Spotkanie po latach z dawną miłością, czy to dobry pomysł?

[claireholt]

Miałam trochę podobną sytuację, podobał mi się pewien facet, spotkałam się z nim parę razy, niestety kontakt się urwał bo ukradli mi telefon, przepadł nr telefonu. Po paru miesiącach znów wpadliśmy na siebie. Idealizowałam go podobnie jak Ty, w związku z tym, że wtedy się z kimś umawiałam postanowiłam po prostu, że zaprzestanę kontaktów z ówczesnym facetem na rzecz tego idealizowanego. Bardzo się cieszę, że postanowiłam go bliżej poznać. Okazało się, że kompletnie nie odpowiada mi parę jego cech charakteru, nie pasowaliśmy do siebie.
Cieszę się, że tak jak napisałam wcześniej idealizowałam go, myślałam o nim bardzo często.

Jeśli chodzi o Ciebie, bądź w porządku w stosunku do drugiej osoby tak jak ja - zaprzestań spotykają się ze swoim chłopakiem , spróbuj poznać bliżej tego, w którym jesteś zauroczona. Mam nadzieję, że będziesz spokojniejsza tak jak ja

[Bibalia]

Napisane przez claireholt

bądź w porządku w stosunku do drugiej osoby tak jak ja - zaprzestań spotykają się ze swoim chłopakiem , spróbuj poznać bliżej tego, w którym jesteś zauroczona.

Najmądrzejsza rada jaką widziałam na tym forum

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Napisane przez claireholt

Miałam trochę podobną sytuację, podobał mi się pewien facet, spotkałam się z nim parę razy, niestety kontakt się urwał bo ukradli mi telefon, przepadł nr telefonu. Po paru miesiącach znów wpadliśmy na siebie. Idealizowałam go podobnie jak Ty, w związku z tym, że wtedy się z kimś umawiałam postanowiłam po prostu, że zaprzestanę kontaktów z ówczesnym facetem na rzecz tego idealizowanego. Bardzo się cieszę, że postanowiłam go bliżej poznać. Okazało się, że kompletnie nie odpowiada mi parę jego cech charakteru, nie pasowaliśmy do siebie.
Cieszę się, że tak jak napisałam wcześniej idealizowałam go, myślałam o nim bardzo często.

Jeśli chodzi o Ciebie, bądź w porządku w stosunku do drugiej osoby tak jak ja - zaprzestań spotykają się ze swoim chłopakiem , spróbuj poznać bliżej tego, w którym jesteś zauroczona. Mam nadzieję, że będziesz spokojniejsza tak jak ja

Spokojniejsza, a co ze starym chłopakiem? Wróciłaś do niego, a on tak po prostu Cię przyjął? Znał prawdę?

[claireholt]

[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8489238 6]Spokojniejsza, a co ze starym chłopakiem? Wróciłaś do niego, a on tak po prostu Cię przyjął? Znał prawdę?[/QUOTE]

Powiedziałam, że muszę sobie poukładać parę spraw i potrzebuję czasu. Pisał do mnie przez ten czas. Później jeszcze parę razy się spotkaliśmy, ale doszłam do wniosku, że to nie jest to. Pisał do mnie jeszcze jakiś czas i chciał kontynuować znajomości ale ja nie uznaję kolegowania się z byłymi więc zakończyłam tę znajomość definitywnie.

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Napisane przez claireholt

Powiedziałam, że muszę sobie poukładać parę spraw i potrzebuję czasu. Pisał do mnie przez ten czas. Później jeszcze parę razy się spotkaliśmy, ale doszłam do wniosku, że to nie jest to. Pisał do mnie jeszcze jakiś czas i chciał kontynuować znajomości ale ja nie uznaję kolegowania się z byłymi więc zakończyłam tę znajomość definitywnie.

Czyli nie wróciłaś do swojego (byłego) faceta, którego zostawiłaś aby zobaczyć czy chciałabyś być z tym wyidealizowanym, tak?

[GdyKochamy]

Napisane przez zksiezyca

Jak dla mnie to ty już oklamujesz obecnego

Dokładnie.

Napisane przez claireholt

Jeśli chodzi o Ciebie, bądź w porządku w stosunku do drugiej osoby tak jak ja - zaprzestań spotykają się ze swoim chłopakiem , spróbuj poznać bliżej tego, w którym jesteś zauroczona. Mam nadzieję, że będziesz spokojniejsza tak jak ja

Dobrze zrobiłaś. Obecnego postanowiłaś nie okłamywać, ale dla siebie spotkałaś się z tamtym, żeby całe życie nie marzyć o ideale...

