Nie stać mnie na mieszkanie. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-06-10, 13:36   #31
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
A ja nie rozumiem tego straszenia Autorki zupełnie.

Przecież napisała, że ma odłożone na wkład własny. I się po prostu zastanawia - a nie chce mieszkać do końca życia z rodzicami - czy sama podoła (tak to rozumiem).

Podejrzewam, że jednak lepiej się bierze kredyt z kimś niż samej z uwagi na różne okoliczności życiowe, które mogą się pojawić, więc wątpliwości specjalnie mnie nie dziwią.

I nie jest jakąś starszą panią. Ma 34 lata. Może poznać partnera. W banku powinna też spokojnie dostać kredyt przy tej cenie mieszkania.
A, to nie doczytałam.

Jak ma na wkład, to żaden moment nie będzie dobry na wzięcie kredytu na 30 lat. To trochę jak z urodzeniem dzieci, nigdy nie ma tej chwili, która jest po prostu idealna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 13:42   #32
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A, to nie doczytałam.

Jak ma na wkład, to żaden moment nie będzie dobry na wzięcie kredytu na 30 lat. To trochę jak z urodzeniem dzieci, nigdy nie ma tej chwili, która jest po prostu idealna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No wiadomo, że nie ma, ja na miejscu Autorki bym wzięła kredyt, ale moim zdaniem po prostu nie brzmi jak odrealniona osoba, tylko ma całkiem sensowne argumenty i patrzy na tę sytuację wielopłaszczyznowo.

Nie chce podawać zarobków i uszanuję jej wolę; dla Autorki wydatek 2 tysiące miesięcznie to może być dużo, jak ma się faceta, no to się po prostu np. podzieli na pół rachunki.

A i ponad tysiąc złotych za rachunki to w moim mieście norma, ale no ja żyję we Wrocławiu, zakładam, że Autorka w mniejszej miejscowości. Choć to nie oznacza, że rachunki będą dużo tańsze.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 14:03   #33
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
No wiadomo, że nie ma, ja na miejscu Autorki bym wzięła kredyt, ale moim zdaniem po prostu nie brzmi jak odrealniona osoba, tylko ma całkiem sensowne argumenty i patrzy na tę sytuację wielopłaszczyznowo.

Nie chce podawać zarobków i uszanuję jej wolę; dla Autorki wydatek 2 tysiące miesięcznie to może być dużo, jak ma się faceta, no to się po prostu np. podzieli na pół rachunki.

A i ponad tysiąc złotych za rachunki to w moim mieście norma, ale no ja żyję we Wrocławiu, zakładam, że Autorka w mniejszej miejscowości. Choć to nie oznacza, że rachunki będą dużo tańsze.
Zgadzam się.

Kredyt to bardzo poważna decyzja i trzeba ją na spokojnie przemyśleć. Uważam że to bardzo racjonalne i normalne, że autorka ma wątpliwości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 14:29   #34
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez UsiaDanusia86 Pokaż wiadomość
Nie płaczę przecież jaka ja biedna, zastanawiam się nad opcjami ;-)

Mam teraz chwilkę czasu to postaram się mniej więcej odpowiedzieć na najważniejsze kwestie poruszone w wątku, wieczorem przeczytam wszystkie Wasze rady na spokojnie jeszcze raz, i postaram się dopisać coś więcej.

Na początek: skąd wzięłam 2tyś opłat ;-) Fakt, że mogłam odrobinkę przeszacować, ale nie tak znowu dużo, w końcu we własnościowym mieszkaniu w bloku opłaty to nie tylko rata.

Wg kalkulatorów w internecie, gdybym chciała wziąć 150tyś na 20 lat to rata wyniosłaby mnie w moim banku około 850zł. (mam 30tyś wkładu własnego, mieszkanie zakładam, że jakiegoś odświeżenia będzie wymagać + kupienie bo ja wiem garnków ręczników).

Znajomi z pracy z tego co mówią to za dwupokojowe mieszkania w PRLowskich blokach mają około 1000zł opłat +/-. Jakiś czynsz 300zł z hakiem, fundusz 200 z hakiem, woda, gaz, prąd, internet, telefon. W rodzinnym domu (mieszkaniu) opłaty też około tego.

Stąd wzięłam 2tyś. Bo 1tyś to wg mnie nie będzie, a jak będzie 1800 to te 200zł mi aż takiej różnicy nie robi, żeby wpłynęło na decyzję.


Nie chcę absolutnie mieszkać z rodzicami do końca za życia, oni też woleliby nie Każdego dnia czuję, że bardzo bym chciała być już na swoim.

