Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

[201704240951]

Dzięki Momo
Mam nadzieję, że to tylko przejściowe i że zniknie Ale do lekarza napewno się udam Ale do jakiego ? Ginekolog ? Rodzinny ?

[Klara02]

Nika, wiem co przezywasz! Ja mialam 4 dni wyjete z zyciorysu USG calkiem mnie uspokoilo. Idz szybko gdziekolwiek prywatnie. USG wykrywa nawet malutkie zmiany i co najwazniejsze mozna okreslic czy to torbiel, cysta, wlokniak czy nie daj Boze...cos powaznego. Trzymam kciuki za Twoje zdrowie, melduj sie i pisz jak sprawa sie rozwiazuje.

[Momo]

Nika,powiem Ci szczerze,że nie wiem czy lekarz rodzinny może dać skierowanie na USG piersi.
Jednak jeśli zależy Ci na czasie ,to lepiej idż prywatnie.Nie wiadomo ile czasu musiałabyś czekać na to z funduszu.
Trzymaj się i nie denerwuj się za bardzo,bo pewnie to nic grożnego

[Klara02]

Nika, sprawa sie rozwiazala?

[OnYoo]

Pisałam o tym już w innym wątku ale jeszcze tutaj coś dodam .
Miałam równiez guzka, dosc duzego, po USG lekarka mi powiedziala ze to zwloknienie. Mimo wszystko sie wystraszylam bo moja mama miala tez takie ale juz trzeba je bylo usunac operacyjnie. Trafilam do homeopaty i dostalam zestaw leków. I wszystko zniknelo a guzek byl juz calkiem spory. Na takie zmiany zwloknieniowe mozna sobie brac kropelki Mastodynon ale rewelacyjnie dziala phytolacca 9CH, conium D6, horneel, thuja CH15
Ale oczywiscie najpierw do fachowca i na USG a dopiero potem czary mary z kropelkami i cukrowymi kuleczkami ;-)

[Klara02]

No wlasnie ide w piatek do homeopatki moich dzieci, potem do ginekologa a potem czary mary

[201704240951]

Napisane przez Klara02

Nika, sprawa sie rozwiazala?

No włąśnie
Jak już ci napisałam na PW to jeszcze nie byłam u gina Poszłam dzisiaj i okazuje się, że zamknięte No by mnie szlag trafił
Moja mama nic nie wie mam jej powiedzieć ? Bo ja się boję, bo nie mam z nią zbyt dobrego kontaktu

[Klara02]

Ja nie mowilam mamie. Ale z innego powodu. Kontakt mamy swietny i nie chcialam, zeby sie martwila.

[201704240951]

No włąśnie Moja mama jest taka, że się za dużo martwi i nie chcę jej przez to dużo problemów robić Jak bedziie coś powazniejszego to jej powiem w ostateczności

[201704240951]

Jutro wszystko się wyjaśni
Idę do gina bo dzisiaj nie mogłam :p Sprawy zawodowe

[Momo]

Nika trzymam kciuki
Straszny awatar

[Klara02]

Nika i jak?

Momo, Avatar Niki faktycznie straszny! Moze to na jutrzejsze swieto

[201704240951]

Witajcie
Dziękuję, że mnie na duchu podtrzymujecie

Okazało się, że to włókniak łagodny i mam mieć go wyciętego
Lekarz nawet mi nie dał skierowania na USG tylko dał skierowanie do kliniki w Opolu. I powiedział, że tam muszę być najpóźniej o 7 rano bo potem lekarza nie ma, etc. Powiedział jeszcze, że by go należało qwyciąć po później jak będę miała dzieci i będę karmiła piersią to mogą być kłopoty Ok- rozumiem Ale ja się boję
Wiec muszę mamie powiedzieć Ale boję się Jak ona na to zareaguje - napewno histeria

A jak bym go nie wycięła to co by się stało ?
Wybaczcie, że zadałam to pytanie ale juz nie mam sił, nikomu o tym nie powiedziałam.

[Klara02]

Tak bez USG zgadl, ze wlokniak??? Czarodziej czy co?
Ja tez mam wlokniaka i nikt nie kazl mi go wycinac!
Moze sie z kims skonsultuj? Zrob prywatnie USG....

