pierwszy pocałunek

[ASIULEK_23]

Ja piewrszy raz pocałowałam się w wakacje między ósma klasa a liceum. Takze dość późno. Wspominam go baaaardzo dobrze. Był to chłopak z Torunia. Ja jestem z okolic Kalisza. Przyjechał z druzyną do mojej miejscowosci na obóz sportowy. I jakos tak sie poznaliśmy. W sumie to za duzo by opowiadac. W kazdym bądź razie pocałowalismy sie i było super. To była moja pierwsza i wielka miłość. Pierwsze spacery za reke. Przyjezdzał do mnie na jeden dzien z tak daleka... Teraz jestem z moim chłopakiem od 7 lat ale nadal z tamtym utrzymujemy kontakt. Tzn czasem rozmawiamy na gg. I mimo, że bardzo kocham mojego aktualnego chłopaka z którym planuję w niedalekiej przyszłosci ślub to na myśl o mojej pierwszej miłosci mam ciarki na plecach. Było miło. A minęło sporo czasu bo jakieś 9 lat.

[bunny-pie]

A ja jak mialam 12 lat, w polu On byl kumplem mojego kuzyna i mial chyba 16 lat, a dla mnie wtedy ciacho jak nie wiem, no teraz tez To byl taki powazny pocalunek z On potem przez 3 lata chorowal na moim punkcie chemu to nie wiem. On mnie niezle zaskoczyl tym pocalunkiem, ale bylo fajnie

Tinker

[maniutek-mania]

No a ja mam to jeszcze przed sobą .

[Nierika]

Ech.. Z tymi pocalunkami to tak dziwnie, bo one sie z wiekiem zmieniaja. Ile ja sie o nich naczytalam zanim to zrobilam, moje pierwsze calowanie "z jezyczkiem" bylo fatalne

[malena18]

17 lat, 15 kwietnia, nocą z Maciusiem z Krakowa bylo booosko

[gaga87]

Ja mialam 15 lat Juz nie jestem z tym chlopakiem...

[Anulala]

a ja czekam i czekam i czekam na tego księciatylko co bedzie jak już dojdzie do teeeego momentu że już bliziutko ,a jeszcze nie...modle się tylko żeby nie spanikowac

[1141655]

Pierwszy pocalunek..zabijcie mnie ale dokladnie nie wiem kiedy to bylo..ale jakos mialam ok 16 lat...mowie o takim francuskim pocalunku oczywiscie, choc pamietam jak w pierwszej klasie jako 7latka moj (wtedy chlopak) zaciagnal mnie do szatni i pocalowal mnie ..przylapala nas pani wychowawczyni i wezwala moja mame zeby mnie odebrala ze szkoly
oj wogole z calowaniem to mam mnostwo smiesznych histori
pamietam jak majac ok 12 lat bylam ciekawa z przyjaciolka jak to jest sie calowac no i cwiczylysmy na jej ...szafce

[Caramella]

Ja z moim byłym chłopakiem, miałam niecałe 14 lat.... ale pamiętam że mi się NIE podobało :P A ten pocałunek, ktory chciałabym żeby byl pierwszym, był z moim obecnym chłopakiem parę dni po moich urodzinach, miałam 14 lat, to było rok temu...

[fazuuss]

Ale z was farciary Ja mam 15 lat i jeszcze sie nie calowalam stara dupa jestem i co kurcze! ja tez czekam na tego ksiecia z bajki juz blisko

[Lee]

heheheh ja miałam 5 lat i było to coś pseudo francuskie. Tzn to nie było cmoknięcie, ale też nie taki prawdziwy pocałunek. Pamiętam to nieźle, w przedszkolu i z kolegą który teraz chodzi do mojego LO

[mala_czarna]

ja pierwszy raz calowalam sie jak mialam 14 lat. Hmmm... ale to bylo dla mnie dziwne, takie blee. A teraz no coz nie moge powiedziec ze nie sprawia mi to przyjemnosci A tamten chlopak... byl moim chlopakiem juz nie jest, niestety bo nadal mi sie podoba (ujmijmy to tak ze jest przystojny). I uczysie w tej samej szkole

[vanilla_sky]

Napisane przez Voodia

Kurcze, poczułam się trochę dziwnie czytając Was, bo ja miałam AŻ 19 lat Czekałam prawie do dwudziestki

ja tez strasznie sie balam wczesniej, unikalam jak ognia sytuacji gdzie mialabym sie calowac przytulania z chlopakami jakies tam byly, ale pocalunek - nie. pamietam jak mi bylo nie raz glupio jak kolezanki z liceum opowiadaly o swoich podbojach, a ja sie taka zielona czulam...

[fuksjaa]

Pierwszy prawdziwy pocałunek, z miłości z Mężczyzną z którym będę już zawsze ...

Napisane przez Lee

heheheh ja miałam 5 lat i było to coś pseudo francuskie. Tzn to nie było cmoknięcie, ale też nie taki prawdziwy pocałunek. Pamiętam to nieźle, w przedszkolu i z kolegą który teraz chodzi do mojego LO

Lee a do którego LO chodzisz? bo my z podobnych stron jesteśmy

[Jula]

Ja miałam 12 lat i całowałam się z moim ówczesnym facetem na dyskotece Oczywiście z nim nie jestem, potem było mnóstwo innych całowaczy, lepszych lub gorszych

[Vivienne]

Miałam bodajże 12-13 lat... i leżałam wtedy w szpitalu.

