Trójkąt beznadziei: ja, on i jego koleżanka

[comablack89]

Napisane przez edan84

Pisalem już - może nie mieli ustaleń ze sobą, ze nie moga do exów wysyłać smsów.

A jeśli mnie pytasz o zdanie, to ja osobiście w tym nic takiego nie widzę. Więcej. Nawet moge byc wdzięczny, ze mam juz rozgrzaną dziewczynę
Nie widzę różnicy czy ona sobie by czytala erotyczne smsy, czy jakiegos harlekina. No, moze taka różnica, ze harlekin mialby zapewne nieco wyzszy poziom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aha czyli nie widzisz nic w tym złego/dziwnego, że Twoja dziewczyna podnieca się na myśl o innym? i ze ten facet ją „rozgrzewa”, a nie Ty

[patusiaa23]

No na bank tak by bylo

na sto pro hahahahahahahahhaha

[edan84]

Napisane przez comablack89

Aha czyli nie widzisz nic w tym złego/dziwnego, że Twoja dziewczyna podnieca się na myśl o innym? i ze ten facet ją „rozgrzewa”, a nie Ty

A czemu ma sie nie podniecac??
Wazne ze ja bym ją też podniecal.
Mam zabraniac podniecania sie mojej kobiecie? Czy Wy sie slyszycie?

Napisalem jedynie ze koles wysylajacy do mojej potencjalnej dziewczyny takie smsy i gdyby ona na nie reagowala, wyswiadczylby mi przysluge, bo to chwile potem ja bym mial moja dziewczyne w lozku

kotissska, kończę z Tobą dyskutowac. Baw sie sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParasolkaMaryPoppins]

Napisane przez kalor

Za jakie grzechy ty siedzisz z takim typem?

Chciałam napisać to samo.

[patusiaa23]

Teraz też już jestem pewna, że już byłeś na tym forum. Wiesz, że zakładanie nowego konta po banie jest niezgodne z regulaminem? Zgłaszać tego pana hahahahahahhahahahahahaha hahah

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Ale facet autorki REAGOWAŁ na te wiadomości, UCZESTNICZYŁ W NICH, a po wszystkim nie był rozgrzany,tylko był już PO. A ty mówisz, że awantura o nic XD

[aagel]

Napisane przez edan84

A czemu ma sie nie podniecac??
Wazne ze ja bym ją też podniecal.
Mam zabraniac podniecania sie mojej kobiecie? Czy Wy sie slyszycie?

Napisalem jedynie ze koles wysylajacy do mojej potencjalnej dziewczyny takie smsy i gdyby ona na nie reagowala, wyswiadczylby mi przysluge, bo to chwile potem ja bym mial moja dziewczyne w lozku

kotissska, kończę z Tobą dyskutowac. Baw sie sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie nikt mi nie uwierzy, ale kiedyś miałam podobne podejście, tzn. nie potrafiłam odczuwać zazdrości, bo byłam przekonana o tym, że jestem bardzo wartościową osobą.

A potem życie mnie pokopało i się nie podniosłam xD

edit: moje błędne wybory mnie pokopały i się nie podniosłam xD

[edan84]

Napisane przez aagel

Pewnie nikt mi nie uwierzy, ale kiedyś miałam podobne podejście, tzn. nie potrafiłam odczuwać zazdrości, bo byłam przekonana o tym, że jestem bardzo wartościową osobą.

A potem życie mnie pokopało i się nie podniosłam xD

edit: moje błędny wybory mnie pokopały i się nie podniosłam xD

I mialas bardzo zdrowe podejście. Wstań, otrzep się i nie pozwól więcej nikomu podważać tego, ze jestes wartosciowa kobieta.

Miej wysoka samoocene, nie awanturuj się, koleś nie spełnia oczekiwań, ustaleń to kulturalnie dziękujesz i zyczysz powiedzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Miej szacunek do siebie samej i do innych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aagel]

Napisane przez edan84

I mialas bardzo zdrowe podejście. Wstań, otrzep się i nie pozwól więcej nikomu podważać tego, ze jestes wartosciowa kobieta.

