Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-10-20, 17:16   #31
answer_is_here
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

A niech se kocha. Nie trzeba kochać żyjąc pod jednym dachem.



W ogóle to jakiś chyba trollowaty ten wątek.
answer_is_here jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 17:27   #32
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 221
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

A Wy w ogóle ustaliliście podział obowiązków w domu jak razem zamieszkaliście czy Ty założyłaś, że on się domyśli? Dla jednego jest oczywistym, że pewne rzeczy trzeba ogarnąć, a dla drugiego nie, więc warto o tym porozmawiać. Inna sprawa jest taka, że od Ciebie bije frustracja, że on nic nie musi robić, a Ty zapierdzielasz cały dzień. Masz do niego pretensje, że nie pracuje chociaż ma to czas. No cóż, ma do tego prawo i ja się mu po części nie dziwię. Jeszcze zdąży się napracować, więc skoro ma możliwość się bawić to niech korzysta. Nie rozumiem też po co Ty za wszelką cenę chcesz udowodnić jaka to nie jesteś samodzielna. Skoro masz dobre relacje z rodzicami to poproś ich o pomoc. Nie ma w ty nic uwłaczającego. Głupotą jest dla mnie zajeżdżać się tak jak Ty, bo niestety to się odbije na Twoim zdrowiu. A jak już tam bardzo chciałaś być samodzielna to było trzeba iść na studia zaoczne, a w tygodniu podjąć normalną pracę. Ok, chłopak z jednej strony powinien Cię wspierać, ale z drugiej nie dziwę się, że mając dziewczynę chciałby z nią gdzieś wyjść i spędzić z nią jakoś miło czas, a z tego co Ty piszesz to raczej nie masz czasu na takie rzeczy. I dlaczego nie możesz wynająć czegoś sama? To gdzie mieszkałaś zanim zamieszkaliście razem? Pomijam fakt, że mieszkanie z nim z takiego powodu jest idiotyczne.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 17:27   #33
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Cytat:
Napisane przez Insolinium Pokaż wiadomość
Facet pochodzi z odległej miejscowości, więc musiał znaleźć lokum na terenie miasta, gdzie studiujemy. Jego połowę czynszu opłacają rodzice, do tego dostaje od nich pieniądze na życie. Również studiuje dziennie, jednak wymiar godzin na uczelni spokojnie pozwoliłby mu na podjęcie pracy. A on nie chce. Wymyśla wypady tu i tam, a słysząc, że nie mogę sobie na to pozwolić, marudzi.
W ty nie bierzesz pieniędzy od rodziców tak dla zasady, czy ci odmówili? W pierwszym przypadku, to raczej sztuka dla sztuki w twoim wykonaniu i celowe utrudnianie sobie życia. W drugim - rodzice i tak mają obowiązek cię utrzymywać dopóki się uczysz i to nie jest żadna łaska. Więc twoją sytuację finansową stworzyłaś sobie na własne życzenie częściowo i nie jest to wina twojego faceta. A ty jeszcze nie wiedzieć czemu masz pretensje, że etos pracy nie jara go tak samo jak ciebie. Po co właściwie miałby pracować, skoro ma pieniądze z innego źródła i mu to wystarcza? Bo ty pracujesz?
A skoro tak ci doskwiera obecny styl życia, to po co wybrałaś właśnie taki, na który cię nie stać? Musisz wynajmować mieszkanie i tyrać na nie do 23 zamiast przenieść się do pokoju/akademika?
Cytat:
Widzi, jaka jestem zdenerwowana, gdy wracam około 23 codziennie i widzę rozwalone łóżko, stertę prania i prasowania, a do jedzenia czeka na mnie kanapka (o ile sama ją sobie zrobię). Żyje tak, jakby żył sam, o odpowiedzialności i samodzielności nie ma mowy.
Ale dlaczego to on ma się dostosować do twoich wymagań co do obowiązków domowych, a nie ty do jego? On nie musi mieć takich samych potrzeb jak tym względzie.
Cytat:
Ja jestem odpowiedzialna za wszelkie "sprawy organizacyjne" od rozmów z właścicielem mieszkania po "zapytasz pana ile będziemy czekać?". Jestem jak matka, a nie mam siły na codzienne przypominanie o obowiązkach. Fakt, że po przypomnieniu o czymś zrobi to, jednak ja siedząc na uczelni nie chcę ustawiać memo w telefonie żeby napisać mu o zakupach, bo sam na to nie wpadnie.
No to po co na siebie wzięłaś te obowiązki? Po co mu w ogóle przypominasz o czymkolwiek zamiast poprzestać na ogarnianiu siebie? Sama sobie wypierz, wyprasuj i kup jedzenie jak potrzebujesz. Robienie tych rzeczy wspólnie nie jest w związku obowiązkowe, a jeśli tego potrzebujesz, to nie z tym facetem.
Cytat:
Ręce mi opadają i jestem poniekąd może zazdrosna o to, że on może się tak beztrosko opie****ać cały dzień.
No na to wygląda
Cytat:
Raczej szukam rozwiązania na niego, jak go zmotywować i pobudzić empatię, bo każda rozmowa o mnie kończy się jego płaczem że jest beznadziejny, bo mnie unieszczęśliwia (co jest bzdurą, bo kocham go i chcę z nim być) jednak jestem wykończona. Sama nie wiem czego oczekuję, może po prostu potrzebowałam to wypowiedzieć wreszcie, ubrać w słowa.
Jak to chcesz z nim być, skoro wcale nie? Chcesz go zmieniać, przeszkadza ci jego styl życia, przeszkadzają ci jego inne niż twoje potrzeby sprzątaniowe, przeszkadza ci, że całkiem legalnie bierze kasę od rodziców i nie skazał się na tyranie bez sensu...
Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
A wy jestescie w związku?
To nie jest twój współlokator do cho.lery tylko PARTNER. on w ogole rozumie slowo parnerstwo?
Tobie ciężej= on przejmuje na swoje nieobciązone barki część WASZYCH wspolnych obowiazkow czyli np.sprzataniw, gotowanie, zakupy i co tam jesscze...
Ty bedziesz miec luźniej na uczelni- ty zrobisz zakupy czy obiad.
Sorry to są PODSTAWY podstaw zycia razem.
To są podstawy życia razem tylko wtedy, jak się potrzebuje tego samego. Oni nie potrzebują. Jak jedno chce do szczęścia codziennie ciepłych obiadków, a drugie nienawidzi gotować, to się obowiązkami nie podzielą. Podobnie jak jedno lubi mieć zawsze wybebeszone łóżko, a drugie wręcz przeciwnie. Żadna postawa nie jest gorsza ani lepsza, ale raczej nie mogą współistnieć.
Cytat:
Napisane przez Insolinium Pokaż wiadomość
Nikt nie każe mu zasuwać jak ja, zastanawia mnie tylko dlaczego jemu nie zależy na żadnych własnych pieniądzach, na piwo chodzi za pieniądze rodziców, a zapytany o plany na przyszłość mówi, że nie ma no jeszcze nie musi. A to ostatni rok studiów. Facet nie wie nic.
Pieniądze od rodziców to są jego własne pieniądze od momentu, w którym je dostał. To tak jakbyś powiedziała, że ty swoje piwo pijesz za pieniądze pracodawcy
Serio, zarządzanie funduszami pozyskanymi od rodziców nie różni się od zarządzania funduszami zarobionymi samodzielnie.
No i facet ma racje. On nie musi mieć planów. Nie ma takiego obowiązku. Ty po prostu jesteś obrażona, bo facet nie jest taki, jak sobie wyobraziłaś.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 17:34   #34
Insolinium
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 13
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Chciałabym, żeby to był troll :P



