|
|
#31 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Próbowałaś kiedykolwiek szukać pracy w Lublinie, nie będąc studentką albo osobą niepełnosprawną, albo kierowcą C, albo spawaczem? Już o jakimś Rzeszowie czy Białymstoku to nie wspomnę xD
|
|
|
|
|
#32 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87897720]Próbowałaś kiedykolwiek szukać pracy w Lublinie, nie będąc studentką albo osobą niepełnosprawną, albo kierowcą C, albo spawaczem? Już o jakimś Rzeszowie czy Białymstoku to nie wspomnę xD[/QUOTE]
że o Rzeszowie czy Białymstoku nie wspomnisz? wiesz, że to zdecydowanie bardziej rozwijające się miasta od Lublina? ![]() moja rodzinna miejscowość jest względnie blisko rzeszowa. większość młodych, bez studiów z tej małej wioski uciekało i nadal ucieka do rzeszowa, nie mając 5 tys. na koncie, ani wsparcia rodziców. nikt nie wraca z podkulonym ogonem. pokoje są względnie tanie, jak się nie wybrzydza to pracy na początek jest sporo. w Białym też nie jest źle. mieszkałam tam ponad pół roku będąc na projekcie w politechnice, poznałam mnóstwo ludzi z naprawdę biednych wsi pod Białorusią, którzy dali sobie radę przyjeżdżając z niczym. jak się chce to się da, nawet na wschodzie kraju. nie trzeba wyjeżdżać do mitycznej warszawy. no a ja zapytałam czy się kiedykolwiek przeprowadzałaś do innego miasta sama? Edytowane przez Pani_Mada Czas edycji: 2020-06-01 o 09:24 |
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87897680]A ja może żyję w jakimś dziwnym świecie, ale jak dziewczyna powiedzmy z lubelskiego małego miasteczka ma się przeprowadzić do Wrocławia i tam szukać pracy?
A to wynajmując pokój nie trzeba zapłacić z góry jakiejś kaucji? I od tak na wstępie rozumiem wszystko tam będzie miała? Począwszy od srajtaśmy a kończywszy na garnku i patelni. A jak jej się nie uda znaleźć pracy w miesiąc? To kto jej zapłaci za ten wynajem? A co będzie jadła przez pierwszy miesiąc zanim otrzyma pierwszą wypłatę? A jak w ogóle ma dojeżdżać na rozmowy o pracę (vide pomysł z jednoczesnym szukaniem pracy i mieszkania)? Według mnie na wyprowadzkę do innego miasta trzeba mieć co najmniej ok 5k odłożone. I tu radziłabym się zaczepić gdziekolwiek, nawet na śmieciówkę. Odłożyć hajsik przez kilka miesięcy a później dopiero myśleć o wyprowadzce.[/QUOTE] Jakieś środki na pewno trzeba mieć, ale 5 tysięcy jest moim zdaniem przesadzone. Pokój da się znaleźć z opłatami w granicach 600 złotych. Kaucja to standardowo miesięczne opłaty, więc na start na mieszkanie mamy 1200. 3800 na całą resztę? (Swoją drogą - szaleństwo, co korona zrobiło z rynkiem mieszkaniowym, jedynki chodzą za pieniądze, za jakie sześć lat temu miałam miejsce w dwuosobowym pokoju.) Jakieś podstawowe garnki zwykle w wynajmowanych mieszkaniach miałam. Trudno mi uwierzyć w nieznalezienie jakiejkolwiek pracy przez miesiąc w dużym mieście, a o jakiejkolwiek pracy na start mówimy. Rozmowy w przypadku prostych prac na produkcji przez agencję ograniczały się raczej do "jest pani pewna, że chce pani tu pracować?". |
|
|
|
|
#34 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Cytat:
