|
|
#31 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Treść usunięta
|
|
|
|
#32 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Cytat:
---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ---------- [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89121790]Treść usunięta[/QUOTE] Ależ mogą na moją empatię liczyć. Z tym, że te dzieciaki przychodzą do mnie z konkretami, a nie z tekstem: "nie poszłam na lekcję, bo dostałam poprzednio minusa i nie chciałam dostać drugiego". Na tej podstawie nigdy nie oskarżę drugiego nauczyciela o znęcanie się nad uczniem. Mam jednego ucznia w klasie, który każdorazowo, gdy jest sprawdzian wiadomości jest przez jeden dzień chory. Akurat tego jednego dnia choruje. Nigdy tego nie komentuję, ale mam już na ten temat określoną teorię. Nauczyciel patrzy na ucznia i jego zachowanie w szerszej perspektywie i o tym należy pamiętać. Tutaj nie ma znęcania. Owszem, nauczycielka za dużo sobie pozwala, ale może też być tak, ze uczennica źle znosi fakt, że to jedyny nauczyciel, który ma wyższe wymagania i nie daje się nabrać. Przykro mi, ale liceum to nie podstawówka. |
|
|
|
|
#33 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 126
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Cytat:
Cytat:
I co ma opinia innych uczniów do rzeczy? Znam pełno toksycznych, wręcz obmierzłych ludzi, którzy ogólnie mają dobrą opinię, bo dopiero jak się robi nie po ich myśli to wyłazi chamidło. [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89121790]Treść usunięta[/QUOTE] Dokładnie, i dlatego nauczycielka powinna uczennicę traktować jak dorosłą. Moim zdaniem relacja powinna być bardziej biznesowa na tym etapie i należy pohamować durne pytania o gospodarstwo, teksty typu "nie pyskuj", jak ktoś zadaje pytanie w normalny sposób, już nie mówiąc o wypytywaniu o nazwisko lekarza. Skoro Ty tego nie wiesz to radzę Ci rozważyć zmianę zawodu, to co piszesz jest straszne. Widać, że przez własne doświadzcenia nie jesteś w ogóle obiektywna. Edytowane przez WesolyGrzyb Czas edycji: 2022-02-17 o 16:32 |
||
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 297
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89119382]Przykro mi ale z tego co piszesz nie wydaje mi się że nauczycielka znęca się nad Tobą. Jeżeli jesteś nieobecna podczas sprawdzianu bo byłaś u lekarza to dlaczego nie miałaś od niego zaświadczenia które jasno usprawiedliwiałoby Twoją nieobecność? Nikt nie ma obowiązku wierzyć Ci na słowo honoru. Po drugie co to znaczy że nie poszłaś na zajęcia no nie chciałaś aby sytuacja się powtórzyła? Nie możesz sobie decydować na które zajęcia możesz chodzić a na które nie. Udzielanie Ci dodatkowego czasu na dokończenie sprawdzianu w czasie przerwy byłoby nieuczciwe w stosunku do pozostałych uczniów. Na takie zadania jest określony czas i umiejętność rozplanowania swojej pracy w sposób umożliwiający ukończenie zadania w określonym czasie to jedna z rzeczy których uczysz się w szkole. Rozumiem fakt bycia osobą wysokowrażliwią ale taki stan rzeczy nie sprawia że będziesz traktowana ulgowo. Czy rozmawiałaś że szkolnym psychologiem lub pedagogiem na temat tego co tutaj napisałaś?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Lekarz nie ma obowiązku wystawiać takich zaświadczeń. Może pisać co najwyżej przy dłuższej nieobecności, ale pojedyncze dni czy godziny usprawiedliwia rodzic u wychowawcy. Dziewczyna nie ma żadnego obowiązku pokazywać przypadkowemu nauczycielowi zaświadczenia od lekarza, mówić jakiej jest specjalizacji czy podawać nazwiska. To są dane prywatne na co i gdzie się leczy i szkoła nie ma podstaw tego żądać ani warunkować dodatkowego terminu na sprawdzian od podania nazwiska lekarza nauczyciela. Nauczyciel sobie nadużywa, tak samo wypytując o stan majątkowy rodziców. Dziwię się, że rodzice nie reagują, że nauczyciel przepytuje nieletnie dziecko o leczenie i kasę. Terminy sprawdzianów i ich popraw reguluje statut szkoły i do niego należy się odwalać jeśli nauczyciel nie umożliwia napisania sprawdzianu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
#35 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Cytat:
