Polecamy:

Djuno · 2017-10-18, 12:29

Cytat:

Napisane przez Memories90

Mylisz się. Nie miał by prawa gdyby nie był zameldowany, w innej sytuacji nie jest tak łatwo kogoś wystawić za drzwi, a bardziej się komplikuje sytuacja jeśli wyrzucana osoba nie ma dokąd iść. Poczytaj o tym.

To ty poczytaj. Meldunek nie daje żadnego prawa do lokalu.

Poza tym, autorka nigdzie nie wspomina o meldunku.

Memories90 · 2017-10-18, 12:37

Cytat:

Napisane przez Djuno

To ty poczytaj. Meldunek nie daje żadnego prawa do lokalu.

Poza tym, autorka nigdzie nie wspomina o meldunku.

Nie mówię o prawie do lokalu, ale o prawie do przebywania w nim.

Tak mnie przynajmniej uczono 8 lat temu, być może się coś zmieniło w tym temacie.

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2017-10-18, 12:41

Cytat:

Napisane przez Memories90

Nie mówię o prawie do lokalu, ale o prawie do przebywania w nim.

Tak mnie przynajmniej uczono 8 lat temu, być może się coś zmieniło w tym temacie.

Tak też mówił mi mój prawnik kilka lat temu, że trzeba mieć nakaz eksmisji.

Djuno · 2017-10-18, 12:41

Cytat:

Napisane przez Memories90

Nie mówię o prawie do lokalu, ale o prawie do przebywania w nim.

Tak mnie przynajmniej uczono 8 lat temu, być może się coś zmieniło w tym temacie.

Nigdy się nie zmieniło, po prostu panuje powszechne, acz błędne przekonanie, że meldunek coś daje. Meldunek służy wyłącznie ewidencji ludności i nie idą za nim żadne prawa.

Meldunek nie daje prawa do przebywania w lokalu, więc partner nie jest lokatorem autorki (ani jej mężem), więc ona nie ma obowiązku mu niczego zapewniać.

Memories90 · 2017-10-18, 12:42

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;78072916]Tak też mówił mi mój prawnik kilka lat temu, że trzeba mieć nakaz eksmisji.[/QUOTE]

No właśnie więc coś w tym jest.

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2017-10-18, 12:44

Kurde zadzwonię do swojego prawnika i mi powie zaraz.

**201803290936** · 2017-10-18, 12:45

Cytat:

Napisane przez Djuno

Nigdy się nie zmieniło, po prostu panuje powszechne, acz błędne przekonanie, że meldunek coś daje. Meldunek służy wyłącznie ewidencji ludności i nie idą za nim żadne prawa.

Meldunek nie daje prawa do przebywania w lokalu, więc partner nie jest lokatorem autorki (ani jej mężem), więc ona nie ma obowiązku mu niczego zapewniać.

Bo tym sposobem każdy nasz gość, który był u nas przed kilka dni, mógłby po wizycie stwierdzić "no ale ja nie opuszczę tego mieszkania, póki mi nie zapewnisz lokalu zastępczego".

Autorko, nie bój się, tylko działaj. Szanse, że pan się o cokolwiek zacznie upominać na drodze sądowej, są bardzo małe. Natomiast na razie czuje się wygrany, bo widzi, że się boisz działać. Zasiedział się i uznał, że tak już zostanie.

Djuno · 2017-10-18, 12:46

Cytat:

Napisane przez Memories90

No właśnie więc coś w tym jest.

Na pewno, na stówę. Ktoś tak kiedyś mówił, więc to musi być prawda.

http://www.kancelariabukowski.pl/mel...-zadnych-praw/

Cytat:

Dokumentem potwierdzającym tytuł prawny do lokalu może być umowa cywilnoprawna, wypis z księgi wieczystej, decyzja administracyjna, orzeczenie sądu lub inny dokument poświadczający tytuł prawny do lokalu.

We wszystkich sprawach, gdzie konieczna była eksmisja, występowały dodatkowe okoliczności, i sam meldunek nie miał na to wpływu.

Memories90 · 2017-10-18, 12:46

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;78073061]Kurde zadzwonię do swojego prawnika i mi powie zaraz.[/QUOTE]

Sama jestem ciekawa jak to wygląda obecnie. Ja pamiętam jak jeszcze mnie uczono, że jeżeli ktoś jest zameldowany to nie można go tak po prostu wystawić za drzwi tylko trzeba zapewnić lokal zastępczy, że taka osoba może domagać się na drodze sądowej praw itp jakkolwiek głupio to nie brzmi.

