Włamanie do opuszczonej nieruchomości

[kennedy]

Napisane przez niespodzianka88

No , tylko o to,że strach żyć w otoczeniu meneli. Mama pisała za granicę , mieli dzwonić . Zero odezwu. Dzwoniła do innej kuzynki , ona no tak już będzie. Skoro nikt nawet nie kwapią się o rozmowę co dalej ? To ona ma sobie głowę zawracać?

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Jeszcze ok 2 lat temu ktoś chciał to kupić. To rodzina zza granicy ubolewała ,że jak to dom dziadków i nie zgodzili się .

Twoja mama jest niepowazna.

[pseudofeministka]

Napisane przez niespodzianka88

No , tylko o to,że strach żyć w otoczeniu meneli. Mama pisała za granicę , mieli dzwonić . Zero odezwu. Dzwoniła do innej kuzynki , ona no tak już będzie. Skoro nikt nawet nie kwapią się o rozmowę co dalej ? To ona ma sobie głowę zawracać?

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Jeszcze ok 2 lat temu ktoś chciał to kupić. To rodzina zza granicy ubolewała ,że jak to dom dziadków i nie zgodzili się .

Jestem w szoku, serio. Jak tak mozna zostawiac sprawy spadkowe? Jezszcze bac sie dzwonic na policje. Przeciez to jest strasznie nieodpowiedzialne. Jezeli Twoja mama nalezy do kregu spdkobiercow, a cos sie stanie na tej niercuhomosci to wszyscy spadkobiercy beda odpowiadac za powstale szkody. Zalozenie sprawy o ustalenie kregu spadkobiercow to nie jest jakis wyczyn jezeli np. podszkodowany bedzie mial w tym interes prawny. Co jak Ci menele podpala dom, bo zaraz bedzie zima i podejrzewam, ze beda tam rozpalac ogniska. Koszt rozbiorki takiego domu to sa dziewczyno ogromne koszty.

Na miejscu Twojej mamy zalozylabym sprawe o stwierdzenie nabycia spadku oraz o dzial spadku, zaproponowac sprzedaz nieruchomosci jezeli nie dogadaja sie z innymi spadkobiercami i w ten sposob pozbyc sie problemu. Jezeli komus szkoda, bo to dom rodzinny to niech nabedzie udzial, splaci pozostlalych spadkobiercow i tyle. Ja w ogole jestem w szoku, ze ludzie nadal tak zostawiaja tego rodzaju sprawy, jeszcze z dzikimi lokatorami , a pozniej jak sie cos nawyrabia to wielkie oczy i szukanie pomocy, kiedy mozna bylo zareagowac znacznie wczesniej.

[niespodzianka88]

Druga rodzina mieszka ok 5 km od tego miejsca. Czemu moja mama jest niepoważna. On przedstawiła sprawę jak to wygląda tej ciotce zza granicy. Że ktoś się włamał ,co dalej robimy. I jest cisza z jej strony. Druga co mieszka ok 5 km mówi , no tak już będzie co zrobimy. To moja matka ma tam jeszcze za swoje pieniądze ogradzać czy co innego robić. Powinni wszyscy się tym zająć

[kennedy]

Napisane przez niespodzianka88

Druga rodzina mieszka ok 5 km od tego miejsca. Czemu moja mama jest niepoważna. On przedstawiła sprawę jak to wygląda tej ciotce zza granicy. Że ktoś się włamał ,co dalej robimy. I jest cisza z jej strony. Druga co mieszka ok 5 km mówi , no tak już będzie co zrobimy. To moja matka ma tam jeszcze za swoje pieniądze ogradzać czy co innego robić. Powinni wszyscy się tym zająć

jak sie nie umiecie dogadac od X lat to juz nic wam nie pomoze. Matka nie chce nawet policji wzywac tylko jak dziecko : niech ktos, cos!

[niespodzianka88]

Ale co ma policję wezwać , i nikogo w środku nie będzie? I co potem może jeszcze ma za własne pieniądze tam chodzić i pilnować 24 jh na dobę ?

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Ona mieszka sama. Co jak jej się zaczną odgrażać ? Pozostałe ciotki mają mężów, rosłych chłopów. Co było yvza problem podjechać 5 km. I zabić to deskami ?

[pseudofeministka]

Napisane przez niespodzianka88

Druga rodzina mieszka ok 5 km od tego miejsca. Czemu moja mama jest niepoważna. On przedstawiła sprawę jak to wygląda tej ciotce zza granicy. Że ktoś się włamał ,co dalej robimy. I jest cisza z jej strony. Druga co mieszka ok 5 km mówi , no tak już będzie co zrobimy. To moja matka ma tam jeszcze za swoje pieniądze ogradzać czy co innego robić. Powinni wszyscy się tym zająć

Jestescie niepowazni i nieodpowiedzialnoi, bo jedno patrzy na drugiego czy ktos cos zrobi, a wtej chacie wolna amerykanka, a jezeli wszyscy sa wspolwlascicielami to kazdy ma interes i obowiazek by sie tym zajac. Naprawde nie myslicie o tym, ze cos moze sie stac? Przyjdzie zima , zaczna rozpalac ogniska czy cos zeby sie ogrzac to do tragedii duzo nie trzeba, a jak sa blisko sasiednie nieruchomosci to juz w ogole. A wy ani tego nie chcecie nigdzie zglosic ani ni, nikt nie kaze wam plotow robic.