Więc czas się usamodzielnić, z tego co widzę większość z Was zachęca, by nie bać się kredytu więc chyba faktycznie ruszam z tematem

A i miasto to ani Warszawa, ani Radom, aczkolwiek zdecydowanie realia bliżej Radomia.
Nie licz nic na sucho i "z grubego palca" tylko wyszukaj interesujące cię mieszkanie albo podobne i licz "na żywym ogranizmie", wszystko co do grosza.

Zamiast ręczników i garnków, które możesz dokupić i po roku samodzielnego mieszkania, dolicz: 2% PCC (skoro chcesz kupić mieszkanie na rynku wtórnym), koszty notariusza, koszty wyceny mieszkania przez bank, do raty kredytu dolicz ubezpieczenie nieruchomości i na życie.

A dla pocieszenia: 3 lata temu brałam kredyt sama, mieszkanie w stolicy w jednej z najdroższych lokalizacji, kredyt miał być na 20 lat a zapowiada się, że za 1,5 roku spłacę go całkowicie. Sama.
oliwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 14:37   #35
sunshinebutterfly
Zadomowienie
 
Avatar sunshinebutterfly
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez oliwia18 Pokaż wiadomość

A dla pocieszenia: 3 lata temu brałam kredyt sama, mieszkanie w stolicy w jednej z najdroższych lokalizacji, kredyt miał być na 20 lat a zapowiada się, że za 1,5 roku spłacę go całkowicie. Sama.
Gratuluję, cieszę się razem z Tobą
Mogę tylko podpytać - rozumiem, że zarobki Ci się bardzo zmieniły w tym czasie czy inna opcja?
sunshinebutterfly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 14:52   #36
lovely banshee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 192
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez UsiaDanusia86 Pokaż wiadomość
Nie płaczę przecież jaka ja biedna, zastanawiam się nad opcjami ;-)



Mam teraz chwilkę czasu to postaram się mniej więcej odpowiedzieć na najważniejsze kwestie poruszone w wątku, wieczorem przeczytam wszystkie Wasze rady na spokojnie jeszcze raz, i postaram się dopisać coś więcej.



Na początek: skąd wzięłam 2tyś opłat ;-) Fakt, że mogłam odrobinkę przeszacować, ale nie tak znowu dużo, w końcu we własnościowym mieszkaniu w bloku opłaty to nie tylko rata.



Wg kalkulatorów w internecie, gdybym chciała wziąć 150tyś na 20 lat to rata wyniosłaby mnie w moim banku około 850zł. (mam 30tyś wkładu własnego, mieszkanie zakładam, że jakiegoś odświeżenia będzie wymagać + kupienie bo ja wiem garnków ręczników).



Znajomi z pracy z tego co mówią to za dwupokojowe mieszkania w PRLowskich blokach mają około 1000zł opłat +/-. Jakiś czynsz 300zł z hakiem, fundusz 200 z hakiem, woda, gaz, prąd, internet, telefon. W rodzinnym domu (mieszkaniu) opłaty też około tego.



Stąd wzięłam 2tyś. Bo 1tyś to wg mnie nie będzie, a jak będzie 1800 to te 200zł mi aż takiej różnicy nie robi, żeby wpłynęło na decyzję.





Nie chcę absolutnie mieszkać z rodzicami do końca za życia, oni też woleliby nie Każdego dnia czuję, że bardzo bym chciała być już na swoim.



Więc czas się usamodzielnić, z tego co widzę większość z Was zachęca, by nie bać się kredytu więc chyba faktycznie ruszam z tematem



