zwierzenie - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-04-07, 19:54   #31
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: zwierzenie

Jak czytam takie wątki to zawsze mam w głowie powiedzenie " nie ma ofiar, są ochotnicy". Ty sama się ładujesz w bagno, bo zamiast myśleć " co dla mnie ważne" i "moje szczęście jest dla mnie najważniejsze", Ty myślisz "już tyle wycierpialam, tyle władowałam w to uczuć, może się zmieni?"
Masz myślenie życzeniowe.
A powinnaś pragmatycznie spojrzeć na tego faceta.
Ty się martwisz tym co rodzinka, co ludzie powiedzą...martwisz się, że zostaniesz na jakiś czas sama. A powinnaś się martwić tym co będzie jak zostaniesz z tym facetem.
Na lepsze on się nie zmieni. A wiesz czemu?
Bo nie ma PO CO się zmieniać, jemu dobrze tak jak jest, to Ty chcesz zmiany w jego zachowaniu...ale zobacz dziewczyno- on tej zmiany nie potrzebuje. On wie, że Ty będziesz z nim czy będzie miły, czy na Ciebie pokrzyczy, wydrze się. On wie, ze jesteś za słaba, żeby odejść i dlatego nie czuje potrzeby zmienienia się. Wie, że nic nie straci.
Dla mnie taki facet jest do skreślenia. I jedna ważna uwaga na przyszłość- od samego początku znajomości wymagaj szacunku i partnerstwa od faceta. Naprawdę szkoda życia na takiego patałacha.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-07, 19:58   #32
Mimi087
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 26
Dot.: zwierzenie

Nie da się tak. Można mówić wiele rzeczy a robić coś innego. Ja bym jej powiedziała, może w Tobie jest problem. Za dużo narzekasz kto chciałby byc z kims takim? Każdy ucieka od takich ludzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
Jak czytam takie wątki to zawsze mam w głowie powiedzenie " nie ma ofiar, są ochotnicy". Ty sama się ładujesz w bagno, bo zamiast myśleć " co dla mnie ważne" i "moje szczęście jest dla mnie najważniejsze", Ty myślisz "już tyle wycierpialam, tyle władowałam w to uczuć, może się zmieni?"
Masz myślenie życzeniowe.
A powinnaś pragmatycznie spojrzeć na tego faceta.
Ty się martwisz tym co rodzinka, co ludzie powiedzą...martwisz się, że zostaniesz na jakiś czas sama. A powinnaś się martwić tym co będzie jak zostaniesz z tym facetem.
Na lepsze on się nie zmieni. A wiesz czemu?
Bo nie ma PO CO się zmieniać, jemu dobrze tak jak jest, to Ty chcesz zmiany w jego zachowaniu...ale zobacz dziewczyno- on tej zmiany nie potrzebuje. On wie, że Ty będziesz z nim czy będzie miły, czy na Ciebie pokrzyczy, wydrze się. On wie, ze jesteś za słaba, żeby odejść i dlatego nie czuje potrzeby zmienienia się. Wie, że nic nie straci.
Dla mnie taki facet jest do skreślenia. I jedna ważna uwaga na przyszłość- od samego początku znajomości wymagaj szacunku i partnerstwa od faceta. Naprawdę szkoda życia na takiego patałacha.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
Na własne życzenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mimi087 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-07, 20:02   #33
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: zwierzenie

Boisz sie bycia samej. Rodzina jak chce aby on miał maturę niech sami z nim rozmawiają.
Im powiedz, ze to jego sprawa a naciskać nie będziesz.

Ja zawsze myslalam, ze partner to przyjaciel i mozna z nim rozmawiać o problemach a tu widze radę "nie mów mu tylko mów mamie, znajdź przyjaciółkę".

Facet nie powinien sie irytować kiedy kobieta chce z nim pogadać.


Ja bym postawiła sprawę jasno.
Napisała list aby on nie mogł przerwać, wyjsć, wrzasnąć. Napisałabym dokładnie wszystko co mnie w nim wkurza, ze nie wspiera, ze wrzeszczy.
I zerwała zaręczyny.
Argumentując mu tym iz nie chcesz takiego męża.
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-07, 20:10   #34
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: zwierzenie

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;72675266]Ja zawsze myslalam, ze partner to przyjaciel i mozna z nim rozmawiać o problemach a tu widze radę "nie mów mu tylko mów mamie, znajdź przyjaciółkę".

Facet nie powinien sie irytować kiedy kobieta chce z nim pogadać.
[/QUOTE]

Popieram.