Kiedyś byłam na rozmowie o pracę w ciuchlandzie za najniższą krajową na umowie zlecenie, normalnie do sortowania ubrań z wielkich worów na zapleczu i się mnie pytali co chcę wnieść do ich firmy xD Dlaczego akurat mnie mają zatrudnić. Także jedno wielkie iks de. Jak wysyłałam CV do sklepów typu Biedronka, Kaufland, Lidl, Pepco to nawet nie oddzwaniali, bo nie wiem co, doświadczenie na kasie w dużym markecie typu Kaufland miałam wpisane w CV. Pewnego czasu już tak się wkurzyłam, że wysyłałam CV wszędzie xD Nawet na operatora koparko-ładowarki, choć uprawnień nie miałam. Wysyłałam CV na każde nowe ogłoszenie. Jakiekolwiek. Nawet Urząd Pracy tutaj nie działa tak jak powinien. Kiedyś dostałam skierowanie do Stokrotki na końcu miasta, pojechałam, autobus tam jeździ raz na 1,5h, razem z przesiadkami zmarnowałam 4,5h i co się na miejscu okazało? Że oni nikogo nie szukają do tamtejszej stokrotki xD Rynek pracy w Lublinie jest tragiczny dla "niestudentów" i dla osób bez orzeczenia o niepełnosprawności. Edytowane przez b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Czas edycji: 2020-06-01 o 09:42 |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87897764]A w Lublinie rozmowy o pracę wyglądają mniej więcej tak:
Kiedyś byłam na rozmowie o pracę w ciuchlandzie za najniższą krajową na umowie zlecenie, normalnie do sortowania ubrań z wielkich worów na zapleczu i się mnie pytali co chcę wnieść do ich firmy xD Dlaczego akurat mnie mają zatrudnić. Także jedno wielkie iks de. Jak wysyłałam CV do sklepów typu Biedronka, Kaufland, Lidl, Pepco to nawet nie oddzwaniali, bo nie wiem co, doświadczenie na kasie w dużym markecie typu Kaufland miałam wpisane w CV. Pewnego czasu już tak się wkurzyłam, że wysyłałam CV wszędzie xD Nawet na operatora koparko-ładowarki, choć uprawnień nie miałam. Wysyłałam CV na każde nowe ogłoszenie. Jakiekolwiek. Nawet Urząd Pracy tutaj nie działa tak jak powinien. Kiedyś dostałam skierowanie do Stokrotki na końcu miasta, pojechałam, autobus tam jeździ raz na 1,5h i co się na miejscu okazało? Że oni nikogo nie szukają do tamtejszej stokrotki xD Rynek pracy w Lublinie jest tragiczny dla "niestudentów" i dla osób bez orzeczenia o niepełnosprawności.[/QUOTE] Co do realiów Lublina wypowiadać się nie będę. Dobrze znam natomiast poznańskie, przez znajomych nieźle kojarzę wrocławskie czy bydgoskie. Z kolei jeśli chodzi o urzędy pracy, to wychodzę z założenia, że to jedno z ostatnich miejsc, w których warto szukać pracy
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 606
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Mój kolega robi w HR w Białymstoku i ogólnie jest brak ludzi do pracy. Rozmawiałam z nim przed pandemią, więc nie wiem czy coś się nie zmieniło, ale ogólnie wszędzie były wakaty i ciężko było je obsadzić. Mówię o prostych stanowiskach, bo to nie jest miasto dla ludzi po niszowych kierunkach i bardzo ambitnych.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#37 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Cytat:
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 Edytowane przez MissChievousTess Czas edycji: 2020-06-02 o 00:55 |
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 606
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Nie rozumiem Twojego komentarza. Znam branżę HR, znam dobrze kolegę i mam do niego zaufanie, znam też białostocki rynek. To żaden miód, ale w Polsce istnieją inne miasta, nie tylko Warszawa i tam też się żyje i pracuje.