Mieszkałam wcześniej normalnie z rodziną. Tutaj "codziennie" o 23 nie oznaczało dosłownie codziennie, bo są takie dni gdy uczelnie mam do 18 i wówczas do pracy już nie idę, tylko do domu, by spędzić czas z A, spotkać się ze znajomymi czy cokolwiek innego porobić. Wiadomo, że i na pisanie magisterki muszę znaleźć czas.

Dostałam plaska w ryj od rzeczywistości, bo naprawdę wyobrażałam sobie, że wspólne zamieszkanie będzie rozwinięciem tego co fajne, a stało się tak, że ogarnia mnie frustracja na samą myśl, że wrócę do ogromu niezrobionych rzeczy. Jak ktoś tu wspomniał, wiadomo że on chce spędzić czas ze swoją kobietą. Ale te chwilowe słodkie chwile nie rekompensuja jakoś ogólnego poczucia trwania w czymś tymczasowym. Jak mowilam, kontaktu fizycznego jest bardzo mało, choć całą mnie do niego rwie i on to czuje, lecz ignoruje. To, co mnie jednak najbardziej doprowadza do szału to fakt, że to Piotruś Pan, który nie myśli o odpowiedzialności za cokolwiek.
Insolinium jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 17:38   #35
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Jak to nie chce brać odpowiedzialności za cokolwiek?
Studiuje na ostatnim roku, więc tutaj nie zawalił. Za mieszkanie płaci razem z tobą wnioskując z tego, że na to nie narzekasz. Tutaj się kończy jego odpowiedzialność. Serio nie ma obowiązku dowalać sobie więcej dla zasady.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 17:47   #36
Insolinium
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 13
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Okej, pozwól że przedstawię to bardziej obrazowo w takim razie. Robi jedzenie? Zrobi tylko dla siebie. Zerwal rolete w mieszkaniu? Monia zadzwoń do właściciela. Chce palić papierosy? Wyciąga moje. Gdy zazartowalam sobie, czując się niezbyt dobrze rano że może to ciąża, to powiedział że w takim razie już nie sypiamy ze sobą bo to dla niego za duży stres (tak, zabezpieczamy się). A skoro kasa rodziców jest jego od momentu wręczenia przez tatę tych pieniędzy, to nie rozumiem jego wypowiedzi podobnych do "a stać cie na wyjście z koleżanką? Bo chyba nie za bardzo". Było od początku ustalone co kto na siebie bierze, jednak i tak niczym mamusia przypominam PROSZĘ ZETRZEĆ KURZE, JEST PIĄTEK.