Miej wysoka samoocene, nie awanturuj się, koleś nie spełnia oczekiwań, ustaleń to kulturalnie dziękujesz i zyczysz powiedzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Miej szacunek do siebie samej i do innych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki, to jest sama racja, nie ma co komplikować życia sobie i innym. Pora zadbać o siebie

[kotissska]

Napisane przez edan84

I mialas bardzo zdrowe podejście. Wstań, otrzep się i nie pozwól więcej nikomu podważać tego, ze jestes wartosciowa kobieta.

Miej wysoka samoocene, nie awanturuj się, koleś nie spełnia oczekiwań, ustaleń to kulturalnie dziękujesz i zyczysz powiedzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Miej szacunek do siebie samej i do innych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brakuje Ci argumentów?

Szacunek do drugiej osoby to też brak kłamstw, zdrad i manipulacji. A przede wszystkim nie jest krzywdzeniem kogoś z pełną świadomością, że to boli. Więc takie akcje jak w wątku w ogóle nie mają nic wspólnego z szacunkiem, a tchórzostwem i bycie wiecznym piotrusiem panem, który z mężczyzną tak samo się utożsamia.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez patusiaa23

Teraz też już jestem pewna, że już byłeś na tym forum. Wiesz, że zakładanie nowego konta po banie jest niezgodne z regulaminem? Zgłaszać tego pana hahahahahahhahahahahahaha hahah

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Ale facet autorki REAGOWAŁ na te wiadomości, UCZESTNICZYŁ W NICH, a po wszystkim nie był rozgrzany,tylko był już PO. A ty mówisz, że awantura o nic XD

Przede wszystkim za atakowanie autorek. Już kolejna, której problem próbuje sprowadzić do parteru i chamsko uświadomić, jaka jest niepoważna i jak nieładnie się zachowuje. Litości, pewne poglądy nigdy nie będą powszechnie uznane, on o tym zapomina ale jak drewniana piła piłuje swoje tekściki.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez aagel

Pewnie nikt mi nie uwierzy, ale kiedyś miałam podobne podejście, tzn. nie potrafiłam odczuwać zazdrości, bo byłam przekonana o tym, że jestem bardzo wartościową osobą.

A potem życie mnie pokopało i się nie podniosłam xD

edit: moje błędne wybory mnie pokopały i się nie podniosłam xD

No to po co znowu jesteś z facetem, w którym ci wszystko nie odpowiada? Wzięłaś sobie takiego, który się myje wg ciebie za rzadko, koleżankami zajmuje się wg ciebie za bardzo i w ogóle wszystko robi nie tak. A ty zamiast przyznać, że jest takim człowiekiem, to się go trzymasz jakby nikogo innego na świecie nie było do wyboru. Nie istnieje jeden jedynie słuszny model związku z zestawem zachowań dozwolonych i zakazanych. Awantury i dyskusje nic nie dadzą, jak zwiążesz się facetem, który do ciebie po prostu nie pasuje. Do tego jeszcze szukasz "winy" w innych ludziach (jego koleżankach) tak jakby to one miałby jakieś zobowiązania wobec ciebie.

[matcha]

Znowu ten troll... Zgłosiłam.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez kotissska

Przede wszystkim za atakowanie autorek. Już kolejna, której problem próbuje sprowadzić do parteru i chamsko uświadomić, jaka jest niepoważna i jak nieładnie się zachowuje. Litości, pewne poglądy nigdy nie będą powszechnie uznane, on o tym zapomina ale jak drewniana piła piłuje swoje tekściki.

Nie atakowanie, tylko dzielenie się własnymi spostrzeżeniami. Nikt nie musi powszechnie uznawać niczyich poglądów. Też uważam wiele zachowań autorki za absurdalne albo niedopuszczalne i nie będę udawać, że jest inaczej, bo się może kilka wizażanek ze mną nie zgodzi. Nie interesuje mnie to. Dopóki nie ma łamania regulaminu, poglądami można się dzielić i komentować, czy ci się to podoba czy nie.

[GuiltyAsF_ck]

Powiem tak: miałam z podobnym typem do czynienia i przez własną głupotę i naiwność zmarnowałam na niego 3 lata swojego życia. Pozbieranie się po tym zajęło mi prawie 2 lata. Powinnam była kopnąć go w cztery litery po pierwszej akcji, ale byłam na to za głupia i też wierzyłam, że będzie wspaniale, a ludzie mają prawo popełniać błędy - oj, myliłam się.
Polecam pozbyć się gościa, zanim zostaniesz bez szacunku do samej siebie przez to, że pozwalasz sobie na takie traktowanie.

