Rozwód, była żona - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-04-18, 21:56   #31
201704240947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
Dot.: Rozwód, była żona

Wcale jej się nie dziwię, też uważam, że należy dorosnąć a potem szukać żony.
Mam nadzieję, że twoja była jest ogarnięta i nie nabierze się na powrót. Bezsensu, dawanie drugiej szansy komuś, kto rozwiodl się z nią przez to, że nie chciała mieszkać że jego rodzicami.
201704240947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 22:00   #32
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Przed ślubem żona dogadywała się z moimi rodzicami dobrze, wiem że moja mama jakoś szczególnie jej nie lubiła ale dogadywały się, konflikt zaczął się kiedy żona wprowadziła się do domu moich rodziców.
no bo wiesz można się jakoś dogadywać jak się nie mieszka razem i widuje raz na jakiś czas, ale jak już się zamieszka razem to niekonieczne. wiesz że twoja matka nie przepadała za twoją byłą a i tak najważniejsze dla ciebie było żeby mieszkać z rodzicami
facet dla którego nie jest najważniejsza, plus wizja mieszkania z teściową która za nią nie przepada, no nie dziwie sie że woli sobie ułożyć życie z innym
a i no jeszcze jak piszesz "dom twoich rodziców", no wiesz nie byłabym szczęśliwa mając świadomość że nie mieszkam u siebie tylko w domu teściów, ktorzy na dodatek nie przepadają za mną i woleliby żeby ich syn ułożył sobie życie z inną, nie chciałabym tam mieszkać

Edytowane przez stesia
Czas edycji: 2017-04-18 o 22:02
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-18, 22:36   #33
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Rozwód, była żona

Autorze, jesteś jeszcze?
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 06:14   #34
201712110940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 129
Dot.: Rozwód, była żona

oj chwała za to, iż ta Pani uciekła !

''a to ze mieszkam z rodzicami- nie widzę w tym nic złego, jako najmłodszy z rodzeństwa powinienem zostać w rodzinnym domu''

Nope. Nie powinieneś.
201712110940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 06:34   #35
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Rozwód, była żona

Jakoś po śmierci tych rodziców nikt z tego domu nie zrezygnuje jako ze spadku. Ale od żywych rodziców uciekać trzeba! A może pomóc by tak?
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 07:47   #36
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Rozwód, była żona

Na wlasna prosbe rozwaliles malzenswto. Mamusia byla wazniejsza Ja sie wcale nie dziwie, ze zona uciekla.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 07:56   #37
irokez2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 12
Dot.: Rozwód, była żona

Dom rodziców będzie przepisany na mnie więc po ich ewentualnej śmierci nie będzie do podziału, rodzeństwo ma swoje domy, wybudowane z pomocą rodziców, tak zostało to podzielone.
Nie wiem co jest dla was dziwnego w tym że jedno z dzieci zostaje w domu, bardzo często przecież tak jest, nigdy się z czymś takim nie spotkałyście?
irokez2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-04-19, 08:13   #38
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Nie wiem co jest dla was dziwnego w tym że jedno z dzieci zostaje w domu, bardzo często przecież tak jest, nigdy się z czymś takim nie spotkałyście?
Dla mnie nie ma w tym nic dziwnego, ale nie ma też nic dziwnego w tym, że ktoś może nie chcieć tak żyć. Tylko po co się w takim razie związywać z kimś, z kim w tak podstawowej kwestii jest nam nie po drodze? Nie ogarniam Twojej eks.

Dobrze się stało że się rozeszliście, teraz czas żeby każde żyło po swojemu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 08:48   #39
charme666
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 51
Dot.: Rozwód, była żona