Edytowane przez panna_felicjanna
Czas edycji: 2018-10-22 o 11:19 Powód: zdublowany post
Insolinium jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 17:53   #37
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Cytat:
Napisane przez Insolinium Pokaż wiadomość
Okej, pozwól że przedstawię to bardziej obrazowo w takim razie. Robi jedzenie? Zrobi tylko dla siebie. Chce palić papierosy? Wyciąga moje.
Nie widzę nic dziwnego w robieniu jedzenia tylko dla siebie
Co robisz, gdy wyciąga twoje papierosy? Wyciąga skąd? Nie możesz powiedzieć, żeby nie dotykał twoich fajek albo przestał grzebać ci w rzeczach?
Cytat:
Gdy zazartowalam sobie, czując się niezbyt dobrze rano że może to ciąża, to powiedział że w takim razie już nie sypiamy ze sobą bo to dla niego za duży stres (tak, zabezpieczamy się).
To po to był ci ten test ciążowy pomimo tego, że się zabezpieczacie?
Cytat:
A skoro kasa rodziców jest jego od momentu wręczenia przez tatę tych pieniędzy, to nie rozumiem jego wypowiedzi podobnych do "a stać cie na wyjście z koleżanką? Bo chyba nie za bardzo".
Ja też nie rozumiem i nie rozumiem co to ma do kasy od rodziców i co by się zmieniło, gdyby tej kasy nie dostawał.
Kasa od rodziców jak była jego, tak jest niezależnie od jego pytań czy stać cię na wyjście z koleżanką.
Cytat:
Było od początku ustalone co kto na siebie bierze, jednak i tak niczym mamusia przypominam PROSZĘ ZETRZEĆ KURZE, JEST PIĄTEK.
Było ustalone jak? Na zasadzie "ja piorę, a ty ścierasz kurze"? Czy obiecał, że właśnie w piątek będzie ścierał kurz? Bo to jest zasadnicza różnica. Jeśli się nie wywiązuje, to ty też przestań. Też rób jedzenie tylko sobie, pierz swoje itp.
Jeśli to nie zadziała, to się wyprowadź i nie wymyślaj, że nie masz dokąd. Nikt cię do kaloryfera nie przywiązał. Umowy wynajmu się da się zerwać. Już cię pytałam wcześniej dlaczego "musisz" wynajmować, ale zignorowałaś
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 17:56   #38
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 221
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Ok, w takiej sytuacji masz 2 wyjścia:

1. Szczera rozmowa, mówisz mu co Ci się nie podoba, ustalacie podział obowiązków, mówisz co Ci się nie podoba w jego zachowaniu, on mówi co nie podoba mu się w Twoim i razem próbujecie dojść do porozumienia i zaczynacie na nowych zasadach.

2. Rozstanie i niestety wydaje mi się, ze to jest bardzie prawdopodobna wersja. Z tego co piszesz to nie jest tylko kwestia ogarnięcia wspólnych obowiązków, ale przede wszystkim tego, że on zachowuje się jak dziecko. Serio chcesz być z facetem, który tak reaguje na możliwość ciąży? Z resztą ogólnie z tego co piszesz jego zachowanie pozostawia wiele do życzenia.

No niestety, ale tak już jest, że wspólne mieszkanie wiele weryfikuje i to, że ludzie wcześniej się dogadują nie daje gwarancji, że tak będzie kiedy razem zamieszkają.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 18:00   #39
radiestetka
Raczkowanie
 
Avatar radiestetka
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 66
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Dlaczego nie możesz sobie pozwolić na wynajem pokoju?

Gość, z Twojego opisu, to kiepski materiał na partnera życiowego. Zawodzi w tak prozaicznych sprawach dniach codziennego, to co będzie kiedy pojawią się realne problemy? Wyobrażasz go sobie stojącego na wysokości zadania podczas np. Twojej ciąży? Bo ja nie.

Poza tym, facet jest na ostatnim roku studiów, ma w takim razie 24 lata i jest na całkowitym utrzymaniu rodziców? Dla mnie to trochę niepoważne. Nie wiem co studiuje, ale z zerowym doświadczeniem w cv również nie będzie mu łatwo znaleźć sensowne zatrudnienie.

