dorosłość

[Pigeons]

Napisane przez limonka1983

Nie spotkałam jeszcze sytuacji, gdy z dorosłym człowiekiem ktoś wchodzi do lekarza i lekarz na to pozwala.

Ale czemu miałby nie pozwalać? Moja siostra jest lekarzem, jak tylko jest okazja to chodzi ze mną czy rodzicami.Nigdy żaden lekarz nie zaprotestował czy nie był zdziwiony.

Co do autorki to ciężko coś poradzić poza odcięciem pępowiny. Może na początek spróbuj sama chodzić do lekarza, załatwiać jakieś swoje sprawy itd.

Gdy już będziesz czuć się komfortowo to znajdź pokój ze współlokatorami do wynajęcia, a dopiero jakiś czas poszukaj samodzielnego mieszkania.

Może taka metoda małych kroków się u Ciebie sprawdzi.

[kalor]

Napisane przez limonka1983

Nie spotkałam jeszcze sytuacji, gdy z dorosłym człowiekiem ktoś wchodzi do lekarza i lekarz na to pozwala. Oprócz onkologii, gdzie sama wchodzę z mężem lub mamą albo w przypadku osoby ubezwłasnowolnionej, czy też na tyle niesprawnej fizycznie, że po prostu trzeba jej pomóc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Za:

http://prawalekarzy.pl/artykuly/kied...-wyproszona-67

Zgodnie z art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2009 r. Nr 52, poz. 417 ze zm.), „przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych może być obecna osoba bliska”.

Sytuacje, w których można odmówić osobie bliskiej prawa do uczestniczenia w udzielaniu świadczeń zdrowotnych, wprost przewidziano w art. 21 ust. 2 ww. ustawy. Zgodnie z tym przepisem lekarz (lub inna osoba wykonująca zawód medyczny) udzielający świadczeń zdrowotnych pacjentowi może odmówić obecności osoby bliskiej przy udzielaniu tych świadczeń, gdy istnienie prawdopodobieństwa wystąpienia „zagrożenia epidemicznego” lub przemawia za tym wzgląd na „bezpieczeństwo zdrowotne pacjenta”.

Jeśli obecność osoby towarzyszącej pacjentowi nie przeszkadza na przykład w zebraniu wywiadu (na przykład gdy pacjent krępuje się odpowiadać na pytania w obecności innej osoby), to lekarz nie powinien wypraszać jej z gabinetu.