To jest na dzisiejsze czasy dziwne, ale przede wszystkim bardzo niezdrowe. Przede wszystkim było dziwne dla Twojej ex i to powinien był być punkt wyjścia dla Ciebie. Na siłę narzuciłeś jej swoją wolę, potem ją zostawiłeś, a teraz dramat. Sorry, stary, dałeś d.py i to z.e.ałeś a teraz po prostu weź to na klatę i idź dalej, a jej daj spokój. Bo Ty zawsze będziesz czuł jakąś powinność wobec rodziców, więc znajdź laskę, która też jest na takiej samej emocjonalnej smyczy powinności.
charme666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 08:54   #40
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Dom rodziców będzie przepisany na mnie więc po ich ewentualnej śmierci nie będzie do podziału, rodzeństwo ma swoje domy, wybudowane z pomocą rodziców, tak zostało to podzielone.
Nie wiem co jest dla was dziwnego w tym że jedno z dzieci zostaje w domu, bardzo często przecież tak jest, nigdy się z czymś takim nie spotkałyście?
To jest dziwne, że reszta twojego rodzeństwa prowadzi normalne życie, mają swoje rodziny i prywatność, a rodziców odwiedzają raz na jakiś czas, a ty sobie sam to odebrałes, bo uznałeś, że jako najmłdoszy musisz się nimi zająć. To nie są Chiny, że najmłodszy jest od podcierania rodzicom tyłka. Jaki problem wybudować dom, kupić mieszkanie i żebyście WSZYSCY odwiedzali rodziców i im pomagali? Dlaczego tylko ty masz to robić? Inni dostali swoje domy, które rodzice im wybudowali, a ty nawet nie masz swojego i w dodatku zawalasz swoje życie patrząc przez pryzmat rodziców. Ale najwyrazniej nie odciąleś pępowiny i nie dorosłeś. Czasy się zmieniają, prawie nikt nie chce już mieszkać z teściami, a tym bardziej mamusią, która nie toleruje wybranki. Przecież nawet zwykłe uprawianie seksu w takich warunkach musi być męczące , bo trzeba uważać żeby łóżko nie trzaszczało, żeby się nie tłuć, za głośno nie jęczeć i wzdychać. Ja rozumiem, że w ubiegłym wieku tak się żyło, ale na litość boską, nie było na to warunków, a teraz są i sam sobie odbierasz prawo do normalnego życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 08:56   #41
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez charme666 Pokaż wiadomość
Na siłę narzuciłeś jej swoją wolę(...)
Że co?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 09:07   #42
Fuksjowy Pigmej
Raczkowanie
 
Avatar Fuksjowy Pigmej
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 72
Dot.: Rozwód, była żona

Słabo to wyszło. Powiem Ci tak: jeżeli bardzo Ci zależy i autentycznie chcesz zmienić swoje podejście do mamy/domu/żony, to walcz o była żonę i się nie poddawaj. Chociaż gdybym to ja była na miejscu Twojej drugiej żony to szansy bym Ci nie dała. Był czas na wybory, wybrałeś. Gdyby mój facet postawił swoją mamę i dom ponad mną, to tez nie był by już moim facetem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fuksjowy Pigmej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 09:32   #43
8d52f060ff4e0f29af012b7e97262db95239fded_5f04fe7261fa4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 310
Dot.: Rozwód, była żona