[kennedy]

Napisane przez niespodzianka88

Ale co ma policję wezwać , i nikogo w środku nie będzie? I co potem może jeszcze ma za własne pieniądze tam chodzić i pilnować 24 jh na dobę ?

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Ona mieszka sama. Co jak jej się zaczną odgrażać ? Pozostałe ciotki mają mężów, rosłych chłopów. Co było yvza problem podjechać 5 km. I zabić to deskami ?

jezeli uwazasz to za swoje to cos zrob. a nie licz na innych.

[Mija62]

Pamiętam kiedyś był tutaj wątek, czy można przygarnąć opuszczony domek. Czyżby to tamta rodzinka wprowadziła się do was

[Nimve]

Napisane przez niespodzianka88

W ogóle się nie boją. Mama z sąsiadem pukali. Ktoś otworzył drzwi z przodu i za moment zamknął. Potem uciekli tyłem . Wrócili za 3 h godziny.

W ogóle co, czemu pukali?? Dom po rodzicach, dzicy lokatorzy jakieś menelstwo, a Twoja mama kulturalnie poszła i zapukała Szkoda, że im placka nie zaniosła na powitanie. Nie ogarniam, telefon na policję i tak do skutku, czego niby się boi? Przecież nikt jej nie każe tych ludzi za fraki wyciągać.

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

Napisane przez Nimve

W ogóle co, czemu pukali?? Dom po rodzicach, dzicy lokatorzy jakieś menelstwo, a Twoja mama kulturalnie poszła i zapukała Szkoda, że im placka nie zaniosła na powitanie. Nie ogarniam, telefon na policję i tak do skutku, czego niby się boi? Przecież nikt jej nie każe tych ludzi za fraki wyciągać.

tez nie rozumiem czego sie boi, i skad mysl, ze zanim przyjedzie policja to juz ich nie bedzie, co zamierza tam pojsc i przy kawce powiedziec ze zaraz policja wpadnie?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez niespodzianka88

Ale co ma policję wezwać , i nikogo w środku nie będzie? I co potem może jeszcze ma za własne pieniądze tam chodzić i pilnować 24 jh na dobę ?

Jakie pieniadze?

[niespodzianka88]

Teraz będzie problem wejść przedem bo sąsiad drzwi zawkretowal. A w tyle zapomniał jednych . I co policja może ?

[stesia]

a policja to co tylko przodem może wejść?

[Magrru]

Policja to może być strzał w kolano. Rozbiórka albo remont generalny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Nimve

W ogóle co, czemu pukali?? Dom po rodzicach, dzicy lokatorzy jakieś menelstwo, a Twoja mama kulturalnie poszła i zapukała Szkoda, że im placka nie zaniosła na powitanie. Nie ogarniam, telefon na policję i tak do skutku, czego niby się boi? Przecież nikt jej nie każe tych ludzi za fraki wyciągać.

Dlatego mam wrażenie, że w tej sprawie jest jakieś drugie dno.

[glossyzuz]

Napisane przez niespodzianka88

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Ona mieszka sama. Co jak jej się zaczną odgrażać ? Pozostałe ciotki mają mężów, rosłych chłopów. Co było yvza problem podjechać 5 km. I zabić to deskami ?

a co to za problem założyć sprawę spadkową?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez niespodzianka88

Teraz będzie problem wejść przedem bo sąsiad drzwi zawkretowal. A w tyle zapomniał jednych . I co policja może ?

Co mają drzwi sąsiada do tego domu?

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88892522]Co mają drzwi sąsiada do tego domu?

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]lokatorzy, sasiad, autorka patrzy na tych ludzi jakby tam wynajmowali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88892522]Co mają drzwi sąsiada do tego domu?

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Sąsiad poszedł do pomocy i założył wkręty na drzwiach do rudery. Zapomnieli o drugich drzwiach, ale sąsiad nie chciał iść drugi raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niespodzianka88]

Po prostu bal się tam iść ,bo niewiadomo kto to jest. Dlaczego policja to strzał w kolano ?

[I am Rock]

Napisane przez stesia

a policja to co tylko przodem może wejść?

No jakże to tak policję od tyłu wpuszczać?
Nie wypada.

[Magrru]

Napisane przez niespodzianka88

Po prostu bal się tam iść ,bo niewiadomo kto to jest. Dlaczego policja to strzał w kolano ?

