|
|
#31 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Bxl
Wiadomości: 1 980
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#32 | |
|
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Ja wszystko gubię, ale często potem znajduje
Rękawiczki zgubiłam tej zimy ze 20 razy, ale zawsze je znajdywałam Raz po trzech dniach w trawie niedaleko domu Były przemoczone i całe w błocie, ale były Także dalej mam te same.Wogóle to strasznie jestem roztrzepana... wszyscy znajomi się z tego śmieją.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Gubic to zadko cokolwiek gubię, ale zato wiecznie gdzies cos zapodziewam.
Dziwne jest to ze niezapodziewam rzeczy niepotrzebnych tylko zawsze to co jest mi szybko i pilnie potrzebne. Klucze, numery tefefonów (bo jak idiotka zapisuje na karteczkach i klade w "widoicznym" miejscu. Co do psucia to psuję czesto ale i czesto bo tak w 95% udaje mi sie to naprawić. A jak psuję? Njaczesciej upuszcazjac na podłoge. Obudowy telefonów są wymienne, fajansowe figurki sa klejne, księzki sa klejne tzn.wyrwane kartki z nich są wklejalne itp. |
|
|
|
|
#35 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 291
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
A ja bardzo rzadko cos gubie lub psuje
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
![]() Nawet gdy byłam mała to nieraz bawiłam się na przykład magnetofonem czy aparatem fotograficznym mojego taty i nic NIE zepsułam Tata zawsze mnie chwalił, że jako małe dziecko NIGDY nie wyciągnęłam taśmy z kasety magnetofonowej A szczęście mam ostatnio z moim telefonem - spadł mi niedawno na betonowy chodnik i kompletnie NIC mu się nie stało Ani jednej ryski nie ma
__________________
|
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 288
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
tylko parkerów miałam łącznie chyba 4... O ostatniej "zgubie" - ślicznym Parkerze, zabranym zresztą mamie dowiedziałam się wczoraj - po paru dniach na portierni znalazł się mój piórnik, tylko naturalnie bez pióra w środku . A ś.p. wypaśny parker zachamęcony mamie był zastępcą zagubionego cudnego, zgrabnego, srebrnego parkera, którego dostałam na bierzmowanie...poza tym - SZALIKI! gubię każdej zimy, tej zimy akurat tylko dwa, a jeden w dodatku się znalazł - jak tak dalej pójdzie może się wylecze z tego zgubicielstwa ![]() Ostatnio zgubiłam też legitymację i kartę do biblioteki, jutro idę wyrobić nowe, a jeśli wyrobię, idę o zakład, że znajdę to wszystko jeszcze w tym tygodniu w domu ![]() A z psuciem nawet nie jest u mnie tak źle, czasem tylko coś tłukę, a poważniejszych grzechów nie pamiętam
__________________
|
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
A i zapomniałam o skarpetkach.
Ale to chyba tak moja pralka jest przezemnie skutecznie zepsuta (te 5% rzeczy których nienaprawiłam) bo wkładam do niej 5 par skarpetek i wyciagam 3 pary oraz 4 skarpetki kazda inna
Edytowane przez Eenax Czas edycji: 2006-04-13 o 10:02 |
|
|
|
|
#39 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 2 361
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
namiętnie gubię kolczyki..
srednio 2 pary na miesiąc, anie potrafie wyjść z domu bez "czegos" na uszach Zaczyna sie od zakrętek, pozniej nim się zorientuje nie ma kolczyków! rzeczy bardziej gubię niż psuję bo szybciej zgubić niz zepsuc w moim przypadku..Pamiętam jak kiedys przez całą wycieczke oszczędzałam pieniądze wydałam naprawde mała sumę by reszte miec z powrotem... w ostatnim dniu zostawiłam portfel na automacie telefoniczny
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Knurów (Śląsk)
Wiadomości: 5 157
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Raczej nic nie gubię, ale albo mam strasznego pecha, albo jestem psują jeśli chodzi o wszelki sprzęt grający
Zepsułam discmana, wieżę (była w serwisie 4 razy, a teraz już nie opłaca mi się jej naprawiać ), a teraz czekam, aż oddadzą mi z sewrisu odtwarzacz mp3...![]() A do tego ciągle psuję długopisy i pióra - odłamuję ten zaczep przy zatyczce
|
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Mnie częściej zdarza się coś zepsuć mechaniczne/elektroniczne sprzety, a zwłaszcza gdy jeste zdenerwowana i wcale nie musze ich specjalnie dotykać. Z TŻ śmiejemy się , ze mam w sbie tyle energii, że oddziaływuje ona na sprzęty elektroniczne
![]() Za to dla równowagi wszystko znajduję. To też zdolnośc wrodzona , bo odkąd sięgam pamiecią , zawsze wszystko udawało mi się znależć, co ktoś zgubił
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
![]() Ciekawe co też sąsiedzi myślą, kiedy co kilka dni rozlega się z naszego mieszkania gromkie "Zgreeeedeeeek! Oddaj natychmiast...tu wpisać rzecz, która powinna być a jej nie ma" ![]() Mnie częściej giną "doły"
|
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 471
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
Strasznie o niego dbałam ale i tak się dziwnym sposobem zdematerializował i wszelki ślad po nim zaginął...
|
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
A ja niezbyt często cos gubie
Ale nigdy nie zapomnę, jak "zepsułam" szklankę - odgryzłam kawałek i połknęłam ma się ten talent...
__________________
![]() |
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Proszę Państwa..!
A ja dzisiaj paradnie wyspacerowałam z domu z mą wsiurską nieco, lecz niebanalną, to pewne, parasoleczką - i, ależ proszę Państwa - wróciłam z nią do domu. Taaak-kie dziwy..!
