Stringi w kościele??

[windykatorka]

Napisane przez ŁAJKA

catt-nie bede wchodzić z tobą w osobiste utarczki,bo mi to niepotrzebne
wypomniałaś mi moje wątki no to ja zajrzałam na twoje_-podkład,tusze,podkład,mas eczki,podkłady nawilżające,korektory,tus ze itp,itd
twoja sprawa ,nic mi do tego
pisze tutaj ,bo wydaje mi się ,ze jest tu dużo młodych i bardzo młodych kobiet(czyż nie?)więc one są adresatkami stringów
niby gdzie miałam temat poruszyć ,na forum ogrodniczym?

Mam 15 lat,a stringi to ja sobie moge na głowę ubrać jak mi się będzie podobać
Nie noszę
Sugerujesz więc ,że stringi nosza tylko podlotki?

[Hosenka*]

Napisane przez windykatorka

Mam 15 lat,a stringi to ja sobie moge na głowę ubrać jak mi się będzie podobać
Nie noszę
Sugerujesz więc ,że stringi nosza tylko podlotki?

ja mam 23 lata i nosze stringi mmmmrrraaauuu

ale rzeczywiście czasem laski przesadzają - widziałam kiedys taką zawodniczke w zimie -20 st a ona białe spodnie i stringi!!

[pytajnik]

najlepiej to nie wnikac bo kazdy chodzi jak chce i to jego sprawa jak komus sie nie podoba to i tak tego nie zmieni, innemu moze sie nie podobac ze inna osoba jest ubrana od stop do glowy. A ze ktos w kosciele tak sie ubral to jego sprawa.

[cattt]

Napisane przez ŁAJKA

catt-nie bede wchodzić z tobą w osobiste utarczki,bo mi to niepotrzebne
wypomniałaś mi moje wątki no to ja zajrzałam na twoje_-podkład,tusze,podkład,mas eczki,podkłady nawilżające,korektory,tus ze itp,itd
twoja sprawa ,nic mi do tego

owszem są wątki dotyczące tych rzeczy,ale gina pośród wielu innych....no ale rozumiem....widzisz te które chcesz widziec

pisze tutaj ,bo wydaje mi się ,ze jest tu dużo młodych i bardzo młodych kobiet(czyż nie?)więc one są adresatkami stringów

rozumiem to...ale niepotrzebnie w pierwszym poście napisałaś w atakujący sposób...po prostu

niby gdzie miałam temat poruszyć ,na forum ogrodniczym?

to jest odpwiednie miejsce,ale nie powinnaś generalizować i od razu na wizażanki naskakiwac.

Tyle z mojej strony
Ostatnie zdanie z wypowiedzi Lukrecji najlepiej określa ten wątek.

Tyle ode mnie.Ide założyć wątek na kosmetycznym pt. "Poradźcie jakiś krem na otary od stringów tyłek"...


miłego niebożego dnia

[lullaby22]

Napisane przez ŁAJKA

pisze tutaj ,bo wydaje mi się ,ze jest tu dużo młodych i bardzo młodych kobiet(czyż nie?)więc one są adresatkami stringów
niby gdzie miałam temat poruszyć ,na forum ogrodniczym?

Czujesz się upoważniona do mówienia ludziom, co mają zakładać na swoje, za przeproszeniem, tyłki?

[aisne]

Napisane przez ŁAJKA

pisze tutaj ,bo wydaje mi się ,ze jest tu dużo młodych i bardzo młodych kobiet(czyż nie?)więc one są adresatkami stringów

Kto nosi zaadresowane stringi? Zgłaszać się

A tak na serio jak się chce prowadzić dyskusję to się pisze normalnie, a nie "wy niedobre wy! niech was piekło pochłonie!". Ale do wszystkiego trzeba dojrzeć, więc masz jeszcze czas

[201710120930]

nie nie czuję się upoważniona
ale czy tak dużo wymagam,zeby ktoś zauważył różnice między plażą a kościołem?
nie argumentujcie mi ,ze mam na ołtarz patrzeć ,bo to sorki,ale żaden argument
a niestety w naszym społeczeństwie ludzie chodzą do kościoła,zeby się pochwalić kreacją a nie na msze

[Aeterna]

Nie ma mnie raptem parę dni - i wszędzie kłotnie i utarczki

Cóż. Nie jest dobrze - gdy uczestnik mszy świętej - nie koncentruje się na doznaniach duchowych - ale na cudzych pośladach.
Skoro generalizujesz już.
Po to tam idziesz chyba, prawda..?

I nie jest dobrze - kiedy ktoś nie potrafi ubrać się niestosownie do okazji.
Czy to ładnie przyjść na pogrzeb w pomiętej koszulce, w jakiej chadza się na koncerty rockowe?

