'karm go ciastkiem ale nie pozwól mu go zjeść"

[squirrelqa]

Spotykaj się z nim tylko w miejscach publicznych. Na 100000 spotkaniu oczekuj pierścionka

[trzyrazypiec]

Napisane przez White_Dove

Nie wiem czemu zawsze uwaza sie że to facet bierze sobie seks a pod pache intymnosc kobiety i spada.

To się nazywa seksizm. Wiecznie żywy. I niestety bardzo często propagowany przez kobiety.

[mariamalaria]

Napisane przez Melanchton

Dziewczyno! Jesteś podmiotem a nie przedmiotem! Nie jesteś obiektem do podania na tacy, ciastkiem, prezentem gwiazdkowym...!! Jesteś osobą, więc przestań traktować samą siebie jak rzecz.
Kiedy dwoje ludzi idzie do łóżka to nie jest tak, że ktoś coś daje, a ktoś coś bierze. Oboje dają i oboje biorą. Jeśli dla Ciebie jest na to za wcześnie to po prostu zakomunikuj mu to paszczą, a nie szukaj magicznych sposobów, podchodów i gierek. I faceta też nie traktuj jakby był zwierzęciem, które możesz sobie wytresować przy pomocy seksu.
Kiedyś dorośniesz, a Twoj związek dojrzeje i będziesz być może chciała, żeby się chłop z Tobą porozumiewał normalnie, traktował jak osobę równą sobie, liczył się z Twoimi potrzebami i Twoim zdaniem, ale marne szanse, że dostaniesz coś takiego, jeśli zamiast od początku traktować to jako relację dwojga równorzędnych partnerów robisz z siebie "ciasto", którym będziesz go "kusiła".
Tyle ode mnie.

Zgadzam się całkowicie. Pięknie powiedziane. A ciebie, autorko, mi żal, skoro nauczono cię tak myśleć.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez trzyrazypiec

To się nazywa seksizm. Wiecznie żywy. I niestety bardzo często propagowany przez kobiety.

Bardziej bym powiedziała, że uprzedmiotowanie kobiet w tym przypadku i to jeszcze przez samą przedstawicielkę tej płci i zrownanie sie do kawałka mięcha, a seks do czegoś okropnego, obdzierającego z godności kobiete, tylko z korzyściami dla mężczyzn.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[trzyrazypiec]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7271604 1]Bardziej bym powiedziała, że uprzedmiotowanie kobiet w tym przypadku i to jeszcze przez samą przedstawicielkę tej płci i zrownanie sie do kawałka mięcha, a seks do czegoś okropnego, obdzierającego z godności kobiete, tylko z korzyściami dla mężczyzn.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
No tak. Ale przecież to jest właśnie seksizm w najczystszej postaci

[White_Dove]

Napisane przez trzyrazypiec

No tak. Ale przecież to jest właśnie seksizm w najczystszej postaci

Autorko zmień myślenie! Masz 30 lat a takie rzeczy piszesz smutne.
Pamietaj że CIASTKA to są w cukierni, PREZENTY pod choinką, a na TACY to podaja DANIA ( nie ludzi) w restauracji!
I nie czytaj wiecej tych głupot o uwodzeniu, podrywaniu faceta itp.

[I am Rock]

Pamiętaj, że jeśli facetowi chodzi tylko o seks z tobą, to nie jest ważne, czy pójdziesz z nim do łóżka na piątej randce, dziesiątej, czy dwudziestej. Najwyżej on poczeka dłużej. Nie przerobisz faceta oczekującego wyłącznie seksu, na poważnego, przyszłościowego partnera.

[linaya]

Nie oddawaj się mu tylo dlatego, że on tego oczekuje, albo że uważasz, że tak "wypada". Jeśli nie ociekasz pożądaniem, to nie jest dobry moment. Czas pokaże, czy "na razie" czy "w ogóle".

[montrz]

Dziękuję dziewczyny za Wasze wypowiedzi. Moja "dzikosc" w temacie pewnie wynika z faktu bycia w wieloletnim związku i braku doświadczenia z innymi mężczyznami. Boję się odrzucenia a jak pisałam wcześniej zależy mi na tej osobie i nie wiem na czym stoję. Dlatego chciałabym przytrzymać ten moment by poczuć że jestem dla niego kimś więcej niż ciałem na czytałam się poradników fakt i teraz myślę po nich i doświadczeniach koleżanek jacy są faceci jak potrafią modlić oczy aby osiągnąć swój cel. Dla mnie zbliżenie znaczy bardzo dużo nie jest tylko formą zaspokojenia i chwilowej przyjemności. Fakt że go porządam ale jestem w stanie odczekać kilka spotkań a do tego czasu chciałabym dać mu w subtelny sposób do zrozumienia że potrzebuję jeszcze czasu. Czy nie jest tak że gdy na coś czekasz i chcesz tego smakuje lepiej? Dodam że jesteśmy po 3 spotkaniach i po każdym temperatura rośnie. Nie chcę jej gasic chce ją podsycać

