Mężczyzna chce czasu- co robić?

[patrycjapatib]

Jak ktoś mówi, że potrzebuje czasu, to znaczy, że nie jest zainteresowany. Takie bajki gadał, bo albo chciał poderwać, albo z zauroczenia, a jak się poznaliście to czar prysł. Albo poznał kogoś i jak nie wyjdzie, to czas znajdzie, jak dziewczyny mówią.

Gadanie o ślubie po miesiącu znajomości, uciekłabym od razu

[I am Rock]

Napisane przez ortodrome

Mam małe doświadczenie z mężczyznami ale ciężko mi zrozumieć, że było tak fajnie i nagle koniec. W trakcie tej ,,pożegnalnej" rozmowy też wspominał wspólne chwile. Nie rozumiem skoro było tak super, ekstra, fantastycznie to czemu uciekł ? jeszcze 1,5 tygodnia temu był zaangażowany.

Zaliczył i... next!

[Fortuna1]

Napisane przez ortodrome

tak, po prawie miesiącu. Jeszcze tydzień temu, gdy widzieliśmy się ostatni raz został na całą noc i cały czas przytulał.

No to już masz odpowiedź - szukał tylko seksu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minna]

Napisane przez ortodrome

tak, po prawie miesiącu. Jeszcze tydzień temu, gdy widzieliśmy się ostatni raz został na całą noc i cały czas przytulał.

Tutaj masz odpowiedź, zaliczył i poszedł szukać następnej. Wiem, że to brzmi przykro, ale widać facet ma taki styl podrywu, obiecuje złote góry, a jak dostaje to co chce, to się wycofuje sprzedając naiwnym teksty o niezaleczonych ranach z przeszłości. Nie ma co się nabierać, na takie bajery i obiecanki. Nikt przy zdrowych zmysłach nie planuje ślubu z osobą, która poznał kilka dni temu.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

A może on nie miał zamiaru tylko wykorzystać autorkę? Są tacy ludzie co słomiany zapał przejawiają we wszystkich aspektach życia. Szybko się zapalają. Jeszcze szybciej gasną. Co nie zmienia faktu, że to okropny materiał na partnera i nie masz ani czego żałować, ani po co czekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minna]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;85112096]A może on nie miał zamiaru tylko wykorzystać autorkę? Są tacy ludzie co słomiany zapał przejawiają we wszystkich aspektach życia. Szybko się zapalają. Jeszcze szybciej gasną. Co nie zmienia faktu, że to okropny materiał na partnera i nie masz ani czego żałować, ani po co czekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

I ten słomiany zapał akurat po seksie zgasł?

[ortodrome]

Od czasu pierwszej wspólnej nocy poznał jeszcze moich znajomych, mówił im, że na pewno się jeszcze zobaczą. Potem było ok przez jakieś 2 tyg i dopiero wypalił z tym myśleniem, czasem itp.
To chyba nie do końca tak, że dostał co chciał i poszedł.

[kalor]

Ale znudzić już mu się mogło

[ortodrome]

Napisane przez kalor

Ale znudzić już mu się mogło

Oczywiście, że mogło. Wiem, że mało jeszcze przeżyłam i naiwna jestem ale co innego mówił, inne znaki dawał a co innego zadecydował. Ani ja ani moi znajomi nie przypuszczaliśmy, że tak to wyjdzie.

[I am Rock]

Napisane przez ortodrome

Od czasu pierwszej wspólnej nocy poznał jeszcze moich znajomych, mówił im, że na pewno się jeszcze zobaczą. Potem było ok przez jakieś 2 tyg i dopiero wypalił z tym myśleniem, czasem itp.
To chyba nie do końca tak, że dostał co chciał i poszedł.

Możesz się w ten sposób pocieszać, ale co to zmieni? Po prostu trafiłaś na palanta.

[ortodrome]

Palant palantem ale zawrócił w głowie i ciężko mi sobie z tym poradzić.

[bonjourbelle]

Napisane przez ortodrome

Palant palantem ale zawrócił w głowie i ciężko mi sobie z tym poradzić.

Z mojego doświadczenia.. Nie czekaj już na nic z jego strony.
Mój pierwszy facet był że mną prawie pół roku, było poznawanie rodziny, znajomych itd. Aż nagle kontakt coraz mniejszy i mniejszy. Raz zadzwonił że ma jakieś sprawy z przeszłości, że może pójść do więzienia że bla bla, nie możemy być razem, nie mogę Cię w to wciągac. Co się okazało? Te sprawy z przeszłości to była dziewczyna do której wrócił

[ortodrome]

Napisane przez bonjourbelle

Z mojego doświadczenia.. Nie czekaj już na nic z jego strony.
Mój pierwszy facet był że mną prawie pół roku, było poznawanie rodziny, znajomych itd. Aż nagle kontakt coraz mniejszy i mniejszy. Raz zadzwonił że ma jakieś sprawy z przeszłości, że może pójść do więzienia że bla bla, nie możemy być razem, nie mogę Cię w to wciągac. Co się okazało? Te sprawy z przeszłości to była dziewczyna do której wrócił

Ja bym wolała prawdę, nawet najgorszą niż takie ,,sprawy z przeszłości" lub ,,zły czas". Boli i to bardzo. Tęsknię za nim i najchętniej bym napisała ale wiem, że zrobię z siebie idiotkę.