[agnyska81]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;84472211]Facet siedzi Ci w głowie, szalona miłość, motylki, często o nim myślisz pomimo tego, że związałaś się z kimś innym. Daj sobie spokój, serio, bo na jakieś 95% to spotkanie skończy się tak, że wylądujecie razem w łóżku, zdradzisz swojego faceta, a potem będzie płacz i moralniak. Sama się prosisz o kłopoty.[/QUOTE]
Dokładnie tak.
I nie mów, że z Wami byłoby inaczej, ja też tak mówiłam i skończyło się bardzo podobnie, a w życiu bym siebie o to nie podejrzewała Nie warto zupełnie, chyba że chcesz sobie narobić kłopotów.

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;84472211]Facet siedzi Ci w głowie, szalona miłość, motylki, często o nim myślisz pomimo tego, że związałaś się z kimś innym. Daj sobie spokój, serio, bo na jakieś 95% to spotkanie skończy się tak, że wylądujecie razem w łóżku, zdradzisz swojego faceta, a potem będzie płacz i moralniak. Sama się prosisz o kłopoty.[/QUOTE]

Ona już go zdradza - emocjonalnie, bo marzy o innym facecie tkwiąc z obecnym związku i okłamując swojego chłopaka

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Napisane przez claireholt

Powiedziałam, że muszę sobie poukładać parę spraw i potrzebuję czasu. Pisał do mnie przez ten czas. Później jeszcze parę razy się spotkaliśmy, ale doszłam do wniosku, że to nie jest to. Pisał do mnie jeszcze jakiś czas i chciał kontynuować znajomości ale ja nie uznaję kolegowania się z byłymi więc zakończyłam tę znajomość definitywnie.

No widzisz, ale jakbyś była w satysfakcjonującym związku to czy byś ryzykowała zerwaniem z TŻ w imię jakiegoś wyidealizowanego faceta? Bo widać nie byłaś przekonana i dobrze zrobiłaś, że szukałaś szczęścia gdzie indziej. Ale Autorka po spotkaniu może mieć otrzeźwienie, a wtedy obecny facet każe jej się cmoknąć.

[GdyKochamy]

Napisane przez agnyska81

Dokładnie tak.
I nie mów, że z Wami byłoby inaczej, ja też tak mówiłam i skończyło się bardzo podobnie, a w życiu bym siebie o to nie podejrzewała Nie warto zupełnie, chyba że chcesz sobie narobić kłopotów.

To ma o nim marzyć do końca życia? Skoro nowy chłopak nie sprawił, że zapomniała, to jak dla mnie bez przekonania się, czy on jest czegoś warty, nie pozbędzie się go z głowy.

[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8491372 1]No widzisz, ale jakbyś była w satysfakcjonującym związku to czy byś ryzykowała zerwaniem z TŻ w imię jakiegoś wyidealizowanego faceta? Bo widać nie byłaś przekonana i dobrze zrobiłaś, że szukałaś szczęścia gdzie indziej. Ale Autorka po spotkaniu może mieć otrzeźwienie, a wtedy obecny facet każe jej się cmoknąć.[/QUOTE]

A czy autorka jest szczęśliwa w związku, skoro zdradza emocjonalnie?

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Napisane przez GdyKochamy

To ma o nim marzyć do końca życia? Skoro nowy chłopak nie sprawił, że zapomniała, to jak dla mnie bez przekonania się, czy on jest czegoś warty, nie pozbędzie się go z głowy.



A czy autorka jest szczęśliwa w związku, skoro zdradza emocjonalnie?

Bo wpakowala sie w zwiazek wiedzac, ze ma nieprzepracowany poprzednia relacje.W zwiazki nie powinno wchodzic z mysla ze ktos nowy sprawi ze zapomnimy o tym poprzednim. Jak dziewczyna chce probowac z tamtym to niech bedzie szczera z obecnym, a nue ciagle go oszukuje i zdradza emocjonalnie. Obecny facet moglby stanac na glowie, ale jesli ona kocha nadal tamtego to sila jej go z glowy nie wybije.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Napisane przez GdyKochamy

To ma o nim marzyć do końca życia? Skoro nowy chłopak nie sprawił, że zapomniała, to jak dla mnie bez przekonania się, czy on jest czegoś warty, nie pozbędzie się go z głowy.


A czy autorka jest szczęśliwa w związku, skoro zdradza emocjonalnie?

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8492566 6]Bo wpakowala sie w zwiazek wiedzac, ze ma nieprzepracowany poprzednia relacje.W zwiazki nie powinno wchodzic z mysla ze ktos nowy sprawi ze zapomnimy o tym poprzednim. Jak dziewczyna chce probowac z tamtym to niech bedzie szczera z obecnym, a nue ciagle go oszukuje i zdradza emocjonalnie. Obecny facet moglby stanac na glowie, ale jesli ona kocha nadal tamtego to sila jej go z glowy nie wybije.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Macie rację, ale gdyby Autorka przed sobą przyznała, że jest skłonna zrezygnować z obecnej relacji, to nie byłoby w ogóle wątku. Stąd jest dylemat, bo ona jednak nie jest pewna, że odpuszcza obecny związek.