A i miasto to ani Warszawa, ani Radom, aczkolwiek zdecydowanie realia bliżej Radomia.
Autorko, parę rad do rozważenia.
1) W pierwszym poście piszesz o kredycie na 25 lat. Może warto to rozważyć, rata jest wtedy niższa, a kredyt przecież zawsze można nadpłacać lub spłacić całkowicie przed terminem jeśli ma się środki. Rata wtedy powinna oscylowac maksymalnie w granicach 700 zł. Ponadto nie patrz tylko na Twój bank, bo on wcale nie musi mieć najbardziej korzystnych warunków, szukaj po prostu najlepszej oferty.
2) nie wiem, może u Ciebie w mieście, jest jakoś inaczej ale kwota za opłaty również wydaje mi się strasznie wysoka. Tysiąc zł opłat za 35 mkw mieszkanie? Dla porównania ja płacę niecałe 700 zł czynszu za prawie 70mkw mieszkanie , w którym mam już wliczona i wodę, i ogrzewanie, gospodarowanie miejscami postojowymi w garażu podziemnym, dodatkowo za niewykorzystane media są zwroty. Poprzednio mieszkanie 38 kw, czynsz z wliczona woda i ogrzewaniem 430 zł, a co pół roku zwroty za wodę po ok 150-200 zł. Prąd przy dwóch osobach to u mnie również ok 60 zł miesięcznie, licząc nawet ze zużywasz bardzo dużo i byłoby to 100 zł, to wciąż daleko do kwoty tysiąca za opłaty. Może faktycznie lepiej działać już na konkretnym mieszkaniu, jak takie znajdziesz, bo naprawde koszty, o których piszesz no wydają mi się mocno zawyzone. Ja bym jednak tak jak mówię oscylowala raczej w granicach 1200 zł. Chyba że Twoje miasto slynie z bardzo drogich funduszy remontowych, ogromnych czynszow i mega drogiej stawki za wodę. Ale wciąż ta kwota wydaje mi się mocno nierealna po prostu. Piszę to po prostu żebyś dobrze przeliczyła sprawę i dowiadywała się w konkretnym mieszkaniu, bo może boisz się kwoty 2 tys., do której w ogóle z miesięcznymi opłatami nie dojdziesz. Ponadto warto się decydować na własne mieszkanie, póki ze swoim uzbieranym wkładem własnym 30 tysięcy jesteś w stanie dostać kredyt, bo niedługo się jesxze okaże, że wszystkie banki wymagają wkładu własnego 30%. ponadto może udać się kupić np. W kwocie 150 miesięcy kupić mieszkanie, które nie wymaga remontu, a wtedy weźmiesz kredyt tylko na 120 tysięcy, wiec rata nie bedzie przekraczała nawet 600 zł. Moim zdaniem masz jakąś bardzo duża kwotę oszacowana dot. Opłat, a to Cię odstrasza. Jeśli masz odłożony na wkład własny, w miarę stabilna pracę i stałe zarobki, to Na Twoim miejscu w ogóle bym się nie zastanawiała . Mieszkanie zawsze można sprzedać albo wynająć, nie musi być to związek do końca życia.

Edytowane przez lovely banshee
Czas edycji: 2020-06-10 o 14:55
lovely banshee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 15:06   #37
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Autorko co mogę polecić ze swojej strony to udaj się do dobrego doradcy kredytowego, wizyta jest bezpłatna, oni się z bankami rozliczają od udzielonych kredytów. Dobry doradca odpowie na wszystkie Twoje pytania, opowie o dodatkowych kosztach, wszystko Ci wyliczy i rozpisze i ogarnie za Ciebie dużo spraw.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 15:16   #38
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez sunshinebutterfly Pokaż wiadomość
Gratuluję, cieszę się razem z Tobą
Mogę tylko podpytać - rozumiem, że zarobki Ci się bardzo zmieniły w tym czasie czy inna opcja?
Nie, nie dostałam spadku i nie napadłam na bank Zarobki wzrastały, nie jakoś skrajnie, ale to z nich udało się zrobić nadwyżkę. Przede wszystkim: rozumienie i wiedza co do produktów finansowych, w które się pakujesz i dyscyplina finansowa, realne liczenie pieniędzy, wydatków, mam kilka budżetów (na życie, na podróże, na własne wydatki, na nadpłatę kredytu), odrębny budżet na inwestycje. Poduszki finansowej nie wliczam do posiadanych oszczędności - mam ją na łatwodostępnym koncie, ale o niej nie pamiętam, bo ona jest nie do ruszenia.

Dla mnie podstawa to robienie szczegółowego budżetu domowego. Szczegółowego, nie skąpego. Raz na kwartał liczę swoją wartość netto, analizuję też możliwości obniżenia kosztów / długów albo zwiększenia przychodów lub przychodów z inwestycji.

Nadprogramowe pieniądze, których się nie spodziewałam (albo spodziewałam w mniejszej ilości) przeznaczam albo na nadpłatę długów (kredytu) albo na inwestycje - przy czym przeznaczanie nadpłaty na inwestycje na sens tylko wtedy, gdy zyski netto w skali roku wyniosą więcej niż suma odsetek od kredytu i kosztów rocznego ubezpieczenia. No generalnie mogłabym tak pisać długo o planowaniu budżetu, nie ma to chyba większego sensu tutaj.

Każda osoba, która bierze kredyt, zakłada że spłaci go dużo wcześniej, przy czym znam tylko jedną osobę, która rzeczywiście to zrobiła. I nigdy nie nazwałabym mieszkania na kredyt inwestycją, nawet jeśli możesz je wynająć.
oliwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 15:55   #39
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87920659]Autorko co mogę polecić ze swojej strony to udaj się do dobrego doradcy kredytowego, wizyta jest bezpłatna, oni się z bankami rozliczają od udzielonych kredytów. Dobry doradca odpowie na wszystkie Twoje pytania, opowie o dodatkowych kosztach, wszystko Ci wyliczy i rozpisze i ogarnie za Ciebie dużo spraw.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Zgadzam się.

