Jest "tylko mój"... ;)

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Kasiulka22

Po pół roku testowania i zakupie własnej flaszencji, mogę na 100% powiedzieć, że tym zapachem jest Angel Innocent, ponoć pewnym można być tylko jednego w życiu ... ale wiem że za kilka lat będę mogła powiedzieć to samo. Innocent jest jedyny w swoim rodzaju.

Innocent pewnie tak , ale chemia Twojej skóry nie powiedziła jeszcz ostatniego słowa a nadto zmienną jest , więc nie mów hop

Kilka lat uzywałam Palomy Picasso edp i byłam przekonana ,że to zapach mojego zycia. Do czasu . potem było wiele lat przewy i dopiero teraz znowu pojawiły zapachy , z pośród kórych być może ........

[Kasiulka22]

Masz rację Rozterko, różnie to jeszcze może być. Jednak aktualnie chemia mojej skóry idealnie zgrała się z Innocentem, zapach niesamowicie zmienia się, wciąż zachowując te nutki które tak wielbię. Poza tym jestem zaskoczona jego trwałością, dlaczego testowany tak szybko znikał, a teraz czuję go i czuję, nie pojmuję tego

[SpanishMyszka]

Organza Indecence

To perfumy w których mogłabym się kąpać niczym Kleopatra w mleku, polecieć z nimi w kosmos, zabrać je na bezludną wyspę...
I w zasadzie niepotrzeba już więcej żadnych innych słów - zamiast nich wystarczy tylko to jedno, krótkie i zarazem jakże konkretne "Kocham" !!!

[kropka75]

Ciekawe co dzisiaj podpowiada Kasiulce chemia jej skóry? Już minął ponad rok.

________________________

Zapachem, o który zawsze mnie pytają i który naprawdę jest prawie "tylko mój", bo mało kobiet go używa i zna, jest Nothing Gosha. Moja miłość z czasów LO. Trwająca do dziś.

Drugą, też tylko moja miłością, z tych samych powodów jest Sotto Voce. Wkrótce przestanie nią być, bo jeszcze trochę i zobaczę dno flaszki.

Natomiast nową miłością, którą chętnie zachowałabym tylko dla siebie jest (o dziwo zapach T. Muglera ) Innocent. Odkryty kilka miesięcy temu nie daje mi o sobie zapomnieć. Kocham go bez względu na nastrój, pogodę, stój, humor, bez względu na wszystko. Najchętniej zlewałabym się nim co kilka godzin na nowo. Nawet noszę w torebce atomizer. Po prostu

[noseknosek]

Flowerbomb EDP

Zdecydowanie największa i najśliczniejsza perełka w mojej kolekcji. Cudownie słodki, zniewalający. Nie pachnie na mnie, jak to inne Wizażanki opisują. karmelem i watą cukrową, a cudowną herbatą, słodką do granic możliwości.
Uwielbiam, myślę że gdybym musiała wybrać jeden zapach i nim pachnieć już zawsze to na pewno byłby to Flowerbomb .

[Kasiulka22]

Chemia skóry się nie zmieniła, nadal uwielbiam Innocenta, choć ostatnio bardzo często go zdradzam. Zauważyłam jedno, w tamtym roku oprócz Niewinnego nie miałam zbyt wielu słodziaków, co więcej, nie miałam zbyt wielu flaszek, było ich ok 12 czy jakoś tak. Teraz na półeczce jest całkiem spore zatrzęsienie, a w głowie wciąż nowe plany . Od kilku miesięcy mam ochotę na coraz słodsze zapachy do moich ulubieńców dołączyli: Allure EDP, Flowerbomb EDP i EXTREME, Tumulte, Brit. Te zapachy sprawiają, że chodzę jeden krok nad ziemią, czuję się piękna Słodycze to jest to czego teraz pragnę najbardziej, nawet jeśli na termometrze widnieje + 36 st. C

[daigee]

Kasiulko, czyżbyś i Ty dołączyła do klubu Princessek ?