[201704240951]

Napisane przez Klara02

Tak bez USG zgadl, ze wlokniak??? Czarodziej czy co?
Ja tez mam wlokniaka i nikt nie kazl mi go wycinac!
Moze sie z kims skonsultuj? Zrob prywatnie USG....

Tak powiedział Zbadał mnie palcypacyjnie i już wedykt odrzekł
Chociaż ja nie wierzę w jego możliwości Na początku stwierdió, że trzeba zrobić USG ale potem ani widu ani słychu
U mnie w mieście nie ma raczej prywaciarzy, którzy robią USG Ale się jeszcze zoriętuję

[Momo]

Bez USG dał Ci skierowanie na usunięcie?!!!
Nie panikuj.Zrób USG i idż do innego lekarza.A najlepiej nie do ginekologa,a do onkologa.
Onkolog najczęściej radzi obserwację,a chyba,gdy coś go zaniepokoi to biopsję.A dopiero w ostateczności usunięcie operacyjne.
Bardzo dziwny ten Twój lekarz.Nie daj się ciąć bez potrzeby!

[201704240951]

No właśnie Ale w moim mieście nie ma onkologa Pójdę chyba do rodzinnego

[doriss]

A wiec. Dawno nie pisałam, bo załatwiałam sprawę mojego guzka. Byłam tydzień temu we wtorek dokladnie na usunieciu u onkologa. Za 3 tyg wynik. Miałam miejscowe znieczulenie - prawie nic nie bolało tylko takie dziwne uczucie naciąganej skóry no i odgłos tych nożyczek <brrrr> Guzek był duży i miał formę takiego winogronka tj. były to tak jakby 3 guzki połączone ze sobą. Zabieg trwał niecale 30 min. Szwy mam rozpuszczalne a cięcie niewielkie (ok 1,5cm) Minął już ponad tydzień i czuje sie coraz lepiej. Najgorsze były noce, bo nie mialam jak sie ulozyc. Skóra mi się ciągnęła ;/ Ogolnie jakby ktoś miał podobna sytuacje to jedyne co moge poradzic to, to zeby isc do prywantego jak ja. Koszt nie jest az tak wielki ale komfort zdecydowanie wiekszy no i przede wszystkim prywatnie (bynajmniej mi) robili cały zabieg "kosmetycznie" bedzie tylko niewielka cienka kreseczka. Niestety lekarz nie mógł mi obiecac, ze to ostatni taki zabieg Mozliwe, ze mam do tego sklonnosci Oby nie... No i powiedzial tez, ze jak na moj wiek to uchodowałam sobie spory guzek ehhh. A no i jeszcze jedno 2 dni po zabiegu byłam na zmiane opatrunku i teraz chodze jedynie w malutkim plasterku Żeby nie takie dziwne poczucie, ze sie ta skorka ciagnie czyłabym sie juz tak jak wczesniej. Ale skóra sie etz uelastyczni, ciekawe tylko za ile ?:P

[Klara02]

Doriss, dzielna z Ciebie dziewczyna! Daj znac koniecznie jak beda wyniki, co to za cholera byla
Mnie nie kazali wlokniaka wycinac. Ale przycisne lekarza na kontroli. Bo piszesz, ze to sie moze uzlosliwic...

[201704240951]

Witajcie
A wiecie co ja zauważyłam ten guzek jest coraz mniejszy
wiem,nie bagatelizowac tego

[Momo]

Nika - mam nadzieję,że zniknieAle USG lepiej zrób
Dorris fajnie,że się wszystko dobrze skończyło

[jaga_2001]

Napisane przez nika135

Witajcie
A wiecie co ja zauważyłam ten guzek jest coraz mniejszy
wiem,nie bagatelizowac tego

nika135, nie badatelizuj sprawy, lepiej idz na usg To, ze lekarz palpacyjnie orzekl, ze to wlokniak to o kant Tylko usg moze to stwierdzic. Ja ostatnio tez zostalam wyslana przez mojego ginka na usg, boo wykryl w obu piersiach jakies guzki. rok temu robilam usg i bylo wszystko ok, a teraz jakies guzki sa. Najciekawsze jest to, ze ja nic nie czuje :d Lekarka wyslala mnie, bo mam duze obciazenie nowotworami 9ja sama chorowalam na n.kosci, ciotka zmarla na raka piersi majac 28 lat, druga ciotka wlanie choruje na n. jajnika ). Po usg okazalo sie na szczescie, ze u mnie tak tluszcz sie rozklada, zamiars rownomierkie, to w atkie wysepki, ktore moga byc wyczuwane jako guzki. Ale to wyjasnia tylko usg! Teraz wiem, ze badac musze sie nie raz w miesiacu ale dwa - przed i po okresie i obowiazkowo raz do roku usg