Widzisz... ja wiem czemu to się rozpadło. To był twój dom rodzinny i nie wyobrażałeś sobie mieszkać gdzie indziej (syndrom mamisynka). W ogóle nie brałeś innej opcji pod uwagę (czysty egoizm) Nie napisałeś czy mieliście osobne wejścia, łazienki, kuchnie itp, czy to było "na kupie". Jeżeli to drugie to podziwiam byłą małżonkę że wytrzymała tak długo. Jakie były jej relacje z teściami? Jak spędzaliście czas po pracy? czy przypadkiem nie przesiadywałeś zamiast spędzić go ze swój? Może twoi rodzice wtrącali się w wasze życie a ona nie mogła znieść? Z jakiegoś powodu było jej tam bardzo źle więc proszę odpowiedz na moje pytania. Druga rzecz: byłeś zbyt zaślepiony aby wynająć mieszkanie, i próbować naprawić związek ,zwyczajnie złożyłeś papiery rozwodowe. I ty teraz oczekujesz, że ona jeszcze do ciebie wróci? NIE MA OPCJI. Życzę dziewczynie aby ułożyła sobie życie na nowo, a ty cóż... masz cenną lekcję na przyszłość.
8d52f060ff4e0f29af012b7e97262db95239fded_5f04fe7261fa4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 11:32   #44
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich
Może wydać się to dziwne ze na babskim forum pisze facet ale potrzebuję porady i obiektywnego spojrzenia kobiet na pewną sprawę.
Jestem rozwiedziony, pół roku temu rozwiedliśmy się z żoną, małżeństwo trwało nie całe dwa lata, dzieci nie mieliśmy. Rozpadło się głównie z winy myślę nas obojga. Żona od początku wiedziała że będziemy mieszkać z moimi rodzicami i tak było, to mój dom rodzinny i nie wyobrażam sobie mieszkać gdzieś indziej. Po ślubie zamieszkaliśmy w domu moich rodziców, układało się różnie ale głównie były kłótnie i nieporozumienia bo żona nie chciała mieszkać ze swoimi teściami. Dochodziliśmy zawsze do porozumienia, zaczęliśmy nawet myśleć o budowie domu. Koniec końców jednak doszło do rozwodu, kłótnie stały się nie do zniesienia i podjęliśmy decyzję o rozwodzie, złożyłem pozew, odbyła się rozprawa i małżeństwo się zakończyło.
Minęło pół roku a ja nie mogę się pozbierać, kocham nadal swoją żonę tylko zrozumiałem to dopiero teraz, słuchałem innych zamiast siebie i chyba zbyt pochopnie złożyłem pozew rozwodowy. Teraz wiem że chciałbym to wszystko odbudować i żeby żona do mnie wróciła. Próbowałem się wiele razy i z nią skontaktować jednak przestała odbierać ode mnie telefony. Wiem że zaczęła sobie układać życie i spotyka się z kimś, widziałem ją z nowym facetem na mieście i dosłownie coś mnie trafiało kiedy widziałem jak ją obejmuje itd. kobietę która należała do mnie. Moi rodzice nie pochwalają mojej decyzji, nie rozumieją tego że kocham tylko ją, chcą żebym ułożył sobie z kimś życie a ja nie potrafię. Kocham nadal moją byłą żonę i chyba nie pokocham już tak żadnej kobiety. Chciałbym żeby do mnie wróciła ale ona nie chce o tym słyszeć, wyśmiała mnie kiedy o tym z nią rozmawiałem.
Teraz nie wiem co mam robić. Drogie dziewczyny i kobiety co byście zrobiły, jak mogę próbować przekonać byłą żonę do ponownego zejścia się? Dałybyście drugą szansę?
Maminsynek, nigdy, przenigdy nie pozwoliłabym, żeby być ta drugą- po mamusi. A tego drogi Autorze z pewnością nie jesteś zmienić.

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Nie wiem dlaczego określacie mnie jako maminsynka? W życiu decyzje zawsze podejmowałem sam a to ze mieszkam z rodzicami- nie widzę w tym nic złego, jako najmłodszy z rodzeństwa powinienem zostać w rodzinnym domu, poza tym jest on na tyle duży że zmieszczą się dwie rodziny nie wchodząc sobie za bardzo w drogę. Teraz jednak wiem że dla dobra mojego małżeństwa powinniśmy zamieszkać osobno.

Ktoś pytał o wiek mam 31 lat.


Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Żonie bym radziła coś innego. Mąż pyta konkretnie to staram się JEMU poradzić .

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------


No właśnie można. W świetle prawa kościelnego jesteście dalej małżeństwem. Zdradza cie z innym, grzeszy. W imię tej wiary może zechce odbudować relację, wrócić, jeśli przysiegniesz zmiany. Na zasadzie "spróbujmy, daj mi szansę jako twojemu prawdziwemu mężowi ".
Świetna rada- grać na uczuciach religijnych kobiety... Zresztą najwyraźniej nie jest aż tak religijna, skoro spotyka się z innym mężczyzną. I chwała za to Bogu
JEMU należy poradzić, żeby znalazł kobietę, która podziela jego wartości i zaakceptuje jego "maminsynizm"

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Jakoś po śmierci tych rodziców nikt z tego domu nie zrezygnuje jako ze spadku. Ale od żywych rodziców uciekać trzeba! A może pomóc by tak?
Pomóc- owszem trzeba, ale można to robić nie mieszkając z rodzicami. Zresztą nie po to ma się dzieci, żeby sobie zafundować opiekę na starość