Słowem - Piotruś Pan, który nie chce dorosnąć. Takie typy się nie zmieniają.
radiestetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 18:03   #40
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Ja się jeszcze zastanawiam jakim cudem autorka nie zauważyła wcześniej tych jego cech, które jej tak bardzo przeszkadzają, skoro to rzekomo jej wieloletni przyjaciel. Wcześniej jakoś nie było widać, że nie pracuje, dostaje kasę od rodziców i nie wie co chce robić po studiach? Nie było widać po jego wcześniejszych miejscach zamieszkania, że mu nie przeszkadza rozmemłane łóżko i stosiki prania?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 18:03   #41
peopeo
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Autorko, mnie się wydaje, że on nie dojrzał do poważnego związku, tzn do pewnej wzajemnej odpowiedzialności. Jesteście już jakiś czas razem, wspolzyjecie jak małżeństwo, właściwie to chyba głównie o to chodzi parze kiedy idzie razem mieszkać. Że zaczynamy coś na serio, na poważnie. Że podejmujemy ryzyko z pełną odpowiedzialnością. A tutaj, Ty tyrasz, dajesz z siebie wszystko a facet który ma być twoją podporą nie dość że olewa domowe obowiązki, to jeszcze przejawia zachowanie pod tytułem, tylko nie zachodź w ciążę bo już nie będzie fajnie. On tak naprawdę nie daje Ci nic prócz seksu i części czynszu. Ja po takim tekście z ciążą nie wiem czy dałabym radę iść z nim do łóżka bo czulabym strach, że w razie ciąży zostanę sama. Ten chłopak jest studentem więc żyje jak student, ma w tyłku poważne życie bo jeszcze może olewac.
peopeo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 18:07   #42
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
Poza tym, facet jest na ostatnim roku studiów, ma w takim razie 24 lata i jest na całkowitym utrzymaniu rodziców? Dla mnie to trochę niepoważne. Nie wiem co studiuje, ale z zerowym doświadczeniem w cv również nie będzie mu łatwo znaleźć sensowne zatrudnienie.
A co to jest to sensowne zatrudnienie? Przecież musiałby mieć doświadczenie zgodne z kierunkiem studiów, żeby to miało jakiś wpływ na późniejsze szukanie pracy w zawodzie. A teraz nawet nie wiadomo co studiuje i czy w jego przypadku praca nastawiona na doświadczenie byłaby w ogóle możliwa.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 18:21   #43
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 221
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
Poza tym, facet jest na ostatnim roku studiów, ma w takim razie 24 lata i jest na całkowitym utrzymaniu rodziców? Dla mnie to trochę niepoważne. Nie wiem co studiuje, ale z zerowym doświadczeniem w cv również nie będzie mu łatwo znaleźć sensowne zatrudnienie.

Słowem - Piotruś Pan, który nie chce dorosnąć. Takie typy się nie zmieniają.
Sory, ale rzadko kiedy studiując dziennie można podjąć sensowną pracę zgodnie z kierunkiem studiów, a dorabianie w sklepie czy w maku nie podniesie jego szans na znalezienie pracy.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 18:21   #44
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 579
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Cytat:
Napisane przez Insolinium Pokaż wiadomość
Jak nie patrzeć, jesteśmy na siebie skazani bo zaznaczę raz jeszcze, nie mam gdzie się wynieść, a pokoju też nie mam możliwości by wynająć sama.
Słowa dojrzałego i dorosłego człowieka.

Ja tu nie widzę chęci ratowania tego, raczej to, że nie masz gdzie iść.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 18:26   #45
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Cytat:
Napisane przez Insolinium Pokaż wiadomość
Właśnie tego się obawiam, że będę zmuszona postawić ultimatum. Ponadto dziś z równowagi wytrąciło mnie to, że poprosiłam o zakup testu ciążowego bo nim skończę pracę będzie już dawno wszystko zamknięte. Odpowiedź? Nie. Dlaczego? Bo nie. Wyjaśnisz z czym masz problem? Nie lubię aptek i nie chcę kupować takich rzeczy.

Ja wiem, że to jest szczeniak, ale wciąż się łudzę, że może drzemie w nim mężczyzna.
To jest twoj wybor ze z nim jestes.

Ustalone przez was zasady beda mialy wplyw na wasze zycie.

To oznacza ze to co zrobisz i juz zrobilas to twoj wybor.

Tylko twoj.

Jesli chcesz zmiany - musisz TY cos zrobic .



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Insolinium Pokaż wiadomość
Okej, pozwól że przedstawię to bardziej obrazowo w takim razie. Robi jedzenie? Zrobi tylko dla siebie. Chce palić papierosy? Wyciąga moje. Gdy zazartowalam sobie, czując się niezbyt dobrze rano że może to ciąża, to powiedział że w takim razie już nie sypiamy ze sobą bo to dla niego za duży stres (tak, zabezpieczamy się). A skoro kasa rodziców jest jego od momentu wręczenia przez tatę tych pieniędzy, to nie rozumiem jego wypowiedzi podobnych do "a stać cie na wyjście z koleżanką? Bo chyba nie za bardzo". Było od początku ustalone co kto na siebie bierze, jednak i tak niczym mamusia przypominam PROSZĘ ZETRZEĆ KURZE, JEST PIĄTEK.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Okej, pozwól że przedstawię to bardziej obrazowo w takim razie. Robi jedzenie? Zrobi tylko dla siebie. Zerwal rolete w mieszkaniu? Monia zadzwoń do właściciela. Chce palić papierosy? Wyciąga moje. Gdy zazartowalam sobie, czując się niezbyt dobrze rano że może to ciąża, to powiedział że w takim razie już nie sypiamy ze sobą bo to dla niego za duży stres (tak, zabezpieczamy się). A skoro kasa rodziców jest jego od momentu wręczenia przez tatę tych pieniędzy, to nie rozumiem jego wypowiedzi podobnych do "a stać cie na wyjście z koleżanką? Bo chyba nie za bardzo". Było od początku ustalone co kto na siebie bierze, jednak i tak niczym mamusia przypominam PROSZĘ ZETRZEĆ KURZE, JEST PIĄTEK.
Otwierasz buzie i mowisz. Ustalalilismy ze mieszkamyrazem. Razem dbamy. Nie chce musiec ci przypominac o twoich obowiazkach w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 18:46   #46
radiestetka
Raczkowanie
 