[farmaceutka88]

Koleś niech spada na drzewo.


A komentarzami Edana nie ma co się przejmować. To typ z gatunku "to nie moja wina, że jakaś się nadziała na mojego pisiora, nie będę odpowiadać za czyny innych ludzi". Takie tam.


W ogóle to pewnie Edan jest zatrudniony przez Wizaż do robienia gównoburzy z każdego wątku. Większa gównoburza ->więcej odsłon ->więcej hajsuuuu.

[Mijanou]

Edan84,
przeczytałam wszystkie Twoje wypowiedzi w tym wątku i muszę Ci powiedzieć, że ostro zahaczasz o trolling, przez ktory rozwalasz kolejny już wątek i prokurujesz awantury.

Potraktuj mój wpis jako ostateczne ostrzeżenie. Jeśli jeszcze raz zahaczysz o trolling, zostaniesz potraktowany jak troll.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Mijanou

Edan84,
przeczytałam wszystkie Twoje wypowiedzi w tym wątku i muszę Ci powiedzieć, że ostro zahaczasz o trolling, przez ktory rozwalasz kolejny już wątek i prokurujesz awantury.

Potraktuj mój wpis jako ostateczne ostrzeżenie. Jeśli jeszcze raz zahaczysz o trolling, zostaniesz potraktowany jak troll.

A co z całą resztą, która rozkręca dramy na temat edana pisząc posty absolutnie nic nie wnoszące do tematu i wywlekając jakieś domysły oraz sprawy z innych wątków?

[kotissska]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85243021]A co z całą resztą, która rozkręca dramy na temat edana pisząc posty absolutnie nic nie wnoszące do tematu i wywlekając jakieś domysły oraz sprawy z innych wątków?[/QUOTE]

Dziwisz się, skoro ewidentnie wygląda jakby trollował i prowokował do kłótni?

[edan84]

Napisane przez Mijanou

Edan84,
przeczytałam wszystkie Twoje wypowiedzi w tym wątku i muszę Ci powiedzieć, że ostro zahaczasz o trolling, przez ktory rozwalasz kolejny już wątek i prokurujesz awantury.

Potraktuj mój wpis jako ostateczne ostrzeżenie. Jeśli jeszcze raz zahaczysz o trolling, zostaniesz potraktowany jak troll.

Mijanou,

Wypowiedziałaś się do mnie publicznie, a nie na PW, zatem zakładam, że jako mod wyznaczasz standardy i odpowiem Ci również publicznie.

Dziękuję że zapoznałaś się ze wszystkimi moimi wspisami w tym wątku

Jestem wdzięczny za tak pozytywne ich rozpatrzenie.

Jednak jako że oficjalnie uznałaś mnie jako "ostro zahaczającego o bycie trollem", to czy mogłabyś mi podać, które moje posty w tym wątku "ostro zahaczają o trolling"? Choćby na PW.

Bardzo sobie cenię możliwość dyskusji ze społecznością wizażu i nie chciałbym przez jakiś mój kolejny post, który oficjalnie podpada pod "ostre zahaczanie o trolling", mieć odebrany ten przywilej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Napisane przez kotissska

Dziwisz się, skoro ewidentnie wygląda jakby trollował i prowokował do kłótni?

O tym właśnie mówię, kotisssko
To już nie pierwszy wątek, w którym Edan daje taki popis a że chcę być w porządku, więc lojalnie uprzedzam.

EDIT
Chłopie, doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, co robisz, więc serio skończ pajacować i zgrywać się na uciśnioną niewinność. Akurat mnie nie jest łatwo sprowokować. Ty dobrze wiesz, co robisz, w czym Twój post wyżej doskonale mnie jedynie utwierdza.

[ruda_beksa]

Aaaa, kolejna gównoburza z cyklu "mieszkamy na Marsie, związki tworzą się w próżni bez jakichkolwiek przekazów kulturowych, jak śmiesz mieć jakiekolwiek oczekiwania w stosunku do misia? Przecież misio nie ma pojęcia, biedny!"


