Chrapanie

[Belcia]

Madziarka a czemu wspolczujesz osobie obok?Nie rozumiem ?

a duza ta maska i w ogole to urzadzenie...moze wartalo by kupic takie cudo...hm

[Madziarka.n]

Napisane przez Belcia

Madziarka a czemu wspolczujesz osobie obok?Nie rozumiem ?

a duza ta maska i w ogole to urzadzenie...moze wartalo by kupic takie cudo...hm

kurcze.. no na filmie to wyglądało strasznie.. Wyobraz sobie Twojego Skarba leżącego obok mającego na twarzy maskę która zasłania mu pół twarzy Ja wiem że jak mus, to mus i takie coś się kupuje żeby wyleczyć swoje Kochanie

[Belcia]

Aha...bo ja sobie wyobrazilam to urzadzenie wielgachne na cala szafe a osobe go posiadajaca, owinieta w kable z pradem

pierwszy raz slysze o tym...ale to ta maska leczy i pozniej mozna juz spac bez niej...czy juz zawsze trzeba

[ropuszka]

Moj tata chrapie koszmarnie. A TZ? No coz, nie wiem ale ponoc tak. Czesto jest to wynikiem krzywej przegrody nosowej, wiec warto zrobic sobie operacje, ktora jak wiemy - kosztuje. Albo uzywac stoperow, ktore wprawdzie niweluja mniejsze halasy, ale poteznego chrapania raczej nie zaglusza

[Madziarka.n]

Napisane przez Belcia

pierwszy raz slysze o tym...ale to ta maska leczy i pozniej mozna juz spac bez niej...czy juz zawsze trzeba

nie mam pojęcia
W necie są do kupienia "aparaty do bezdechu" można looknąć i poczytać

[Belcia]

Napisane przez Madziarka.n

nie mam pojęcia
W necie są do kupienia "aparaty do bezdechu" można looknąć i poczytać

no to chyba poszukam

[madziak1990]

Aż wstyd się przyznać, ale ja też chrapie to znaczy tak wszyscy mi mówią no to aż głupio jechać pod namioty czy zaprosić do siebie, bo jak chrapie... a właśnie niedługo mamy zamiar paczką się wybrać pod namioty i raczej... no nie chce chrapać! czy jest jakiś sposób????? Błagam ratujcie mnie
buźka

[Vivienne]

Napisane przez Belcia

moi rodzice strasznie chrapia
Mama to jeszcze obleci bo sama sie potrafi wybudzic od chrapniecia...ale tato
Chryste Panie! juz nie mam na nich sily.Czasami jak ogladam film wieczorem to normalnie nic nie slysze...tak chrapia

Jedyne co moge zrobic to popchnac zeby sie obrucili na bok.

chrapanie slysze w drugim pokoju, przy zamknietych drzwiach

U mnie jest dokładnie ta sama sytuacja.

A na dodatek.... Podobno i JA zaczęłam chrapać. Aaaaaa, to straszne

[Tusio]

też przeżywam horror,bo mój tata chrapie tak strasznie,że słyszę go w swoim pokoju
w zasadzie to chrapie cała moja rodzina (podobno ja też,niestety )
czytałam,że dobrym sposobem na chrapacza jest wszyscie mu piłeczki tenisowej w piżamę

[Jula]

Ja też chrapię ponoć i szukam sposobu, by się defektu pozbyć...

[k-n]

Mój brat okropnie chrapie, ale gorzej jest z mamą - bardzo często traci oddech To straszne dla mnie zwłaszcza jak jesteśmy tylko dwie w mieszkaniu. Ona się dusi a ja spanikowana na maksa nie wiem co robić Najgorsze jest to, że od października znowu będzie sama a wtedy to wolę nie myśleć... Mimo wielu naszych próśb, gróźb i błagań ona nie chce się leczyć!! Twierdzi, że nic jej nie jest!!
Czuję się bezsilna i okropnie się boję

[karolca]