Mój komentarz odnosił się do wpisu Pani_Mada. Wiadomo że kasę zawsze trzeba mieć, i im więcej, tym lepiej, ale nie rozumiem dlaczego wypowiadasz się o Białymstoku i jego rynku pracy w kontekście info od mojego kumpla. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#39 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87897720]Próbowałaś kiedykolwiek szukać pracy w Lublinie, nie będąc studentką albo osobą niepełnosprawną, albo kierowcą C, albo spawaczem? Już o jakimś Rzeszowie czy Białymstoku to nie wspomnę xD[/QUOTE]
Tak. I praca jest. Jak wszędzie. Wiadomo, czegoś lepszego nie znajdziemy ot tak, ale żeby mieć na start i życie, bez problemu. ---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ---------- [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87897764]A w Lublinie rozmowy o pracę wyglądają mniej więcej tak: Kiedyś byłam na rozmowie o pracę w ciuchlandzie za najniższą krajową na umowie zlecenie, normalnie do sortowania ubrań z wielkich worów na zapleczu i się mnie pytali co chcę wnieść do ich firmy xD Dlaczego akurat mnie mają zatrudnić. Także jedno wielkie iks de. Jak wysyłałam CV do sklepów typu Biedronka, Kaufland, Lidl, Pepco to nawet nie oddzwaniali, bo nie wiem co, doświadczenie na kasie w dużym markecie typu Kaufland miałam wpisane w CV. Pewnego czasu już tak się wkurzyłam, że wysyłałam CV wszędzie xD Nawet na operatora koparko-ładowarki, choć uprawnień nie miałam. Wysyłałam CV na każde nowe ogłoszenie. Jakiekolwiek. Nawet Urząd Pracy tutaj nie działa tak jak powinien. Kiedyś dostałam skierowanie do Stokrotki na końcu miasta, pojechałam, autobus tam jeździ raz na 1,5h, razem z przesiadkami zmarnowałam 4,5h i co się na miejscu okazało? Że oni nikogo nie szukają do tamtejszej stokrotki xD Rynek pracy w Lublinie jest tragiczny dla "niestudentów" i dla osób bez orzeczenia o niepełnosprawności.[/QUOTE] Może coś z Twoim cv było źle? Jakoś ludzie w Lublinie żyją, pracują. Ledwo po szkole, zero doświadczenia, oddzwaniali. Statusu studenta nie miałam. Znajomi podobnie, jakoś prace znajdywali. Jedynie zauważyłam, że stanowczo częściej oddzwaniali do mojego faceta niż do mnie ;D |
|
|
|
|
#40 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 1 338
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87897720]Próbowałaś kiedykolwiek szukać pracy w Lublinie, nie będąc studentką albo osobą niepełnosprawną, albo kierowcą C, albo spawaczem? Już o jakimś Rzeszowie czy Białymstoku to nie wspomnę xD[/QUOTE]
Kopnięta uważaj na słowa, mieszkam w Białymstoku i pracy jest masa. Poza tym niemiło się czyta ze jest się z JAKIEGOŚ Białegostoku. Nic nie wiesz o mieście, a się wypowiadasz. słabo ... |
|
|
|
|
#41 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 257
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Idź na studia dzienne. Zamieszkaj w akademiku i wnioskuj o stypendium socjalne.
Wysłane z mojego DUB-LX1 przy użyciu Tapatalka |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#42 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Drogie dziewczyny ,
Dziękuję wam za to że odezwalyscie się i dalyscie możliwie najlepsze rady Natomiast odpowiadając na wasze pytania to powiem tak :mam wykształcenie średnie ale bez matury (robiłam ale nie zdałam ), nigdy nie mieszkałam sama a co do języka to trochę znam angielski ale niestety nie jest to perfect ,padały tu pytania czy myślałam o wyjezdzie za granice i owszem myślałam ,ale nie ukrywam że boje sie sama jechać bez znajomości i z moim zdaniem słabym językiem choć wiem ze z czasem gdybym przebywała w anglojęzycznym towarzystwie to jezyk już nie byłby barierą do nieprzeskoczenia ,jeżeli natomiast chodzi o oszczędności to mam ich niewiele ponieważ pomagam rodzicom również finansowo ,jeszcze było pytanie o wynajmowanie mieszkania z obcymi ludźmi i wiem że marudzę ale