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Przepraszam za błędy w tekście. Słownik w tel Nie dopisał 😁

[White_Dove]

Napisane przez montrz

Dziękuję dziewczyny za Wasze wypowiedzi. Moja "dzikosc" w temacie pewnie wynika z faktu bycia w wieloletnim związku i braku doświadczenia z innymi mężczyznami. Boję się odrzucenia a jak pisałam wcześniej zależy mi na tej osobie i nie wiem na czym stoję. Dlatego chciałabym przytrzymać ten moment by poczuć że jestem dla niego kimś więcej niż ciałem na czytałam się poradników fakt i teraz myślę po nich i doświadczeniach koleżanek jacy są faceci jak potrafią modlić oczy aby osiągnąć swój cel. Dla mnie zbliżenie znaczy bardzo dużo nie jest tylko formą zaspokojenia i chwilowej przyjemności. Fakt że go porządam ale jestem w stanie odczekać kilka spotkań a do tego czasu chciałabym dać mu w subtelny sposób do zrozumienia że potrzebuję jeszcze czasu. Czy nie jest tak że gdy na coś czekasz i chcesz tego smakuje lepiej? Dodam że jesteśmy po 3 spotkaniach i po każdym temperatura rośnie. Nie chcę jej gasic chce ją podsycać

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Przepraszam za błędy w tekście. Słownik w tel Nie dopisał 😁

3 spotkania to nie jest duzo. Ja kiedys miałam 5 spotkan. Na około 3 zaczełąm sie" zauraczać" , facet zaczynał mi sie podobac ale potem mi przeszło. 5 spotkanie było ostatnim. Na 3 spotkaniach facet moze jeszcze udawac ja bym poczekała by ograniczyc zbedne ryzyko porażki. Daj mu sie poznac, jaka jestes, co lubisz, niech Cie odkrywa, zainteresuj go sobą, swoim charakterem, osobowoscia, okazuj zainteresowanie. Jak ma do czegos dojsc to i tak dojdzie tyle że pozniej.

[I am Rock]

Napisane przez montrz

Dziękuję dziewczyny za Wasze wypowiedzi. Moja "dzikosc" w temacie pewnie wynika z faktu bycia w wieloletnim związku i braku doświadczenia z innymi mężczyznami. Boję się odrzucenia a jak pisałam wcześniej zależy mi na tej osobie i nie wiem na czym stoję. Dlatego chciałabym przytrzymać ten moment by poczuć że jestem dla niego kimś więcej niż ciałem na czytałam się poradników fakt i teraz myślę po nich i doświadczeniach koleżanek jacy są faceci jak potrafią modlić oczy aby osiągnąć swój cel. Dla mnie zbliżenie znaczy bardzo dużo nie jest tylko formą zaspokojenia i chwilowej przyjemności. Fakt że go porządam ale jestem w stanie odczekać kilka spotkań a do tego czasu chciałabym dać mu w subtelny sposób do zrozumienia że potrzebuję jeszcze czasu. Czy nie jest tak że gdy na coś czekasz i chcesz tego smakuje lepiej? Dodam że jesteśmy po 3 spotkaniach i po każdym temperatura rośnie. Nie chcę jej gasic chce ją podsycać

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Przepraszam za błędy w tekście. Słownik w tel Nie dopisał 😁

Po trzech spotkaniach zaledwie, dla mnie też byłoby za wcześnie. Myślałam, że dłuższy czas się spotykacie.
Spotkałam się kiedyś z męską opinią, że jeśli kobieta szybko godzi się na seks, to znaczy, że ma chęć na seks, niekoniecznie zaś myśli o związku. (Co nie znaczy, że każdy facet tak myśli).
Ja myślę, że jeśli masz w głowie, że jeszcze na seks za wcześnie, to poczekaj. Zawsze zdążysz to zrobić.

[White_Dove]

Napisane przez I am Rock

Po trzech spotkaniach zaledwie, dla mnie też byłoby za wcześnie. Myślałam, że dłuższy czas się spotykacie.
Spotkałam się kiedyś z męską opinią, że jeśli kobieta szybko godzi się na seks, to znaczy, że ma chęć na seks, niekoniecznie zaś myśli o związku. (Co nie znaczy, że każdy facet tak myśli).
Ja myślę, że jeśli masz w głowie, że jeszcze na seks za wcześnie, to poczekaj. Zawsze zdążysz to zrobić.

No własnie. Wszystko w swoim czasie.