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2017-10-18, 12:49

Jeśli ktos jest zameldowany to ma prawo tam wejść i spać. Nie zadzwonisz na policje i powiesz, ze ten pan tu nie mieszka. Zapytają sie czy jest zameldowany, jesli tak to nikt go nie wywali na ulice.

Zameldowanie zobowiązuje do czegos.
Dlatego nie melduje sie obcych.

A jesli ktos myśli inaczej to niech zamelduje obca osobe i spróbuje jej nie wpuścić.

Meldunek nie daje prawa do własności. Czyli właściciel moze sprzedać mieszkanie z lokatorem.

Memories90 · 2017-10-18, 12:50

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78073281]Jeśli ktos jest zameldowany to ma prawo tam wejść i spać. Nie zadzwonisz na policje i powiesz, ze ten pan tu nie mieszka. Zapytają sie czy jest zameldowany, jesli tak to nikt go nie wywali na ulice.

Zameldowanie zobowiązuje do czegos.
Dlatego nie melduje sie obcych.

A jesli ktos myśli inaczej to niech zamelduje obca osobe i spróbuje jej nie wpuścić.

Meldunek nie daje prawa do własności. Czyli właściciel moze sprzedać mieszkanie z lokatorem.[/QUOTE]

No toż to czysta, logiczna prawda i też tak uważam.

Djuno · 2017-10-18, 12:53

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78073281]Jeśli ktos jest zameldowany to ma prawo tam wejść i spać. Nie zadzwonisz na policje i powiesz, ze ten pan tu nie mieszka. Zapytają sie czy jest zameldowany, jesli tak to nikt go nie wywali na ulice.

Zameldowanie zobowiązuje do czegos.
Dlatego nie melduje sie obcych.

A jesli ktos myśli inaczej to niech zamelduje obca osobe i spróbuje jej nie wpuścić.

Meldunek nie daje prawa do własności. Czyli właściciel moze sprzedać mieszkanie z lokatorem.[/QUOTE]
To nie jest prawda.

**201803290936** · 2017-10-18, 12:53

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78073281]Jeśli ktos jest zameldowany to ma prawo tam wejść i spać. Nie zadzwonisz na policje i powiesz, ze ten pan tu nie mieszka. Zapytają sie czy jest zameldowany, jesli tak to nikt go nie wywali na ulice.

Zameldowanie zobowiązuje do czegos.
Dlatego nie melduje sie obcych.

A jesli ktos myśli inaczej to niech zamelduje obca osobe i spróbuje jej nie wpuścić.

Meldunek nie daje prawa do własności. Czyli właściciel moze sprzedać mieszkanie z lokatorem.[/QUOTE]

Tzw. obowiązek meldunkowy (zresztą nadal jeszcze istniejący) służył temu, aby władza (np. milicja) wiedziała gdzie dana osoba przebywa na stałe. Można (było) z braku dopełnienia formalności wyciągnąć konsekwencje wobec kogoś. Nie daje to nic w sumie w kontekście o jakim piszesz. Inna sprawa, że ludzie często mylą meldunek z prawem do lokalu.

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2017-10-18, 12:55

No to czekam na te wieści od prawnika.

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2017-10-18, 12:57

Cierpliwości, nie odebrał tel. Napisałam maila czekam na odpowiedź

Djuno · 2017-10-18, 12:58

To wam zacytuję jeszcze raz.

Cytat:

Wbrew obiegowym opiniom posiadanie meldunku nie generuje prawa do zamieszkiwania w lokalu. Przeciwnie, to fakt zamieszkiwania jest przesłanką do zameldowania. Prawo do korzystania z lokalu mieszkalnego może wynikać między innymi z prawa własności, umów: najmu, użyczenia, bądź z przepisów o wspólnym zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych przez małżonków uregulowanych w Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym.

Czyli: nie ma ślubu, nie ma umowy najmu, nie ma umowy użyczenia - nie ma prawa do przebywania w lokalu.

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2017-10-18, 13:09

Skoro fakt zamieszkiwania jest przesłanka do zameldowania to zameldowanie jest przesłanka do zamieszkiwania.

Czy to nie działa w dwie strony?

Czy jesli nie ma umowy najmu to nic to nie daje?

Ja zawsze myslalam, ze jest inaczej. Nigdy nie czytałam przepisów. Zawsze były rozmowy „nie melduj bo nie wyrzucisz gada” 🤣🤣

Człowiek sie całe życie uczy.

