|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#31 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 885
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
|
|
|
|
#33 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków/Przemyśl
Wiadomości: 12 516
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#34 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Wewnatrz UE mozna bez problemu przewozic spozywke. Ogladam czasem taki program o kontrolach celnych. Ostatnio kobieta (matula w chusteczce) przewiozla synowi samodzielnie robione maslo z Iranu. Naprawde rozrywalo jej serce, ze musi to oddac i zostanie to zniszczone. Celnik pokazal do kamery, co jeszcze jest w zamrazarce - jaja z Chin, kielbasa z Rosji.
Z ciekawostek: u mnie ostatnio cebula podskoczyla o 100%. Pewnie skonczyly sie zapasy starej cebuli, a nowej jeszcze nie ma? Duzo drozsze jest tez maslo i nieco drozsze mleko. W zwiazku z tym, ze podejrzewam u siebie konkretne problemy z cukrem (nie bede sie rozpisywac), robi mi sie slabo jakies 4 razy dziennie. Wizyta u lekarza juz zamowiona, ale "na szybko" pomagam sobie dieta - i o dziwo udaje sie to, bo tym razem nie robie tego, zeby schudnac, tylko dla zdrowia, zeby jakos funkcjonowac, mam aktualnie troche pracy intelektualnej i nie dawalam rady, zero mozliwosci skupienia sie. Jem duuuuuiizo wiecej warzyw + mieso + jaja + orzechy + troche ryzu i kaszy, czasem owoc. Ale naprawde w tej kolejnosci. Kosztuje mnie to duzo wiecej, mimo ze warzywa sa teraz w miare tanie - bo co to jest np. jedna glowka salaty? Albo jedna cukinia? Ale czuje sie coraz lepiej i mam coraz wiecej pomyslow na warzywne posilki. Bardziej niz cena denerwuje chyba to jak ciezkie sq zakupy
|
|
|
|
|
#35 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 37
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;75228486]To ja się dopiszę, w Polsce wydawałam na jedzenie 400 zł na miesiąc, mniej więcej, czasem 500. W Szwecji wydaję 500 zł na miesiąc, czasem dochodzi do 600 zł.[/QUOTE]
W Szwecji 500 zł to kłamstwo ! Jak ja napisałem ze w Polsce bezproblemowo i zdrowo można się odżywiać za 100zł to zostałem zlinczowany ! 175 cm wzrostu i 59 kg to normalna waga, oczywiście zostałem posadzony o pisanie nieprawdy ! Pani restaurantka i ratowniczka knajp z TVN zdrowo się odżywia, bierzcie z niej przykład ! Typowy do pompowany przykład nadwagi. Popatrzcie na siebie ! 90 % społeczeństwa z nadwagą i się dziwicie dlaczego tyle kasy idzie na zaspokajanie potrzeb związanych z napchaniem żołądka. Popatrzcie do koszyków w marketach co pchacie! ! przestańcie pupska swoje i dzieci wozić samochodami ! Siłownia, aerobik to plotowanie z koleżankami a nie pozbywanie się kalorii. w pracy 90 % kobiet ( faceci rownież ) siedzi i zero ruchu, w domu grzeje cie pupska przed TV,PC .A ruchem nazywacie wyjście do kawiarni,McDonald,Galerii . Wypad w góry to jazda furami, napchanie żołądka góralskim żarłem i chodzenie z przyklejonym smartfonem do czoła
Edytowane przez napoli71 Czas edycji: 2017-07-08 o 09:57 |
|
|
|
|
#36 |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Kolego, idz trolluj gdzie indziej.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
|
#37 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Cytat:
Cytat:
A jak pojechałam do Norwegii to się złapałam za głowę - chociaż zarabiam w koronach szwedzkich. ;-) Ceny nas trochę "przygniotły". W Szwecji jak wiesz gdzie kupić i robisz duże zapasy + zniżki to na prawdę nie trzeba wydać majątku. Mogę wrzucić jakiś przykładowy rachunek. Polecam od siebie Lidl, jest tani. Poza warzywami i owocami świeżymi - te są drogie, zazwyczaj kupuje tam mrożone, chyba paczuszka za 15 koron. A jeszcze dodam, że przyjmuje przelicznik sek podzielić na 2. A w rzeczywistości przelicznik jest mniej więcej 1 zł = 2.5 sek (chociaż w tej chwili np. 2.27)
Edytowane przez c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68 Czas edycji: 2017-07-08 o 15:51 |
||
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Dla mnie chleb na sniadanie + ziemniaki z miesem i surowka na obiad + zero kolacji to jest biedowanie.