Najlepiej doradca finansowy i specjalista od rynku nieruchomości współpracujący ze sobą w jednym biurze.

Mają często dostęp do mieszkań, których oficjalnie nie ma.

Wiedzą też, czy lepiej w twoim przypadku starać się o kredyt w banku X, czy w banku Y, bo na przykład bank X chętniej udziela małżeństwom z dziećmi, a bank Y singlom z doświadczenia.

On jak dzwoni do banku, czy do dewelopera, to na "cześć, Przemek", a nie "dzień dobry", co wpływa na negocjacje i atmosferę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 18:28   #40
Allga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 63
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Sama jestem obecnie w Holandii za granica więc moze podpowiem cos o jednej z Twoich opcji. Jadac przez agencje do pracy sezonowej jestes w stanie zarobic tygodniowo ok. 350 - 400 euro juz na reke, po odciągnięciu podatku, mieszkania i ubezpieczenia. Soboty extra platne. Kazda nadgodzina ok. 135% platna. Jak masz prawko mozesz byc kierowca busa firma daje wtedy ok. 120 euro miesięcznie. Wiec jeśli brakuje Ci na wklad wlasny moze ta opcja z wyjazdem bedzie ok.

Ps. Moge Ci polecic na priv sprawdzona agencje pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Allga
Czas edycji: 2020-06-10 o 18:30
Allga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 23:04   #41
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 557
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Choć jestem dość strachliwa finansowo, to bym się nie zastanawiała za wiele i brała kredyt. Młodsza nie będziesz, sytuację zawodową masz chyba w miarę stabilną, z rodzicami się męczysz, faceta na razie nie ma na horyzoncie. Mieszkanie zawsze można sprzedać albo wynająć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-11, 05:47   #42
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez lovely banshee Pokaż wiadomość
2) nie wiem, może u Ciebie w mieście, jest jakoś inaczej ale kwota za opłaty również wydaje mi się strasznie wysoka. Tysiąc zł opłat za 35 mkw mieszkanie? Dla porównania ja płacę niecałe 700 zł czynszu za prawie 70mkw mieszkanie , w którym mam już wliczona i wodę, i ogrzewanie, gospodarowanie miejscami postojowymi w garażu podziemnym, dodatkowo za niewykorzystane media są zwroty. Poprzednio mieszkanie 38 kw, czynsz z wliczona woda i ogrzewaniem 430 zł, a co pół roku zwroty za wodę po ok 150-200 zł. Prąd przy dwóch osobach to u mnie również ok 60 zł miesięcznie, licząc nawet ze zużywasz bardzo dużo i byłoby to 100 zł, to wciąż daleko do kwoty tysiąca za opłaty. Może faktycznie lepiej działać już na konkretnym mieszkaniu, jak takie znajdziesz, bo naprawde koszty, o których piszesz no wydają mi się mocno zawyzone. Ja bym jednak tak jak mówię oscylowala raczej w granicach 1200 zł.


Płacę za 35 m dokładnie 350 zł miesięcznie, w tym śmieci 65 zł i internet za 40 zł. Dodatkowo 50 zł miesięcznie za prąd. Rozliczenia wody jeszcze tutaj nie miałam, ale zakładam, że będzie nadpłata, bo spore zaliczki są w czynszu. Rozumiem, że gdzieś może być drożej, ale serio, nie byłoby ludzi stać, gdyby za taki metraż w każdym bloku o takim metrażu mielić płacić 1000 zł. Pewnie są jakieś wyjątki, ale prędzej jestem w stanie założyć, że to jakieś mieszkania tbs.

Kredyt i niezależność. Może Ci się wydaje, że dogadujesz się z rodzicami i ogólnie gdzieś jest spoko, ale według mnie to najwyższy czas na mieszkanie samemu, poznanie siebie w takich warunkach, tworzenie własnego domu. Żadne dodatkowo oszczędzone pieniądze nie przekonałyby mnie do mieszkania z rodzicami. Wg mnie masz spoko życie jak na singielkę, nie musisz ani mieszkać w pokoju ani tyrać poza krajem.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-11, 06:03   #43
535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 921
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Place za 36m ok 420 zl(smieci, woda, ogrzewanie winda, raz do roku nadplata jest taka, ze pokrywa miesieczny czynsz) (mieszkam w duzym miescie, wiem ze w miejszych czynsz jest tanszy, znajoma placi ok 320 zl w 40 000 miescie). Prad okolo 60 zl (pracuje zdalnie). Internet 60 zl, telefon ok 50, gaz jakies 20 zl. Rachunki za telefon i internet daloby sie pewnie obnizyc, gdybym miala je w jednym miejscu (ale ze jestem zadowolona z internetu w A i telefonu B, to nie ruszam tego.

