich obserwacji organizmu , samokontroli i opanowania, ale prawidłowo stosowane metody npr są skuteczne.

zgadzam się, znam pary które są zadowolone ze stosowania NPR, ale każdy robi to co lubi...

[madana]

No to może wypowiem się ja, która od 19 lat z powodzeniem stosuję tę metodę. Z powodzeniem, bo urodziłam 2 dzieci (7 i 10 lat) zaplanowane co do miesiąca, nie jestem w ciąży permanetnie, jestem zdrowa, czego nie może powiedzieć kilka moich koleżanek po hormonach (mówię tu o 30+ kobietach, które hormony łykały wieeele lat). Jak pisała poprzedniczka, wiele osób się wypowiada, a gorzej ze znajomością tematu,tzw. kalendarzyk czy stosunek przerywany to nie NPR. Gdy kobieta dobrze zna własne ciało, prowadzi raczej uregulowany tryb życia, ta metoda się sprawdza. Jednak trzeba się jej NAUCZYĆ.Wolność człowieka polega jednak na tym,że może wybierać, prawda? Więc są takie (jak widzę w zdecydowanej mniejszości), którym "leży" NPR, i tacy, którzy wolą prezerwatywy czy tabletki i o to chodzi, by samemu wybrać i zdecydować. Łykałam kilka miesięcy hormony, gdy leczyłam torbiel i wiem,że jeżeli nie będę musiała, nigdy nie zdecyduję się na tabletki (nic nigdy równie skutecznie nie zabiło mi libida)
Założyciel wątku stsouje coś dziwnego, co w żadnym przypadku NPR nie jest.Pozdraiwam.

[Momo]

Napisane przez primavera

Dlaczego tak uważasz?

Dlatego,że podczas tych dni,a nawet w czasie miesiączki - w ciążę można zajść. Natura walczy o przedłużenie gatunku,więc radzi sobie jak może

[paula78]

a jak wyglada to w statystce urodzen?

[primavera]

Napisane przez Momo

Dlatego,że podczas tych dni,a nawet w czasie miesiączki - w ciążę można zajść. Natura walczy o przedłużenie gatunku,więc radzi sobie jak może

Owszem- nigdzie nie jest powiedziane, ze podczas miesiączki nie można zajsć w ciążę - przy krótkich cyklach wtedy JUŻ jest czas płodny. Ale przed miesiączką (nie powiem ci teraz dokładnie, ile dni- bo to zależy indywidualnie od danej kobiety) trwa JESZCZE niepłodność poowulacyjna, podczas której nie ma możliwości zapłodnienia.

[kasiasiar]

W dzisiejszych czasach ta metoda jest baaardzooo baaaardzooo mało skuteczna! Stres,alkohol,papierosy,l eki,zanieczyszczenie środowiska,konserwanty,za burzenai hormonalne...itp,itdWszys tko to powoduje,że gospodarka hormonalna wariuje i na prawdę pewnego dnia możecie się zdziwić kiedy okaże się, że będziecie mieć dzidziusia