Napisane przez k-n

Mój brat okropnie chrapie, ale gorzej jest z mamą - bardzo często traci oddech To straszne dla mnie zwłaszcza jak jesteśmy tylko dwie w mieszkaniu. Ona się dusi a ja spanikowana na maksa nie wiem co robić Najgorsze jest to, że od października znowu będzie sama a wtedy to wolę nie myśleć... Mimo wielu naszych próśb, gróźb i błagań ona nie chce się leczyć!! Twierdzi, że nic jej nie jest!!
Czuję się bezsilna i okropnie się boję

takie dusznosci to norma. fakto, to sie leczy. i z tego co wiem, wystarczy slaba dawka tabletek uspokajających ale ile w tym prawdy - nie wiem. U mojego TŻ takze wystepuja od czasu do czasu bezdechy ale wystarczy go szturchnąć łokciem lub odchylić głowę. Czasem gdy jest w delegacjach martwię sie czy przypadkiem nie straci oddechu na dluzej bo raczej nie ma kto mu pomóc (chyba ze również chrapiący koledzy z pracy:/ )

[k-n]

Napisane przez karolca

U mojego TŻ takze wystepuja od czasu do czasu bezdechy ale wystarczy go szturchnąć łokciem lub odchylić głowę. Czasem gdy jest w delegacjach martwię sie czy przypadkiem nie straci oddechu na dluzej bo raczej nie ma kto mu pomóc (chyba ze również chrapiący koledzy z pracy:/ )

Z moją mamą jest identycznie, z tym, że często jest sama w domu i nie ma kto tego zrobić...

[karolca]

Napisane przez k-n

Z moją mamą jest identycznie, z tym, że często jest sama w domu i nie ma kto tego zrobić...

tak jak z moim TŻ gdy jest w delegacji (w domu jest przez weekend w ciągu dwóch tygodni ). no ale przeżył tyle lat to chyba nie trzeba się tak bardzo martwić?

[manolita]

Mój TŻ tez chrapie. Chrapie okropnie, co jest przyczyną mojej frustracji. Spac nie mogę, wkurzam się , kopię go, szturcham, wiercę się, gwiżdzę, zatykam nos, podszczypuję. W skrócie, robie wszystko by przestał choć na chwilę.

Żeby zasnąć potrzebuje absolutniej ciszy < tak mnie rodzice nauczyli> , a chrapanie poważnie zakłoca mój spokój.

Gdy już nie mogę wytrzymać, to przenoszę się do mojego syna, alb zasypiam razem z nim, ale to tez nie dobrze.

Słyszałąm , ze w aptece sa do kupienia bez recepty krople p/ chrapaniu. Nie pytałam , nie dowiadywałam sie , ale muszę to w końcu zrobić.

.... a TŻ ? on siebie nie słyszy

[Shemreolin]

No dobra... dopiszę sie do tego wątku, bo przed chwila już mi nerwy pusciły. Mój TŻ chrapie jak osioł! Jestem w ciąży, wiec i tak w nocy budzę się na siku, albo dlatego, że mnie boli kręgosłup czy biodro. Czasami po prostu musze sie napić, bo w pokoju robi sie duszno w nocy. Gdy sie juz obudzę to koniec... nie moge zasnać bo on tak strasznie chrapie! Jak idziemy spac to on tez zasypia w kilka minut a ja nie moge, bo... on chrapie!

Teraz wrócił z pracy, zjadł obiad i sie połozył przed tv i... zaczął chrapać po 5 minutach! Ja siedzę przy kompie w tym samym pokoju, usiłuję załatwic cos przez telefon a on chrapie!!! No i nie wyrobiłam i nawrzeszczałam na niego zeby sie wynosił do sypialni. Wstał i poszedł.

Ja jestem na zwolnieniu wiec jak on idzie do pracy to ja śpie do 12-13 w południe! No ale do licha, ja chce normalnie spać w nocy! Za kilka miesiecy bede juz w ogóle marzyc tylko o tym by sie wyspać i teraz chcę korzystac z tego, że mi żaden dzieciak nie wrzeszczy. No niestety... mam faceta, który mi to uniemożliwia i przysiegam, że zaraz dostanę frustracji.