Aż słabo się robi, jak widzę takie rady Partner to ktoś, z kim dzielę życie, te dobre chwile i te nieco gorsze. Jeśli go nie interesuje, co ja ze sobą zrobię, gdy jest mi źle, najlepiej żebym nie przeszkadzała i poszła do przyjaciółki pogadać, to ja dziękuję, wysiadam.

Te z was, które mają zdanie, że facet nie jest od słuchania o problemach i wspierania, wyjaśnijcie mi, to od czego jest? Czy to nie jest męczące, chodzić wokół ukochanego na paluszkach i udawać szczęśliwą, żeby tylko go nie zdenerwować albo nie "zamęczyć"?

Partner to osoba dla mnie najbliższa, po prostu muszę wiedzieć, że mogę mu powiedzieć o wszystkim, inaczej dla mnie to nie ma sensu.
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-07, 20:27   #35
Mimi087
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 26
Dot.: zwierzenie

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Popieram.

Aż słabo się robi, jak widzę takie rady Partner to ktoś, z kim dzielę życie, te dobre chwile i te nieco gorsze. Jeśli go nie interesuje, co ja ze sobą zrobię, gdy jest mi źle, najlepiej żebym nie przeszkadzała i poszła do przyjaciółki pogadać, to ja dziękuję, wysiadam.

Te z was, które mają zdanie, że facet nie jest od słuchania o problemach i wspierania, wyjaśnijcie mi, to od czego jest? Czy to nie jest męczące, chodzić wokół ukochanego na paluszkach i udawać szczęśliwą, żeby tylko go nie zdenerwować albo nie "zamęczyć"?

Partner to osoba dla mnie najbliższa, po prostu muszę wiedzieć, że mogę mu powiedzieć o wszystkim, inaczej dla mnie to nie ma sensu.
Dla mnie to ma ogromne znaczenie.. być może nie wytrzymał tego wszystkiego. Zauważyłam, że wyzywa się po robocie może sam ma problemy, nawet mi o nich nie mówi.. ostatnio dowiedziałam się niektórych spraw przez znajomych i było mi przykro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mimi087 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-07, 20:49   #36
201704240947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
Dot.: zwierzenie

Parrner/mąż to powinna być pierwsza osoba do której leci się z problemami. Każdymi. Nie jakieś przyjacioleczki czy mamusie, bo to nie z nimi jest się w związku,one nie widzą jak żyjesz na codzień. Nie słuchaj rad żeby się zamknąć i mu nie marudzić bo taki związek bez możliwości rozmowy z partnerem to nie zwiazek tylko trup związku.

Jeśli Twój partner tak alergiczne reaguje na Twoje problemy i próby rozmowy, jeśli nie możesz mu się nawet spokojnie zmierzyć to znaczy, że TO NIE JEST FACET DLA CIEBIE, to nawet nie jest Twój partner. Bo jemu już widać na tym nie zależy.

Rodzina rodzină,nie ma co się na nich oglądać bo to nie oni się męczą w pseudo związku. Zerknij póki możesz, łatwiejsze to niż rozwód. Faceta ślubem nie zmienisz. Stara prawda o której przekonały się już setki kobiet, nie bądź następną.
201704240947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-07, 21:02   #37
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: zwierzenie

Cytat:
Napisane przez Mimi087 Pokaż wiadomość
Dla mnie to ma ogromne znaczenie.. być może nie wytrzymał tego wszystkiego. Zauważyłam, że wyzywa się po robocie może sam ma problemy, nawet mi o nich nie mówi.. ostatnio dowiedziałam się niektórych spraw przez znajomych i było mi przykro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


On nie mowi, ty mowić nie możesz. Co to za związek?
Kim jesteście dla siebie?

Znajomi wiedza a ukochana nie wie? Zastanów sie nad tym.
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-04-07, 21:04   #38
Mimi087
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 26
Dot.: zwierzenie

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;72677316]On nie mowi, ty mowić nie możesz. Co to za związek?
Kim jesteście dla siebie?

Znajomi wiedza a ukochana nie wie? Zastanów sie nad tym.[/QUOTE]
Tylko tu chodziło o znajomych, zbieraliśmy dla nich pieniądze bo stracili dobytek, a oni powiedzieli że tak naprawdę to żebranie było nie potrzebne. To ukrywał, dowiedziałam się przez przypadek.. uczestniczyłam w tym mam prawo wiedzieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mimi087 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-07, 22:05   #39
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: zwierzenie

Cytat:
Napisane przez Mimi087 Pokaż wiadomość
Bo czuję że to wszytko moja wina. Kiedyś dbalam o siebie, zapuscilam sie zaczęłam narzekać dzien w dzien..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Twoja wina, że co? Nie masz powodu do narzekań, a narzekasz ? Zapuścilas się, to znaczy?
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-07, 22:31   #40
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: zwierzenie

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;72675266]
Ja zawsze myslalam, ze partner to przyjaciel i mozna z nim rozmawiać o problemach a tu widze radę "nie mów mu tylko mów mamie, znajdź przyjaciółkę".

