Jak rozpoznać, że relacja zmierza ku związkowi?

[201803290936]

Napisane przez Sweetie__

Tylko obawiam się, że odpowiedzieć właśnie będzie tak że nie chce ze mną być... I będę się potem okropnie czula na warsztatach na które razem uczęszczamy..

Jeżeli on nie chce z Tobą być, to i tak nie będzie. To, że jak coś nie wyjdzie, to będziesz się źle czuła na warsztatach, to jednak mogłaś wziąć pod uwagę zanim poszliście do łóżka. Każdy nasz czyn, decyzja ma określone konsekwencje. Nie szukaj wytłumaczeń dla nie wyjaśniania sytuacji, bo to tylko wymówki tak naprawdę.

[Sweetie__]

Masz rację. Jednak obyło się bez tego. Zlał mnie wczoraj więc sprawa jasna... Trochę przykro tylko, bo znowu się rozczarowałam

[80672f9efaa6a5051e08f4fad642b1521503c830]

A ja mam nieco inne pytanie. Jaka jest według Was różnica między okazywaniem chęci wejścia w związek a desperacją?

Mam straszny lęk przed każdym inicjowaniem rozmowy, bo boję się, że wyjdę na desperatkę, a ja po prostu widzę (i on raczej też), że ta relacja ma naprawdę fajny potencjał.

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

[1=80672f9efaa6a5051e08f4f ad642b1521503c830;8195403 6]A ja mam nieco inne pytanie. Jaka jest według Was różnica między okazywaniem chęci wejścia w związek a desperacją?

Mam straszny lęk przed każdym inicjowaniem rozmowy, bo boję się, że wyjdę na desperatkę, a ja po prostu widzę (i on raczej też), że ta relacja ma naprawdę fajny potencjał.[/QUOTE]Jeśli facet jest Tobą zainteresowany, to nie wyjdziesz na desperatkę przed nim.
Oczywiście miej przy tym swoje standardy i nie wchodź w tyłek facetowi, który Cię dziwnie traktuje (np. dzwoni o północy i chce spotkania itp.).


Zresztą, nawet "podrywanie" facetów to jak dla mnie nie objaw desperacji tylko pewności siebie. Co pomyśli otoczenie to sprawa drugorzędna.


Trzeba to wszystko robić z klasą i szanować odmowę drugiej strony.