tego też się obawiam że będę z ludźmi z którymi się nie dogadam i będą kwasy ,aczkolwiek po przeczytaniu i przemysleniu waszych porad będę robila coś w tym kierunku (narazie odloze to w czasie bo rodzice mocno zachorowali i nie mam sumienia ich zostawić na pastwę losu ale jak beda znowu się we wszystko wtrącać to pójdę wynajac pokoj nawet z obcymi ) A co do pracy ,zastanawia mnie czy da się znalesc pracę tzw ,,umyslowa" bądź inni mówią biurowa bez studiów ,bo mam wrażenie że dla takich jak ja to zostają tylko fabryki albo sklepy Edytowane przez Wika0011 Czas edycji: 2020-07-05 o 00:17 |
|
|
|
|
#43 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 715
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#44 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Cytat:
![]() Łatwiej może być w takiej sytuacji znaleźć pracę np. na recepcji, w hotelu, przychodni, tutaj niestety trzeba się spodziewać minimalnego wynagrodzenia, ale praca stosunkowo lekka. Możesz spróbować początkowo wyjechać za granicę z agencją pracy, która załatwi ci lokum i pracę na miejscu, odłożyć trochę pieniędzy, być może zostać tam już na stałe - za granicą łatwiej się utrzymać z minimalnej pensji niż w Polsce. Pisałaś też, że masz znajomą za granicą. Ale musiałabyś wykazać trochę inicjatywy i ambicji, póki co niby chcesz, ale boisz się nawet od rodziców wyprowadzić, tak się nie da jedną nogą tutaj i tutaj, albo zmienisz sytuację albo utkniesz tu gdzie jesteś. |
|
|
|
|
|
#45 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
A ja może dokopię, ale zanim cokolwiek innego będziesz robić, zrób maturę. Później będzie ci jeszcze trudniej, gdzieś wyjedziesz, zaczniesz pracować, trudno już ci się będzie spiąć. Wyjść z tego rytmu dorosłego życia, poszukaj relacji jak komuś trudno mając 30tkę na karku zrobić papiery.
Ja bym ci zaproponowała podejście do matury, i ten czas spokojnie rozeznać jakie masz możliwości. Czy np wyjazd za granicę i zbieranie kasy, czy tu coś na miejscu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#46 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Cytat:
Nie żartuj nawet, to jest minimum z minimum. |
|
|
|
|
|
#47 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 715
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Cytat:
Ale tylko skonczone liceum bez matury wypada duzo slabiej. |
|
|
|
|
|
#49 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
[QUOTE=Pani_Mada;87978623]bez studiów to może nawet nie... znajoma pracuje jako sekretarka w malutkiej firmie, a jest po technikum tylko (bez zstuidów). ale sam brak matury już mocno ogranicza. i ja bym się poważnie zastanowiła czy by nie zagryźć zębów i nie zdać tej matury w przyszłym roku. podstawowa matura jest prosta i nie trzeba być geniuszem żeby ją zdać. wystarczy przysiąść trochę i się pouczyć. teraz bez matury to niestety naprawdę zostaje praca fizyczna[/QUOTE
Tak właśnie myślałam.... Już 2 razy podchodziłam ale nie potrafię zdać matematyki nawet na te śmieszne 30 % ,to chyba najbardziej mnie załamuje bo w liceum uczyłam się całkiem nieźle i wiele osób było w szoku że oblałam egzamin... |
|
|
|
|
#50 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Cytat:
Ale i tak na Twoim miejscu próbowałbym zdać maturę. |
|
|
|
|
|
#51 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Cytat:
Aczkolwiek jeśli i tak celujesz w jakąś prostą pracę to można się zastanawiać czy to serio aż tak otwiera drzwi, żeby podawać jedzenie czy obsługiwać klientów raczej nie trzeba mieć matury. Dlatego celowałabym w zagranicę, pewnie i tak skończysz w podobnej pracy, a przynajmniej zarobisz sensowne pieniądze zamiast się szarpać w Polsce za minimalną przez całe życie. |
|
|
|
|
|
#52 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Wiem ,tylko że teraz musiałabym zdawać wszystko od nowa ....