Też bardzo podoba mi się t zdjęcie, które masz w avku

[golgie]

Dwójka faworytów-Noa i Innocent

[Monika:)]

Moim zapaszkiem jest niezmiennie od ok.3 lat Lacoste Pour Femme,bardzo czesto słyszę komplementy co do tego zapaszku i o dziwo większość gdy powiem co to za zapaszek sa zdziwieni uwielbiam ten zapach i wręcz niewyobrażam sobie funkcjonowania bez niego,jest jak moja druga skorka tak doskonale komponuje się z moim naturalnym zapaszkiem skóry,jest "częścią" mnie hrhr-mam nadzieję że będą go produkować już zawsze

[jasmin30]

NU edp

Leżą na mnie jak druga skóra - czuję się w nich naprawdę komfortowo i swobodnie, a wiele osób zwróciło uwagę ,że bardzo do mnie pasują

[nefernefer35]

Mysle, ze takimi zapachami są : Angel (miłośc od lat), Innocent i moje odkrycie tego roku RUSH2

[karinkaa]

Euphoria & Hypnose

[Kasiulka22]

Napisane przez daigee

Kasiulko, czyżbyś i Ty dołączyła do klubu Princessek ?

Też bardzo podoba mi się t zdjęcie, które masz w avku

Kochana Daigee Jak najbardziej, dołączyłam
Zmieniłam zamówienie u brata, który wysłał mi link do strony perfumerii w której niedługo będzie i gdy zobaczyłam tam piękny serduszkowy flakonik, przepadałam Myślę, że już niedługo stanę się posiadaczką tego cudeńka, które dane mi było wąchać dzięki Nevadce. Stwierdziłam, że zapasik Flowerbomba mogę nabyć sama, w Polsce, więc teraz oczekuję niecierpliwie na księżniczkę

[daigee]

To chyba niedługo założymy osobny wątek na temat Princesski

[mementos]

Dior Homme. jest mój. na szczęśćie nigdy sie nie zetknołem z nikim kto nim pachniał.

[wilhelmina]

Ukryłabym przed światem i zachowała tylko dla siebie dwa zapachy:
Herbę Frescę
Eclat d'Arpege
Są w 100 % tylko moje

[Małgosia791]

Ja nadal wielbię Allure ale na równi z nimi jest Hot Couture. Chyba nie potrafiłabym wybrać. Są to moje zapachy wszech czasów-po prostu doskonałe

[SpanishMyszka]

Napisane przez Małgosia791

Hot Couture

Widać po avatarku
Bardzo podoba mi się reklama tych perfum, jest jedną z najładniejszych, które dotychczas widziałam Po prostu świetna !

[Małgosia791]

Napisane przez SpanishMyszka

Widać po avatarku
Bardzo podoba mi się reklama tych perfum, jest jedną z najładniejszych, które dotychczas widziałam Po prostu świetna !

he he ja też lubię tę reklamę. Jakiś czas temu wyszperałam w necie reklamę video ale nie mogę jej nigdzie znaleźć

[Chii1986]

Nie wiem czy znany ale ślicznie pachnie cieplutko jakby cynamonkiem Salvador Dali Le Roy Soleil Femme....

[gryx82]

A ja się nie przyznam, nie zdradzę...

[SpanishMyszka]

Napisane przez Małgosia791

Jakiś czas temu wyszperałam w necie reklamę video ale nie mogę jej nigdzie znaleźć

Oj szkoda, bo też bym sobie zobaczyła, a mam ten sam przypadek, tzn. kiedyś znalazłam na jakiejś stronce w internecie, a teraz nie mogę sobie przypomnieć gdzie to było...

[daigee]

Napisane przez gryx82

A ja się nie przyznam, nie zdradzę...

Może męskie Opium ?

[SpanishMyszka]

Napisane przez gryx82

A ja się nie przyznam, nie zdradzę...

Myślę, że wystarczy zerknąć na Twój avatarek...

[gryx82]

Zostałem zdemaskowany! Tak, Opium to zapach, o którym bez wątpienia mogę powiedzieć MÓJ. Myślę, że doskonale do siebie pasujemy, poza tym to moja pierwsza zapachowa fascynacja, od niego wszystko się zaczęło. Zawsze do niego wracam, reszta zapachów to niewinne skoki w bok, ewentualnie testy. Zbieram za niego prawie same komplementy (O! Pachniesz Cubą!). Nigdy nie mów nigdy, ale to mój signature scent.