Wiec nie przesadzalabym z tymi oplatami za mieszkanie, tak mocno.

Edytowane przez 535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802
Czas edycji: 2020-06-11 o 06:04
535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-11, 08:36   #44
HejkaHejka87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 48
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Jak jest tu tyle osób które brały kredyty to może mi ktoś wyjaśni bo żyłam chyba w błędnym przekonaniu odnośnie kosztów kredytu


Czy koszt kredytu (łączna spłacona kwota) będzie taki sam w przypadku:
a) wzięcia kredytu na x zł na 30 lat i spłaconego w 10
b) wzięcia kredytu na x zł na 10 lat i spłaconego w 10.


Im dłuższy jest okres spłacania kredytu tym jego koszt większy, widać to w każdym internetowym kalkulatorze. Wydawało mi się że wzięcie kredytu na 30 lat od razu określa kwotę jaka wyjdzie z tego okresu i dzieli na raty, które można spłacić oczywiście wcześniej. Gdyby tak było że koszt kredytu zależy tylko od czasu spłacenia, to by nie miało żadnego znaczenia na ile się go bierze, i nikt by nie brał na mniej tylko na więcej żeby mieć furtkę... Mam nadzieję, że dobrze to wyjaśniłam


I jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi, ma może któraś z was ma kontakt z kimś kto bierze kredyt teraz w czasie koronawirusa?? Tak wiem sama się najlepiej dowiem jak pójdę ze swoim przypadkiem do doradcy
Ale koleżanka opowiadała, że na dwie osoby pracujące ze średnią pensją mieli zdolność na 400 000 zł, a teraz (stan pracy się nie zmienił i nie są w tych najbardziej zagrożonych gałęziach gospodarki) określono na 150 000 zł i w ogóle mają wątpliwość czy dadzą radę kupić mieszkanie które zaplanowali.
HejkaHejka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-11, 11:00   #45
Elsabel
Zakorzenienie
 
Avatar Elsabel
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 4 161
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Autorko, ja bym umówiła się na wizytę u doradcy finansowego i skłaniała do zakupu mieszkania jak najszybciej. Przy takiej inflacji jak dzisiejsza i tak niskich stopach procentowych ciułanie nie ma sensu. Mieszkania drożeją o kilkanaście % rocznie, jeśli Twoja pensja nie rośnie w szybszym tempie, to od zakupu będziesz się oddalać zamiast do niego przybliżać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Elsabel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2020-06-11, 11:35   #46
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Zgadzam się.

Najlepiej doradca finansowy i specjalista od rynku nieruchomości współpracujący ze sobą w jednym biurze.

Mają często dostęp do mieszkań, których oficjalnie nie ma.

Wiedzą też, czy lepiej w twoim przypadku starać się o kredyt w banku X, czy w banku Y, bo na przykład bank X chętniej udziela małżeństwom z dziećmi, a bank Y singlom z doświadczenia.

On jak dzwoni do banku, czy do dewelopera, to na "cześć, Przemek", a nie "dzień dobry", co wpływa na negocjacje i atmosferę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dokładnie tak jest, nasz doradca jak rozmawiał z ludźmi z banku to zawsze po imieniu. Zna się z tymi osobami od lat, bo w branży jest z 15.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-11, 11:43   #47
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez HejkaHejka87 Pokaż wiadomość
Jak jest tu tyle osób które brały kredyty to może mi ktoś wyjaśni bo żyłam chyba w błędnym przekonaniu odnośnie kosztów kredytu


Czy koszt kredytu (łączna spłacona kwota) będzie taki sam w przypadku:
a) wzięcia kredytu na x zł na 30 lat i spłaconego w 10
b) wzięcia kredytu na x zł na 10 lat i spłaconego w 10.
Nie ma różnicy z tego, co się orientuję.

Różnica jest chyba tylko jak spłacisz w mniej niż 3 lata, bo bank ma prawo pobrać jakąś część opłat za ten okres.