Facet nie powinien sie irytować kiedy kobieta chce z nim pogadać.
[/QUOTE]

Mozna porozmawiac o problemach, poradzic sie, ale nie codziennie zameczac narzekaniem. Nie wiem kto chcialby miec takiego partnera
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-07, 23:45   #41
peopeo
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
Dot.: zwierzenie

Autorko, a czy nie jest tak, że narzekasz, bo to on wprawia Cię w taki beznadziejny nastrój? W takim razie to błędne koło.

Moim zdaniem to boisz się samotności i dlatego jeszcze go nie zostawiłaś. A moim zdaniem powinnaś. Bo sama napisałaś, że chcąc sie od niego ODCIĄĆ znalazłaś nowe sposoby spędzania czasu plus leczysz się u psychologa. Czy nie jest tak, że ta cała sytuacja wpędziła Cię w taki stan, że aż do psychologa musiałaś zapukać?

Ten facet z Twojego opisu naprawdę jest kiepski. Bronisz go zrzucając winę na siebie i swoje problemy, i nie dziwię się, bo mając Twoje lata też tak robiłam. Ale problemem tak naprawdę nie jest Twoje marudzenie czy zwierzanie się z kłopotów, tylko reakcja na te zwierzenia. Pomyśl jak będzie wyglądała Wasza przyszłość. Po ślubie będziesz miała jeszcze gorzej, bo będzie miał Cię totalnie w garści i może jeszcze z dzieckiem, więc na bank go nie zostawisz i nie odejdziesz. Wtedy to już WSZYSTKO będzie Twoim jedynie problemem. Dziecko i praca będą na Twojej głowie, bo on będzie siedział przed kompem i oglądał instagramowe laski, ewentualnie pocieszał panie VIP swoimi komentarzami. Ale Ciebie nie ma kto pocieszyć już teraz, nie widzisz tego? On totalnie Cię olewa, jesteś zaklepana, zarezerwowana na przyszłość jako żona i to jest Twoja rola, od niego nie masz prawa żądąc niczego, bo mu się nie chce.
Każdy ma swoje złe i dobre strony, to jasne. Tylko, że te złe, które on prezentuje na dzień dzisiejszy, jasno dają do zrozumienia, że on po prostu stracił Tobą zainteresowanie, jest znudzony, nie zależy mu.
Nie rozumiem Twojego podejścia odnośnie rodziny chłopaka. Ty się zachowujesz, jakbyś bała się zerwania, bo CO RODZINA POWIE. Ani Cię chłopak nie bije, ani nie pije, ot matury nie ma...

Ty nie musisz się tłumaczyć jego rodzinie z zerwania, a nawet jeśli chcieliby konkretnych wyjaśnień, po tym co napisałaś w poście, dałabym jasną odpowiedź.

"Nie czuję się kochana, nie czuję się doceniana. Nie czuję, że mu na mnie w jakikolwiek sposób zależy. Nie okazuje mi zainteresowania, nie wspiera, komplementuje piękno innych kobiet w mojej obecności a mnie nie mówi niczego miłego, lekko mnie traktuje. Swój stres odreagowuje na mnie, podnosi głos o byle co. Nie widzę szczęśliwej przyszłości."
peopeo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 02:39   #42
8d52f060ff4e0f29af012b7e97262db95239fded_5f04fe7261fa4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 310
Dot.: zwierzenie

Eh ja na twoim miejscu bym uciekła chłopak wcale ciebie nie szanuje. Jakby mój mi wyskoczył z jakimiś wyfotoszopowanymi laskami z insta to by mnie nigdy nie zobaczył może jeszcze znalazłabym zdjęcie jakiegoś przystojnego aktora z kaloryferkiem na brzuchu i powiedziała, że jak będziesz tak wyglądać, to wtedy możesz zacząć wymagać. Co za facet... na dodatek narzeczony. Zasługujesz na coś lepszego!
8d52f060ff4e0f29af012b7e97262db95239fded_5f04fe7261fa4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 06:28   #43
remament
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 40
Dot.: zwierzenie

Zerwij zareczyny , on sie nie zmieni. Jak nie zerwiesz to sama urzadzisz sobie potem pieklo.