[Pistacja]

Napisane przez mulier

ja tu powiem jedno, pure poison. Zbieram dziesiatki komplementów i pytań "czym takpachnę"???? Czuję siew tym zapachu wyjątkowo, tylko w nim. Na zawwze będzie moim, szkoda że nie tylko moim

Naszym

Tak wogóle to cześć dziewczyny, baaardzo długo tu nie zaglądałam i nie pisałam. Nie wiem jak to się stało, ale na jakiś czas zupełnie straciłam zainteresowanie perfumami, albo może inaczej: znoszę do domu mnóstwo próbek z Sephory i nic mnie nie zachwyca, nic nie powala !! Strasznie chcę sobie kupić coś nowego, ale za cholere nie mogę się na nic zdecydować ... ale to przecież nie jest odpowiedni wątek na wyżalanie się więc się już zamykam

[homyk]

Napisane przez Pistacja

Naszym

Tak wogóle to cześć dziewczyny, baaardzo długo tu nie zaglądałam i nie pisałam. Nie wiem jak to się stało, ale na jakiś czas zupełnie straciłam zainteresowanie perfumami, albo może inaczej: znoszę do domu mnóstwo próbek z Sephory i nic mnie nie zachwyca, nic nie powala !! Strasznie chcę sobie kupić coś nowego, ale za cholere nie mogę się na nic zdecydować ... ale to przecież nie jest odpowiedni wątek na wyżalanie się więc się już zamykam

Faktycznie krajanko Pistacjo, dawno tu nie zaglądałaś Ale miło Cię znowu widzieć

[Pistacja]

Cześć homyczku Mi również miło

A tak wracając do tematu wątku to kiedyś uważałam za "tylko mój" Omnie Bulgariego. Wciąż uwielbiam ten zapach, ale wącham tylko z butelki. Aż wstyd się przyznać, ale wpłynęły na mnie wszystkie te opinie przyrównujące Omnie do kiszonych ogórków. No poprostu nie chcę, żeby ktoś czuł ode mnie kiszone ogórki

[mulier]

Napisane przez Pistacja

Naszym

Tak wogóle to cześć dziewczyny, baaardzo długo tu nie zaglądałam i nie pisałam. Nie wiem jak to się stało, ale na jakiś czas zupełnie straciłam zainteresowanie perfumami, albo może inaczej: znoszę do domu mnóstwo próbek z Sephory i nic mnie nie zachwyca, nic nie powala !! Strasznie chcę sobie kupić coś nowego, ale za cholere nie mogę się na nic zdecydować ... ale to przecież nie jest odpowiedni wątek na wyżalanie się więc się już zamykam

Pistacjo, jak miło Cie widzieć!!!!!
Widzisz, wygtrzebałas mojego dawnego posta....ho ho ho kiedy to było,...to chyba jeszcze era przed angelem. Teraz on stał się moją najwiekszą miłościa. Perłowa kula nadal dumnie stoi na połce, ale przyznam sie szczerze...nie uzywałam pure od dobrych kilku miesięcy
Co prawda nie wyobrażam sobie sytyacji, że mogłabym ich wcale nie miec....ale jednak....uhhh, kobieta jednak zmienna jest

aaaa Pistacji, biorąc pod uwagę to, że nasze nosy lubia podobne klimaty, oczywiście polecam angela, ale intuicja mi podpowiada, że poeme lancome.....to moze byc to czego szukasz ")

[Pistacja]

Masz na myśli klasycznego Angela, czy jakąś jego wersje (wydawało mi się że widziałam kilka odmian Angela)?. Klasyczny niestety jest dla mnie za słodki i za ciężki. Poeme Lancome ...hmm nie wiem, wąchałam je wieki temu i też wydały mi się wtedy ciężkie i hmmm... "staroświeckie", ale przy najbliższej okazji odnowie z nimi znajomość
Sama nie wiem jakiego zapachu teraz szukam, ze względu na lato chyba raczej coś lekkiego. Coś kwiatowe, aksamitne, pudrowe, lekko orientalne, zero słodyczy. Czy komuś przychodzi do głowy jakiś zapach? Albo coś ala leśno-bluszczowego jak Lolita, równie tajemnicze ale mniej słodkie.
Ostanio zresztą zaczęłam się zastanawiać czy dobrze rozumiem określenie "pudrowe". Dla mnie pudrowe akcenty są w Euphori Blossom, w zielonym Tendre Poison. A może mi się coś pokićkało?