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Dom rodziców będzie przepisany na mnie więc po ich ewentualnej śmierci nie będzie do podziału, rodzeństwo ma swoje domy, wybudowane z pomocą rodziców, tak zostało to podzielone.
Nie wiem co jest dla was dziwnego w tym że jedno z dzieci zostaje w domu, bardzo często przecież tak jest, nigdy się z czymś takim nie spotkałyście?
Pozostaje kwestia zachowków, ale wracajac do tematu. Spotykam się z sytuacją, że ktoś mieszka w domu, ponieważ go nie stać na własne lokum. Od lat nie widziałam nikogo, kto podjął by taki wybór "bo tak trzeba".

Odpuść kobiecie. Namieszasz jej w głowie obietnicami, że się zmienisz a z Twoich wypowiedzi wynika, że się nie wyprowadzisz. Dalej będziesz biegał ze wszystkim do rodziców. Za bardzo już zraniłeś swoją byłą żonę...Daj jej ułożyć życie z kimś dojrzałym, kto będzie ją kochał bardziej niż dom i mamusię...
__________________

Edytowane przez mellitus
Czas edycji: 2017-04-19 o 11:33
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 11:39   #45
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Jakoś po śmierci tych rodziców nikt z tego domu nie zrezygnuje jako ze spadku. Ale od żywych rodziców uciekać trzeba! A może pomóc by tak?
A to pomoc rodzicom oznacza rezygnację ze swojego życia?


Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Dla mnie nie ma w tym nic dziwnego, ale nie ma też nic dziwnego w tym, że ktoś może nie chcieć tak żyć. Tylko po co się w takim razie związywać z kimś, z kim w tak podstawowej kwestii jest nam nie po drodze? Nie ogarniam Twojej eks.

Dobrze się stało że się rozeszliście, teraz czas żeby każde żyło po swojemu.
Spróbowali, nie wyszło, rozwiedli się. Niestety, ale się zdarza.

Dałabym spokój dziewczynie, pomysł, żeby wykorzystywać jej uczucia religijne by nią teraz manipulować, uważam za absurdalny.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-04-19, 11:45   #46
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Jakoś po śmierci tych rodziców nikt z tego domu nie zrezygnuje jako ze spadku. Ale od żywych rodziców uciekać trzeba! A może pomóc by tak?
A czy pomaganie rodzicom jest równoznaczne z mieszkaniem z nimi? Bo mi się wydaje, że można pomagać na inne sposoby.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 12:41   #47
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez Fuksjowy Pigmej Pokaż wiadomość
Słabo to wyszło. Powiem Ci tak: jeżeli bardzo Ci zależy i autentycznie chcesz zmienić swoje podejście do mamy/domu/żony, to walcz o była żonę i się nie poddawaj. Chociaż gdybym to ja była na miejscu Twojej drugiej żony to szansy bym Ci nie dała. Był czas na wybory, wybrałeś. Gdyby mój facet postawił swoją mamę i dom ponad mną, to tez nie był by już moim facetem.
Heh, tylko na czym ta walka miałaby polegać? Na narzucaniu jej się? Nachodzeniu jej? Jeżeli chce pokazać, że zmienił podejście, to niech się wyprowadzi od rodziców, pokaże swoją samodzielność, to, że coś do niego dotarło - i niech to zrobi nie mając gwarancji, że ona do niego wróci, ba, nawet nie mając gwarancji że ona z nim porozmawia.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2017-04-19 o 13:10
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 12:59   #48
papciekapcie
Rozeznanie
 