Na usunięcie włamywaczy jest max 3 miesiące, nie można usuwać lokatorów, którzy legalnie weszli w posiadanie, np. wynajęli na tydzień i odmawiają wyprowadzki po miesiącu. Wtedy sąd, komornik, lata walki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niespodzianka88]

Przecież to rudera. Nikt tego nie wynajął . Ci ludzie to żule, bezdomni. To bez wody i prądu.

[Magrru]

A co to za różnica jak wygląda dom/mieszkanie?
Czemu nie było sprawy spadkowej? Potrzebny jest tytuł do lokalu.
Bez tego nie ma sensu wzywanie policji nawet do nowego włamywacza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sally1642]

Napisane przez pseudofeministka

Jestescie niepowazni i nieodpowiedzialnoi, bo jedno patrzy na drugiego czy ktos cos zrobi, a wtej chacie wolna amerykanka, a jezeli wszyscy sa wspolwlascicielami to kazdy ma interes i obowiazek by sie tym zajac. Naprawde nie myslicie o tym, ze cos moze sie stac? Przyjdzie zima , zaczna rozpalac ogniska czy cos zeby sie ogrzac to do tragedii duzo nie trzeba, a jak sa blisko sasiednie nieruchomosci to juz w ogole. A wy ani tego nie chcecie nigdzie zglosic ani ni, nikt nie kaze wam plotow robic.

Z tego co pisała autorka to póki co są jedynie spadkobiercami a nie współwłaścicielami (nie było sprawy spadkowej) a to duża różnica.

Gdybym mieszkała za granicą i jakaś kobieta z mojej rodziny dzwoniłaby do mnie że w lokalu który mamy zapisany jako spadek ktoś przebywa i JEJ to przeszkadza to bym powiedziała by ruszyła swój tyłek i się tym zajęła. Nie dziwię się że pozostałe osoby nie reagują bo mają prawo mieć tą ruderę w nosie.

Autorko: oboje jesteście ze swoją matką niepoważne. Ile wy macie lat, 5? Wieczne gadanie "niech ktoś coś, byle nie ja bo ja to delikatna kobietka jestem" zamiast zachowywać się jak dorośli ludzie i zadzwonić na policję.

No komedia

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No dokładnie. Wyobrażacie sobie to? "Dzień dobry, dzwonię z Londynu. Proszę podjechać do domu w Kozichdupach, bo mi siostra powiedziała, że ktoś tam nielegalnie mieszka. Właściciel? Nie, nie jestem. Siostra też nie. Ale jak to żarty z policji są karalne? Halo? Halo?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[niespodzianka88]

Gdzie wyczytalyscie ,że ktoś kazał rodzinie zza granicy dzwonić po policję? Tylko opisałam została sytuacja , co robimy dalej

[pseudofeministka]

Napisane przez Sally1642

Z tego co pisała autorka to póki co są jedynie spadkobiercami a nie współwłaścicielami (nie było sprawy spadkowej) a to duża różnica.

Gdybym mieszkała za granicą i jakaś kobieta z mojej rodziny dzwoniłaby do mnie że w lokalu który mamy zapisany jako spadek ktoś przebywa i JEJ to przeszkadza to bym powiedziała by ruszyła swój tyłek i się tym zajęła. Nie dziwię się że pozostałe osoby nie reagują bo mają prawo mieć tą ruderę w nosie.

Autorko: oboje jesteście ze swoją matką niepoważne. Ile wy macie lat, 5? Wieczne gadanie "niech ktoś coś, byle nie ja bo ja to delikatna kobietka jestem" zamiast zachowywać się jak dorośli ludzie i zadzwonić na policję.

No komedia

Niby jaka roznica pod wzgledem praktycznym? Zreszta kwestie te rozwinelam bardziej w swoim poprzednim poscie, , akurat tutaj sie na tym nie skupialam. Dla mnie od strony praktycznej uzyty termin czy to jest spadkobierca czy wspolwlasciel nie ma wiekszego znaczenia.

Zalozenie sprawy o stwierdzenie nabycia spadku to jest kwestia formalna w tym przypadku, szczegolnie jezeli minelo 6 miesiecy, a spadek nie zostal odrzucony przez matke autorki. Wiec gdy sie cos stanie niezaleznie od uzytych terminow w moim poscie, beda odpowiadac spadkobiercy jako wspolwlasciciele, bo juz wpostanowieniu o stwirerdzeniu nabycia spadku bedzie okreslone kto dziedziczy i w jakiej czesci. A jak ktos bedzie mial w tym interes prawny np. poszkodowany to zawsze moze zlozyc taki wniosek do sadu. Wiec to jest naprawde szybka i krotka droga do odpowiedzialnosci odszkodowaczej.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez Magrru

A co to za różnica jak wygląda dom/mieszkanie?
Czemu nie było sprawy spadkowej? Potrzebny jest tytuł do lokalu.
Bez tego nie ma sensu wzywanie policji nawet do nowego włamywacza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie trzeba tytulu prawnego do nieruchomosci zeby zlozyc zawiadomienie na policje