Zakończenie związku - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-04-30, 00:40   #31
Silesian Girl
Rozeznanie
 
Avatar Silesian Girl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 707
Dot.: Zakończenie związku

Strasznie przykro się to czyta autorko przeżyłas naprawdę dużo w krótkim czasie. Pomysl o pomocy specjalisty, na pewno pomoże Ci przejść ten trudny dla Ciebie okres. W pewnym momencie sama dostrzeżesz to czego nie widzisz teraz. Przed Tobą jeszcze wiele pięknych chwil i radości, choć wydaje się że życie się skończyło, właśnie zaczynasz nowy rozdział! Trzymaj się ciepło!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


http://8-pietro.blogspot.com/



Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko
Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy

Zapraszam na pierwszego bloga
Silesian Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-30, 05:29   #32
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 775
Dot.: Zakończenie związku

Agnieszko. Dostałaś już dużo dobrych rad od dziewczyn w tym wątku. Nic będę ich powtarzać. Bardzo Ci współczuję piekła przez które przechodzisz. Dobrze byłoby żebyś faktycznie poszukiwał fachowej pomocy psychologicznej.
Co do psów. Czy są jakieś papiery potwierdzające, kto jest właścicielem? Czyje dane są wpisane w ksiazeczkach zdrowia psów?
Trzymam za Ciebie kciuki.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-30, 10:31   #33
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 897
Dot.: Zakończenie związku

Noz, k..., pogrywanie psami jest równie podłe jak pogrywanie dziećmi przy rozstaniu.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-30, 13:00   #34
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Zakończenie związku

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Noz, k..., pogrywanie psami jest równie podłe jak pogrywanie dziećmi przy rozstaniu.
Owszem może być, zrozumie to jednak tylko ktoś, dla kogo pies jest członkiem rodzimy. Poza tym rasowy pies to czasem mały majątek
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-01, 00:14   #35
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: Zakończenie związku

on nie skreślił waszych 13 lat tylko dla niego już dawno ten związek nic nie znaczył.

zastanawiasz się czy by nie odszedl gdybyś skakała wokół niego jeszcze bardziej i go ''adorowała'', a gdybyś miała poczucie własnej wartości to nie wytrzymałabyś w związku z kimś kto Cię tak podle traktował i nie pozwoliłabyś komuś na to co on robił.

powinnaś iść na terapię, byłaś w przemocowym toksycznym związku, włos się jeży od opisow zachowań tego faceta.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-01, 14:06   #36
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 417
Dot.: Zakończenie związku

Cytat:
Napisane przez agnieszka6262 Pokaż wiadomość
Jednocześnie zastanawiam się, czy rzeczywiście gdybym była inna, bardziej dbała o swoje potrzeby, pasje, rozwój, to czy nadal bylibyśmy razem. Analizuje to z każdej możliwej strony. Ja chciałam dla niego, dla nas jak najlepiej i wydawało mi się, że robię dobrze.
Jedynym Twoim błędem było całkowite oddanie się temu związkowi i zapomnienie o sobie i swoich potrzebach. Teraz masz okazję nadrobić stracony czas. Postaw na siebie

Ja rozstałam się z licealną miłością po ponad 6 latach. Pomimo, że nie czułam tego, co powinnam, do swojego partnera, bardzo cierpiałam. Tydzień przeleżałam w łóżku. W drugim tygodniu rozpoczęłam poszukiwanie mieszkania.W trzecim mieszkanie było klepnięte i... siłą rzeczy szybko zaczęłam nowe życie. Oczywiście zdarzały się gorsze chwile, ale natłok nowych zdarzeń nie pozwalał mi się za bardzo rozczulać. A te rozczulanie jest najgorsze.

Twój partner na pewno nie wróci. Nie zasługuje nawet na to, byś go przyjęła, bo potraktował Cię okrutnie. Z moich doświadczeń wynika, że w takiej sytuacji warto rozpisać sobie jakiś cel, plan i po prostu podjąć jego realizację. W drodze do celu na pewno będzie wesoło
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-02, 01:45   #37
agnieszka6262
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 6
Dot.: Zostawił dla innej- jak potoczyły się ich losy?

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi i dużo słów wsparcia. Naprawdę wylałyście mi kubeł zimnej wody na głowę. W chwilach słabości czytam sobie w kółko Wasze posty.
Jestem już po pierwszych spotkaniach z psychologiem. Już teraz czuję się o niebo lepiej, po rozmowie z kimś, kto patrzy na moją sytuację z boku i z punktu widzenia specjalisty ocenia mój stan emocjonalny i układ, w którym tkwiłam przez lata. Kto tłumaczy mechanizmy, którymi i ja i on się kierowaliśmy w życiu, dlaczego to było złe i jak mam sobie radzić z galopem myśli w mojej głowie.
On mi próbował wmówić, że to, co on zrobił to nic złego, że to w cale nie zdrada i że ja wszystkiego jego działania totalnie źle odczytuję i po prostu histeryzuję. To było nie do zniesienia.