Avatar papciekapcie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 537
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Minęło pół roku a ja nie mogę się pozbierać, kocham nadal swoją żonę tylko zrozumiałem to dopiero teraz, słuchałem innych zamiast siebie i chyba zbyt pochopnie złożyłem pozew rozwodowy.
Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Decyzje o rozwodzie podjąlem sam, owszem radziłem się rodziców ale była to moja wola, oni tylko mi powiedzieli co by zrobili na moim miejscu. Decyzja o złożeniu pozwu była w 100% moja.
To w końcu sam podjąłeś decyzję, czy jednak słuchałeś innych zamiast siebie? NIE OGARNIAM .
papciekapcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 12:59   #49
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Na czym ta walka miałaby polegać? Na narzucaniu jej się? Nachodzeniu jej? Jeżeli chce pokazać, że zmienił podejście, to niech się wyprowadzi od rodziców, pokaże swoją samodzielność, to, że coś do niego dotarło - i niech to zrobi nie mając gwarancji, że ona do niego wróci, ba, nawet nie mając gwarancji że nawet z nim porozmawia.
Zgadzam się, na obiecanki żadna mądra kobieta nie poleci Gdyby ktoś skamlał "wróć to się wyprowadzę", powiedziałabym: "wyprowadź się to porozmawiamy"
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-04-19, 16:34   #50
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
No właśnie można. W świetle prawa kościelnego jesteście dalej małżeństwem. Zdradza cie z innym, grzeszy. W imię tej wiary może zechce odbudować relację, wrócić, jeśli przysiegniesz zmiany. Na zasadzie "spróbujmy, daj mi szansę jako twojemu prawdziwemu mężowi ".
Czy tylko mnie zmroziło
WTF!? Co to za rada w ogóle?
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 16:39   #51
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Rozwód, była żona

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;73009171]Czy tylko mnie zmroziło
WTF!? Co to za rada w ogóle?[/QUOTE]

Nie, ale ona radzi JEMU, a nie jej... co z tego, ze to niesamowicie nie w porządku i bardzo manipulatorskie
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 16:49   #52
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Nie, ale ona radzi JEMU, a nie jej... co z tego, ze to niesamowicie nie w porządku i bardzo manipulatorskie
Myślę, że gdyby ją porwał i zmusił do ponownego małżeństwa zagrożeniem odebrania życia, to byłoby bardziej skuteczne niż jakieś tam marudzenie o kwestiach wiary
Problem solved
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 17:03   #53
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Rozwód, była żona

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;73009766]Myślę, że gdyby ją porwał i zmusił do ponownego małżeństwa zagrożeniem odebrania życia, to byłoby bardziej skuteczne niż jakieś tam marudzenie o kwestiach wiary
Problem solved[/QUOTE]

Po co myśleć o innych ludziach, jeśli udzielamy rady jednej osobie? Tylko żeby żona nie wypowiedziała się w tym wątku, wtedy trzeba będzie rozpatrzeć sytuacje także z jej perspektywy... I nastąpi przeciążenie!
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 18:13   #54
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Dom rodziców będzie przepisany na mnie więc po ich ewentualnej śmierci nie będzie do podziału, rodzeństwo ma swoje domy, wybudowane z pomocą rodziców, tak zostało to podzielone.
Nie wiem co jest dla was dziwnego w tym że jedno z dzieci zostaje w domu, bardzo często przecież tak jest, nigdy się z czymś takim nie spotkałyście?
spotkałam się z czymś takim i zwykle dla młodej żony było to trudne i stresujące. Prowadziło do kłótni i awantur. Twoja ex była na tyle rozsądna że się nie godziła na takie dalsze życie.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 18:56   #55
HealthOne
Zadomowienie
 
Avatar HealthOne
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
Dot.: Rozwód, była żona

Nie dałabym ci szansy.
Nie dałabym szansy doroslemu mezczyznie ktory pokazał ze bardziej liczy sie z mamusia I tatusiem a nie ze mną,swoją życiową partnerką.
Za rozwod podziekuj sobie I swoim rodzicom.