Nie chcę go w nocy przewalać i przesuwać, bo jak napisałam wcześnie, jestem w ciąży i mi niewygodnie, szczególnie jak mnie cos jeszcze boli w krzyżu. Na dodatek on ma różne odruchy i boje sie, że może sie przez sen odwinąć. Juz raz mi z zamachu walnął w brzuch, na szczęscie lekko i nie centralnie. No ale poczułam...


Czy są na to jakies tabletki? Cokolwiek!!?? Do jakiego lekarza on musi pójsć?

[trojka]

Są różne specyfiki na Allegro, mój mąż chciałby ten zegarek kopiący prądem, ale mnie się nie podoba ten pomysł

http://www.allegro.pl/search.php?string=chrapanie

[motylek1007]

Napisane przez Shemreolin

No dobra... dopiszę sie do tego wątku, bo przed chwila już mi nerwy pusciły. Mój TŻ chrapie jak osioł! Jestem w ciąży, wiec i tak w nocy budzę się na siku, albo dlatego, że mnie boli kręgosłup czy biodro. Czasami po prostu musze sie napić, bo w pokoju robi sie duszno w nocy. Gdy sie juz obudzę to koniec... nie moge zasnać bo on tak strasznie chrapie! Jak idziemy spac to on tez zasypia w kilka minut a ja nie moge, bo... on chrapie!

Teraz wrócił z pracy, zjadł obiad i sie połozył przed tv i... zaczął chrapać po 5 minutach! Ja siedzę przy kompie w tym samym pokoju, usiłuję załatwic cos przez telefon a on chrapie!!! No i nie wyrobiłam i nawrzeszczałam na niego zeby sie wynosił do sypialni. Wstał i poszedł.

Ja jestem na zwolnieniu wiec jak on idzie do pracy to ja śpie do 12-13 w południe! No ale do licha, ja chce normalnie spać w nocy! Za kilka miesiecy bede juz w ogóle marzyc tylko o tym by sie wyspać i teraz chcę korzystac z tego, że mi żaden dzieciak nie wrzeszczy. No niestety... mam faceta, który mi to uniemożliwia i przysiegam, że zaraz dostanę frustracji.

Nie chcę go w nocy przewalać i przesuwać, bo jak napisałam wcześnie, jestem w ciąży i mi niewygodnie, szczególnie jak mnie cos jeszcze boli w krzyżu. Na dodatek on ma różne odruchy i boje sie, że może sie przez sen odwinąć. Juz raz mi z zamachu walnął w brzuch, na szczęscie lekko i nie centralnie. No ale poczułam...


Czy są na to jakies tabletki? Cokolwiek!!?? Do jakiego lekarza on musi pójsć?

wspolczuje Ci.....mam nadzieje ze mnie taki los nie spotka, zreszta chyba bede samotna matka

[Nati femme fatale]

Jeśli na faceta nic nie działa i on sam nie chce nic na to poradzić,pozostaje zakupić sobie stopery do uszu.

Jedna para w cenie ok 1,50zł,dostępne w aptece.
Dzięki nim,wcale albo prawie wcale nic nie słychać,a jeśli już to cichutko i w sposób przytłumiony.

[trojka]

Ostatnio gdzieś wyczytałam, że dobrą rzeczą jest smoczek no chłopu na noc dać smoka i wtedy nie ma możliwości on wydać z siebie żadnego chrapulania, chyba warto wypróbować

[anuleńka]

Na chrapanie dobre jest także gwizdanie.Wypróbowałam i działa!

[Pulpecja:)]

Napisane przez trojka

Ostatnio gdzieś wyczytałam, że dobrą rzeczą jest smoczek no chłopu na noc dać smoka i wtedy nie ma możliwości on wydać z siebie żadnego chrapulania, chyba warto wypróbować

Wyobrażam sobie chrapiącego TŻta ze smoczkiem w ustach
Na pewno się zgodzi..

