Miłośniczki oper/operetek

Mnie ostatnio porsuszył głos pewnej artystki, co prawda, nie było to w operze, a w Teatrze Komedia na "Tango historias" - taka wysoka blondynka, jak stanęła i ryknęła, takim niskim, mocnym głosem, to aż mi ciarki przeszły - rewelacja!

[aprzybyla]

Carmen i tyle na temat - tej opery chyba nie trzeba przesatawiać

[Malla]

Dzisiaj znowu byłam na wieczorze operowym, 2 soprany, tenor, baryton, bas, w programie m.in. Traviata i Carmen. Orkiestra była idealna, śpiewacy nie bez wad, ale świetni. Do tego przystępne utwory - w sam raz dla "zielonych".

[tornado]

Odkopuję wątek operowy i liczę na Wasze sugestie. Mam ochotę wybrać się do opery. Może doradzicie mi w wyborze, bo ja szczerze mówiąc jestem kompletnym laikiem - będzie to moje pierwsze wyjście. Oto repertuar:
- Bal maskowy Verdiego,
- Zemsta nietoperza Straussa,
- Rigoletto Verdiego,
- Tristan i Izolda Wagnera,
- Cyrulik sewilski Rossiniego,
- Manon Lescaut Pucciniego i ostatnia
- Carmen Bizeta.

Serce podpowiada mi Carmen - zawsze chciałam ją zobaczyć. Nie przepadam za Wagnerem, więc ląduje on chyba na ostatnim miejscu. A może niesłusznie? Proszę doradźcie mi w tej kwestii.

Pozdrawiam

[Malla]

Wagner jest bardzo pompatyczny. Polecam "Carmen", potem "Cyrulika" (na pewno słyszałaś niektóre arie, tylko nie kojarzysz, że to to), a potem "Zemstę". Fajnie, że masz taki wybór. W Krakowie to tylko "Traviata" z tych bardziej znanych, a i tak jej 2 akt mnie nudzi...

[tornado]

No właśnie wybór jest duży, więc trzeba skorzystać z okazji i wreszcie się wybrać do opery. Szczerze mówiąc już się nie mogę doczekać. Jednak nie wszystkie opery wystawiane są równocześnie - Carmen jest jako ostatnia i będę musiała na nią poczekać miesiąc. Dziękuję za sugestie i postaram się wybrać również na Cyrulika.

[Malla]

tornado - mam nadzieję, że się spodoba

[tornado]

W sobotę byłam w operze na Carmen. I było niesamowicie Bilety były od dawna wysprzedane, więc kupiliśmy z TŻ bilety bez miejsc siedzących. Cztery godziny stania, ale było warto. Carmen była piękna. Najbardziej podobała nam się Micaela (Ana Maria Martinez) i to ona zebrała najwięcej braw od publiczności. Tak poza tym to wszyscy śpiewacy byli świetni. Co tu dużo mówić - polecamy każdemu Szkoda tylko, że tutejsza opera ma przerwę do czerwca Cieszę się, że załapaliśmy się na ostatnie przedstawienie w sezonie.

[Malla]

Pozazdrościć...

[ksymena]

Napisane przez monka111

ja właśnie przed chwilą wróciłam z Teatru Muzycznego w Łodzi - co prawda nie byłam na operze ale po dzisiejszym dniu na pewno się wybiorę
Byłam na musicalu "Człowiek z La Manchy" -i jestem zachwycona!
a najbardziej to podobał mi się pan dyrygent

Ja też byłam na "Człowieku z La Manchy" i również mi się podobał. Najbardziej do gustu przypadła mi gra sam Don Kichota

[tornado]

Napisane przez Malla

Pozazdrościć...

Malla, ale chyba nie tej półrocznej przerwy? Teraz, kiedy rozsmakowaliśmy się i chcemy więcej, zamykają ten przybytek Może przerzucimy się na balet

[Malla]

tornado - nie, nie, przerwy nie A ja sobie teraz Carmen słucham.

[-Finezja-]

A ja dziś byłam na Strasznym Dworze

[Ashlee_]

Napisane przez -Finezja-

A ja dziś byłam na Strasznym Dworze

ja takze na nim bylam

[anne269]

Ja uwielbiam operę!!! Ostatnio byłam na "Halce" i naprawdę wspaniała, w niektórych momentach aż mi sie płakać chciało
A moja ulubiona to chyba "Carmen"

[Angi74]

Oczywiście uwielbiam operę,operetkę juz nieco mniej.Moje ulubione..hmm..jest ich wieeele.Natomiast nie przepadam za Nabucco,kawał trudnej "roboty" do zagrania..

