pomoce naukowe na maturkę:):)

[Aeterna]

Napisane przez Cherie

Rozumiem, ze ktos tam bierze sciage na mature, bo w naszym kraju to jest powszechne i zdecydowana wiekszosc jedzie na sciaganiu.

Teraz ucze sie w Anglii i w mojej szkole sciaganie to wstyd i hanba, dlatego nikt nie sciaga - predzej sie zdarza, ze ktos nacpany przyjdzie na zajecia.
Nigdy sie nie mowi o sciaganiu - u mnie w liceum to na kazdym sprawdzanie (i w regulaminie) w kolko nauczyciele powtarzali o komsekwencjach sciagania.
Jeszcze na wszelkich egzaminach nie ma takich wielkich odstepow miedzy lawkami jak w PL - wrecz przeciwnie, siedzimy tak blisko siebie ze spokojnie mozemy sie stykac lokciami i bez najmniejszego problemu, bez wyginania sie czy krecenia oczami mozemy przeczytac prace sasiedniej osoby - a przez mysl nikomu nie przejdzie zeby zajrzec przez ramie w prace kogos innego.
Juz nie mowiac o pilnowaniu przez profesorow i sprawdzaniu czy czasem ktos sie nie wspomaga dodatkowymi pomocami naukowymi. I tak powinno byc w PL.

Bardzo mi się spodobał Twoj post. Raczej ostatni ''akapit''.

Najbardziej jest wkurzające , że osoby, które nie ściągają, przygotują się ''normalnie'' - wychodzą na tępych kujonów i ''niekoleżeńskich'' - bo na kolokwium czy egz. nie podpowiadają. Pomijam już - że: dlaczego mają to robić?

Ściągający z obgadywaniem i utajonymi pretensjami mogliby się puknąć w mózgi - że nie ma na to naczęsciej zwyczajnie czasu. Liczyć np. swoje zadania - i ''pomagać''.

[Lovisa]

Napisane przez Aeterna

Bardzo mi się spodobał Twoj post. Raczej ostatni ''akapit''.

Najbardziej jest wkurzające , że osoby, które nie ściągają, przygotują się ''normalnie'' - wychodzą na tępych kujonów i ''niekoleżeńskich'' - bo na kolokwium czy egz. nie podpowiadają. Pomijam już - że: dlaczego mają to robić?

Ściągający z obgadywaniem i utajonymi pretensjami mogliby się puknąć w mózgi - że nie ma na to naczęsciej zwyczajnie czasu. Liczyć np. swoje zadania - i ''pomagać''.

O tak A najbardziej wkurza, jak nie ściągasz, a dostajesz gorszą ocene, niz ten co wszystko spisał. Na maturze pisemnej z polskiego tak miałam, do dziś to pamietam. Ja pisalam wypracowanie bez ściąg i dostałam 4, a taka dziewucha od nas z klasy, która zawsze się leniła, wszystko spisała (siedziałam obok, wiec widziałam) z takiej miniaturowej ściągi z kiosku i dostała 4,5 i nie musiała ustnej zdawać

[201701160947]

To dodam jeszcze te linki :


http://www.profesor.pl/materialy.php...yk%20angielski

http://www.jang.za.pl/

http://www.angielski.edu.pl/

http://www.e-angielski.com/

http://www.angielski.filo.pl/view.ph...4&pd=57&deep=2

http://www.angielski.friko.pl/