Nieziemski gotyk!

[kate6o]

Nigdy nie miałam fioła na punkcie takich "mrocznych" strojów a muzykę dawkuję sobie rozważnie A z tymi facetami to coś jest

[kitosa]

Napisane przez Paula07

Tylko ,żeby ten duch młodości za bardzo sie nie odezwał , poniewaz jeszcze zacznę wagarować w pracy . Zapomniałam jeszcze o innym wspaniałym zespole: Katatonia - miodzio .

Oj coś widzę, że duszek jednak powraca i w dodatku odświeża Ci pamięć Ale nie szalej, bo będę Cię miała na sumieniu, że duszka przywołałam i na złą drogę sprowadziłam

[kitosa]

Napisane przez kate6o

Nigdy nie miałam fioła na punkcie takich "mrocznych" strojów a muzykę dawkuję sobie rozważnie A z tymi facetami to coś jest

Wiesz, na serio coś z tymi długowłosymi facetami jest. Mam jakieś szczęście, że każdy napotkany długowłosy facet miał coś w sobie i jeszcze żeby było smieszniej nie widziałam brzydkiego. Może..czasem, ale wiekszość to miodzia. Zawsze na jakiejs imprezce rockowej na moim ukochanym zamku sycę wzrok tymi egzemplarzami

[lain]

Napisane przez rachela

Tak, głos ma przecudny. Z charakterkiem gorzej

eee nie taki zly ten jej charakterek mialam okazje podpatrzec ja na probach przed koncertem i wydala mi sie bardzo sympatyczna, a qmpel z nia pracowal i na pawde mowi o niej bardzo dobrze (czego nie moze powiedziec o wspolpracy z np. taka pidzama porno... ale to juz inna historia ) tylko chyba bardzo samotna, bo na after party strasznie kleila sie do gitarzysty supportu

Napisane przez Aeterna

To bardzo trywialne, ale do dziś bardzo lubię Scarlett.

o tak

Napisane przez kitosa

Też uwielbiam Villego głos i do dziś dzień śmieję się z mojej niegdysiejszej fascynacji do niego. To był mój ideał faceta. D

hehe jak mialam 15 lat tez byl moim idealem ale jak teraz widze co z soba zrobil to bleee... i choc w moim owczesnym kregu znajomych HIM byl najgorszym obciachem to dalej lubi ich greatest lovesongs (ale zadnej nastepnej juz nie )

[kitosa]

Napisane przez lain

hehe jak mialam 15 lat tez byl moim idealem ale jak teraz widze co z soba zrobil to bleee... i choc w moim owczesnym kregu znajomych HIM byl najgorszym obciachem to dalej lubi ich greatest lovesongs (ale zadnej nastepnej juz nie )

Nie ma to jak Ville z czasów greatesta. Paluszki lizać i ząbki szczerzyć A teraz ???? Szkoda gadać

[ahinsa]

Napisane przez lain

(czego nie moze powiedziec o wspolpracy z np. taka pidzama porno... ale to juz inna historia )

Ha! Ja wiedziałam, ze mam powody ich nie lubić. Ha!

[sheerine]

..............

[Aeterna]

Napisane przez lain

...

Powiedz, powiedz, a ja lubię Pidżamasów, powiedz, no powiedz..!

Słyszysz..?!
Bo jak nie to zrobię z Tobą porządeczek..!

[lain]

Napisane przez Aeterna

Powiedz, powiedz, a ja lubię Pidżamasów, powiedz, no powiedz..!

Słyszysz..?!
Bo jak nie to zrobię z Tobą porządeczek..!

tez lubie, ale qmpel stwierdzil, ze ogolnie wspolpraca z nimi to koszmar. sa przemadrzali, dumni jak pawie, ciezko sie z nimi dogadac, bardzo problemowi,zachowuja sie jakby byli gwiazdami swiatowego formatu (w przeciwienstwie do innych, luzackich kapel punkrockowych z ktorymi i sie da napic i pogadac ). sama tego nie potwierdze, bo pozakoncertowo nie mialam z nimi do czynienia, ale on tak uwaza...

[Ancesia]

A to ja mam prośbę
Bo nie wiem jednej sprawy. Tylko ciiiicho, nie krzyczcie
Co zrobił z sobą Vilie Vallo z HIM że nie wygląda tak dobrze jak za czasów poprzednich płyt...?

Poproszę o fotki porównawcze

[Aeterna]

Ssnuuuff..!

No to się bardzo brzydko chłopaki zachowują .