Racja- moja samoocena jest poniżej poziomu dna i zapewne minie dużo czasu zanim się odbuduje.
Tak samo, jak zapewne dużo czasu minie, zanim uwierzę, że kogoś poznam, tak jak autorka:

Cytat:
Napisane przez Onetta Pokaż wiadomość
Byłam z takim egzemplarzem 10 lat, rozstalismy sie jak miałam 28 lat, odchorowywalam jeszcze z 1,5 roku po rozstaniu. Jak polubiłam siebie i przestałam się bać samotności poznałam tego jedynego. Dziś mam 33 lata, jestem po ślubie i eczekam na narodziny naszego dziecka. Nigdy wcześniej nie byłam bardziej szczęśliwa. A myślałam że rozstanie z dlugoletnim parterem to koniec świata.

Będzie łatwiej, dużo łatwiej. Ale musisz dać sobie więcej czasu, inaczej się nie da.
Proszę Onetta, powiedz, on się tak po prostu znalazł sam? Trudno mi uwierzyć, że spotkam kogoś wartościowego, kto będzie chciał ze mną dzielić życie. Chciałabym też wierzyć, że mój kolejny związek nie będzie taki sam, że będzie zdrowy. Dostałam taką nauczkę, żeby się nie poświęcać i nie zatracać dla kogoś, że chyba lepszej lekcji nie mogłam mieć. Płaczę, jak mi się przypomną te dobre chwile, bo jednak też były w ciągu tych 13 lat i to całkiem sporo, płaczę, nad straconymi planami i też nad tym straconym dzieckiem, bo mam wrażenie, że już dzieci mieć nie zdążę

Mam wielkie wsparcie od Rodziców, Siostry i Przyjaciół - myślę, że bez nich już albo dawno bym się posypała, albo zgodziła się na wszystkie jego warunki, żeby ze mną został. Wiem, że oni mi na to nie pozwolą, to trochę mój prywatny sztab terapeutów Pociesza mnie to, że skoro innym udało się stanąć po takich życiowych historiach na nogi, to mi też może się udać.

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Agnieszko. Dostałaś już dużo dobrych rad od dziewczyn w tym wątku. Nic będę ich powtarzać. Bardzo Ci współczuję piekła przez które przechodzisz. Dobrze byłoby żebyś faktycznie poszukiwał fachowej pomocy psychologicznej.
Co do psów. Czy są jakieś papiery potwierdzające, kto jest właścicielem? Czyje dane są wpisane w ksiazeczkach zdrowia psów?
Trzymam za Ciebie kciuki.

wysłane telepatycznie
Niestety- na umowach adopcyjnych widnieje on prawnie nie mam do psów żadnych praw mimo, że były adoptowane podczas trwania naszego związku. Obawiam się, że nie zobaczę ich już nigdy

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Owszem może być, zrozumie to jednak tylko ktoś, dla kogo pies jest członkiem rodzimy. Poza tym rasowy pies to czasem mały majątek
te pieski to zwykłe kundelki, więc znaczenie mają przede wszystkim emocjonalne, dla mnie to członkowie rodziny

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
on nie skreślił waszych 13 lat tylko dla niego już dawno ten związek nic nie znaczył.

zastanawiasz się czy by nie odszedl gdybyś skakała wokół niego jeszcze bardziej i go ''adorowała'', a gdybyś miała poczucie własnej wartości to nie wytrzymałabyś w związku z kimś kto Cię tak podle traktował i nie pozwoliłabyś komuś na to co on robił.

powinnaś iść na terapię, byłaś w przemocowym toksycznym związku, włos się jeży od opisow zachowań tego faceta.
to jest dla mnie strasznie smutne- że ja dla niego i tego związku oddałam wszystko, chciałam jak najlepiej, a dla niego, zgodnie z tym, co piszesz, to nic nie znaczyło od dawna... to boli strasznie... nie mieści mi się to w głowie i chyba nigdy się nie zmieści.
agnieszka6262 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-02, 08:14   #38
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 241
Dot.: Zostawił dla innej- jak potoczyły się ich losy?

może właśnie to było problemem, że kochałaś za bardzo?

przejrzyj tą stronę, są testy i literatura, może będzie pomocne
http://www.kobieceserca.pl/testy-diagnostyczne/
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-02, 08:20   #39
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 775
Dot.: Zostawił dla innej- jak potoczyły się ich losy?

Kawał złamasa i tyle. Zachował się jak świnia w trakcie związku i teraz, po zakończeniu.
Agnieszko. Nie rezygnuj z pomocy psychologicznej. Daj sobie czas na przejście przez żałobę po związku. Wszystko co będziesz teraz czuła jest normalne. Pamiętaj, że jesteś dobrym i wartościowym człowiekiem, który ma prawo do błędów i który wpadł w złą, toksyczną relację. Nie ma w tym Twojej winy.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-02, 10:16   #40
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Zostawił dla innej- jak potoczyły się ich losy?