Jest to w sumie fajny sposób na rozwalenie wątku, bo można z powodzeniem rżnąć głupa i sprowadzać sytuację do absurdu. Ale jest to lekko męczące. Co z tego, że posmyrali się nogami? Nie mówiłaś mu, że nie ma się smyrać. Trzeba było powiedzieć. A jeśli ta panna zrobiłaby mu pod stołem fellatio, a on powiedział że to dla niego nic nie znaczy, to w czym problem? Powiedział przecież że to nic nie znaczy, wariatko Uwierz mu

Autorko - nie rozumiem, po co z tym facetem siedzisz. Pomijam to, że uczenie faceta jak ma obcinać paznokcie skutecznie zabiłoby moje libido, ale to ja. On ma cię w dupie, smyra się z koleżankami na imprezach, onanizuje się do SMSów i łże. Za jakie grzechy jesteś w tym związku?

[oksaanaa]

Jak na moje oko autorka sama prosi się o problemy. Wybrała sobie gościa przy kasie do tego łobuza, bo łobuz kocha najbardziej i pewnie liczyła na to, że "Ona go zmieni, jej się uda". Niestety, łobuz jak to łobuz flirtuje z innymi, jest egoistą i nie potrafi zaangażować się w związek i żyć we dwoje. Autorka pewnie jest ślepo zakochana w toksycznych emocjach i ekscesach, jakie on wywołuje.

A jakby się tak na spokojnie zastanowić:
- facet nie dba o higienie
- uzależniony
- ma problem z seksem
- pozwala sobie na zbyt dużo

Przecież to nawet na rękę się rozstać, jest tylu miłych i fajnych facetów, po co zadawać się z takim bucem? No ale autorka widocznie lubi negatywne emocje i czuć się źle - takie coś najcześciej bierze się z własnej, skrzywionej wizji rzeczywistości.
Wiem, bo sama przez to przechodziłam i takie skrajnie negatywne emocje powodują dużo większe zakochanie i przywiązanie niż normalna relacja - jedyne wyjście to terapia. Mi dopiero porządna sesje u terapeuty uzmyslowiła, że wybierałam facetów na wzór mojego ojca(właśnie takiego "łobuza") a zwykłych i normalnych facetów odrzucałam, bo nie generowali takich emocji.

Autorko, radzę Ci czym prędzej - udaj się na terapie i oderwij pępowinę, zerwij z tym popaprańcem. Za rok czasu podziękujesz mi gdy wyjdziesz na prostą, zaufaj.

[Andziullka666]

Napisane przez ruda_beksa

Aaaa, kolejna gównoburza z cyklu "mieszkamy na Marsie, związki tworzą się w próżni bez jakichkolwiek przekazów kulturowych, jak śmiesz mieć jakiekolwiek oczekiwania w stosunku do misia? Przecież misio nie ma pojęcia, biedny!"


Jest to w sumie fajny sposób na rozwalenie wątku, bo można z powodzeniem rżnąć głupa i sprowadzać sytuację do absurdu. Ale jest to lekko męczące. Co z tego, że posmyrali się nogami? Nie mówiłaś mu, że nie ma się smyrać. Trzeba było powiedzieć. A jeśli ta panna zrobiłaby mu pod stołem fellatio, a on powiedział że to dla niego nic nie znaczy, to w czym problem? Powiedział przecież że to nic nie znaczy, wariatko Uwierz mu

Autorko - nie rozumiem, po co z tym facetem siedzisz. Pomijam to, że uczenie faceta jak ma obcinać paznokcie skutecznie zabiłoby moje libido, ale to ja. On ma cię w dupie, smyra się z koleżankami na imprezach, onanizuje się do SMSów i łże. Za jakie grzechy jesteś w tym związku?

Idąc dalej tym tropem można też stwierdzic że przecież nie umawiali się na nie grzebanie sobie w telefonach więc w czym problem? A to jest przecież największa bolączką naszego Edena, zresztą jak większości facetów którzy nie są w porządku. Jakoś mój mąż ma w dupie czy mu grzebie czy nie grzebie w telefonie, mogę przeglądać ile chce i nieraz sam mnie prosi żebym mu coś tam poszukala. No ale według takiego Edena to pewnie biedny ucisniony, poddany totalnej inwigilacji i kontroli.