Wyklepane z urządzenia zdalnego nadawczego Xiaomi
remament jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 07:02   #44
Mimi087
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 26
Dot.: zwierzenie

Cytat:
Napisane przez peopeo Pokaż wiadomość
Autorko, a czy nie jest tak, że narzekasz, bo to on wprawia Cię w taki beznadziejny nastrój? W takim razie to błędne koło.

Moim zdaniem to boisz się samotności i dlatego jeszcze go nie zostawiłaś. A moim zdaniem powinnaś. Bo sama napisałaś, że chcąc sie od niego ODCIĄĆ znalazłaś nowe sposoby spędzania czasu plus leczysz się u psychologa. Czy nie jest tak, że ta cała sytuacja wpędziła Cię w taki stan, że aż do psychologa musiałaś zapukać?

Ten facet z Twojego opisu naprawdę jest kiepski. Bronisz go zrzucając winę na siebie i swoje problemy, i nie dziwię się, bo mając Twoje lata też tak robiłam. Ale problemem tak naprawdę nie jest Twoje marudzenie czy zwierzanie się z kłopotów, tylko reakcja na te zwierzenia. Pomyśl jak będzie wyglądała Wasza przyszłość. Po ślubie będziesz miała jeszcze gorzej, bo będzie miał Cię totalnie w garści i może jeszcze z dzieckiem, więc na bank go nie zostawisz i nie odejdziesz. Wtedy to już WSZYSTKO będzie Twoim jedynie problemem. Dziecko i praca będą na Twojej głowie, bo on będzie siedział przed kompem i oglądał instagramowe laski, ewentualnie pocieszał panie VIP swoimi komentarzami. Ale Ciebie nie ma kto pocieszyć już teraz, nie widzisz tego? On totalnie Cię olewa, jesteś zaklepana, zarezerwowana na przyszłość jako żona i to jest Twoja rola, od niego nie masz prawa żądąc niczego, bo mu się nie chce.
Każdy ma swoje złe i dobre strony, to jasne. Tylko, że te złe, które on prezentuje na dzień dzisiejszy, jasno dają do zrozumienia, że on po prostu stracił Tobą zainteresowanie, jest znudzony, nie zależy mu.
Nie rozumiem Twojego podejścia odnośnie rodziny chłopaka. Ty się zachowujesz, jakbyś bała się zerwania, bo CO RODZINA POWIE. Ani Cię chłopak nie bije, ani nie pije, ot matury nie ma...

Ty nie musisz się tłumaczyć jego rodzinie z zerwania, a nawet jeśli chcieliby konkretnych wyjaśnień, po tym co napisałaś w poście, dałabym jasną odpowiedź.

"Nie czuję się kochana, nie czuję się doceniana. Nie czuję, że mu na mnie w jakikolwiek sposób zależy. Nie okazuje mi zainteresowania, nie wspiera, komplementuje piękno innych kobiet w mojej obecności a mnie nie mówi niczego miłego, lekko mnie traktuje. Swój stres odreagowuje na mnie, podnosi głos o byle co. Nie widzę szczęśliwej przyszłości."
Trochę tak jest, chociaż początki były wspaniale. Później wszystko zaczęło być takie normalne, brakowało już tych samych słów. Nie było jesteś piękna, tylko leciały słowa schudnij ja schudłem 30 kg, jesteś niska, wiesz że jak będzie więcej kg to będzie po Tobie widac, niedawno nawet usłyszałam że musi mnie wziąć na zakupy, bo chodzę ciągle w tym samym. Ja nie oczekuje by mi słodził. Narzeczony z telefonem się nie rozstaje, nawet mówi bym nie zwracała mu uwwgi, wiec spedzam czas z jego rodziną.
Boję się samotności kiedyś byłam bita ale nie chce o tym pisać
Wczoraj był że znajomymi nie pisałam cały wieczór bo po co.. napisał o pierwszej w nocy, że mnie kocha i wszytko okej jest.. tak narzekam, jestem introwertykiem, ciągle mi mówi że jestem trudna
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Mimi087
Czas edycji: 2017-04-08 o 07:08
Mimi087 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 08:15   #45
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: zwierzenie

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;72675266]Boisz sie bycia samej. Rodzina jak chce aby on miał maturę niech sami z nim rozmawiają.
Im powiedz, ze to jego sprawa a naciskać nie będziesz.

Ja zawsze myslalam, ze partner to przyjaciel i mozna z nim rozmawiać o problemach a tu widze radę "nie mów mu tylko mów mamie, znajdź przyjaciółkę".

Facet nie powinien sie irytować kiedy kobieta chce z nim pogadać.