[coccinelle]

moj TZ chrapie koszmarnie.
dzis w nocy obudzilam go, powiedzialam, ze z nim zrywam, bo go juz nie lubie a nawet nienawidze, wzielam mojego jasieczka i udalam sie na spoczynek do sasiedniego pokoju pod spiwor i koc polarowy.

czesto w nocy nic nie dziala. przewrocenie na bok, komendy "nie chrap" niestety tylko krotkotrwale. za krotko, zebym mogla zasnac.

jedyne rozwiazanie to nocna wedrowka do pokoju obok.
moj ojciec tez straszliwie chrapie. kiedys w nocy moja matka przylazla do mnie do lozka i mowi "posun sie. ja z nim dluzej nie wytrzymam" a byla wtedy w osmym miesiacu ciazy i na wznak tez zdrzalo jej sie pochrapywac

[trojka]

Na mojego działało kiedyś bardzo przeciągłe i dłuuugie cmokanie, zrywał się i pytał co się dzieje,a potem już tylko głośne gwizdanie działało, mogłam się zacmokać i nic, a teraz nic, dosłownie nic, czasem w nocy go poprostu budzę, mówię by się przekręcił, ale jemu w każdej pozycji dobrze się chrapie, nawet leżąć na brzuchu ale nakgorsze jest to, że kot też chrapie, leży sobie na oparciu na wysokości mojej głowy więc mam stereo
Mężowi kupię smoczek, ale co kotu?!

[Shemreolin]

Kotu gumową mysz do possania

[trojka]

Napisane przez Shemreolin

Kotu gumową mysz do possania

Ma pełno myszów ale żadnej cyckać nie chce

[Shemreolin]

Może powinnas mu zademonstrować?

[trojka]

Napisane przez Shemreolin

Może powinnas mu zademonstrować?

Oj trza bedzie umieścić se w pysku źwierza
zaraz nas wywalą z tego wątku

[Safira]

Napisane przez manolita

Mój TŻ tez chrapie. Chrapie okropnie, co jest przyczyną mojej frustracji. Spac nie mogę, wkurzam się , kopię go, szturcham, wiercę się, gwiżdzę, zatykam nos, podszczypuję. W skrócie, robie wszystko by przestał choć na chwilę.

Żeby zasnąć potrzebuje absolutniej ciszy < tak mnie rodzice nauczyli> , a chrapanie poważnie zakłoca mój spokój.

Gdy już nie mogę wytrzymać, to przenoszę się do mojego syna, alb zasypiam razem z nim, ale to tez nie dobrze.

Słyszałąm , ze w aptece sa do kupienia bez recepty krople p/ chrapaniu. Nie pytałam , nie dowiadywałam sie , ale muszę to w końcu zrobić.

.... a TŻ ? on siebie nie słyszy

Moj też chrapie, nawet nie wyobrażalam sobie jaki to może mieć wpływ na nasze codzienne relacje....
Robie tak samo kiedy mnie tym budzi, klepie go, potrząsam, rozbudzam go...wtedy zasypiam ja....i wszystko dla mnie jest okey...
Kilka razy zdarzylo mi sie mu z tego powodu zrobic awanture...ze nei moge spac, ze nie wytrzymam z nim i takie tam...oczywiscie bylo to w sordku nocy kiedy probowalam od dwoch godzin zasnac....totalnie zmeczona i rozdrazniona....

Dzis rano wstal wczesnie - slyszalam, ze krzatal sie w kuchni, zrobil kawe, po jakims czasie wrocil do lozka....i jakos tak od slowa do slowa powiedzial mi ze chodzi ostanio notorycznei niewyspany, ze jak go budze o 5 rano to potem on nie moze spac...ze boi sie zamknac oczy bo bedzie chrapal a je nie bede mogla spac....
Zle mi z tego powodu, zwlaszcza ze jestem dorosla i wiem, ze to nie jego wina i nie powinnam sie wsciekac...a z drugiej strony ja tez jestem ciagle niewyspana :-((

Jak temu zaradzic???

[travis]

przeszkadza wam jak ktos chapie?? ja nie moge tego zniesc,nie moge spac... macie jakies sprawdzone sposoby na chrapaczy ??