Djuno · 2017-10-18, 13:19

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78074011]Skoro fakt zamieszkiwania jest przesłanka do zameldowania to zameldowanie jest przesłanka do zamieszkiwania.

Czy to nie działa w dwie strony?

Czy jesli nie ma umowy najmu to nic to nie daje?

Ja zawsze myslalam, ze jest inaczej. Nigdy nie czytałam przepisów. Zawsze były rozmowy „nie melduj bo nie wyrzucisz gada” 🤣🤣

Człowiek sie całe życie uczy.[/QUOTE]
W takiej sytuacji np. osoba wyrzucona z akademika za łamanie regulaminu i rozboje mogłaby przyjść z policją i żądać miejsca w pokoju na podstawie meldunku tymczasowego.

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2017-10-18, 13:24

Dzieki

**201803290936** · 2017-10-18, 13:24

Cytat:

Napisane przez Djuno

W takiej sytuacji np. osoba wyrzucona z akademika za łamanie regulaminu i rozboje mogłaby przyjść z policją i żądać miejsca w pokoju na podstawie meldunku tymczasowego.

O to to.

Silesian Girl · 2017-10-18, 13:36

Wyślij mu listem poleconym wymowienie umowy użyczenia lokalu a potem postaraj się o eksmisje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Djuno · 2017-10-18, 13:42

Cytat:

Napisane przez Silesian Girl

Wyślij mu listem poleconym wymowienie umowy użyczenia lokalu a potem postaraj się o eksmisje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moim zdaniem zmiana zamków jest szybsza.

AlternatywnaKawa · 2017-10-18, 13:46

Meldunek nie ma nic do rzeczy. W mojej rodzinie była sytuacja kiedy została wezwana policja do jednego delikwenta który był agresywny. Panowie policjanci powiedzieli ze jeśli dom nie jest jego mimo tego że jest zameldowany to właściciel może go wyrzucić. W dodatku policja chciała nawet w tym pomóc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Silesian Girl · 2017-10-18, 13:47

Szybsza ale niestety może narobić autorce problemów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Djuno · 2017-10-18, 13:48

Cytat:

Napisane przez Silesian Girl

Szybsza ale niestety może narobić autorce problemów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poważnie pytam: jakich? Jeśli on nie ma żadnej umowy, pozwalającej mu tam mieszkać?

**201803290936** · 2017-10-18, 13:50

Cytat:

Napisane przez Silesian Girl

Szybsza ale niestety może narobić autorce problemów

Jakich konkretnie?

I am Rock · 2017-10-18, 13:58

Cytat:

Napisane przez Never_let_me_go

Mieszkanie jest moje, ale kompletnie nie mogę wyegzekwować od niego wyprowadzki, juz nie raz go pakowałam i mówiłam że to koniec ale on to ma w nosie, co mam siłą go wyrzucić juz sama nie wiem...

On ponosi jakies koszty utrzymania tego lokalu?
Znalazłam takie coś: https://forumprawne.org/prawo-nieruc...-lokatora.html

Silesian Girl · 2017-10-18, 14:05

Niestety obecne prawo chroni bardziej lokatorów niż właścicieli nieruchomości. Na miejscu autorki sprobowalabym się dogadać z kolesiem, w ostateczności dopiero eksmisja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201803290936** · 2017-10-18, 14:09

Cytat:

Napisane przez Silesian Girl

Niestety obecne prawo chroni bardziej lokatorów niż właścicieli nieruchomości. Na miejscu autorki sprobowalabym się dogadać z kolesiem, w ostateczności dopiero eksmisja.

Ale ona próbowała się z nim dogadać. Ma mu zapłacić, aby opuścił jej mieszkanie? Nie wiadomo, czy prawo go traktuje jako "lokatora".

Never_let_me_go · 2017-10-18, 14:27

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i porady.

Sprawa jest trochę bardziej skomplikowana, nie napisałam tego na początku mój błąd przepraszam. Chodzi o to że mamy razem dziecko i chcę to załatwić na spokojnie bez policji czy przymusowego wyrzucania i zmieniania zamków, tylko nie potrafie powiedzieć mu tak dosadnie że to koniec, gdyż jak to kiedyś mi powiedział ,, będziemy razem do końca życia bo mamy dziecko,,. Owczesm córeczkę mamy wspaniałą ale nie chcę żeby słuchała naszych awantur to źle wpływa na jej rozwój bo na pewno będzie pamiętała że rodzice ciągle się kłócili a mama chodziła smutna i przygnebiona. Nie docierają do niego nawet takie argumety żeby dziecko nie było świadkiem takich sytuacji dlatego czesto odpuszczam i wolę się nie kłócić żeby córka nie widziała. On nie ma żadnych praw do tego mieszkania, to ja jestem właścicielem on nie jest zameldowany, lecz twierdzi że ma gdyż wyremontował to mieszkanie. Gdy rozmawiam z nim o rozstaniu zawsze albo brak odpowiedzi albo odpowiada tak że poprostu mnie zatyka i nie wiem co mam powiedzieć i jakich argumentów użyć, tak jak by mózg mi się wyłączył....