Cytat:
Napisane przez HejkaHejka87 Pokaż wiadomość
I jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi, ma może któraś z was ma kontakt z kimś kto bierze kredyt teraz w czasie koronawirusa?? Tak wiem sama się najlepiej dowiem jak pójdę ze swoim przypadkiem do doradcy
Ale koleżanka opowiadała, że na dwie osoby pracujące ze średnią pensją mieli zdolność na 400 000 zł, a teraz (stan pracy się nie zmienił i nie są w tych najbardziej zagrożonych gałęziach gospodarki) określono na 150 000 zł i w ogóle mają wątpliwość czy dadzą radę kupić mieszkanie które zaplanowali.
Moja zdolność kredytowa ma się dobrze.

Z 400 tysięcy na 150? Trochę nie chce mi się wierzyć.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.

Edytowane przez Limonka2738
Czas edycji: 2020-06-11 o 11:50
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-11, 14:35   #48
Allga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 63
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Odsetki masz rozpisane na caky okres kredytowania np. Na 25 lat jednak jesli splacisz wczesniej zalozmy w ciagu 15 lat to placisz odsetki tylko za ten okres plus kapital. Moge Ci podpowiedzieć bo sama pracowalam w Banku ze sprawdz oferte w max 3 Bankach i negocjuj miedzy nimi marze i prowizje. Mow otwarcie ze masz inne propozycje a doradca bedzie chcial abys u niego wziela ten kredyt to zaproponować Ci moze ludzkie warunki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Allga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-11, 15:14   #49
kaylla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez HejkaHejka87 Pokaż wiadomość
Jak jest tu tyle osób które brały kredyty to może mi ktoś wyjaśni bo żyłam chyba w błędnym przekonaniu odnośnie kosztów kredytu


Czy koszt kredytu (łączna spłacona kwota) będzie taki sam w przypadku:
a) wzięcia kredytu na x zł na 30 lat i spłaconego w 10
b) wzięcia kredytu na x zł na 10 lat i spłaconego w 10.


Im dłuższy jest okres spłacania kredytu tym jego koszt większy, widać to w każdym internetowym kalkulatorze. Wydawało mi się że wzięcie kredytu na 30 lat od razu określa kwotę jaka wyjdzie z tego okresu i dzieli na raty, które można spłacić oczywiście wcześniej. Gdyby tak było że koszt kredytu zależy tylko od czasu spłacenia, to by nie miało żadnego znaczenia na ile się go bierze, i nikt by nie brał na mniej tylko na więcej żeby mieć furtkę... Mam nadzieję, że dobrze to wyjaśniłam


I jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi, ma może któraś z was ma kontakt z kimś kto bierze kredyt teraz w czasie koronawirusa?? Tak wiem sama się najlepiej dowiem jak pójdę ze swoim przypadkiem do doradcy
Ale koleżanka opowiadała, że na dwie osoby pracujące ze średnią pensją mieli zdolność na 400 000 zł, a teraz (stan pracy się nie zmienił i nie są w tych najbardziej zagrożonych gałęziach gospodarki) określono na 150 000 zł i w ogóle mają wątpliwość czy dadzą radę kupić mieszkanie które zaplanowali.
Zalezy jak bedziesz splacala ten kredyt na 30 lat. Bo odsetki sa liczone od aktualnego stanu zadluzenia. Czyli jesli na poczatku b3dziesz splacala kredyt zgodnie z harmonogramem przez powiedzmy 8 lat (przy zalozeniu 30 lat kredytu), a potem nagle w 2 lata nadplacisz cala reszte to pewnie wyjdzie ci wiecej odsetek niz przy kredycie wzietym na 10 lat i splacanym regularnie zgodnie z harmonogramem. Ale jesli wzielabys na 30 lat i od poczatlu bys nadplacala kazda rate razy 3 to by wyszlo na to samo (tak w uproszczeniu).

Co do brania kredytu w czasach koronawirusa - ja z mezem kilka dni temu podpisalam umowe o kredyt hipoteczny. Z tym ze my wniosek zlozylismy przed koronaqirusem i wtedy mielismy liczona zdolnosc wiec mamy tak jakby na starych zasadach. Natomiast z rozmowy z naszym doradca wiem ze to co by sie dla nas zmienilo w tym banku na ktory sie zdecydowalismy to to, ze zamiast 10% wkladu musielibysmy miec 20%, co mogloby byc trudne. Natomiast zdolnosc by nam wyszla taka sama. Ale mowil nam ze ma innych klientow u ktorych zdolnosc spadla chyba o 1/3 (mieli brac w innym banku niz my), wiec beda musieli szukac czegos innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-06-11, 18:37   #50
Karibati
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 273
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Obecnie ceny zarówno zakupu jak i wynajmów są zawyżone przez Januszy i Grażyny, ludzi, którzy kilka lat temu uwierzyli, że można kupić kilka mieszkań na kredyt i żyć ponad stan do końca życia. Kryzys, który nadchodzi mocno to zmieni zapewniając zarazem komornikom regularne nadgodziny ale ... mamy 30 lat od upadku komuny, a ludzie nadal potrzebują aktu własności mieszkania.