Aaaaa, szpływam, bo mnie się głupawka włączyła.


Żeś mnie tymi grubymi pszczółkami rozśmieszyła i tak mnie to trwa


Aaaaa, i Dziewczyny, Dziewczyny - przypomniało mi się ..!

Ja też długie pióra u faceta, ja też .
Jeszcze, ale...

Tylko jak facet (w nich, i w ogóle) wygląda, nie...

A - ekstremalnie już - czeski metal - nie daj Bóg!

[lain]

Napisane przez Ancesia

Co zrobił z sobą Vilie Vallo z HIM że nie wygląda tak dobrze jak za czasów poprzednich płyt...?

Poproszę o fotki porównawcze

utyl! i fryzura jakas dziwna.
pierwsze dwie fotki - kiedys tak wygladal, reszta - tak wyglada teraz

[aisne]

Napisane przez lain

utyl! i fryzura jakas dziwna.
pierwsze dwie fotki - kiedys tak wygladal, reszta - tak wyglada teraz

Starość nie radość...

Ja na gotyku itp się absolutnie nie znam, ale miałam kiedyś jedną kasete magnetofonową HIMa - nie pamietam kompletnie tytułu ale było różowe tło i na tym ten Ville czy jak mu tam I pomimo, ze nie gustuję w takiej muzyce, te utwory mi się podobały

[et-ka]

gotyk jako muzyka. od czasu do czasu tak. kiedyś bardziej. ale chyba powoli wyrastam ze wszystkiego
jako styl nie pociąga i nigdy mnie nie pociągał. ale też nie przeszkadza.

[Hexxana]

Do gotyku zostal mi niesamowity sentyment tak jak i dla dlugowlosych facetow o postawie Petera Steele'a ...zreszta duzo by tu pisac,opowiadac-gotyk to okres mojej najlepszej mlodosci i odkrywania smaku zycia.Teraz ograniczona wieloma przyziemnymi sprawami rzadko mam okazje dac poniesc sie fali...ale w mojej szafie nie brakuje gotyckich kiecek,ktore szyla mi wg swojego pomyslu kumpela;obowiazkowa czarna peleryna i inne dodatki.Lubie taki styl ubierania sie kiedy mam na to ochote i warunki ale mysle,ze jestem bardzo klasyczna w tym-latex odpada
Muza zawsze dobrze wtapiala sie w moja mroczna strone duszy i nadal tak pozostanie...nie tylko z wielbienia ciemnej strony...

Nie moglam sie opanowac zeby nie wstawic fotki Petera

[Ancesia]

Napisane przez lain

utyl! i fryzura jakas dziwna.
pierwsze dwie fotki - kiedys tak wygladal, reszta - tak wyglada teraz

ojojojojoj!
to co on z soba zrobił!

wcześniej- super ekstra świetny facet

teraz- bleee

naszczęście głos mu nie utył, więc moge go ze spokojną głową słuchać

[kate6o]

No cóż Vilie się zestarzałalbo my i już nam się nie podoba

[lain]

Napisane przez Hexxana

Nie moglam sie opanowac zeby nie wstawic fotki Petera

ja mam zakryta mordke, bo glupawa mine zrobilam

[Hexxana]

Napisane przez lain

ja mam zakryta mordke, bo glupawa mine zrobilam

Yeahhhhh.......pozazdrosc ic tylko

i do tego klimat Bloody Kisses.............

[anakonda]

O, widzę, że nie jestem sama ze swoim gotykiem .
Słucham gotyku i metalu dość długo( raczej wolę gotyk, bardziej pasuje do mojej osobowości, toteż bardziej go lubię). Lubie także styl gotycki - biała cera, ciemne oczy(ale bez przesady z tym wyglądem gotha, bo tak jak te dziewczyny na zdjęciach, które ktoś zamieścił na pierwszej stronie bywa odpychający i kiczowaty... ) a ponieważ ludzie w Polsce są nietolerancyjni(nie mówię o wszystkich) więc taki ciemny ubiór zostawiam sobie na jakieś imprezki lub koncerty... Nie lubie być wytykana palcami przez jakieś moherowe berety... Słucham naprawdę przeróżnych wykonawców, co mi wpadnie w ucho, dużo ściagam z netu, płyty tez już zalegają na półce. Lubię Petera, ostatnio spodobał mi się Marylin Manson, Him, Dead can dance,Elend, Burzum i wiele innych, których nie pamiętam.
Lubie spacerować po zmroku cmentarzami( mam nawet w swoim mieście cmentarz żydowski - mmmmm miodzio... ) lubię gdy jestem w kościele, i są zapalone tylko małe lampki lub świece,i inne miejsca związane z mrocznością. Hehe, dostałam nawet przydomek "satanistka" (ale nie złośliwy)

Muszę się pochwalić, że miałam też okazję spać w jednym domu ze zmarłym dziadkiem( babcia bała się spać sama) ale była jazda..... hehe, niezapomniane przeżycia.