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
|
|
|
|
#46 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 291
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
Hm, no coz.. wlasnie stluklam gliniany wazonik ![]()
|
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
Ja rownież. Ale mam pomysł. Zbierzmy te wszystkie nasze pojedyncze skarpetki do jednego wora i może coś się każdej z nas uda dopasować Zawsze to jedna para skarpet na półce więcej
__________________
|
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
ja zazwyczaj nie mogę znaleść komórki, jesli nie położę jej na parapecie to zawsze nie moge znaleść
a jeśli chodzi o psucie, to ostatnio była w sanatorium pani, która weszła tylko na salę, chciała "potrzepac" się na pasie na pupę wiecie o co chodzi? ![]() weszła spokojnie, pas na pupie przytrzymywała i poprosiła kolegę żeby jej włączył bo jak ona dotknie to ma takiego pecha ze zepsuje a tu kolega właczył i spaliła się maszyna po kilku dniach dziwnie się sama naprawiła ![]() ale kobieta zdziwiona nie była bo w sumie lekko dotknęła pas ![]() nie chciałabym miec takiego pecha jak ona
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#49 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
Kiedyś byłam z rodzicami u babci na święta czy tam na imieniny, miałam może 5 lat. No i sobie coś tam popijałam. W pewnym momencie lekko ugryzła tą szklanke i mały kawałek szkła się odłamał Strasznie mi było głupio, ale widząc, ze nikt nie zauważył, "poskładałam szklankę" i udawałam, że nic się nie stało. Potem normalnie wyszliśmy i do dzisiaj nie wiem, co sie stało z tą szklanką. Zapewna jak babcia myła je to się zorientowała i wyrzuciła. Ale mi do dzsiaj głupio przez to, zwłaszcza że się nie przyznałam. Tchórz mały był ze mnie
__________________
|
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#50 | |
|
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Właśnie robiłam pranie... I zgadnijcie co się stało??? Oczywiście jakimś dziwnym trafem z pralki wyciągnęłam kilka skarpetek bez pary... Ja nie wiem - czy ta pralka to się nimi żywi czy coś
Teraz muszę poszukać - czy te zaginione już uprałam, czy może jeszcze... To moja pralka jest zgubicielem! A nie ja!
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ |
|
|
|
|
#52 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
Cytat:
Trzeba napisać list otwarty do producentów Niech przynajmniej wytłumaczą, dlaczego ZAWSZE znikaja pojedyncze skarpety? Czy nie mogłaby jeść parami, jak już?
|
||
|
|
|
|
#53 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
Pralki widocznie nie lubią się powtarzać Bo kiedyś z dwóch takich samych par - czyli 4 identycznych skarpetek - zostały mi tylko 3... No i nie mogła jeszcze jednej zjeść no? No nie mogła???
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ |
|
|
|
|
|
#54 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#55 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
chociaz macie racje, mnie też ostatnio pralka wsysnęła skarpetkę, kurde no, tu tzreba powołac jakaś komisję i zbadać te tajemnicze zaginięcia, tylko ciekwi mnie, czy zjadane skarpetki sa przed, w czasie, czy po praniu, co o tym myslicie?? :mysli:
|
|
|
|
|
#56 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ |
|
|
|
|
|
#57 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Może by oddała, ale w jakim stanie
to ja chyba nie chcę juz nie mówiąc o tym, że trzeba by było melioryzować podłogę ![]() A co do problemu KIEDY skarpety są zjadane...myslę, że w trakcie. To "mielenie" raz w prawo raz w lewo to na pewno takie pralkowe przeżuwanie
|
|
|
|
|
#58 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
Cytat:
Swoją drogą te pralki muszą być na jakiejś skarpetowej diecie, bo nic innego mi nigdy nie zjadła
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ |
|
|
|
|
|
#59 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
hmmmm no pewnie masz rację! czasami wcina az sie trzęsie, a wirowanie to mycie "zębów" po posiłku,tylko ciekawe co ona puźniej ze zjedzonymi skarpetkami robi, czy magazynuje je tez na puźniej, albo wbudowuje niewiem w czesci... no kurde nie mam pojecia, ale ta moja cos ostatnio sie tłuszcze przy wirowaniu, chyba ma dziórki w "ząbkach" bedzie tzreba poborować
![]()
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: Syndrom Psuja i Zgubiciela ;)
U mnie też zawsze skarpety
![]() Mowerik, może przerabia na energię Jak się tłucze, to hmm...albo zjadła za dużo (torsje? ) albo za mało (słabo jej, nie może ustac na nogach) ![]() A ząbki? Może ten rozreklamowany Calgon to powinna być pasta do zębów, a jak się Calgonu nie używa to pralce się na ząbach kamień osadza
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:58.



... 


Czy macie takie rzeczy, które notorycznie gubicie? Albo takie, które zawsze udaje Wam się zepsuć?
), parasole (te dodatkowo zawsze prędzej czy później - ze wskazaniem na wcześniej - psuję) , pojedyncze skarpetki (a przysięgłabym, że do pralki wrzucałam obie), aplikatory do cieni
Rękawiczki zgubiłam tej zimy ze 20 razy, ale zawsze je znajdywałam
Były przemoczone i całe w błocie, ale były
Ani jednej ryski nie ma
. A ś.p. wypaśny parker zachamęcony mamie był zastępcą zagubionego cudnego, zgrabnego, srebrnego parkera, którego dostałam na bierzmowanie...














Teraz muszę poszukać - czy te zaginione już uprałam, czy może jeszcze... 