Moim zdaniem, własność mieszkania jest fatalna dla związku, gdyż kredyt generuje poczucie wzajemnej zależności. (niepozbawione sensu) Zresztą, mieszkanie na wynajmie jest pewną deklaracją, na przykład tego, że mężczyzna nie będzie bił, a kobieta nie pomówi o bicie. (rzadziej konfiguracja odwrotna)

Edytowane przez Karibati
Czas edycji: 2020-06-11 o 18:51 Powód: duplikat
Karibati jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-11, 19:39   #51
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez HejkaHejka87 Pokaż wiadomość
Jak jest tu tyle osób które brały kredyty to może mi ktoś wyjaśni bo żyłam chyba w błędnym przekonaniu odnośnie kosztów kredytu


Czy koszt kredytu (łączna spłacona kwota) będzie taki sam w przypadku:
a) wzięcia kredytu na x zł na 30 lat i spłaconego w 10
b) wzięcia kredytu na x zł na 10 lat i spłaconego w 10.


Im dłuższy jest okres spłacania kredytu tym jego koszt większy, widać to w każdym internetowym kalkulatorze. Wydawało mi się że wzięcie kredytu na 30 lat od razu określa kwotę jaka wyjdzie z tego okresu i dzieli na raty, które można spłacić oczywiście wcześniej. Gdyby tak było że koszt kredytu zależy tylko od czasu spłacenia, to by nie miało żadnego znaczenia na ile się go bierze, i nikt by nie brał na mniej tylko na więcej żeby mieć furtkę... Mam nadzieję, że dobrze to wyjaśniłam


I jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi, ma może któraś z was ma kontakt z kimś kto bierze kredyt teraz w czasie koronawirusa?? Tak wiem sama się najlepiej dowiem jak pójdę ze swoim przypadkiem do doradcy
Ale koleżanka opowiadała, że na dwie osoby pracujące ze średnią pensją mieli zdolność na 400 000 zł, a teraz (stan pracy się nie zmienił i nie są w tych najbardziej zagrożonych gałęziach gospodarki) określono na 150 000 zł i w ogóle mają wątpliwość czy dadzą radę kupić mieszkanie które zaplanowali.
Potwierdzam. My też braliśmy tuż przed i ze zdolności na 400 000 chcieliśmy 300 000. Dostaliśmy 260 000, a teraz nasza opiekunka klienta mówi nam, że moglibyśmy nie dostać nawet 200 000. Z tym, że nas urządził ładnie gościu od wyceny, bo dom warty ok 420 000- wycenił na niecałe 300 000. Wycena była tak niska, że opiekunka to konsultowała jeszcze raz. Za tę kwotę nie byłoby szans w normalnych warunkach wybudować domu (płacąc zewnętrznym firmom).

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-12, 00:36   #52
Jogurtowe_love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 294
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

My braliśmy kredyt na początku lockdownu. Wniosek składaliśmy 3 dni po tym jak zamknęły się szkoły. Przed koroną nasza zdolność wynosiła 700 tys a po spadła do 290. I prawie wszędzie teraz wymagają 30% wkładu własnego. Mówi się już o 40%. Absolutnie nie zniechęcam do kupowania mieszkania na kredyt. Nawet bardzo polecam. To jest do przejścia.

Policz sobie jeszcze dokładnie koszty całościowe. Podatek, ewentualna prowizja dla agencji. Koszty remontu/wykończenia. Nas one kompletnie zaskoczyły. Niedoszacowaliśmy się tak o 40 tysięcy lepiej mieć zapas gotówki jak się bierze za kupno mieszkania, bo można się przejechać. Ale wszystko jest dla ludzi.

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Karibati Pokaż wiadomość
mamy 30 lat od upadku komuny, a ludzie nadal potrzebują aktu własności mieszkania.
Nie tu tkwi problem. Ceny wynajmu są tak wystrzelone w kosmos, że taniej wychodzi mieszkanie na kredyt. U nas czynsz plus opłaty plus rata kredytu dają kwotę 1000-1500 zł mniejszą niż miesięczny wynajem mieszkania tej wielkości. Ja bym bardzo chętnie wynajęła. Samochód mamy wyjanmowany, bo tak się bardziej opłaca. Mieszkanie niestety nie.
Jogurtowe_love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-12, 07:24   #53
ukladlimbiczny
miss twin peaks
 