2017-10-18, 12:42	#35
Memories90 Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-04 Wiadomości: 631	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć [1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;78072916]Tak też mówił mi mój prawnik kilka lat temu, że trzeba mieć nakaz eksmisji.[/QUOTE] No właśnie więc coś w tym jest.

2017-10-18, 12:44	#36
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 316	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć Kurde zadzwonię do swojego prawnika i mi powie zaraz.

2017-10-18, 12:46	#39
Memories90 Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-04 Wiadomości: 631	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć [1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;78073061]Kurde zadzwonię do swojego prawnika i mi powie zaraz.[/QUOTE] Sama jestem ciekawa jak to wygląda obecnie. Ja pamiętam jak jeszcze mnie uczono, że jeżeli ktoś jest zameldowany to nie można go tak po prostu wystawić za drzwi tylko trzeba zapewnić lokal zastępczy, że taka osoba może domagać się na drodze sądowej praw itp jakkolwiek głupio to nie brzmi.

2017-10-18, 12:49	#40
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć Jeśli ktos jest zameldowany to ma prawo tam wejść i spać. Nie zadzwonisz na policje i powiesz, ze ten pan tu nie mieszka. Zapytają sie czy jest zameldowany, jesli tak to nikt go nie wywali na ulice. Zameldowanie zobowiązuje do czegos. Dlatego nie melduje sie obcych. A jesli ktos myśli inaczej to niech zamelduje obca osobe i spróbuje jej nie wpuścić. Meldunek nie daje prawa do własności. Czyli właściciel moze sprzedać mieszkanie z lokatorem.

2017-10-18, 12:50	#41
Memories90 Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-04 Wiadomości: 631	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78073281]Jeśli ktos jest zameldowany to ma prawo tam wejść i spać. Nie zadzwonisz na policje i powiesz, ze ten pan tu nie mieszka. Zapytają sie czy jest zameldowany, jesli tak to nikt go nie wywali na ulice. Zameldowanie zobowiązuje do czegos. Dlatego nie melduje sie obcych. A jesli ktos myśli inaczej to niech zamelduje obca osobe i spróbuje jej nie wpuścić. Meldunek nie daje prawa do własności. Czyli właściciel moze sprzedać mieszkanie z lokatorem.[/QUOTE] No toż to czysta, logiczna prawda i też tak uważam.

2017-10-18, 12:53	#42
Djuno Regulator reniferów Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 3 155	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78073281]Jeśli ktos jest zameldowany to ma prawo tam wejść i spać. Nie zadzwonisz na policje i powiesz, ze ten pan tu nie mieszka. Zapytają sie czy jest zameldowany, jesli tak to nikt go nie wywali na ulice. Zameldowanie zobowiązuje do czegos. Dlatego nie melduje sie obcych. A jesli ktos myśli inaczej to niech zamelduje obca osobe i spróbuje jej nie wpuścić. Meldunek nie daje prawa do własności. Czyli właściciel moze sprzedać mieszkanie z lokatorem.[/QUOTE] To nie jest prawda. __________________ Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie. A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.

2017-10-18, 12:53	#43
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 611	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78073281]Jeśli ktos jest zameldowany to ma prawo tam wejść i spać. Nie zadzwonisz na policje i powiesz, ze ten pan tu nie mieszka. Zapytają sie czy jest zameldowany, jesli tak to nikt go nie wywali na ulice. Zameldowanie zobowiązuje do czegos. Dlatego nie melduje sie obcych. A jesli ktos myśli inaczej to niech zamelduje obca osobe i spróbuje jej nie wpuścić. Meldunek nie daje prawa do własności. Czyli właściciel moze sprzedać mieszkanie z lokatorem.[/QUOTE] Tzw. obowiązek meldunkowy (zresztą nadal jeszcze istniejący) służył temu, aby władza (np. milicja) wiedziała gdzie dana osoba przebywa na stałe. Można (było) z braku dopełnienia formalności wyciągnąć konsekwencje wobec kogoś. Nie daje to nic w sumie w kontekście o jakim piszesz. Inna sprawa, że ludzie często mylą meldunek z prawem do lokalu. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2017-10-18 o 12:55

2017-10-18, 12:55	#44
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć No to czekam na te wieści od prawnika.