A biedowac tez potrafie, zyc na chlebie ryzu kapuscie i zupkach chinskich za 200 zl na miesiac, nie ma problemu, ale to nie znaczy, ze jedzenie na miesiac kosztuje 200 zl. |
|
|
|
|
#39 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;7529438 6]apropos skandynawii, az z ciekawosci podliczylam moje zakupy miesieczne i wyszlo mi ze na dwie osoby na jedzenie wydajemy plus minus 5500 - 7000 sek czyli jakies 2000 - 3000 zl (zalezy od miesiaca). To sa zakupy w Coop plus lunche w pracy jak zapomne zabrac z domu plus czasami jakies jedzenie na wynos czy restauracja. Kupuje "normalne" produkty, tzn nie szukam specjalnie przecenionych ani tez nie kupuje jakichs bardzo eko, biore to na co mam ochote. Nie przywoze ani nie dostaje prawie niczego z Polski (no, oprocz okazjonalnych slodyczy albo kaszy gryczanej ktorej akurat mi zabraklo i dlugo nie bylo dostawy w sklepach z ktorych korzystam).
500 zl (ok 1100 - 1200 sek) na miesiac wydaje mi sie bardzo malo ale moze to tez kwestia lokalizacji.[/QUOTE] Kurcze, dużo wydajecie miesięcznie o_0 U nas to nigdy nie przekroczyło 3000 sek. Mieszkamy w bardzo małym mieście, kupujemy głównie w Coop, Lidl, ICA. Z kartami, zniżkami, na promocjach. Chociaż zdarzały nam się wyjścia do restauracji i na np. 4 osoby czasem był rachunek ponad tysiąc koron, także wszystko w sumie zależy od tego jaki kto ma tryb życia ;-) Ja np. w pracy też często dostawałam jakieś drobne przekąski (słodkie bułeczki, zawsze owoce i kawa za free) i czasem wracałam do domu to już mi się nie chciało jeść, mój facet był zapraszany przez szefa na lunch wiele razy - także koszta szły w dół. Cytat:
Edytowane przez c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68 Czas edycji: 2017-07-08 o 16:16 |
|
|
|
|
|
#40 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Hiiro, też zauważyłam skok ceny masła, tak na dniach ostatnio. W moim osiedlowym sklepie dotychczas kostka 250gram kosztowała około 6 zł (ten sklep jest drogi sam w sobie), a teraz ponad 7 zł!
w Biedronce i Netto kostka 200g 4,99zł najgorsze jest to, że u nas schodzi naprawdę dużo masła... Chyba czas przerzucić się nie wiem, na smalec? Bo margaryny nie tknę choćby mi kazali...Zerwałam dziś w moim ogródku pierwszą w życiu piękną cukinię!
|
|
|
|
|
#41 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;75323791]Hiiro, też zauważyłam skok ceny masła, tak na dniach ostatnio. W moim osiedlowym sklepie dotychczas kostka 250gram kosztowała około 6 zł (ten sklep jest drogi sam w sobie), a teraz ponad 7 zł!
w Biedronce i Netto kostka 200g 4,99zł najgorsze jest to, że u nas schodzi naprawdę dużo masła... Chyba czas przerzucić się nie wiem, na smalec? Bo margaryny nie tknę choćby mi kazali...Zerwałam dziś w moim ogródku pierwszą w życiu piękną cukinię! [/QUOTE]U mnie kostka masla (marka wlasna supermarketu, ale 82% masla) kosztuje teraz chyba 2 euro. Jakis czas temu bylo za duzo mleka na rynku i wzywano do zaprzestania produkcji, nie wiem czy t nie dlatego. Mleko tez podrozalo. Wiesz co ja niczego innego niz maslo nie tkne. Kiedys w swieta byly wszystkie sklepy pozamykane, a my zapomnielismy kupic masla - TZ pojechal na stacje, ale mieli tylko margaryne. Jak sobie tym posmarowalam chleb, to az mi sie cofnelo do gardla. Potem mi ten polkilogramowy kloc lezal w lodowce przez kilka tygodni az w koncu wyrzucilam. Naprawde nie wiem jak ludzie moga sie z wlasnej woli na to decydowac. Ble. A cukinia z ogrodka jest przepyszna |
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Też zauważyłam, ze masło zdrożało. W Lidlu masło ich marki za 5,5 zł, a Łaciate za 6 zł. W Auchan najtaniej 82% bez barwnika kupiłam za 5,30 zł (Łaciate było za 5,50 zł). Też zużywamy sporo masła. Ale kupiliśmy teraz twarożek kanapkowy naturalny i tym będziemy smarować kanapki. Zobaczymy, może nada nowego smaku. Masło będzie jutro do jajecznicy i jakby twarożek się nie sprawdził ;-)
Dodatkowo uwielbiam ciasta kruche z owocami. Do niego niestety trzeba dużo masła. Owoce tanieją, a masło drożeje... Nie piekę już dużo ciast, ale teraz chciałam zrobić, bo jedziemy z wizytą do rodziców TŻ. Zastanawiam się co w takim razie upiec
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
|
|
|
|
#43 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Jak to mało bez barwnika? Do masła z zasady nie wolno dodawać barwnika...