[luky]

Napisane przez cheer

Nie znam się na operze i nigdy nie byłam na żadnym koncercie, ale bardzo bym chciała
Nie wiem czy ktoś tak jeszcze ma, ale ja kiedy słyszę jakiś utwór operowy, obojętnie jaki - i to jest najsmieszniejsze - od razu ryczę Śmiesznie, prawda? Nie potrafię tego wyjaśnic inaczej, jak tylko jakimś rodzajem wrażliwości "estetycznej".
Kocham Nessun Dorma, arię z opery Turandot Pucciniego (gdzieś czytałam, że z Toski, może któraś ze znawczyń to wyjaśni ?). Pavarotti śpiewał ją między innymi na otwarciu Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Turynie. Coś boskiego . Nie obyło się bez płaczu oczywiście.

"Nessum Dorma" jest oczywiście z opery Turandot.
Ja osobiście najbardziej lubię te arie w wykonaniu Andreii Bocellego.
Aha- też ryczę jak słyszę piękną arię.

[Mariah]

Pomyślałam, że może warto odświeżyć wątek, tym bardziej że od początku roku TVP Kultura nadaje cykl "niedziela z operą", który umożliwia zapoznanie się z największymi dziełami operowymi.

A więc ..., są tu jeszcze jakieś miłośniczki oper?

[Malla]

Są, ale nie mają telewizji

[Mariah]

Uugh, szkoda bo cykl naprawdę dobry Dziś będzie Carmen, której jeszcze nie znam.
Malla a czy w Twoim mieście masz możliwośc chodzenia do opery? I czy widziałaś już coś "na żywo"?

[Malla]

Nigdy nie byłam osobiście w teatrze na spektaklu z pięknymi strojami i scenografią. Chodziłam na wieczorki operowe, recitale i występy gościnne w ramach innych. Trochę oglądałam w TV i słuchałam płyt od dzieciństwa.

[Mariah]

Od dzieciństwa?! Malla, podziwiam! To Ty musisz być nieźle obeznana w temacie
Ja jestem dopiero początkująca. Opera nigdy mnie nie pociągała, nie rozumiałam przekazu. Moje podejście zmieniło się zupełnie przez przypadek - któregoś dnia natrafiłam na informację, że "La Traviata" jest na podstawie "Damy kameliowej" Dumasa, a że książka bardzo mi się podobała (a ekranizacja z Anną Radwan i Janem Fryczem jescze bardziej ) i akurat opera miała lecieć w TVP Kultura, postanowiłam obejrzeć. No i wpadłam Pierwszy raz w życiu czułam dreszcze słuchając arii operowej! Od tej pory co niedziela zasiadam przed telewizorem
Ja również na żywo widziałam tylko operetki: Skrzypek na dachu i przedstawienie Wieczór ze Straussem (kompilacja operowo-baletowa różnych dzieł kompozytora ) ale kiedyś na pewno wybiorę się na prawdziwą operę.

[Eva ID]

Kocham opery... kocham, kocham, kocham.... : love:

bylam na wielu lecz nigdy nie widzialam na zywo mojej ulubionej "Polawiacze perel" Georgesa Bizeta

[Mariah]

Bizeta znam tylko Carmen (którą obejrzałam dzisiaj ), która baardzo mi się podobała. Tylko zdziwiło mnie, że jest ona zaliczana do gatunku opera comica

[Malla]

Mariah - niestety, jestem straszną lamą. Jak byłam mała, nie zwracałam uwagi na treść, historię utworu ani nawet kto go napisał. Po prostu słuchałam, bo nic nie robi na mnie takiego wrażenia, jak śpiew klasyczny. Niestety, nie znam się na tym kompletnie :/

[Mariah]

A to tak jak ja Osobiście uważam iż wiedza jest w tym przypadku drugorzędna, najważniejsze, że muzyka/śpiew wzrusza.

[Malla]

TŻ kupił nowe głośniki i teraz możemy się rozkoszować klasyką, dźwięk aż wierci w brzuchach