Avatar radiestetka
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 66
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86018270]A co to jest to sensowne zatrudnienie? Przecież musiałby mieć doświadczenie zgodne z kierunkiem studiów, żeby to miało jakiś wpływ na późniejsze szukanie pracy w zawodzie. A teraz nawet nie wiadomo co studiuje i czy w jego przypadku praca nastawiona na doświadczenie byłaby w ogóle możliwa.[/QUOTE]

Chodziło mi raczej o jakiekolwiek doświadczenie zawodowe. Gołe cv nie będzie zachęcało potencjalnych pracodawców.

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Sory, ale rzadko kiedy studiując dziennie można podjąć sensowną pracę zgodnie z kierunkiem studiów, a dorabianie w sklepie czy w maku nie podniesie jego szans na znalezienie pracy.
Dlatego istnieje zatrudnienie na 1/4 czy 1/2 etatu. Ja na studiach miałam tyle zajęc, że spokojnie mogłam je połączyć z pracą na pół etatu i nie była to praca fizyczna.
radiestetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 18:55   #47
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
Chodziło mi raczej o jakiekolwiek doświadczenie zawodowe. Gołe cv nie będzie zachęcało potencjalnych pracodawców.



Dlatego istnieje zatrudnienie na 1/4 czy 1/2 etatu. Ja na studiach miałam tyle zajęc, że spokojnie mogłam je połączyć z pracą na pół etatu i nie była to praca fizyczna.
A CV z pracą na kasie w Biedrze na bank zachęci np. pracodawcę z branży IT albo farmaceutycznej Proszę cię. Nawet bym tego do CV nie wpisywała.
I nie wiesz, czy dla faceta autorki istnieje taka możliwość. Ja na studiach miałam tyle zajęć, że nie mogłam znaleźć zatrudnienia na 1/4 etatu nie mówiąc już o tym, że absolutnie każda praca w zawodzie była dla co najmniej magistrów, a lokalny rynek był przesycony. Mogłam sobie najwyżej zrobić wolontariat na uczelni i cieszyć się, że nie muszę dopłacać.
Serio serio, nie każdy może pracować w zawodzie podczas studiów i nie każdy musi pracować w ogóle.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 19:02   #48
radiestetka
Raczkowanie
 
Avatar radiestetka
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 66
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86018392]A CV z pracą na kasie w Biedrze na bank zachęci np. pracodawcę z branży IT albo farmaceutycznej Proszę cię. Nawet bym tego do CV nie wpisywała.
I nie wiesz, czy dla faceta autorki istnieje taka możliwość. Ja na studiach miałam tyle zajęć, że nie mogłam znaleźć zatrudnienia na 1/4 etatu nie mówiąc już o tym, że absolutnie każda praca w zawodzie była dla co najmniej magistrów, a lokalny rynek był przesycony. Mogłam sobie najwyżej zrobić wolontariat na uczelni i cieszyć się, że nie muszę dopłacać.
Serio serio, nie każdy może pracować w zawodzie podczas studiów i nie każdy musi pracować w ogóle.[/QUOTE]

Tylko zauważ, że chłopak autorki nie zdobywa doświadczenia nie z takich powodów jak Ty podczas studiów, tylko dlatego że mu się nie chce
Gdyby nie miał możliwości podjęcia pracy, to by autorka nie pisała, że denerwuje ją jego bierność zawodowa.

Co do pogrubionego - jeśli się nie ma zawodu córka/syn bądź nie jest się utrzymanką/utrzymankiem, to chyba jednak każdy musi.
radiestetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 19:04   #49
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 179
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Nie rozumiem tej chęci zmuszania każdego do zapieprzania ponad siły tylko po to, żeby wydawać się bardziej dorosłym.
Skoro może spokojnie studiować dziennie niech to robi - byle jaka praca i tak nie pomoże w przyszłym życiu zawodowym. Jego brak pracy nie wpływa w żaden sposób na poziom życia autorki, bo nie jest na jej garnuszku.
Jedynie w czym widzę problem to brak empatii w jej kierunku, ale tutaj żadna praca nie pomoże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 19:09   #50
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 221
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
Tylko zauważ, że chłopak autorki nie zdobywa doświadczenia nie z takich powodów jak Ty podczas studiów, tylko dlatego że mu się nie chce
Gdyby nie miał możliwości podjęcia pracy, to by autorka nie pisała, że denerwuje ją jego bierność zawodowa.

Co do pogrubionego - jeśli się nie ma zawodu córka/syn bądź nie jest się utrzymanką/utrzymankiem, to chyba jednak każdy musi.
Ale to, że by mu się chciało nie oznacza, że mógłby pracować w zawodzie. Wciąż studiuje, więc w grę pewnie wchodzi jakaś dorywcza praca.