Jeśli ktoś ukazuje nagość (co dziś bardzo trudne) - bez odwoływania się do aspektów seksualnych - to mnie to nie razi. W żadnym razie.

Jeśli ktoś chce podkreślać swoją seksualność, wzbudzać pożądanie mniej lub bardziej zgrabnymi półżytkami i biustami na wierzchu - no to przyszedł do Kościoła pokazać się, niekoniecznie pomodlić.

Przypomina mi to wysyp nowych kurtek, butów i futer (i po 300 zniczy na jednym nagrobku) na cmentarzach we Wszystkich Świętych.

A co ktoś ubiera - to już jego sprawa.

Sa panny - które na ślub chcą ubierać czerwone kiecki np. Tylko jaki to ma wtedy sens?
Chyba, że slub traktujemy jako bal. Można i tak.

Nie moralizuj zatem.
Przejdź do innej nawy - i tam się módl .

[201710120930]

dzięki za rade
przejde do innej nawy
problemu niema
jakie to proste!!

[Aeterna]

Napisane przez ŁAJKA

nie nie czuję się upoważniona
ale czy tak dużo wymagam,zeby ktoś zauważył różnice między plażą a kościołem?
nie argumentujcie mi ,ze mam na ołtarz patrzeć ,bo to sorki,ale żaden argument
a niestety w naszym społeczeństwie ludzie chodzą do kościoła,zeby się pochwalić kreacją a nie na msze

No - jest. W jakimś sensie jest.

W identyczny sposób ludzie kiedys się bulwersowali - bo mężatka śmiała zdjąc czepiec, albo zakasać spódnicę powyżej kolan.
Kiedys elegantki wyskubywały sobie włosy z głowy do połowy czaszki - by miec śliczne wysokie ''czółka''.
Kiedyś, dawno temu - witało się księdza całując go w pierścień np..
Nie Ty ustanawiasz te granice.

Po co patrzysz na cudze dupy (sorry) w kościołach?
Skoro one się ''pomyliły'' - cóż - nie masz dla odmiany Ty prawa - wskazywać kimuś stosowność bądź nie - ubioru.

[Lovisa]

Napisane przez ŁAJKA

dzięki za rade
przejde do innej nawy
problemu niema
jakie to proste!!

Jak wspaniale być niewierząca i nie mieć takich problemów.

[Aeterna]

Napisane przez ŁAJKA

dzięki za rade
przejde do innej nawy
problemu niema
jakie to proste!!

Dziewczyno.

Kiedys ludzie tupali nogami - bo kobieta nie chciała być jedynie kuchtą - a chciała pójść na studia np.

Sama czytałam ''rozprawy naukowe'' - w których ktoś, dawnooo temu, dowodził na podstawie bzdur - że kobiety są podgatunkiem człowieka.

Nagośc - była już i opiewana, zakrywana.

Osobiście wolę zdrowe podejście do nagości.

Nie wiem co mysleć o tych, którzy najwięcej się bulwersują?

Pruderyjni? Zakompleksieni?
Zazdroszczą?

[cattt]

Napisane przez Aeterna

Dziewczyno.

Kiedys ludzie tupali nogami - bo kobieta nie chciała być jedynie kuchtą - a chciała pójść na studia np.

Sama czytałam ''rozprawy naukowe'' - w których ktoś, dawnooo temu, dowodził na podstawie bzdur - że kobiety są podgatunkiem człowieka.

Nagośc - była już i opiewana, zakrywana.

Osobiście wolę zdrowe podejście do nagości.

Nie wiem co mysleć o tych, którzy najwięcej się bulwersują?

Pruderyjni? Zakompleksieni?
Zazdroszczą?

Aete no teraz to dałaś czadu...

[201710120930]

lowisa--to nie chodzi o wierząca ,niewierząca
ogólne wyczucie taktu co wypada ,a co nie
na pogrzeb nie pójde w czerwonym(niby mnie nikt nie wyrzuci)ale nie chcę urazić rodziny zmarłego itp
prawie gołe tyłki mi się w kościele nie podobają i naprawde nie zmienicie tego
nie powiedziały im tego mamy to powiem ja
tak ,tak,wezme teń ciężar na siebie

[Aeterna]

Wyobrażasz sobie pójść na ''aerobik'' - gdzie panienki ubrane sa jedynie w skromne, zasłaniające łona - ale już nie tyłki - fartuszki?

I wygibasy takiej laski - przed twoimi oczami?

A starożytni jakoś się nie krępowali.

Wyobrażasz sobie siedzieć na klopie obok innych - i dyskutować o czyms tam?
Patrz - fragment posta powyżej.

Nie jest dobrze, gdy ktos epatuje seksem w miejscu - w którym szuka (?) duchowości.

Lecz - to sprawa jego - i jego moralności.