Cytat:
Napisane przez agnieszka6262 Pokaż wiadomość

Niestety- na umowach adopcyjnych widnieje on prawnie nie mam do psów żadnych praw mimo, że były adoptowane podczas trwania naszego związku. Obawiam się, że nie zobaczę ich już nigdy

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------



te pieski to zwykłe kundelki, więc znaczenie mają przede wszystkim emocjonalne, dla mnie to członkowie rodziny[COLOR="Silver"]

Nie dojdziesz z nim do porozumienia w sprawie psów? Może da się przekonać, że u Ciebie będzie im lepiej? Poza tym może masz jakieś rachunki na własne nazwisko z lecznicy? Płaciłaś gdzieś kartą za karmę? Jesteś w stanie udowodnić, że psy były wspólne?
Kiepska sprawa z tą umową...
Może w tej sprawie warto udać się do prawnika. Pies w pewnym sensie może zostać potraktowany jak Wasz (bądź tylko ex) "majątek".

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Kawał złamasa i tyle. Zachował się jak świnia w trakcie związku i teraz, po zakończeniu.
Agnieszko. Nie rezygnuj z pomocy psychologicznej. Daj sobie czas na przejście przez żałobę po związku. Wszystko co będziesz teraz czuła jest normalne. Pamiętaj, że jesteś dobrym i wartościowym człowiekiem, który ma prawo do błędów i który wpadł w złą, toksyczną relację. Nie ma w tym Twojej winy.
Bardzo ładne podsumowanie
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-02, 15:00   #41
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: Zostawił dla innej- jak potoczyły się ich losy?

to świetnie, że masz takie wsparcie w bliskich i chodzisz do psychologa.

Cytat:
nie mieści mi się to w głowie i chyba nigdy się nie zmieści.
nawet niech nie próbuje. Nie dociekaj, nie próbuj zrozumieć.
To jest po prostu zły, toksyczny człowiek.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 23:08   #42
agnieszka6262
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 6
Dot.: Zakończenie związku

Na pewno nie zrezygnuję z terapii, teraz sama widzę, jak bardzo jest mi potrzebna. Póki mam zajęcie- jest ok, udaje się odegnać myśli, ale jak tylko zostanę chwilę sama - jest źle. Niestety jadąc w wiele miejsce w mieście jestem zmuszona przejeżdżać w okolicach jego mieszkania, mojego dawnego domu - wtedy mam często tak, że wspomnienia wracają lawiną, a ja czuję się tak, jakbym się dusiła...
Boję się przyszłości, wiecie - że już zawsze będę sama, nikogo nie znajdę, nie będę potrafiła wyrzucić go z głowy. Teraz w mojej głowie cały czas jest przekonanie, że nie mogę być z nikim innym tylko z nim. Ja nawet przez chwilę po tym, jak mnie zostawił chciałam umrzeć, bo wydawało mi się, że nie dam rady. Na szczęście nie podjęłam żadnych prób, ale np. chciałam sobie zgolić włosy (bo mi wypomniała, że nie może ze mną być, bo mam za rzadkie włosy...) i przestałam brać leki, które powinnam zażywać, było mi wszystko jedno. Nieco mi przeszło, ale nadal nie jest super.
agnieszka6262 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-10, 11:59   #43
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Zakończenie związku

Cytat:
Napisane przez agnieszka6262 Pokaż wiadomość
Na pewno nie zrezygnuję z terapii, teraz sama widzę, jak bardzo jest mi potrzebna. Póki mam zajęcie- jest ok, udaje się odegnać myśli, ale jak tylko zostanę chwilę sama - jest źle. Niestety jadąc w wiele miejsce w mieście jestem zmuszona przejeżdżać w okolicach jego mieszkania, mojego dawnego domu - wtedy mam często tak, że wspomnienia wracają lawiną, a ja czuję się tak, jakbym się dusiła...
Boję się przyszłości, wiecie - że już zawsze będę sama, nikogo nie znajdę, nie będę potrafiła wyrzucić go z głowy. Teraz w mojej głowie cały czas jest przekonanie, że nie mogę być z nikim innym tylko z nim. Ja nawet przez chwilę po tym, jak mnie zostawił chciałam umrzeć, bo wydawało mi się, że nie dam rady. Na szczęście nie podjęłam żadnych prób, ale np. chciałam sobie zgolić włosy (bo mi wypomniała, że nie może ze mną być, bo mam za rzadkie włosy...) i przestałam brać leki, które powinnam zażywać, było mi wszystko jedno. Nieco mi przeszło, ale nadal nie jest super.

Coś strasznego.
Dobrze ze masz zamiar kontynuować terapię. Bardzo tego potrzebujesz.

Trzymaj się i nie dawaj niedobrym myślom..
Powodzenia!
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-10 11:59:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.