Ja bym postawiła sprawę jasno.
Napisała list aby on nie mogł przerwać, wyjsć, wrzasnąć. Napisałabym dokładnie wszystko co mnie w nim wkurza, ze nie wspiera, ze wrzeszczy.
I zerwała zaręczyny.
Argumentując mu tym iz nie chcesz takiego męża.[/QUOTE]
Dokładnie to bym zrobiła. Tylko jeszcze bym go mocno obraziła dowalając coś, o czym wiem, że go urazi . Najlepiej coś z dziedziny seksualnej. Należy się. A ty, autorko, się zastanów poważnie, czy chcesz spędzić życie z kimś, kto ma dość twoich problemów już teraz. Bo rodzina jest zaangażowana

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;72679921]Mozna porozmawiac o problemach, poradzic sie, ale nie codziennie zameczac narzekaniem. Nie wiem kto chcialby miec takiego partnera[/QUOTE]
Ktoś, kto kocha. I zrobi wszystko, by kochana osoba nie miała powodu do narzekań. Przyjmujesz taką opcję, czy to nie do wyobrażenia?

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Mimi087 Pokaż wiadomość
Trochę tak jest, chociaż początki były wspaniale. Później wszystko zaczęło być takie normalne, brakowało już tych samych słów. Nie było jesteś piękna, tylko leciały słowa schudnij ja schudłem 30 kg, jesteś niska, wiesz że jak będzie więcej kg to będzie po Tobie widac, niedawno nawet usłyszałam że musi mnie wziąć na zakupy, bo chodzę ciągle w tym samym. Ja nie oczekuje by mi słodził. Narzeczony z telefonem się nie rozstaje, nawet mówi bym nie zwracała mu uwwgi, wiec spedzam czas z jego rodziną.
Boję się samotności kiedyś byłam bita ale nie chce o tym pisać
Wczoraj był że znajomymi nie pisałam cały wieczór bo po co.. napisał o pierwszej w nocy, że mnie kocha i wszytko okej jest.. tak narzekam, jestem introwertykiem, ciągle mi mówi że jestem trudna
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Normalne? To co ty piszesz o jego zachowaniu nie jest normalne. Facet cię niszczy, a ty winisz siebie za jego patologiczne zachowanie. To co że powie, że kocha? W miłości ma się w partnerze wsparcie na codzień, szacunek, poczucie bezpieczeństwa, poczucie, że zawsze możesz liczyć na pomoc, wysłuchanie, że jesteś akceptowana, a nawet podziwiania. Ze jesteś dla niego najwazniejsza i wyjątkowa.
Ja jestem stara baba, a mam to wszystko. I gdybym nie miała, wolałabym być sama. a ty -młoda dziewczyna godzisz się na starcie dorosłego życia być byle kim dla faceta, byle ten facet był? Bo rodzina? Bo za dużo serca wpakowałas? Będziesz nadal wyciągać do niego serce na dłoni, a on nadal będzie wycierać w nie buty. Ale będziesz żoną. W zamian za bycie szczęśliwą.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-04-08, 08:50   #46
Mimi087
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 26
Dot.: zwierzenie

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Dokładnie to bym zrobiła. Tylko jeszcze bym go mocno obraziła dowalając coś, o czym wiem, że go urazi . Najlepiej coś z dziedziny seksualnej. Należy się. A ty, autorko, się zastanów poważnie, czy chcesz spędzić życie z kimś, kto ma dość twoich problemów już teraz. Bo rodzina jest zaangażowana

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------


Ktoś, kto kocha. I zrobi wszystko, by kochana osoba nie miała powodu do narzekań. Przyjmujesz taką opcję, czy to nie do wyobrażenia?