[201704240951]

Jaga Bardzo mi przykro z powodu twojej rodziny
Wiem, musze iść. I pójdę a co mi zaszkodzi

[jaga_2001]

Napisane przez nika135

Jaga Bardzo mi przykro z powodu twojej rodziny
Wiem, musze iść. I pójdę a co mi zaszkodzi

Dzieki.

Idz, idz, lepiej na zas z lekka najesc sie strachu a pozniej odetchnac z ulga Poza tym od zawsze mowiono, ze lepiej niszczyc wszelkie choroby, gdy te sa jeszcze w "zarodku"

[paulinka3110]

Jasna cholera ja też coś wyczułam .

Ostatnio 2 dni dziwnie bolała mnie lewa pierś...a jestem jakieś 9 dni po okresie. Wczoraj patrze...a tu tuż obok sutka, mam "coś" wielkości ziarnka groszku i jak dotykam to boli jak cholera . Wogóle cała brodawka mnie od tego boli!

I tak się zastanawiam..bo ostatnio byłam przeziębiona i "zakatarzona"...Czy możliwe jest wystąpienie w tym miejscu jakiegoś podskórnego wrzoda albo czegoś w rodzaju zimna??

Mam 18 lat dopiero...Boję się bo moja mama chorowała na raka sutka...

Jak mi nie zejdzie do wtorku to lecę do lekarza

[Sovilo]

Żaden lekarz nie może samym dotykiem stwierdzić jakiego rodzaju zmianę mamy w piersiach. Owszem, ze względu na fakt, że guzy złośliwe są ogólnie twarde, a włókniaki czy np gruczolaki mają zdolność do przesuwania, dlatego nazywa się je guzami miękkimi,niezłośliwymi, ale to zbyt ogólne stwiertdzenie. Nie daj się ciąć, tylko dlatego, ze jeden lekarz Cię ''pomacał''. PO pierwsze- weryfikacja diagnozy, po drugie- koniecznie USG, ewentualnie mammografia. Tak było w moim przypadku.

[jaga_2001]

Napisane przez paulinka3110

Jak mi nie zejdzie do wtorku to lecę do lekarza

dziewczyno, nie czekaj tylko od razu idz do lekarza, im szybciej tym peliej

Napisane przez Sovilo

Żaden lekarz nie może samym dotykiem stwierdzić jakiego rodzaju zmianę mamy w piersiach. Owszem, ze względu na fakt, że guzy złośliwe są ogólnie twarde, a włókniaki czy np gruczolaki mają zdolność do przesuwania, dlatego nazywa się je guzami miękkimi,niezłośliwymi, ale to zbyt ogólne stwiertdzenie. Nie daj się ciąć, tylko dlatego, ze jeden lekarz Cię ''pomacał''. PO pierwsze- weryfikacja diagnozy, po drugie- koniecznie USG, ewentualnie mammografia. Tak było w moim przypadku.

[doriss]

No poprzez sam dotyk to lekarz może PRZYPUSZCZAć jakiego rodzaju jest ten guzek. Mój onkolog wyczuł jaki to rodzaj ale i tak kazał mi zrobić biopsje, żeby miał pewność. Dał skierowanie no i po biopsji (przy okazji zrobił mi tez USG) umówiłam sie na zabieg.

[Klara02]

Nika na usg!!!
Paulinka do lekarza!!!
I pamietajcie, wszystko bedzie dobrze

[201704240951]

wiem wiem
Jutro idę do ogólnego lekarza do tego gina nie idę
Moja pierś jest jeszcze w gorszym stanie bo mi napuchła i boli jak diabli A napuchła bo spałam na brzuchu hmmm ale i tak idę
Ja nie chcę Mama nadal nic nie wie, będę zmuszona jej o tym powiedzieć