Ja do ciast daję już margarynę do pieczenia. Nie jest ona w swojej "normalnej" formie, więc tak zjem. Szkoda mi kasy na masło do ciasta, może głupie myślenie, ale tak mam... Edytowane przez 7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 Czas edycji: 2017-07-08 o 19:43 |
|
|
|
|
#44 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Ale duzo rodzajow masla ma jakies dziwne zmiekczacze. Np. kerrygold
|
|
|
|
|
#45 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Mówimy o różnych rynkach krajowych, więc nie ma co porównywać
---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ---------- Poza tym barwnik to nie zmiękczacz |
|
|
|
|
#46 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;75326561]Mówimy o różnych rynkach krajowych, więc nie ma co porównywać
---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ---------- Poza tym barwnik to nie zmiękczacz[/QUOTE] Chodzi mi o to, ze moze to miala na mysli, mowiac "barwniki". |
|
|
|
|
#47 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Aha
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;75325831]Jak to mało bez barwnika? Do masła z zasady nie wolno dodawać barwnika...
Ja do ciast daję już margarynę do pieczenia. Nie jest ona w swojej "normalnej" formie, więc tak zjem. Szkoda mi kasy na masło do ciasta, może głupie myślenie, ale tak mam...[/QUOTE] nie pamiętam marek, ale do niektórych dodawany jest barwnik annato. I właśnie dlatego zawsze sprawdzam skład masła. Ja dodaje masło do ciast nie tylko ze względu na walory smakowe (może bym nie wyczuła nawet), ale staram się ograniczyć syf, także nie zastąpię masła margaryną, nawet jeżeli w smaku nie ma różnicy.
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
|
|
|
|
#49 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;75320931]Na dwie dorosłe osoby (z tym, że mój facet je mniej ode mnie xD) wychodziło nam średnio 2000 koron na miesiąc, trochę więcej może jak zaszaleliśmy (tak góra do 2800)Co w przeliczeniu na polskie będzie od 500 do 900 zł. Często mięso mamy za darmo od jego rodziny bo polują. Dużo rzeczy kupujemy w niższych cenach - są promocje w stylu "3 za 2", "5 produktów za 30 koron!". Dobrze jest mieć też karty danych sklepów (coop, ica, wtedy wiele produktów można kupić taniej, dostajesz zniżki, promocje). Jemy głównie w domu - restauracje są drogie. Co jemy? Kanapki, na obiad zazwyczaj ziemniaki (kg ziemniaków za 9.90kr) + mięso + surówka. Kolacje rzadko jadamy. Oprócz tego kupujemy soki, owoce, lody, makarony, sosy, szynka, ser, keczup, jogurty. To takie najczęstsze produkty. Tak, ceny są wysokie, np. za chleb płacimy około 10 zł, ale w porównaniu do zarobków Szwedów jest tanio. My ogólnie nie jemy dużo, czasem nagotuje np. gar gulaszu na 3 dni, do tego ryż. Kupujemy duże opakowania, starcza na długo. Jak ktoś przyjeżdża na Erasmusa z Polski i nie wie gdzie kupować, nie ma kart ze zniżkami, nie ma znajomych co łowią/polują - to tak, niestety te koszty będą większe, szczególnie jeśli ktoś nie gotuje sam tylko jada na mieście - wtedy to jest masakra. Za taki przeciętny obiad na mieście płacę około 40 zł. Za to samo, w domu zapłacę 10-20zł (jak policzę dużą pakę ryżu, która starcza na kilkanaście obiadów, tak samo z ziemniakami). Da się jeść tanio jak się samemu gotuje i wie gdzie kupować ;-)