Jedyne co mozna tu ,,naprawic,, to gleboko zastanowic sie nad swoimi stosunkami z rodzicami I przerwaniem tej dziwnej pępowiny I ustalenie priorytetow w zyciu bo jak kiedys poznasz inna kobietę to twoj kolejny zwiazek moze zakonczyc sie identycznie.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer
HealthOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-19, 19:44   #56
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez irokez2 Pokaż wiadomość
Dom rodziców będzie przepisany na mnie więc po ich ewentualnej śmierci nie będzie do podziału, rodzeństwo ma swoje domy, wybudowane z pomocą rodziców, tak zostało to podzielone.
Nie wiem co jest dla was dziwnego w tym że jedno z dzieci zostaje w domu, bardzo często przecież tak jest, nigdy się z czymś takim nie spotkałyście?
Po pierwsze: bardzo często takie są plany, a życie toczy się tak, jak się toczy. Moi dziadkowie tak właśnie planowali, w jednym przypadku najmłodszy syn zmarł w wypadku (a reszta dzieci była już urządzona), w drugim najmłodsza córka zawinęła się za granicę (i jej rodzeństwo też było już ustawione). I co? I nic. Bywa, że życie nie toczy się według planu, skoro widać było, że żonie z czasem teściowie zaczęli przeszkadzać - a jest to zrozumiałe, bo co innego widywać kogoś na obiedzie, a co innego mijać się codziennie w drzwiach - to trzeba było się spakować i wyprowadzić.
Po drugie: nie z każdymi teściami da się żyć w zgodzie i pokoju. Na rodziców zazwyczaj patrzy się łaskawszym okiem, teściowie to jednak mimo wszystko obcy ludzie, w dodatku z ustalonymi przyzwyczajeniami i poglądami. Czasem się nie da dogadać i już.

To, że planowałeś mieszkać z rodzicami, to nie zbrodnia. Ale to, że przedłożyłeś mieszkanie z nimi ponad komfort psychiczny żony i zamiast ją wspierać, przyniosłeś jej pozew rozwodowy, świadczy tylko o tym, że byłeś beznadziejnym mężem. Co masz jej teraz do zaoferowania, skoro tak ją zawiodłeś? Dziwisz się, że woli dzielić życie z kimś, dla którego najważniejsza jest ona, a nie dom mamusi?
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-20, 09:09   #57
irokez2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 12
Dot.: Rozwód, była żona

Chloe91 jeśli chodzi o mieszkanie u mnie w domu to mieliśmy osobne wejście, łazienkę i pokoje, kuchnia w domu jest jedna i była wspólna. Mieliśmy swoją prywatność bo mieliśmy swoje pomieszczenia w których żyliśmy, jedynie kuchnię dzieliliśmy w moimi rodzicami, myślę że taka opcja jest ok. Relacje z moimi rodzicami miała raczej dobre, z tatą dogadywała się dobrze- ale z nim nie miała dużo kontaktu bo często go nie ma, natomiast z mamą relacje były poprawne, moja mama miała swoje racje o które często sprzeczała się z żoną, dogadywały się ale jakiejś dużej zażyłości między nimi nie było. Uważam że żona przychodząc do mojego domu powinna uszanować pewne zasady i przynajmniej częściowo się im podporządkować. To w końcu dom moich rodziców więc to oni ustalają zasady mieszkania w nim. A moi rodzice raczej się nie wtrącali, czasem mi coś powiedzieli kiedy im coś nie pasowało ale nie było to na zasadzie wtrącania się. Po pracy każde z nas miało swoje zajęcia, przyznaję że jakoś dużo czasu dla żony nie miałem ale wynika to z mojej pracy, spotykaliśmy się wieczorami ale zdarzało nam się czasem spędzić popołudnie razem.

papciekapcie decyzję o rozwodzie podjąłem sam, natomiast kiedy zaczęło się między nami psuć było za dużo doradców, kiedy było już naprawdę źle między nami nie posłuchałem siebie tylko niestety rodziców. Uważali że nie warto na kogoś takiego marnować życia a teraz wiem że nie powinienem ich słuchać bo zależy mi na żonie.
irokez2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-20, 09:21   #58
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Rozwód, była żona

Nie, nie musiała akceptować żadnych dziwnych zasad twoich rodziców. Może tak oni powinni zaakceptować jej?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-20, 09:44   #59
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Rozwód, była żona

Wizazowa klasyka. Do kompletu brakuje mi tylko wyslanie autora na terapie.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-20, 10:03   #60
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Rozwód, była żona

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Wizazowa klasyka. Do kompletu brakuje mi tylko wyslanie autora na terapie.
Co masz na myśli?
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-09 23:24:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.