Ale póki co on studiuje, rok akademicki się dopiero zaczął, więc nie ma sensu już szukać pracy na za rok
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 19:15   #51
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
Tylko zauważ, że chłopak autorki nie zdobywa doświadczenia nie z takich powodów jak Ty podczas studiów, tylko dlatego że mu się nie chce
A to skąd wiesz? Nie ma w tym wątku żadnej informacji na temat tego co on studiuje i jak wygląda praca w zawodzie dla studentów jego kierunku.
Gdybym jakimś cudem poszła do pracy w biedrze na 1/4 etatu, to moi przyszli pracodawcy mieliby to w tyłku, bo ich nie interesuje doświadczenie z biedry. Tak samo jego przyszłych pracodawców może nie interesować doświadczenie z pracy, jaką obecnie jest w stanie dostać.
Cytat:
Gdyby nie miał możliwości podjęcia pracy, to by autorka nie pisała, że denerwuje ją jego bierność zawodowa.
Raczej chodzi jej o pracę jakąkolwiek niż pracę w zawodzie. I denerwuje ją, że facet nie podjął takiej samej decyzji jak ona i jednak korzysta z pomocy rodziców, do której i tak są zobowiązani.
Cytat:
Co do pogrubionego - jeśli się nie ma zawodu córka/syn bądź nie jest się utrzymanką/utrzymankiem, to chyba jednak każdy musi.
Taka tradycyjna pani domu zajmująca się dziećmi to wg ciebie utrzymanka czy zawód córka?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 19:29   #52
radiestetka
Raczkowanie
 
Avatar radiestetka
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 66
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86018436]A to skąd wiesz? Nie ma w tym wątku żadnej informacji na temat tego co on studiuje i jak wygląda praca w zawodzie dla studentów jego kierunku.[/QUOTE]

A stąd to wiem:

Cytat:
Napisane przez Insolinium Pokaż wiadomość
Jego połowę czynszu opłacają rodzice, do tego dostaje od nich pieniądze na życie. Również studiuje dziennie, jednak wymiar godzin na uczelni spokojnie pozwoliłby mu na podjęcie pracy. A on nie chce.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86018436]Gdybym jakimś cudem poszła do pracy w biedrze na 1/4 etatu, to moi przyszli pracodawcy mieliby to w tyłku, bo ich nie interesuje doświadczenie z biedry. Tak samo jego przyszłych pracodawców może nie interesować doświadczenie z pracy, jaką obecnie jest w stanie dostać.
Raczej chodzi jej o pracę jakąkolwiek niż pracę w zawodzie. I denerwuje ją, że facet nie podjął takiej samej decyzji jak ona i jednak korzysta z pomocy rodziców, do której i tak są zobowiązani.[/QUOTE]

Co Ty masz z tą Biedrą? Ponad połowa Polaków nie pracuje w zawodzie i rozsądnym na miejscu tego faceta byłoby zdobywanie jakiegoś doświadczenia zawodowego, żeby nie zostać po studiach z ręką w nocniku. Zresztą, pisze ogólnie, nawet nie tylko w jego temacie, bo może studiuje informatykę i ma oraz będzie miał względny luz na rynku.


[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86018436]Taka tradycyjna pani domu zajmująca się dziećmi to wg ciebie utrzymanka czy zawód córka? [/QUOTE]

Faktycznie, udało Ci się przytoczyć aż trzeci przykład typu osoby, która nie musi pracować
radiestetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 19:31   #53
answer_is_here
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86018161]Jak to nie chce brać odpowiedzialności za cokolwiek?
Studiuje na ostatnim roku, więc tutaj nie zawalił. Za mieszkanie płaci razem z tobą wnioskując z tego, że na to nie narzekasz. Tutaj się kończy jego odpowiedzialność. Serio nie ma obowiązku dowalać sobie więcej dla zasady.[/QUOTE]


To chyba żart ?


Widzisz autorko - pan łaskawie z tobą mieszka i dzieli rachunki. Resztę rób sobie sama, bo jemu nie musi zależeć na wspólnym prowadzeniu gospodarstwa domowego. Wystarczy, że:
1) JEST
2) dokłada się do rachunków.
No i STUDIUJE na ostatnim roku 3).

To powinno ci wystarczyć. O resztę zadbaj sama jak chcesz. Bo przecież nic nie musisz. Tak jak on nic nie musi przecież.