Tak jak napisałam - kupujemy duże opakowania, które wychodzą taniej, mamy karty danych sklepów, żeby mieć zniżki i promocje, trochę mięsa dostajemy od rodziców, którzy polują, czasem też jakaś rybka - można samemu iść i złowić, są miejsca, gdzie nie trzeba płacić za połów. Drogich owoców typu truskawki nie kupujemy. Jagody wszelkiego rodzaju za darmo w każdym lesie - można iść i zrywać do woli. Zawsze robię z nich dżem ;-) Jest dużo produktów typu 2 za 3, 5 za 4 itd. Sadzę też w ogródku trochę warzyw/owoców. Jemy zazwyczaj 2 posiłki dziennie - trochę z nas takie niejadki. Mój facet je mniej ode mnie w dodatku. A jak pojechałam do Norwegii to się złapałam za głowę - chociaż zarabiam w koronach szwedzkich. ;-) Ceny nas trochę "przygniotły". W Szwecji jak wiesz gdzie kupić i robisz duże zapasy + zniżki to na prawdę nie trzeba wydać majątku. Mogę wrzucić jakiś przykładowy rachunek. Polecam od siebie Lidl, jest tani. Poza warzywami i owocami świeżymi - te są drogie, zazwyczaj kupuje tam mrożone, chyba paczuszka za 15 koron. A jeszcze dodam, że przyjmuje przelicznik sek podzielić na 2. A w rzeczywistości przelicznik jest mniej więcej 1 zł = 2.5 sek (chociaż w tej chwili np. 2.27)[/QUOTE]no tylko, że nawet wg Twojego przelicznika, 500 zł to nie jest 2000 sek 500 zł x 2,27 = trochę ponad 1100 sek. Więc średnio nie wydajesz od 500 zł tylko bliżej 900 (to jest 2000 sek). Ale wg mnie to i tak malutko, chociaż może przy tym trybie jaki opisałaś poniżej, to się jakoś tam sprawdza. Ja nie lubię robić zapasów ani kupować produktów w dużych opakowaniach. Nie sądzę, że jakoś specjalnie dużo jemy, raczej patrzymy na jakość niż ilość. [1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;75321631]Kurcze, dużo wydajecie miesięcznie o_0 U nas to nigdy nie przekroczyło 3000 sek. Mieszkamy w bardzo małym mieście, kupujemy głównie w Coop, Lidl, ICA. Z kartami, zniżkami, na promocjach. Chociaż zdarzały nam się wyjścia do restauracji i na np. 4 osoby czasem był rachunek ponad tysiąc koron, także wszystko w sumie zależy od tego jaki kto ma tryb życia ;-) Ja np. w pracy też często dostawałam jakieś drobne przekąski (słodkie bułeczki, zawsze owoce i kawa za free) i czasem wracałam do domu to już mi się nie chciało jeść, mój facet był zapraszany przez szefa na lunch wiele razy - także koszta szły w dół. Tylko, że my tego nie robimy bo biedujemy, tylko po prostu - my więcej do życia nie potrzebujemy. Wczoraj np. kupiłam lody za 60 kr. Stać mnie, nie muszę sobie nic odmawiać. Całe życie jem dwa posiłki. Więcej w siebie nie wmuszę. Do restauracji z tego powodu nie lubię chodzić - bo drogo, a porcje są takie duże, że nie jestem w stanie ich zjeść, najczęściej coś tam mi zostaje na talerzu.[/QUOTE] z mojej perspektywy nie wydaje mi się, że wydajemy dużo, mam wrażenie, że mniej więcej tyle co typowa szwedzka para by wydawała. Mieszkam w dużym mieście, może to też ma wpływ na ceny. Kupuję prawie zawsze w Coop. |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#50 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Zawsze kupowałam mleko roślinne w jednym "hipermarkecie" (z wyborem porównywalnym do osiedlowego sklepu w PL).