[ufcio]

ja pierwszy pocalunek mialam rok temu w wakacje na obozie w Bułgarii hoh szczerze to był okrutny :P bleh

[cukierasek]

hehe pierwszy... co prawda nie można nazwac go powaznym... w wieku chyba 6 lat z kolega rówieśnikiem... też taki pseudo francuski heh... wiedzieliśmy ze uzywa sie do tego jezyka ale nie wiedzieliśmy w jaki sposób a po zakończeniu naszych prób byliśmy cali obślinieni... z perspektywy czasu to okropne heh ale wtedy byliśmy bardzo z siebie zadowoleni a najsmieszniejsze to ze wołalismy rodziecow zeby im to pokazac ( normalnie aż teraz wstyd ) a z kolega do tej pory sie przyjaźnimy i smiejemy z tego a taki pierwszy prawdziwy pocałunek to chyba w 2 klasie gimnazjum ( czyli chyba 14 lat) to było zima w parku z chłopakiem za którym szalałam oczywiscie jak reszta moich kolezanek... byłam wtedy w niebo wzieta ze zainteresował sie mna starszy chłopak bo mial wtedy 18 lat byliśmy ze soba jakos 5 miesiecy az sie rozmarzyłam... achhhh te wspomnienia

[n@ta]

ech...ja też jeszcze wyglądam księcia

[elganja]

Pierwszy cmokasek to chyba 13 lat i bliski kolega . Pierwszy "ślimaczek" to chyba 14 lat miała, zakochana szalenie, on miał lat 19 i ogólnie było bardzo fajnie, pamiętam,że miałam aparacik na zębach . Teraz jestem z chłopakiem w moim wieku (20 latek) i całuje fantastycznie. Każdy pocałunek wydaje się pierwszy

[C4lamity]

Ja to chyba nie mam szczęścia do pocałunków. Pierwszy był w przedszkolu z kolegą, który miał jakieś żółte zęby (kamień jakiś czy co) i o dziwo był najlepsza partią w grupie A
taki poważniejszy to chyba w wieku 15 lat z kolesiem starszym o 3 lata, którego podrywałam przez pół wakacji W końcu go poderwałam, była pierwsza randka ( i jak się okazało ostatnia), a potem pocałunku nadszedł czas. Ja głupiutka myślałam, że będzie to pocałunek romantico, a tu nagle czuję jego język. Jak się przestraszyłam, rzuciłam mu spojrzenie pełne dezaprobaty, powiedziałam: "tylko nie z języczkiem!" i uciekłam do domu . Czułam się potem okropnie, jakby mnie ktoś zgwałcił czy coś i płakałam, że w ogóle do tego doszło.
Potem całowałam się jeszce tylko raz, na dyskotece. Postanowiłam sobie, że muszę poćwiczyć, bo nic na ten temat w sumie nie wiem. Gościu się starał, robił momentami takie rzeczy, że oj!, a ja w trakcie otwierałam oczy, patrzyłam się na niego (on miał zamknięte, wczuwał się :P ) i myslałam sobie: "Boże, ale dziwni ci faceci." Od tamtej pory już nie eksperymentuję

[nineczka]

pierwszy pocalunek. gdy mialam 16 lat.. to bylo na wakacjach na dyskotece. Do dzis pamietam ten smak .. taki slodki od wina.. Ten pocalunek zapoczatkowal nasza znajmosc.. choc trwala krotko zostala w mojej pamieci wlasnie dzieki temu pierwszemu pocalunkowi.. ach, przyjemnie powspominac

[eesia]

Napisane przez jaga_2001

20 lat na imprezie , pod wplywem mocniejszych trunkow, nie polecam kto mnie pobije?

Oj pobiję Cię - jeszcze mam pierwszy pocałunek przed sobą i starch się przyznać do wieku
Pozdrawiam

[*Ancia*]

Aach nie wiem czy to prawda ( z tego co tu widze to chyba niekoniecznie ) to pierwszy pocalunek jest najlepszy W moim przypadku tak wlasnie bylo, do tej pory nie znalazlam chlopaka ktory by go pobil Musze tez nadmienic ze wracalismy do siebie ok 6 razy Pamietam ze calowalismy sie wtedy na pobliskich polach Bonciu jakie to bylo romantyyczne!

pozdrawiiam wszystkie calownice

[jaga_2001]

Napisane przez eesia

Oj pobiję Cię - jeszcze mam pierwszy pocałunek przed sobą i starch się przyznać do wieku
Pozdrawiam

gdybym mogla to bym dluzej poczekala, ale niestety dziwne rzeczy potrafi robic alkohol z czlowiekiem :/

[aneta7771]

Tak jak w temacie. Co wtedy czułyscie?
Ja pierwszy raz całowałam się jak miałam 15 lat. Bardzo sie bałam, że coś mi nie wyjdzie, że chłopak mnie wysmieje, ale wszystko było w porządku

[malena18]

juz chyba byl taki watek

[cattt]

Napisane przez malena18

juz chyba byl taki watek

a pewnie,ze był

[sylwia18]

ja miałam 16 lat

[monyczkaaa]

Napisane przez cattt

a pewnie,ze był

był i to całkiem dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi