Myślę ze moje życie jest bezsensu i je przegrałem

[ParasolkaMaryPoppins]

Napisane przez KarmelowaKrowka

No ok, to skoro tej dziewczynie nie podoba się "charakter" autora, który zmienia się ciężej niż znajduje się pracę i zarabia pieniądze (wymaga to większego nakładu czasu, zaangażowania, chęci) to dlaczego mu powiedziała "może kiedyś"? Skoro charakter jej nie odpowiada. Jestem 100% pewna, że gdyby autor teraz dostał całkiem dobrze płatną pracę, znalazłby jakiś pomysł na siebie i jasną drogę jaką chce iść to ta koleżanka nagle stwierdziłaby, że autor jest idealnym partnerem. Teraz go tylko mami i w wypadku którym nie znalazłaby lepiej prosperującego kandydata po prostu wróciła do autora jako jej czasoumilacza

Zgadzam się z Aurorą

O tej dziewczynie za mało jest danych, by wysnuwać aż takie wnioski. Gdyby miał stałą pracę i plany - może odpowiedziałaby inaczej - ale fakty są takie, że Autor ani nie ma stałej pracy ani planów na przyszłość i otrzymał odpowiedź "kiedyś". Jeśli mu taka nie odpowiada, niech szuka innej dziewczyny, która odpowie mu inaczej. Nie rozumiem, czemu nagle stało się głównym problemem całego wątku, gdy Autor ma o wiele poważniejsze problemy.

[spartacuss]

Jeżeli chodzi o dziewczynę to jest ona zaradna życiowo bo pracuję jako księgowa w nieruchomościach a jak jej się pytam o jej sprawy prywatne to zawsze odpowiada wymijająco i kiedyś się dowiedziałem przez przypadek że miała chłopaka który ją kontrolował sprawdzał i liczyli się dla niego tylko koledzy a ją olewał. Ciągle nie ma czasu dla siebie bo jest pracoholiczką moim zdaniem bo jak mi opowiada to dla niej liczy się tylko dom w którym lubi pracować w ogrodzie po kilka godzin dziennie i praca i tak na okrągło jej jednym rozrywką jest spotkanie na imprezę ze mną.
W ciągu całego roku bierze tylko wolne na wakacje. Mam również nietypowe zachowania jak na kobietę nienawidzi robić sobie selfii (co mnie się akurat podoba) , nie ma konta na Facebooku , nienawidzi chodzić w szpilkach , najbardziej dziwne jest u niej to że nie da się nikomu dotykać nawet jak ktoś ją bardzo dobrze zna i nie ufa żadnemu facetowi oprócz mnie (nie licząc jej rodziny).

[natash88]

Napisane przez spartacuss

Jeżeli chodzi o dziewczynę to jest ona zaradna życiowo bo pracuję jako księgowa w nieruchomościach a jak jej się pytam o jej sprawy prywatne to zawsze odpowiada wymijająco i kiedyś się dowiedziałem przez przypadek że miała chłopaka który ją kontrolował sprawdzał i liczyli się dla niego tylko koledzy a ją olewał. Ciągle nie ma czasu dla siebie bo jest pracoholiczką moim zdaniem bo jak mi opowiada to dla niej liczy się tylko dom w którym lubi pracować w ogrodzie po kilka godzin dziennie i praca i tak na okrągło jej jednym rozrywką jest spotkanie na imprezę ze mną.
W ciągu całego roku bierze tylko wolne na wakacje. Mam również nietypowe zachowania jak na kobietę nienawidzi robić sobie selfii (co mnie się akurat podoba) , nie ma konta na Facebooku , nienawidzi chodzić w szpilkach , najbardziej dziwne jest u niej to że nie da się nikomu dotykać nawet jak ktoś ją bardzo dobrze zna i nie ufa żadnemu facetowi oprócz mnie (nie licząc jej rodziny).

Aha.
Wiesz co, łatwiej Ci będzie znaleźć laskę, jak mniej stereotypowo podejdziesz do konkretnej kobiety.

Szukaj pracy jakiejkolwiek, a w międzyczasie rozglądaj się za czymś, co chciałbyś robić. Pierwsza praca często nie jest tym, co nam się marzy, ale pozwala się odbić i nabrać pewności siebie i trochę luźniej szukać tego, co naprawdę chcemy. Been there, done that.

[ParasolkaMaryPoppins]

Dziewczyna się wydaje całkowicie normalna. Ma prawo czegoś nie lubić (np. dotykania) i lubić (pracę). Ty masz prawo ocenić i wybrać, czy starać się o tę dziewczynę lub nie.

Idź do pracy. W Twoim wieku, zamiast na imprezy, osoba w Twojej sytuacji wysyła hurtem CV i łapie cokolwiek, kumuluje kapitał, dokształca się i pnie w górę.

Gdzie pracujesz na co dzień?

Ty nie przegrałeś jeszcze swojego życia, ale jesteś na dobrej drodze, jeśli nie podejmiesz żadnych działań, by to zmienić.