Możesz mieszkać w chlewie i o samej wodzie
answer_is_here jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 19:42   #54
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
A stąd to wiem:
To jest interpretacja autorki, bo ja tam nadal nie widzę informacji o tym, co on studiuje i czy w związku z tym może pracować w zawodzie czy tylko mieć guanopracę jakąkolwiek, byle mieć.
Cytat:
Co Ty masz z tą Biedrą? Ponad połowa Polaków nie pracuje w zawodzie i rozsądnym na miejscu tego faceta byłoby zdobywanie jakiegoś doświadczenia zawodowego, żeby nie zostać po studiach z ręką w nocniku. Zresztą, pisze ogólnie, nawet nie tylko w jego temacie, bo może studiuje informatykę i ma oraz będzie miał względny luz na rynku.
Podaję przykład jednej pracy, z której doświadczenie nie będzie się liczyć w innej.
I co z tego, że powoła Polaków nie pracuje w zawodzie? Już pomijając źródło twoich statystyk, to pewnie kolejna 'połowa' która pracuje w zawodzie, kiedyś ten zawód zmieni i zacznie od początku zdobywając zawód od zera i jakoś ogarną.
I czy praca "bo tak" jest rozsądna też można dywagować, bo co to znaczy rozsądna i rozsądna według kogo? Facet nie musi mieć systemu wartości takiego jak ty albo autorka. Jak będzie chciał, to wolno mu siedzieć na utrzymaniu rodziców tak długo jak obie strony będą chciały i znaleźć sobie pracę dopiero wtedy jak nie będzie miał innego wyjścia i to jest tylko jego problem. W tej chwili jakoś on nikomu krzywdy nie robi swoim niepracowaniem, ale autorka postanowiła zrobić sobie z tego życiową męczarnie, bo jej facet jest nie taki jak ona sobie wymyśliła, że "powinien".

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Cytat:
Napisane przez answer_is_here Pokaż wiadomość
To chyba żart ?


Widzisz autorko - pan łaskawie z tobą mieszka i dzieli rachunki. Resztę rób sobie sama, bo jemu nie musi zależeć na wspólnym prowadzeniu gospodarstwa domowego. Wystarczy, że:
1) JEST
2) dokłada się do rachunków.
No i STUDIUJE na ostatnim roku 3).

To powinno ci wystarczyć. O resztę zadbaj sama jak chcesz. Bo przecież nic nie musisz. Tak jak on nic nie musi przecież.

Możesz mieszkać w chlewie i o samej wodzie
Nie, to nie jest żart.
Autorka może sobie chcieć nawet gruszek na wierzbie, ale nikt nie ma obowiązku jej ich dostarczać. Dopóki tego nie ogarnie, to niech się na własne życzenie kisi z facetem, który jej pod każdym względem nie odpowiada.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 19:45   #55
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Po tym tekście z testem ciążowym już bym przeglądała ogłoszenia z wynajmem pokoju. W życiu bym się nie pchała w związek z kimś tak leniwym? olewczym w stosunku do mnie? - nie wiem nawet jak to nazwać. Dam sobie rękę uciąć, że jakbyś w tę ciążę jednak zaszła to książe by się od razu teleportował na drugi koniec Polski. To jest po prostu jeszcze dziecko, które nie ma zamiaru i chęci aby dorosnąć. Ciężkie życie Cię czeka, Autorko.
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 19:54   #56
answer_is_here
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86018512]
Nie, to nie jest żart.
Autorka może sobie chcieć nawet gruszek na wierzbie, ale nikt nie ma obowiązku jej ich dostarczać. Dopóki tego nie ogarnie, to niech się na własne życzenie kisi z facetem, który jej pod każdym względem nie odpowiada.[/QUOTE]


Ale o czym ty opowiadasz ?
Jakich znowu gruszek ?
Ona chce zwykłego, normalnego, dorosłego WŁĄCZENIA SIĘ W OBOWIĄZKI DOMOWE, które są po prostu w domu do zrobienia. Żadne czary.
Co ma ogarnąć niby ? Jeżeli ogarnie, że oczekiwanie włączenia się we wspólne prowadzenie domu, w którym się wpólnie mieszka od dorosłego faceta, to jakieś cuda na kiju, to ma szanse dać się zajechać przez jakiegoś oszołoma, który zwykłą uwagę o konieczności umycia kibla uzna za gruszki na wierzbie. Ty sobie chyba jaja robisz i to jest jedyne mądre wytłumaczenie tych dziwności, które wypisujesz.
answer_is_here jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 20:02   #57
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Cytat:
Napisane przez answer_is_here Pokaż wiadomość
Ale o czym ty opowiadasz ?
Jakich znowu gruszek ?
Jakich chce.
Cytat:
Ona chce zwykłego, normalnego, dorosłego WŁĄCZENIA SIĘ W OBOWIĄZKI DOMOWE, które są po prostu w domu do zrobienia. Żadne czary.
Co ma ogarnąć niby ? Jeżeli ogarnie, że oczekiwanie włączenia się we wspólne prowadzenie domu, w którym się wpólnie mieszka od dorosłego faceta, to jakieś cuda na kiju, to ma szanse dać się zajechać przez jakiegoś oszołoma, który zwykłą uwagę o konieczności umycia kibla uzna za gruszki na wierzbie. Ty sobie chyba jaja robisz i to jest jedyne mądre wytłumaczenie tych dziwności, które wypisujesz.
Ty w ogóle nie łapiesz istoty moich postów. Nie istnieje jedynie słuszna częstotliwość wypełniania obowiązków domowych. Jeśli jego potrzeby w tym względzie są różne niż jej, to się nie dogadają. To nie jest tak, że kibel trzeba umyć raz na X dni, bo nastąpi koniec świata. Związek, w którym sprząta się chatę co tydzień nie będzie bardziej dojrzały od tego, w którym robi się to co miesiąc. Po prostu trzeba sobie znaleźć pasującego partnera zamiast uskuteczniać obustronne męczenie tyłka.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 20:28   #58
answer_is_here
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86018595]Jakich chce.
Ty w ogóle nie łapiesz istoty moich postów. Nie istnieje jedynie słuszna częstotliwość wypełniania obowiązków domowych. Jeśli jego potrzeby w tym względzie są różne niż jej, to się nie dogadają. To nie jest tak, że kibel trzeba umyć raz na X dni, bo nastąpi koniec świata. Związek, w którym sprząta się chatę co tydzień nie będzie bardziej dojrzały od tego, w którym robi się to co miesiąc. Po prostu trzeba sobie znaleźć pasującego partnera zamiast uskuteczniać obustronne męczenie tyłka.[/QUOTE]