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------


Normalne? To co ty piszesz o jego zachowaniu nie jest normalne. Facet cię niszczy, a ty winisz siebie za jego patologiczne zachowanie. To co że powie, że kocha? W miłości ma się w partnerze wsparcie na codzień, szacunek, poczucie bezpieczeństwa, poczucie, że zawsze możesz liczyć na pomoc, wysłuchanie, że jesteś akceptowana, a nawet podziwiania. Ze jesteś dla niego najwazniejsza i wyjątkowa.
Ja jestem stara baba, a mam to wszystko. I gdybym nie miała, wolałabym być sama. a ty -młoda dziewczyna godzisz się na starcie dorosłego życia być byle kim dla faceta, byle ten facet był? Bo rodzina? Bo za dużo serca wpakowałas? Będziesz nadal wyciągać do niego serce na dłoni, a on nadal będzie wycierać w nie buty. Ale będziesz żoną. W zamian za bycie szczęśliwą.
Słuchaj, może by tak nie było gdybym sobie na to nie pozwolila? Gdybym stawiała na swoim? Może zamiast pomyśleć o innym zajeciu ja pakowalam się i jechałam do niego a później zalowalam? Teraz po tym, co piszecie przejrzałam na oczy. Nie mam zamiaru się mscic. Nie tedy droga, wolę dać sobie spokój. Kiedyś ktoś mnie bił a ja potrzebowałam milosci. Narzeczony wie o przemocy, niby starał się dać mi wszystko a ja ponoć nie umiałam tego docenić. Okej, ja jestem trudnym człowiekiem, narzekam marudze, nie pracuje większość czasu spędzam w jego domu, nie dbam o siebie bo kupuje mu prezenty za moje pieniądze a pod koniec miesiąca brakuje mi na podstawowe potrzeby.. jak musiałam nisko upaść. Przecież ja nawet nie jestem atrakcyjna, wyglądam jak wyglądam ale chodzę na silownie, chce. Może potrzebuje kopa w 4 litery, zmienić swoje zycie.. marzę o tak wielu rzeczach.. ale zawsze cenie się nisko. Gdy poznałam narzeczonego on był mną oczarowany. Bo wtedy wyglądałam, miałam czym się pochwalic. Teraz nie mam nic. Ani znajomych, ani zainteresowań, ani poczucia wartości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mimi087 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 09:05   #47
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
Dot.: zwierzenie

dziewczyno nie marnuj sobie życia z nim, on ma cię już teraz gdzieś, nie szanuje cię bo widzi że co by nie zrobił i tak z nim będziesz. i nie powiedziałabym że się nie zmieni, bo sie może zmienić ale na gorsze i wtedy to już w ogóle bedziesz miała przechlapane. nie wiem może zauważył że masz problemy bo boisz sie samotności, że mimo wszystko wolisz być z nim, a jak on coś zawini to wie co zrobić żebyś myślała że to twoja wina, może tu już dochodzi do przemocy psychicznej a ty tego po prostu nie widzisz. na twoim miejscu zerwałabym z nim, odcięła sie od jego otoczenia i wybrała się na terapię, bo ewidentnie masz problem z poczuciem własnej wartości, uważasz ze lepszy on niż bycie samej chociaż bycie samej wyszlo by ci na pewno lepiej, nie wiem czy to wina tylko tego związku czy także przeszłości, otoczenia, ale bez terapii to się raczej nie obejdzie. nie ma co sobie marnowac życia w tak młodym wieku ślubem z takim facetem, za kilka lat możesz być przez niego wrakiem człowieka. już nie jedna osoba kończyła związek, mimo że rodzina była zaangażowana, mimo że włożyła w zwiazek dużo czasu i serca, i wyszły na tym na dobre. nie szukaj wymówek tylko ratuj swoje życie. mówisz ze to nie takie proste, a no nie proste na początku bedzie ci pewnie cieżko, ale po pewnym czasie zrozumiesz że rozstanie wyszlo ci na dobre
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 09:32   #48
HealthOne
Zadomowienie
 
Avatar HealthOne
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
Dot.: zwierzenie

Najpierw pokaz mu kilku przystojniakow z instagrama, głośno sie nimi pozachwycaj a dopiero później rzuć dziada. Na co Ci czlowiek ktory tak tobą poniewiera?:/

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Jestes okrutna dla samej siebie ze wciaz jestes z takim bucem I łachudrą. KTO ma ci pomoc skoto TY sama zle traktujesz sama siebie??

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Mimi087 Pokaż wiadomość
Tylko tu chodziło o znajomych, zbieraliśmy dla nich pieniądze bo stracili dobytek, a oni powiedzieli że tak naprawdę to żebranie było nie potrzebne. To ukrywał, dowiedziałam się przez przypadek.. uczestniczyłam w tym mam prawo wiedzieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aaa ty juz wczesniej opisywalas problemy z tym czlowiekiem,pamietam ten wątek,cos mi swita.

I co? Nie zrobilas NIC? Meczysz sie z nim nadal?