Skoro coś Cię obraża - załóż własny kościół - i wypraszaj z niego tych wyznawców, którzy Cię urażają.

A kamykami to nieładnie rzucać.

[Madziarka.n]

Napisane przez ŁAJKA

dzięki za rade
przejde do innej nawy
problemu niema
jakie to proste!!

Oj ŁAJKA weź wyluzuj trochę. Po Twoich wypowiedziach stwierdzam, że moja mama jest bardziej tolerancyjna od Ciebie, idę jej powiem, to będzie happy
Nic na to nie poradzisz, że są dziewczyny, które ubierają się "normalnie" do kościoła, ale są też takie które wyglądają jak "lafiryndy" tak to już jest i tego nie zmienisz. Bez sensu się wkurzać.
"życie jest za krótkie żeby wnikać w szczegóły"
PS. Mnie też razi wygląd niektórych panienek i jedyne co mi przychodzi do głowy, to żal takich istotek

[cattt]

Napisane przez Madziarka.n

:
PS. Mnie też razi wygląd niektórych panienek i jedyne co mi przychodzi do głowy, to żal takich istotek

podpisuję się pod tym...

[Lovisa]

Napisane przez ŁAJKA

lowisa--to nie chodzi o wierząca ,niewierząca
ogólne wyczucie taktu co wypada ,a co nie
na pogrzeb nie pójde w czerwonym(niby mnie nikt nie wyrzuci)ale nie chcę urazić rodziny zmarłego itp
prawie gołe tyłki mi się w kościele nie podobają i naprawde nie zmienicie tego
nie powiedziały im tego mamy to powiem ja
tak ,tak,wezme teń ciężar na siebie

Troche jednak chodzi, bo nie przyszłoby mi do głowy, że katolicy chodza na msze, na której zamiast robić to, co sie na mszy robi, gapią na innych i oceniają ich majty. "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni", tak to było?

[Aeterna]

Napisane przez cattt

Aete no teraz to dałaś czadu...

Czemu?

Miałam na myśli jedynie to - że nawięcej krzyczą ci, którym - no właśnie - co?
Dlaczego?

Nie uważam ''za mądre'' świecic tyłkiem na mszy.
Ale - uważam, że raczej to mnie już obchodzić nie powinno.

A ludzie w raju byli nadzy. Zeżarli jabłko -i wtedy dopiero zajarzyli - że o rety - nadzy są.
Bogu tyłek nie przeszkadzał. Zrobił go nam w koncu , .

[Aeterna]

Napisane przez Madziarka.n

PS. Mnie też razi wygląd niektórych panienek i jedyne co mi przychodzi do głowy, to żal takich istotek

No bardzo trafne dla mnie podsumowanko

[Madziarka.n]

Cattt, Aeterna..
uff a myślałam, że tylko ja tak myślę

[201710120930]

okej wystarczy,dopiełyście swego,czuję się zbesztana
nie podobają mi się gołe tyłki w kościele
głośno komentujący film w kinie
brzydko pachnący w środkach transportu
w trampkach w operze itp
jestem niedziesiejsza,a co tam nazwijmy rzecz po imieniu -zacofana
pozdrawiam

[Aeterna]

Sprawy wiary...
To Kościół uczynił z seksualności ''wielkie tabu''.
W średniowieczu zalecany model małżeńskiej bielizny np - to było ''parciane worki'' z otworkami wyciętymi na - fuj - te ohydne instrumenty.
(Dziś, ojeju - księża 'dopuszczają' myśl, ze młodzi seksią się przed ślubem - pod warunkiem - że z ''przyszłym ślubnym''.
Inczej nikt by chyba nie dostawał rogrzeszenia ).

Na długo przed nim - i poza nim - ludzie hasali po świętojańskich nocach - w samych wianuszkach - i jakoś nie mieli problemów z cudzą seksualnością.
Pogańskie religie np - uwielbiały te wszystkie romantyczne świteziankowania.
(Ja już nie każę przecież nikomu się ''orgiować'').

A dziś wielkie halo.
Jakie to ma w gruncie rzeczy znaczenie..?

[Aeterna]

Napisane przez ŁAJKA

okej wystarczy,dopiełyście swego,czuję się zbesztana
nie podobają mi się gołe tyłki w kościele
głośno komentujący film w kinie
brzydko pachnący w środkach transportu
w trampkach w operze itp
jestem niedziesiejsza,a co tam nazwijmy rzecz po imieniu -zacofana
pozdrawiam

No to tematy na 4 wątki - nie na jeden.

Dopieprzam się jedynie do tego, że nie tylko uogólniasz (noście co chcecie, róbcie co chcecie) - ale zamiast się skupić na nabożeństwie - koncentrujesz się na cudzych 4 literach .

Może zatem Ty także marnujesz czas w kościele..?