No wolałabym nie pracować całe życie w fabryce a sklepach ale narazie jest jak jest ,ogólnie chciałabym mieć ta mature bo daje możliwości ale mam mało czasu dla siebie i obawiam się że nie starczy mi czasu na naukę ,raz byłam u korepetytorki ,wiadomo nie chodziłam do niej bardzo długo bo nie mialam za dużo pieniędzy ale dzięki niej coś tam się nauczyłam,resztę czasu sama poświęciłem na naukę, myślę że mimo problemem jest to że gdy jest ktoś obok mnie to idzie mi lepiej bo wiem że gdyby poszło coś nie tak to ktoś mi pomoże a na egzaminie tak nie ma i jak czegoś nie rozumiem to nie wiem co robic gubię się |
|
|
|
|
#53 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 921
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
1. Matura
2. Kurs z jezyka angielskiego Zwlaszcza angielski to naprawde rzecz niezbedna. Moj brat studiow nie ma, al zna dobrze angielski i to nie raz pomoglo mu zdobyc lepsza robote. Z kolei znam paru swietnych specjalistow, ale angielski slaby i to ich blokowalo w kwestiach znalezienia lepszej roboty. ---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#54 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 308
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Hmmm...
Ja myślę, że można się samemu utrzymywać zarabiając najniższa krajowa. Sama zarabiając 2000 kilka lat temu wynajmowałam pokój za 500 zł. Na jedzenie plus środki czystości przeznaczałam jakieś 500 zł. Plus kasa na bilety. 500 zł zawsze zostawało mi na moje wydatki. Pamiętam wtedy najważniejsza kwestia było dla mnie oszczędzanie i kupowanie na promocjach. Spożywka- robiłam zakupy typu kasza, ryż, makaron Sosy na cały miesiąc, papier toaletowy, jajka, płyn do naczyń, proszek do prana W tygodniu do kupowałam najpotrzebniejsze rzeczy. Pamiętam wtedy max 50 zł miałam na tydzień. Dużo sama gotowałam. Zawsze miałam jakieś pudełka z jedzeniem w pracy. Jeżeli już coś wpadało na mieście to głównie 2 for you z maca albo kebab. Filtrowalam zazwyczaj wodę. Kupowałam kawę, herbatę w sklepach typu Biedronka. Ubrania- na początku było biednie, ale potem. Polecam, np. Lumpeksy. Ewentualnie wyprzedaże. Warto wybierać tanie sklepy typu sinsay. Kosmetyki- tylko na promocjach. Włosy farbowałam sama. Paznokcie robiłam sama. Itd. W kwestii rozwoju. Jeżeli miałam czas i chęć po pracy to ćwiczyłam, np. z trenerkami z yt. Uczylam się angielskiego siedząc przy komputerze. Podróżowałam tylko komunikacja. Ewentualnie jeżeli mieszkasz w mniejszym mieście warto mieć rower. Aha. No i ważna kwestia. Warto brać fuchy dodatkowe, np. Ja jeździłam dodatkowo pracować na weekendy jako hostessa jeśli była sytuacja gdzie był większy wydatek. Warto też zastanowić się w jakim kierunku zawodowym chcesz iść. Ja wychodziłam z założenia, że skoro lubię pracę z ludźmi to warto pracować jako doradca klienta. Zaczelam w wieku 20 lat. W wieku 25 lat już pracowałam w większej korporacji i zarabiałam tyle co ludzie w wieku 30-50 lat. Generalnie warto obrać swój cel i drogę. Angielskiego Uczylam się w domu. Słuchałam podcastów. Aha. I warto iść do szkoly policealnej za darmo jeśli mamy jakieś konkretne zainteresowania. No i zbierać kasę przed wyprowadzka. Plus jeśli masz zobowiązania typu raty itd. To je spłacić. Żeby wydatki ograniczyły się do minimum typu pokój, jedzenie plus telefon. Aha. No i nie wydawać na głupoty kasy. Typu batoniki w drodze itd. Bo na to też idzie często sporo kasy. Generalnie musisz kombinować. No i kupować tanie rzeczy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#55 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Cytat:
Warto jednak zaznaczyć, że kilka lat temu najniższa krajowa nie wynosiła 2000 netto (teraz też nie), a i życie teraz jest droższe. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#56 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 499
|
Dot.: Jak się usamodzielnić bez pieniędzy?
Oszczędź kase i znajdź pracę. Obawiam sie, że nie istnieje cos takiego jak usamodzielnienie sie bez pieniedzy, chyba ze docelowo chcesz zrobic kariere bezdomnego albo mieszkajacej na squocie.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:14.




