To powodzenia.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer
HealthOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 09:40   #49
Mimi087
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 26
Dot.: zwierzenie

To mój pierwszy wpis, no nic kobiety dziękuję za rady biorę się za ciasto a jego kopne w 4 litery

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mimi087 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-04-08, 10:16   #50
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: zwierzenie

Cytat:
Napisane przez Mimi087 Pokaż wiadomość
Słuchaj, może by tak nie było gdybym sobie na to nie pozwolila? Gdybym stawiała na swoim? Może zamiast pomyśleć o innym zajeciu ja pakowalam się i jechałam do niego a później zalowalam? Teraz po tym, co piszecie przejrzałam na oczy. Nie mam zamiaru się mscic. Nie tedy droga, wolę dać sobie spokój. Kiedyś ktoś mnie bił a ja potrzebowałam milosci. Narzeczony wie o przemocy, niby starał się dać mi wszystko a ja ponoć nie umiałam tego docenić. Okej, ja jestem trudnym człowiekiem, narzekam marudze, nie pracuje większość czasu spędzam w jego domu, nie dbam o siebie bo kupuje mu prezenty za moje pieniądze a pod koniec miesiąca brakuje mi na podstawowe potrzeby.. jak musiałam nisko upaść. Przecież ja nawet nie jestem atrakcyjna, wyglądam jak wyglądam ale chodzę na silownie, chce. Może potrzebuje kopa w 4 litery, zmienić swoje zycie.. marzę o tak wielu rzeczach.. ale zawsze cenie się nisko. Gdy poznałam narzeczonego on był mną oczarowany. Bo wtedy wyglądałam, miałam czym się pochwalic. Teraz nie mam nic. Ani znajomych, ani zainteresowań, ani poczucia wartości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale co to za związek jesli musisz walczyć o siebie i nie pozwalać mu się tak traktować? Normalny związek dwóch kochających się osób wygląda zupelnie odwrotonie niż u ciebie. Też lubie narzekać i często mówie mojemu partnerowi ból części ciała, do ktorego nie dochodzi światło, ale mnie słucha, mam w nim wsparcie, jeszcze nigdy przez całe 5 lat naszego związku i 6 znajomości nigdy nie skomentował walorów innych dziewczych ani mnie do nich nie porównywał, a nawet komplementował, że ja lepiej wyglądam. Mam parę kilo więcej niż wtedy, gdy zaczeliśmy być ze sobą, ale nie chodzi za mną i nie gada, że mam schudnąć. Motywuje mnie do ćwiczeń, ale tylko dlatego, że ja chce. Mam w nim wsparcie w każdej sytuacji, nie olewa mnie.
Byłaś w przyszłości bita. Czy wciąż wpływa to na ciebie, bo mam wrażenie, że sobie z tym nie poradzilas i niestety trzymasz się tego związku zbyt kurczowo, mimo, że Cię rani i rujnuje psychicznie. Ciesze się, że zaczęłaś w końcu myśleć o sobie, zamiast jemu kup sobie coś, kosmetyki, ciuchy jeśli chcesz. I to nie jest tak jak on mówi, że nie doceniasz co dla ciebi robi. Jest zupełnie odwrotnie, to on ciebie nie docenia. Kupujesz mu prezenty, chociaż przez to nie masz pieniędzy do końca miesiąca, odmawiasz sobie przyjemności, zaniedbałaś się. Zapomniałaś w tym związku o sobie i swoich potrzebach. Czas to zmienić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 10:39   #51
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: zwierzenie

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Ktoś, kto kocha. I zrobi wszystko, by kochana osoba nie miała powodu do narzekań. Przyjmujesz taką opcję, czy to nie do wyobrażenia?
Juz po moim komentarzu wyszlo duzo wiecej kwiatkow, ktore rzeczywiscie dyskwalifikuja faceta - nadmierny krytycyzm, nieliczneie sie z uczuciami i tak dalej. Rzeczywiscie zgadzam sie, ze rozstanie jest w tej sytuacji najlepszym rozwiazaniem.

Natomiast czuje, ze powinnam wytlumaczyc o co konkretnie mi chodzilo, na przykladzie. Powiedzmy, ze mam trudny tydzien w pracy, musze przez 5 dni w danym tygodniu brac nadgodziny. Wracam pierwszego dnia styrana i zale sie mezowi, on przygotowuje kolacje, mowi ze jestem dzielna. Drugiego dnia rowniez wracam zmeczona, facet zmywa chociaz to moja kolej, przytula i pociesza. Trzeciego dnia sytuacja sie powtarza, moze maz tez mial ciezkie spotkanie z szefem i stresujacy dzien ale slucha mojego narzekania na nadgodziny. Nie chcac naduzywac jego dobrych checi, i z szacunku do tego, ze on takze moze miec swoje problemy w czwartek dzwonie do przyjaciolki, a w piatek do mamy. Dzieki temu maz nie czuje sie przytloczony moimi problemami kazdego dnia, wciaz jednak sie wspieramy i jest miedzy nami bliskosc.