[Sanderek]

Napisane przez Madziarka.n

PS. Mnie też razi wygląd niektórych panienek i jedyne co mi przychodzi do głowy, to żal takich istotek

Podpisuję się pod tym

[Amanda:)]

Niepotrzebnie tak na ŁAJKE naskoczyłyście .Trochę źle sformułowała swoją wypowiedź(twierdząc że każda wchodząca na wizaż nosi stringi naciągnięte do połowy pleców) ale cel miała dobry.
Gdzie są granice dobrego smaku? Do któego momentu można mówić że to twoja sprawa jak się ubierasz?
Czy idąc na rozmowę kwalifikacyjną można zołożyć stare, sprane ogrodniczki, plastikowe klapki i papiloty na włosy?
Jasne że można ale ja bym nie liczyła że dostanę pracę.
Właśnie o takie granice tu chodzi, o niedostosowanie swojego ubioru do styuacji w której się znajdujemy.
Rozumiem gdyby czepnęła się "dżinsy w kościele, będziecie się w piekle smażyć!Ma trochę racji,jasne że można nosić stringi do kościoła ale nie pokazywać ich całemu światu.
A komentarze typu " patrz na ołtarz a nie na tyłki innych" dla mnie przegięcie. To już w kościele nie można szyją ruszać? A jak mnie plecy zaswędzą i się trochę odwrócę żeby się podrapać to co Bóg mi powie "pani se może już iść bo nie skupiona na mszy"
Żeby nie było ostatni raz byłam w kościele na bierzmowaniu i się tam nie wybieram.

[201710120930]

aeterna -czy ty troche nie przesadzasz,z tym porównywaniem do ..raju,średniowiecza...
troszke czasu upłyneło,nie palim już czarownic,nie nam oceniać ludzi żyjących wieki temu,taka była kultura taki czas...

[Madziarka.n]

Napisane przez ŁAJKA

okej wystarczy,dopiełyście swego,czuję się zbesztana
nie podobają mi się gołe tyłki w kościele
głośno komentujący film w kinie
brzydko pachnący w środkach transportu
w trampkach w operze itp
jestem niedziesiejsza,a co tam nazwijmy rzecz po imieniu -zacofana
pozdrawiam

ale dziewczyno!!! Nas wszystkie to drażni i Nam się nie podoba, ale nie komentujemy tego i nie użalamy się nad tym, bo to bez sensu, bo co to da?
zresztą.. co by nie powiedzieć to Ty i tak swoje..
ja się wyłączam z dyskusji..

[Aeterna]

Napisane przez Amanda:)

Niepotrzebnie tak na ŁAJKE naskoczyłyście .Trochę źle sformułowała swoją wypowiedź(twierdząc że każda wchodząca na wizaż nosi stringi naciągnięte do połowy pleców) ale cel miała dobry.
Gdzie są granice dobrego smaku? Do któego momentu można mówić że to twoja sprawa jak się ubierasz?
Czy idąc na rozmowę kwalifikacyjną można zołożyć stare, sprane ogrodniczki, plastikowe klapki i papiloty na włosy?
Jasne że można ale ja bym nie liczyła że dostanę pracę.
Właśnie o takie granice tu chodzi, o niedostosowanie swojego ubioru do styuacji w której się znajdujemy.
Rozumiem gdyby czepnęła się "dżinsy w kościele, będziecie się w piekle smażyć!Ma trochę racji,jasne że można nosić stringi do kościoła ale nie pokazywać ich całemu światu.
A komentarze typu " patrz na ołtarz a nie na tyłki innych" dla mnie przegięcie. To już w kościele nie można szyją ruszać? A jak mnie plecy zaswędzą i się trochę odwrócę żeby się podrapać to co Bóg mi powie "pani se może już iść bo nie skupiona na mszy"
Żeby nie było ostatni raz byłam w kościele na bierzmowaniu i się tam nie wybieram.

No ma Łajka sporo dla mnie racji - ale sama się wyplumkała w kompocie z besztaniny .

To się uważa na to - jak się pisze.
Wiem coś o tym .

[Aeterna]

Pytacie o granice.

Sa one takie - że czasem strach otworzyć oczy nad naszym polskim Bałtykiem. Te wszystkie stare obleśne ciała, i takie tam...

A np w takim ''Majami'' to nikt na plażę nie wyjdzie się rozebrać - nie wyglądając jak modelka.

W Niemczech się rozbierasz nad rzeczką w parku - i mamy olewantyzm.
W miejscach kultu piękna - strach pokazać nie dośc doskonale wyrzeźbione kolano (śmigiem trzeba najpierw lecieć do chirurga).

A granice - one się przesuwają.
To nieuchronne.

Podobnie jak to - że za n-lat np - religia katolicka może stać się niebytem.

Może.