[lain]

Napisane przez anakonda

Muszę się pochwalić, że miałam też okazję spać w jednym domu ze zmarłym dziadkiem( babcia bała się spać sama) ale była jazda..... hehe, niezapomniane przeżycia.

to czemu dziadka nie zawiezliscie do kostnicy??

[anakonda]

Napisane przez lain

to czemu dziadka nie zawiezliscie do kostnicy??

Po pierwsze - kostnica była zajęta, a po drugie to od zakładu pogrzebowego dostaliśmy jakby takie wieko chłodzące, aby nieboszczyk się nie zaczął rozkładać, więc raczej nie było potrzeby aby go oddawać do kostnicy. A i jeszcze coś - na wsi istnieje taki zwyczaj, że jak osoba umiera, przychodzą ludzie i się modlą za zmarłego(dziadek właśnie mieszkał na wsi) więc jeżeli oddalibyśmy go do kostnicy to pewnie mało osób odważyłoby się przez te bodajże trzy dni przyjeżdżać do miasta. A w ten sposób dziadek był u siebie w domu z rodziną, miał chłodno a w dodatku modlono sie i za niego.

[lain]

Napisane przez anakonda

A i jeszcze coś - na wsi istnieje taki zwyczaj, że jak osoba umiera, przychodzą ludzie i się modlą za zmarłego(dziadek właśnie mieszkał na wsi) więc jeżeli oddalibyśmy go do kostnicy to pewnie mało osób odważyłoby się przez te bodajże trzy dni przyjeżdżać do miasta. A w ten sposób dziadek był u siebie w domu z rodziną, miał chłodno a w dodatku modlono sie i za niego.

a to chyba zalezy od regionu a nie od podzialu na miasto-wies , bo moi dziadkowie mieszkali na wsi i po smierci normalnie pojechali do kostnicy (dziadek to nawet to medycyny sadowej), a dopiero w dniu pogrzebu przywozili ich ciala do domu i przy otwartej trumnie byly modly, babcie spiewaly i takie tam rytualy.

ale podziwiam cie za cos takiego ja jeden jedyny raz widzialam martwe cialo kiedy umarla babcia. potem jak o niej myslalam to ciezko bylo mi przywolac wspomnienia, bo przez dlugi czas pamietalam ja martwa, lezaca na wersalce i ten widok przyslanial mi wszystko co bylo wczesniej. dlatego dziadka zmarlego juz nie chcialam ogladac...
wiec widzisz, ja patrzec nie moge, a ty w jednym domu z nieboszczykiem spalas ja bym chyba nie potrafila...

[sheerine]

Gdt spojrzałam na aktualne zdjęcia Ville Vallo to pierwsza myśl, która przyszła mi do głowy to, to że on chyba miał botoks wstrzyknięty. Tu dla porównania mam innych panów ktorzy tez mieli wstrzykiwany botoks. Widzicie jakieś podobieństwo, czy mi się to przywidziało? W każdym razie z przystojnego Ville nie zostało nic.

[Hexxana]

Napisane przez Aeterna

A - ekstremalnie już - czeski metal - nie daj Bóg!

Oj nie zgodze sie z Toba,XIII Stoleti bardzo lubie-przynajmniej wiekszosc kawalkow,co prawda nie metal a czeski gotyk ale...
Wiekszosc ich utworow swietnie sie nadaje na imprezy w plenerze,riuny zamku i ognisko-achhhh rozmarzylam sie i naplywaja wspomnienia

Do tego Daine Lakaien...ten glossssssss..............