Istota twoich wypowiedzi jest taka, że jesteś chyba ? oderwana od rzeczywistości.


Nie istnieje jedyna słuszna częstotliwość, ale kompletne olewanie tych obowiązków, wypinanie się dupą na wspólne prowadzenie domu, to jest chyba nieakceptowalne u nikogo, nie ? O ile ta osoba chce żyć w związku, a nie jako singiel. Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś. Jak chcesz żyć w związku myśląc tylko o sobie, to mieszkaj sam.

Chyba, że zaraz odlecisz jeszcze bardziej w krainę absurdu i będziesz udowadniać, że tak naprawdę to facet może chcieć umyć kibel raz na 20 lat i też ma do tego prawo Można sobie tak pożartować, ale po co ?

I nie, nie chodzi o to, że posprzątane mieszkanie jest dowodem na większą głębię i dojrzałość związku, ale olewanie wszystkiego kiedy się widzi, że partner/partnerka zasuwa jak dziki osioł, próbuje połączyć pracę z nauką i życiem prywatnym, na pewno dowodzi niedojrzałości i niegotowości do wspólnego życia jak dorosły człowiek z drugim dorosłym człowiekiem.
answer_is_here jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 20:38   #59
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Cytat:
Napisane przez answer_is_here Pokaż wiadomość
Istota twoich wypowiedzi jest taka, że jesteś chyba ? oderwana od rzeczywistości.
Nie, to tylko ty nie potrafisz czytać ze zrozumiem
Cytat:
Nie istnieje jedyna słuszna częstotliwość, ale kompletne olewanie tych obowiązków, wypinanie się dupą na wspólne prowadzenie domu, to jest chyba nieakceptowalne u nikogo, nie ? O ile ta osoba chce żyć w związku, a nie jako singiel.
Z postów autorki nie wynika, że on obowiązki olewa kompletnie. Jak już to można podejrzewać, że ona nigdy nie doprowadza do sytuacji, kiedy coś przekroczy jego poziom tolerancji i sam z siebie to zrobi. Tak wnioskuję po tych jej akcjach z wysyłaniem mu smsów, żeby spełnił jej życzenia.
Cytat:
Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś. Jak chcesz żyć w związku myśląc tylko o sobie, to mieszkaj sam.
To by była bardzo dobra rada dla autorki. Z tym, że dorośli ludzie są odpowiedzialni sami za siebie.
Cytat:
Chyba, że zaraz odlecisz jeszcze bardziej w krainę absurdu i będziesz udowadniać, że tak naprawdę to facet może chcieć umyć kibel raz na 20 lat i też ma do tego prawo Można sobie tak pożartować, ale po co ?
Bo tak na serio to ma prawo. A autorka nie musi z nim mieszkać znosić 20 lat niemytego kibla wymyślając do tego, że ona się niby nie może wyprowadzić. Tak naprawdę nieistotne jest jak bardzo absurdalny przykład wymyślisz. Ona ma prawo nie być z tym facetem i mieć wymagania jakiekolwiek. On ma prawo żyć po swojemu i jej wymagań nie spełniać.
Cytat:
I nie, nie chodzi o to, że posprzątane mieszkanie jest dowodem na większą głębię i dojrzałość związku, ale olewanie wszystkiego kiedy się widzi, że partner/partnerka zasuwa jak dziki osioł, próbuje połączyć pracę z nauką i życiem prywatnym, na pewno dowodzi niedojrzałości i niegotowości do wspólnego życia jak dorosły człowiek z drugim dorosłym człowiekiem.
No właśnie niczego nie dowodzi. Bo owa partnerka wcale nie musi zasuwać jak dziki osioł i nie trzeba się nad nią litować ani zmieniać pod nią własnych przyzwyczajeń.
A póki co autorka jakoś tak dziwnie unika niewygodnych pytań. Ciekawe dlaczego. Jeszcze by się okazało, że sama sobie zafundowała takie życie, a nie jej facet
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 20:52   #60
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Halo co ja narobiłam? - mieszkanie z facetem

Lisbeth zaklada ze on tak lubi.

A ja zakladam ze on nie lubi ale liczy ze ona nie scierpi i np brudu i posprzata.

Tak to se mozeny dyskutowac.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-10-21 17:22:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.