Oczywiscie, ze partner jest najblizsza osoba, z ktora dzielimy troski. Ale nalezy zachowac w tym umiar, aby nie czul sie jak nasza emocjonalna spluczka i mial w tym wszystkim miejsce takze dla siebie.
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 11:23   #52
Mimi087
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 26
Dot.: zwierzenie

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;72687161]Juz po moim komentarzu wyszlo duzo wiecej kwiatkow, ktore rzeczywiscie dyskwalifikuja faceta - nadmierny krytycyzm, nieliczneie sie z uczuciami i tak dalej. Rzeczywiscie zgadzam sie, ze rozstanie jest w tej sytuacji najlepszym rozwiazaniem.

Natomiast czuje, ze powinnam wytlumaczyc o co konkretnie mi chodzilo, na przykladzie. Powiedzmy, ze mam trudny tydzien w pracy, musze przez 5 dni w danym tygodniu brac nadgodziny. Wracam pierwszego dnia styrana i zale sie mezowi, on przygotowuje kolacje, mowi ze jestem dzielna. Drugiego dnia rowniez wracam zmeczona, facet zmywa chociaz to moja kolej, przytula i pociesza. Trzeciego dnia sytuacja sie powtarza, moze maz tez mial ciezkie spotkanie z szefem i stresujacy dzien ale slucha mojego narzekania na nadgodziny. Nie chcac naduzywac jego dobrych checi, i z szacunku do tego, ze on takze moze miec swoje problemy w czwartek dzwonie do przyjaciolki, a w piatek do mamy. Dzieki temu maz nie czuje sie przytloczony moimi problemami kazdego dnia, wciaz jednak sie wspieramy i jest miedzy nami bliskosc.

Oczywiscie, ze partner jest najblizsza osoba, z ktora dzielimy troski. Ale nalezy zachowac w tym umiar, aby nie czul sie jak nasza emocjonalna spluczka i mial w tym wszystkim miejsce takze dla siebie.[/QUOTE]
Zadzwonił do mnie i pierwsze co powiedział to - Elo ja do niego czesc on siema, ja cześć co słychać? A on "już się zaczyna.. " z poddeneerwowaniem..

Prowokuje mnie albo ja już nie wiem

Rozmowa była dziwna, powiedziałam że mam dużo roboty w domu i zakończyłam rozmowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mimi087 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 11:27   #53
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: zwierzenie

Masz o nic nie pytać tylko usługiwać

Uciekaj póki nie masz dzieci i ślubu z nim.
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 11:33   #54
Mimi087
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 26
Dot.: zwierzenie

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;72688451]Masz o nic nie pytać tylko usługiwać

Uciekaj póki nie masz dzieci i ślubu z nim.[/QUOTE]
Teraz wyszło że to byly żarty takie żart, że nawet zarzucił mi szukanie zaczepki smieszne to jest
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;72688451]Masz o nic nie pytać tylko usługiwać

Uciekaj póki nie masz dzieci i ślubu z nim.[/QUOTE]


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mimi087 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 11:40   #55
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
Dot.: zwierzenie

Cytat:
Napisane przez Mimi087 Pokaż wiadomość
Teraz wyszło że to byly żarty takie żart, że nawet zarzucił mi szukanie zaczepki smieszne to jest



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
w którym miejscu to jest śmieszne? jak dla mnie to jest żałosne, no ale szukaj sobie dla niego wytłumaczeń dalej
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 14:03   #56
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: zwierzenie

Chyba nie ma się co w tym wątku produkować? Wszystko trafia w próżnię.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 16:54   #57
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: zwierzenie

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Chyba nie ma się co w tym wątku produkować? Wszystko trafia w próżnię.
Przecież autorka napisała to z sarkazem, że to śmieszne i że aż jej zarzucił szukanie zaczepki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-08, 18:46   #58
201704240947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
Dot.: zwierzenie

Im szybciej i mocniej kopniesz go w du***ko, tym lepiej dla Ciebie.
201704240947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-09, 00:48   #59
Mimi087
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 26
Dot.: zwierzenie

Cytat:
Napisane przez GrubyCzarnyKot Pokaż wiadomość
Im szybciej i mocniej kopniesz go w du***ko, tym lepiej dla Ciebie.
Napisałam mu że źle robi to wpadł w jakiś szał i kazał mi się do niego nie odzywac, darł się do słuchawki by wszyscy slyszeli.. specjalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mimi087 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-09, 02:55   #60
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: zwierzenie

Cytat:
Napisane przez Mimi087 Pokaż wiadomość
Napisałam mu że źle robi to wpadł w jakiś szał i kazał mi się do niego nie odzywac, darł się do słuchawki by wszyscy slyszeli.. specjalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
I sprawa rozwiązana, nie ma co się odzywać. Bo nie ma do kogo.
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-04-09 16:15:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.