[kate6o]

XIII Stoleti to fajny zespół szczególnie ich piosenka Vampires song
Natomiast jeśli chodzi o włosy to tak zwany "czeski dywan" z tyłu głowy jest no comment

[aisne]

Napisane przez anakonda

Po pierwsze - kostnica była zajęta, a po drugie to od zakładu pogrzebowego dostaliśmy jakby takie wieko chłodzące, aby nieboszczyk się nie zaczął rozkładać, więc raczej nie było potrzeby aby go oddawać do kostnicy. A i jeszcze coś - na wsi istnieje taki zwyczaj, że jak osoba umiera, przychodzą ludzie i się modlą za zmarłego(dziadek właśnie mieszkał na wsi) więc jeżeli oddalibyśmy go do kostnicy to pewnie mało osób odważyłoby się przez te bodajże trzy dni przyjeżdżać do miasta. A w ten sposób dziadek był u siebie w domu z rodziną, miał chłodno a w dodatku modlono sie i za niego.

Miałam dokłądnie taką samą sytuację tylko, ze z babcią, która też mieszkała na wsi . Też spałam w jednym domu z jej ciałem, a nawet spałam w łóżku, w którym ona kiedyś spała, ale dla mnie nie było to żadne straszne czy gotyckie przeżycie, bo traktowałam to jako "babcię", a nie "zwłoki"

Ale to tak off topic

[anakonda]

Napisane przez lain

a to chyba zalezy od regionu a nie od podzialu na miasto-wies , bo moi dziadkowie mieszkali na wsi i po smierci normalnie pojechali do kostnicy (dziadek to nawet to medycyny sadowej), a dopiero w dniu pogrzebu przywozili ich ciala do domu i przy otwartej trumnie byly modly, babcie spiewaly i takie tam rytualy.

ale podziwiam cie za cos takiego ja jeden jedyny raz widzialam martwe cialo kiedy umarla babcia. potem jak o niej myslalam to ciezko bylo mi przywolac wspomnienia, bo przez dlugi czas pamietalam ja martwa, lezaca na wersalce i ten widok przyslanial mi wszystko co bylo wczesniej. dlatego dziadka zmarlego juz nie chcialam ogladac...
wiec widzisz, ja patrzec nie moge, a ty w jednym domu z nieboszczykiem spalas ja bym chyba nie potrafila...

Ja niezbyt orientuje się, jak to jest z tym śpiewaniem w innej części Polski czy wojewódstwa, ale jeszcze nie miałam okazji zobaczyć, jak to jest w mieście. Z moim dziedkiem byłoby pewnie tak samo jak z Twoim, lecz my jak już wspomniałam wypożyczyliśmy mozna to nazwać "lodówkę", która chłodziła i chroniła przed rozkładem, więc nie było potrzeby wywozić go do kostnicy. A i tak na jedno wyszło, bo gdy go chowaliśmy nic się nie psuło. Później nad ranem przed pogrzebem to wieko zdjęto i przyszły jakies babcie i śpiewały.
lain, wiesz, ja nie miałam zbyt wyboru czy nocować czy nie, bo babcia stara, moze by sie gdzieś poturbowała w domu, albo coś jeszcze innego, a jak dwie osoby to juz raźniej. W dodatku była wtedy bodajze sobota, rodzice nie mogli nie pójść do pracy żeby nocować, więc zostałam jedynie ja, bo nie szłam do szkoły. Z babcią nocowałyśmy na piętrze, a dziadka trumna stała na parterze, więc nie był to ani ten sam pokój, ani jeden poziom domu. Prawdę mówiąć na początku było to dla mnie szokiem "ja??? jakto??? z nieboszczykiem???" ale później si.ę z tym pogodziłam i wcale nie było tak tragicznie jak to sobie wyobrażałam. Żadnych duchów, diabłów czy UFO nie było. Pamiętam, że w nocy bałam się wyjść do łazienki... Ale emocje były...

[anakonda]

Napisane przez aisne

Miałam dokłądnie taką samą sytuację tylko, ze z babcią, która też mieszkała na wsi . Też spałam w jednym domu z jej ciałem, a nawet spałam w łóżku, w którym ona kiedyś spała, ale dla mnie nie było to żadne straszne czy gotyckie przeżycie, bo traktowałam to jako "babcię", a nie "zwłoki"

Ale to tak off topic

Ja w sumie też nie traktowałam dziadka jako jakiś "zombiak" a sama myśl, że w mieszkaniu leży osoba umarła wywoływała podekscytowanie.

[lain]

Napisane przez anakonda

Ja niezbyt orientuje się, jak to jest z tym śpiewaniem w innej części Polski czy wojewódstwa, ale jeszcze nie miałam okazji zobaczyć, jak to jest w mieście.

zastanawialysmy sie z mama dlaczego w miescie nie ma takich rytualow i stwierdzilysmy, ze ciezko byloby sie zmiescic z trumna na klatce schodowej albo jeszcze lepiej - w windzie