Avatar ukladlimbiczny
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 365
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Ja na miejscu autorki też wzięłabym kredyt.
Tak się składa, że sama wzięłam go w marcu tego roku, chwilę przed pandemią, sama. Również miałam ok. 30 tys. wkładu własnego.
Kupiłam dwupokojowe mieszkanie 47 mkw, na fajnym osiedlu, raty płacę 1000 zł z groszami + całość opłat zamyka mi się w 450 zł, łącznie z internetem. Mieszkam w Łodzi, obecnie ceny wynajmu mieszkania o podobnym metrażu i standardzie w podobnej lokalizacji wynoszą ok. 1800-2000 zł (całość opłat). Tak że mnie się to po prostu bardziej opłacało, jedyna potencjalnie problematyczna kwestia to było zaciśnięcie zębów i odłożenie tej gotówki na wkład własny, ale to Autorka ma już za sobą.
ukladlimbiczny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-12, 10:53   #54
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez ukladlimbiczny Pokaż wiadomość
Ja na miejscu autorki też wzięłabym kredyt.
Tak się składa, że sama wzięłam go w marcu tego roku, chwilę przed pandemią, sama. Również miałam ok. 30 tys. wkładu własnego.
Kupiłam dwupokojowe mieszkanie 47 mkw, na fajnym osiedlu, raty płacę 1000 zł z groszami + całość opłat zamyka mi się w 450 zł, łącznie z internetem. Mieszkam w Łodzi, obecnie ceny wynajmu mieszkania o podobnym metrażu i standardzie w podobnej lokalizacji wynoszą ok. 1800-2000 zł (całość opłat). Tak że mnie się to po prostu bardziej opłacało, jedyna potencjalnie problematyczna kwestia to było zaciśnięcie zębów i odłożenie tej gotówki na wkład własny, ale to Autorka ma już za sobą.
Gratuluje, fajnie sie czyta pozytywna historie. Brac samej kredyt hipoteczny nie jest latwo.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-12, 12:15   #55
535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 921
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Dzis mam ten dzien diety, kiedy zoladek do wielka czarna dziura. Nie pomoze mi ani pelen warzyw, kaszowy obiad z miesem, ani wielgachny burger z frytkami i kubel lodow.

Po prostu, trzeba to wziac na twarz, zapic woda i przetrzymac.
535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-12, 15:09   #56
ukladlimbiczny
miss twin peaks
 
Avatar ukladlimbiczny
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 365
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Gratuluje, fajnie sie czyta pozytywna historie. Brac samej kredyt hipoteczny nie jest latwo.
Dzięki! Ja podobnie jak Autorka też przez jakiś czas nosiłam się z tym zamiarem, bo oczywiście łatwiej jest z kimś. Ale skończyłam w tym roku 26 lat i stwierdziłam, że lepszego momentu już nie będzie W razie czego mieszkanie zawsze można wynająć lub w późniejszej perspektywie sprzedać.
ukladlimbiczny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-12, 16:55   #57
Tataraczka
Rozeznanie
 
Avatar Tataraczka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 695
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Wzięłabym kredyt i skorzystała z usług doradcy. Popytaj wśród znajomych, może mają kogoś do polecenia. Ja muszę uzbierać 150 tysięcy na wkład własny (na ten moment ale jestem pewna że ta kwota wzrośnie).
__________________
"Co nie zabije to wzmocni...To nieprawda. Co nie zabije, to nie zabije. Wcale nie musi wzmacniać, potrafi sponiewierać i zostać na całe życie." Jacek Walkiewicz
Tataraczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-12, 17:13   #58
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Nie zastanawiałabym się ani sekundy. 150 tys za mieszkanie to jest mala kwota, spokojnie przeciętny człowiek może wziąć na to kredyt.
Ja tam Ci zazdroszczę tej sytuacji. Ja to nawet na wkład własny nie jestem w stanie nazbierac, z 30 tys oszczędności mogłabym zrobić wielkie nic.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-12, 18:12   #59
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez UsiaDanusia86 Pokaż wiadomość
Zarobków wolałabym nie podawać, ale żebyście znały "rząd wielkości" powiedzmy tak: więcej niż nauczyciel ;-) mniej niż koledzy programiści.
Ciekawa sprawa z tymi zarobkami. Nauczyciel w Twoim wieku zwykle ma już ~10 lat pracy i mianowanie za sobą. Więc z dodatkiem za wysługę lat, wychowawstwo, nadgodzinami, dodatkiem motywacyjnym itd wychodzi grubo ponad trójkę. Jeśli rzeczywiście zarabiasz więcej, to z kupieniem mieszkaniu nie masz przecież żadnego problemu.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-06-12 19:12:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.