[ruda_beksa]

Napisane przez Andziullka666

Idąc dalej tym tropem można też stwierdzic że przecież nie umawiali się na nie grzebanie sobie w telefonach więc w czym problem? A to jest przecież największa bolączką naszego Edena, zresztą jak większości facetów którzy nie są w porządku. Jakoś mój mąż ma w dupie czy mu grzebie czy nie grzebie w telefonie, mogę przeglądać ile chce i nieraz sam mnie prosi żebym mu coś tam poszukala. No ale według takiego Edena to pewnie biedny ucisniony, poddany totalnej inwigilacji i kontroli.

A no właśnie. Przecież nie ustalali, że nie wolno jej ruszać telefonu. Z mężem też nie ustalaliśmy i w każdej chwili każde z nas może skorzystać z telefonu, laptopa czy iPada drugiej osoby. Jeśli chciałoby mu się czytać moje SMSy czy DMy, może. Akurat piszę na Wizażu z laptopa męża, jest zalogowany tu na FB i Gchacie (on jest w pracy a mój laptop zdechł) Czemu nie?

[edan84]

Napisane przez ruda_beksa

A no właśnie. Przecież nie ustalali, że nie wolno jej ruszać telefonu. Z mężem też nie ustalaliśmy i w każdej chwili każde z nas może skorzystać z telefonu, laptopa czy iPada drugiej osoby. Jeśli chciałoby mu się czytać moje SMSy czy DMy, może. Akurat piszę na Wizażu z laptopa męża, jest zalogowany tu na FB i Gchacie (on jest w pracy a mój laptop zdechł) Czemu nie?

Może dlatego, że kiedy byś nie była z Twoim mężem w żadnej relacji to by mu wisiało czy ktoś Ci robi cunnilingus? Tak jak przeszkadzałoby mu jednak gdybyś Ty jako obca kobieta przeglądała mu jego kompa i na nim coś robiła?

Więc gdyby jednak miał te pretensje, to oznacza, że jednak coś się zmieniło i ustaliliście jakkolwiek to ustalacie, że bedac sobie zwiazku przegladacie wzajemnie kompa, telefon i co tam jeszcze lubicie.

W moim związku nikt nie ma prawa bez pozwolenia gmerac przy moich telefonach i na komputerze. I nie muszę się nikomu tłumaczyć dlaczego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agataa_S]

W ogóle nie masz do siebie szacunku dziewczyno... Jeszcze z nim jesteś po tym wszystkim??? Przecież jeżeli na początku związku dzieją się takie grube rzeczy to pozniej bedzie tylko gorzej. To ze jestes z nim po tym wszystkim to dla niego zielone światło do takich zachowan. Zrobilas mu awanture, obiecał skruszony poprawe... na chwile. Az złosc Ci minie. Naprawde mozesz byc z kims kto tak Cie traktuje, komu w ogole nie ufasz??? Co Ty w nim widzisz??? Nie szanuje = nie kocha. Przynajmniej wg mnie. A to ze robił sobie dobrze przy Tobie i pisał z tamtą to CHORE. rzuciłabym od razu. To jak dostać pięscią w twarz.

[ruda_beksa]

Napisane przez edan84

Może dlatego, że kiedy byś nie była z Twoim mężem w żadnej relacji to by mu wisiało czy ktoś Ci robi cunnilingus? Tak jak przeszkadzałoby mu jednak gdybyś Ty jako obca kobieta przeglądała mu jednak jego kompa i na nim coś robiła?

Aha. Czyli bycie w związku i mieszkanie razem jednak zmienia dynamikę między ludźmi i postrzeganie erotycznych zachowań (od smyrania po cunnilingus) z osobami trzecimi?

Bo przedtem dziwiłeś się - co z tego, że facet autorki się smyrał pod stołem z inną, skoro nic to dla niego nie znaczyło. A teraz piszesz coś zgoła innego.

[matcha]

Edan, to nie jest wątek o twoim związku, a twoje frazesy co można robić w związku, a co nie, nie są jedyną objawioną prawdą. Idąc tropem twojej wypowiedzi (bo mowa jest o związkach, Annie obcych ludziach, ach znowu te rozwalanie wątku), narzeczony to obcy gość, ale mąż/żona już nie, ciekawe.