[I am Rock]

Napisane przez ortodrome

Ja bym wolała prawdę, nawet najgorszą niż takie ,,sprawy z przeszłości" lub ,,zły czas". Boli i to bardzo. Tęsknię za nim i najchętniej bym napisała ale wiem, że zrobię z siebie idiotkę.

Prawda jest taka, że byłaś mało znaczącym epizodem w jego życiu. Tu nie ma co dorabiać filozofii.

[Minna]

Napisane przez ortodrome

Ja bym wolała prawdę, nawet najgorszą niż takie ,,sprawy z przeszłości" lub ,,zły czas". Boli i to bardzo. Tęsknię za nim i najchętniej bym napisała ale wiem, że zrobię z siebie idiotkę.

Musisz się przyzwyczaić, że facetów, którzy mówią takie rzeczy wprost jest znikoma ilość. Zawsze wolą wybrać milczenie, nagłe zniknięcie, wymyślenie braku bycia gotowym/problemów z przeszłości/ciężkiej choroby itd. itp.

Nie upokarzaj się i nie żebrz o uczucie. To nic nie zmieni, a tylko da mu satysfakcję, że zawsze będziesz na niego czekać.

[stewardesa]

To jest tak typowy schemat, że zawsze mam wrażenie że to tylko cały czas ta sama osoba zakłada nowe konto i opowiada nawet nie innymi słowami.

[lady666macbeth]

Napisane przez ortodrome

Ja bym wolała prawdę, nawet najgorszą niż takie ,,sprawy z przeszłości" lub ,,zły czas". Boli i to bardzo. Tęsknię za nim i najchętniej bym napisała ale wiem, że zrobię z siebie idiotkę.

poboli i przestanie.
Dziewczyno, nie pisz do niego, bo się poniżysz.
Nie chce Cię to puść go wolno.

[ortodrome]

dokładnie- ja jestem zakochana a on ma mnie w dupie

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez ortodrome

dokładnie- ja jestem zakochana a on ma mnie w dupie

Nic na to nie poradzisz. Zajmij się sobą. Zasługujesz na faceta, któremu będzie tak samo zależeć na tobie, jak tobie na nim, a nie na takiego pospolitego krętacza w stylu 'daj mi trochę czasu'.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[lady666macbeth]

Napisane przez ortodrome

dokładnie- ja jestem zakochana a on ma mnie w dupie

no i niestety - nie zmienisz tego.

[ortodrome]

Jakoś nie potrafię tego ogarnąć,to wszystko takie nielogiczne. Może on naprawdę ma jakiś problem...

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez ortodrome

Jakoś nie potrafię tego ogarnąć,to wszystko takie nielogiczne. Może on naprawdę ma jakiś problem...

To w końcu ogarnij.. Liczą się czyny, a nie słowa..

Faceci różne romantyczne bajki opowiadają, a potem spieprzają ino w mig.. Tak bywa..

[kalor]

Napisane przez ortodrome

Jakoś nie potrafię tego ogarnąć,to wszystko takie nielogiczne. Może on naprawdę ma jakiś problem...

Ta, a ty pewnie musisz mu pomóc z tym problemem?

[kotissska]

Napisane przez ortodrome

Jakoś nie potrafię tego ogarnąć,to wszystko takie nielogiczne. Może on naprawdę ma jakiś problem...

To jest bardzo logiczne.
Przestała mu się podobać wizja z Tobą, poza tym trochę lepiej CIę poznał i po prostu mu nie odpowiadasz.
Tak bywa, tak się zdarza, nie każdy musi się w Tobie zakochać na zaboj, on najwyraźniej stracił zainteresowanie i próbuje to zasugerować.
To tak klasyczna gadka i sytuacja że dziwię się, że jeszcze masz wątpliwości i jakieś nadzieje.

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez ortodrome

dokładnie- ja jestem zakochana a on ma mnie w dupie

Czyli najlepszy powód, żeby sobie odpuścić. Uwierrz, jakby facetowi zależało to robiłby wszystko, żeby było dobrze.

[I am Rock]

Napisane przez ortodrome

Jakoś nie potrafię tego ogarnąć,to wszystko takie nielogiczne. Może on naprawdę ma jakiś problem...

Nie, to ty masz problem ze zrozumieniem, że on cię bez problemu olał.

[ParasolkaMaryPoppins]

Napisane przez I am Rock

Nie, to ty masz problem ze zrozumieniem, że on cię bez problemu olał.

Dosadnie powiedziane, ALE bardzo trafne

[stewardesa]

doszukujesz się braku logiki i niespójności, ale to jest bardzo proste i schematyczne

[Minna]

Napisane przez ortodrome

Jakoś nie potrafię tego ogarnąć,to wszystko takie nielogiczne. Może on naprawdę ma jakiś problem...

Tobie się tylko tak wydaje, to pokłosie tego co Ci powiedział, że potrzebuje czasu, bo ma problemy. Ale nie ma problemów, on Cię nie chce. To gadka klasyczna do bólu w takich sytuacjach.

Chwilę wcześniej był zakochany, planował ślub/przyszłość i co? wtedy nie miał problemów z przeszłości?

Nie nabieraj się na te bajki. Faceci wolą powiedzieć, że mają problemy i potrzebują czasu, niż powiedzieć nie chcę Cię/nie kocham/mam inną. Z pewnych względów uznają chyba, że to bardziej szlachetne i sprawi mniej bólu niż powiedzenie wprost. Jak widać mylą się niemal zawsze.