Po pierwsze zawsze było dostępne a po drugie kosztowało najmniej - 2 euro. Potem przez jakieś 2 tygodnie go nie było wcale. I dziś ne kupiłam za 2.7! Skąd takie różnice cen tego samego produktu w tym samym sklepie? To ma związek z gospodarką kraju czy kursami walut? Strajki pracowników alpro? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Cytat:
Szczerze to przy tych cenach, ktore tam macie, naprawde ci nie zazdroszcze. Mam nadzieje, ze nie zarabiacie typowo czarnogorsko, bo raczej zwykly kowalski tam mleka za 2,70 pewnie nie pije... |
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Cytat:
za to na mieście wczoraj zjadłam kolacje za 4.5e, z piwem 6 także jeśli chodzi o jedzenie na mieście to jest fajnie.Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
|
|
|
|
#53 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Cytat:
pewnie wszedzie sa plusy i minusy. Swoja droga nie wiem czy widzieliscie jakis czas temu w wiadomosciach - Litwini bardzo chetnie w Polsce robia zakupy, bo jest o wiele taniej. Ciocia z Rosji tez mi opowiadala, ze do Polski sie oplaca jezdzic na zakupy. A mi sie wydaje, ze Polska coraz drozsza
|
|
|
|
|
|
#54 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
nie wiem po ile masło, mam zapasy
chleba teraz masłem nie smaruję, wolę ajwar dla smaku, albo serek i dżem zamiast ciasta kruchego może być półkruche, dla mnie kruche jest za tłuste, przejedzona potem jestem |
|
|
|
|
#55 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podkrakowskie
Wiadomości: 3 610
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Cytat:
Natomiast kruche świetnie wychodzi mieszając pół na pół masło i margarynę "Z Murzynkiem", z dodatkiem łyżki smalcu. Zamiast masła do kanapek rewelacyjną alternatywą są różne pasty: z awokado, z pestek słonecznika, itd. Również musztarda, pasty paprykowe, pesto. Nie zawsze mi się chce robić. Miewamy okresy, że jemy masło z lenistwa, ale jednak zawsze po jakimś czasie wracamy do tych różnych past, bo jakby zdrowsi się na nich czujemy. |
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Pastę z bobu mozna tez zrobić:
http://mrspolka-dot.com/hit-lata-pas...eta-najlepsza/ |
|
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Jeśli chodzi o zdrowe słodycze to polecam instagram i weganskie blogi.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#58 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 37
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
|
|
|
|
|
#59 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#60 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II
[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;7532708 6]no tylko, że nawet wg Twojego przelicznika, 500 zł to nie jest 2000 sek
500 zł x 2,27 = trochę ponad 1100 sek. Więc średnio nie wydajesz od 500 zł tylko bliżej 900 (to jest 2000 sek). Ale wg mnie to i tak malutko, chociaż może przy tym trybie jaki opisałaś poniżej, to się jakoś tam sprawdza. Ja nie lubię robić zapasów ani kupować produktów w dużych opakowaniach. Nie sądzę, że jakoś specjalnie dużo jemy, raczej patrzymy na jakość niż ilość. [/QUOTE]Tak, chodziło mi o 500 zł na mnie czyli około 1100kr na jedną osobę, bo jem mniej więcej takie same produkty co w PL, niewiele mi się dieta zmieniła - i w PL wychodziło mi tak 400zł na miesiąc, czasem do 500zł ;-) Często robię zapasy, a później lunch boxy na kilka dni, przez co nie muszę za często latać do sklepu. Macie kartę Coop? Jak nie to warto założyć - zbiera się punkty i można później powymieniać na jakieś produkty, wycieczki itp.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:03.






A jak pojechałam do Norwegii to się złapałam za głowę - chociaż zarabiam w koronach szwedzkich. ;-) Ceny nas trochę "przygniotły". W Szwecji jak wiesz gdzie kupić i robisz duże zapasy + zniżki to na prawdę nie trzeba wydać majątku. Mogę wrzucić jakiś przykładowy rachunek. Polecam od siebie Lidl, jest tani. Poza warzywami i owocami świeżymi - te są drogie, zazwyczaj kupuje tam mrożone, chyba paczuszka za 15 koron. A jeszcze dodam, że przyjmuje przelicznik sek podzielić na 2. A w rzeczywistości przelicznik jest mniej więcej 1 zł = 2.5 sek (chociaż w tej chwili np. 2.27)




w Biedronce i Netto kostka 200g 4,99zł 



500 zł x 2,27 = trochę ponad 1100 sek. Więc średnio nie wydajesz od 500 zł tylko bliżej 900 (to jest 2000 sek). Ale wg mnie to i tak malutko, chociaż może przy tym trybie jaki opisałaś poniżej, to się jakoś tam sprawdza. Ja nie lubię robić zapasów ani kupować produktów w dużych opakowaniach. Nie sądzę, że jakoś specjalnie dużo jemy, raczej patrzymy na jakość niż ilość. 