[edan84]

Napisane przez ruda_beksa

Aha. Czyli bycie w związku i mieszkanie razem jednak zmienia dynamikę między ludźmi i postrzeganie erotycznych zachowań (od smyrania po cunnilingus) z osobami trzecimi?

Bo przedtem dziwiłeś się - co z tego, że facet autorki się smyrał pod stołem z inną, skoro nic to dla niego nie znaczyło. A teraz piszesz coś zgoła innego.

Zmienia na tyle na ile sobie ustalisz z partnerem. I jak to sobie ustalisz. Wasza sprawa.
Nic innego nigdzie nie twierdziłem. Ty ustalasz tak - ok.

Twierdzę, ze poki w moim zwiazku, w moim wypadku nie ustale jasno, słownie, ze od dzis sie umawiamy, ze juz mozesz dotykac i gmerac w moich rzeczach w tym w kompie i telefonie to partnerka nie ma prawa tego robic. Tyle. Mysle ze to dosc jasne i oczywiste. I to chcialem przekazac.

I zadnego watku nie rozwalam. Odnioslem sie do wypowiedzi Rudej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Andziullka666

Idąc dalej tym tropem można też stwierdzic że przecież nie umawiali się na nie grzebanie sobie w telefonach więc w czym problem? A to jest przecież największa bolączką naszego Edena, zresztą jak większości facetów którzy nie są w porządku. Jakoś mój mąż ma w dupie czy mu grzebie czy nie grzebie w telefonie, mogę przeglądać ile chce i nieraz sam mnie prosi żebym mu coś tam poszukala. No ale według takiego Edena to pewnie biedny ucisniony, poddany totalnej inwigilacji i kontroli.

W tym problem, że przedmioty osobiste należą do konkretnych osób i nikt nie ma prawa z nich korzystać bez pozwolenia niezależnie od statusu związku. Na tej samej zasadzie jak ktoś sobie pożyczy twój samochód bez pytania, to możesz wezwać policję. Dopiero twoje pozwolenie uprawnia do korzystania z twoich rzeczy. Wejście w związek z automatu tego pozwolenia nie udziela.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez matcha

Edan, to nie jest wątek o twoim związku, a twoje frazesy co można robić w związku, a co nie, nie są jedyną objawioną prawdą.

Powiedz o rozwalaniu wątku tym osobom, które tak ochoczo dopytują o jego związek

[ruda_beksa]

Napisane przez edan84

Twierdzę, ze poki w moim zwiazku, w moim wypadku nie ustale jasno, słownie, ze od dzis sie umawiamy, ze juz mozesz dotykac i gmerac w moich rzeczach w tym w kompie i telefonie to partnerka nie ma prawa tego robic. Tyle. Mysle ze to dosc jasne i oczywiste. I to chcialem przekazac.

No to w twoim związku i zakładam, że ustaliłeś te zasady z partnerką.

Odniesiesz się do mojego pytania w kwestii smyrania? Bo twoje wypowiedzi w tym temacie są sprzeczne.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85249226]W tym problem, że przedmioty osobiste należą do konkretnych osób i nikt nie ma prawa z nich korzystać bez pozwolenia niezależnie od statusu związku. Na tej samej zasadzie jak ktoś sobie pożyczy twój samochód bez pytania, to możesz wezwać policję. Dopiero twoje pozwolenie uprawnia do korzystania z twoich rzeczy. Wejście w związek z automatu tego pozwolenia nie udziela.[/QUOTE]

Samochód jest akurat słabym przykładem, bo dochodzą problemy z ubezpieczeniem i narażaniem go na drodze poza domem. Natomiast, tak, jeśli mieszkam z facetem i nie ustaliliśmy, że nie wolno mi dotykać grzebienia, komputera, konsoli czy golarki, to w teorii on nie ma prawa się na mnie wściekać jeśli tych rzeczy dotknę. Bo skąd miałabym wiedzieć, że nie wolno?

Piszę o golarce, bo nieraz stępiłam mężowi golarkę na sobie i doszło do ustalenia rozdzielności golarkowej