2017-10-18, 12:57	#45
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 316	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć Cierpliwości, nie odebrał tel. Napisałam maila czekam na odpowiedź

2017-10-18, 13:09	#47
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć Skoro fakt zamieszkiwania jest przesłanka do zameldowania to zameldowanie jest przesłanka do zamieszkiwania. Czy to nie działa w dwie strony? Czy jesli nie ma umowy najmu to nic to nie daje? Ja zawsze myslalam, ze jest inaczej. Nigdy nie czytałam przepisów. Zawsze były rozmowy „nie melduj bo nie wyrzucisz gada” 🤣🤣 Człowiek sie całe życie uczy. Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2017-10-18 o 13:11

2017-10-18, 13:19	#48
Djuno Regulator reniferów Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 3 155	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78074011]Skoro fakt zamieszkiwania jest przesłanka do zameldowania to zameldowanie jest przesłanka do zamieszkiwania. Czy to nie działa w dwie strony? Czy jesli nie ma umowy najmu to nic to nie daje? Ja zawsze myslalam, ze jest inaczej. Nigdy nie czytałam przepisów. Zawsze były rozmowy „nie melduj bo nie wyrzucisz gada” 🤣🤣 Człowiek sie całe życie uczy.[/QUOTE] W takiej sytuacji np. osoba wyrzucona z akademika za łamanie regulaminu i rozboje mogłaby przyjść z policją i żądać miejsca w pokoju na podstawie meldunku tymczasowego. __________________ Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie. A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.

2017-10-18, 13:24	#49
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć Dzieki

2017-10-18, 13:36	#51
Silesian Girl Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 707	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć Wyślij mu listem poleconym wymowienie umowy użyczenia lokalu a potem postaraj się o eksmisje Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga

2017-10-18, 13:46	#53
AlternatywnaKawa Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 320	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć Meldunek nie ma nic do rzeczy. W mojej rodzinie była sytuacja kiedy została wezwana policja do jednego delikwenta który był agresywny. Panowie policjanci powiedzieli ze jeśli dom nie jest jego mimo tego że jest zameldowany to właściciel może go wyrzucić. W dodatku policja chciała nawet w tym pomóc Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 9.02.2015 - zaczęłam odchudzanie! 62-60-58-56-54-52 Ćwiczę z Mel B!

2017-10-18, 13:47	#54
Silesian Girl Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 707	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć Szybsza ale niestety może narobić autorce problemów Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga

2017-10-18, 14:05	#58
Silesian Girl Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 707	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć Niestety obecne prawo chroni bardziej lokatorów niż właścicieli nieruchomości. Na miejscu autorki sprobowalabym się dogadać z kolesiem, w ostateczności dopiero eksmisja. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga

2017-10-18, 14:27	#60
Never_let_me_go Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-10 Wiadomości: 9	Dot.: Jak skutecznie się rozstać, gdy on nie chcę nawet o tym słyszeć Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i porady. Sprawa jest trochę bardziej skomplikowana, nie napisałam tego na początku mój błąd przepraszam. Chodzi o to że mamy razem dziecko i chcę to załatwić na spokojnie bez policji czy przymusowego wyrzucania i zmieniania zamków, tylko nie potrafie powiedzieć mu tak dosadnie że to koniec, gdyż jak to kiedyś mi powiedział ,, będziemy razem do końca życia bo mamy dziecko,,. Owczesm córeczkę mamy wspaniałą ale nie chcę żeby słuchała naszych awantur to źle wpływa na jej rozwój bo na pewno będzie pamiętała że rodzice ciągle się kłócili a mama chodziła smutna i przygnebiona. Nie docierają do niego nawet takie argumety żeby dziecko nie było świadkiem takich sytuacji dlatego czesto odpuszczam i wolę się nie kłócić żeby córka nie widziała. On nie ma żadnych praw do tego mieszkania, to ja jestem właścicielem on nie jest zameldowany, lecz twierdzi że ma gdyż wyremontował to mieszkanie. Gdy rozmawiam z nim o rozstaniu zawsze albo brak odpowiedzi albo odpowiada tak że poprostu mnie zatyka i nie wiem co mam powiedzieć i jakich argumentów użyć, tak jak by mózg mi się wyłączył....

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)