W tej sytuacji uczennica nie zachowuje się jak dorosłą i w tym problem. Skoro ma zastrzeżenia do sposobu, w jaki mówi do niej nauczycielka, to powinna powiedzieć (jak wcześniej dziewczyny pisały), że nie życzy sobie takich pytań. Albo udać się do wychowawcy, a nie migać się od obowiązków. W pracy też tak kiedyś powie? Za dużo ode mnie wymagasz, to ja jutro nie przyjdę? Jeśli ktoś nie przychodzi na lekcje, powinien wziąć pod uwagę, ze nauczyciel będzie później miał swoje zastrzeżenia. Autorka może lekceważyć przedmiot? Bez żadnych konsekwencji? Niestety, zawsze się jakieś pojawią. Nie uważam, ze nauczycielka jest ok (pisałam o tym), ale robienie z Autorki niewiniątka to też z lekka nieporozumienie. Sama się czepia w kilku kwestiach, choć nie ma racji. Tutaj po obu stronach jest problem. Dziewczyna jest przewrażliwiona pod wieloma względami i doszukuje się nękania, podając przykłady, które jedynie podważają jej pierwszą tezę. Może porozmawiać na ten temat z dyrekcją (jeśli wcześniej z nauczycielką były podobne problemy, to dyrekcja o tym zapewne wie). zostanie wszczęte postępowanie w tej sprawie i tyle. Pytanie kluczowe: dlaczego nie poszła z tym do wychowawcy? Albo do pedagoga szkolnego? I owszem, uważam, ze gdyby każdego nauczyciela wziąć "pod lupę" na każdego by się coś znalazło. Ale tutaj czepiać się można ewentualnie zadawania prywatnych pytań i "węszenia". Reszta odnosząca się do zadań domowych czy sprawdzianów jest do wywalenia. Dyrektor co najwyżej powie, żeby się do nauki przyłożyła i przestała "olewać" przedmiot. Swoją drogą: w liceum moja matematyczka też była bardzo rygorystyczna i tępiła osoby, które kombinowały, nie przychodziły na sprawdziany i wymagały potem nie wiadomo czego... Ja z matmy byłam noga, ale sumienna. Skończyłam z trójką na świadectwie i pochwałą za uczciwość. Minusów i jedynek uskładałam na tuziny, ale jakoś nie oskarżyłam nauczycielki o znecanie się nade mną ![]() ---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#36 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#37 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Cytat:
Zresztą nie wiem co za problem, ktoś się nie interesuje przedmiotem, to się nie interesuje. Może mieć inne zainteresowania, może mieć słabą sytuację w domu przez którą ciężko dziecku skupić się na nauce, może mu się nie chce, ale to szczerze moim zdaniem nie problem nauczyciela, jeśli dziecko się nie nauczy. Edytowane przez Alekto123 Czas edycji: 2022-02-17 o 20:17 |
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 297
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89121856]Za moich czasów czyli 20 lat temu jeżeli nieobecność była spowodowana choroba to lekarz wystawiał zaświadczenie. Obecnie nie wiem jak jest ale mniemam że nie każdą nieobecność w szkole może usprawiedliwić rodzic gdyż jest coś takiego jak obowiązek szkolny który należy realizować i rodzic też nie może sobie wypisać na miesiąc zwolnienia bo np dziecko zabierze w podróż. Nie mniej autorka nie okazała również usprawiedliwienia od rodziców tylko chciała aby nauczycielka na słowo jej uwierzyła że nie mogła być na sprawdzianie bo była chora. Jeżeli mamy ja traktować jak dorosłą to tak ją traktujmy. Ja swoją nieobecność w pracy muszę poprzeć L4 bądź wnioskiem urlopowym.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]W szkole nie ma czego takiego. To co było 20 lat temu nie ma podstaw obecnie. Lekarz nie ma obowiązku wystawiania zaświadczeń czy zwolnień, a zaświadczenia lekarskie jakie daje się np do zusu często są płatne. Szkoła nie można wymagać zaświadczenia lekarskiego. W skomplikowanych sytuacjach lekarze dają kartę np gdy dziecko jest poważnie chore i nie będzie go miesiąc. Przy zwykłej wizycie czy przeziębieniu lub innej infekcji lekarze nie bawią się w karteluszki dla szkoły (bo nie muszą to tylko ich dobra wola). Tak samo lekarz nie musi dawać kartki, że dziecko jest zdrowe, by pokazać po chorobie w przedszkolu czy żłobku. W zasadzie też nie ma problemu, by rodzic zabrał dziecko w podróż na miesiąc. Obowiązek szkolny to nie jest obowiązek 100% frekwencji. Warunkiem zaliczenia roku jest ilość ocen umożliwiająca wystawienie oceny rocznej, więc nawet nie trzeba mieć 50% frekwencji (o ile dziecko ma zaliczone sprawdziany i podstawę do oceny). Dopiero jeśli ma mniej 50% i brak ocen (nie wykazało się wiedzą) szkoła można faktycznie nieklasyfikować. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
#39 | |||||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 126
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Chyba trzeba Ci Julka_25 przypomnieć, co wcześniej pisałaś, bo widać sama nie pamiętasz:
Cytat:
Nauczycielka w dodatku, w głowie mi się to nie mieści... Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Pozwolę sobie podsumować, jak ja to widzę: 1) Minus - nie rozumiem dokładnie tej sytuacji, ale w taki sposób jak zostało to opisane to winy nauczycielki nie widzę. Nie będę snuć domysłów. 2) Autorka nie przyszła na lekcję ze strachu przed "powtórką z rozrywki" - nie postąpiła tutaj optymalnie, ale napisała, że sednem sprawy jest to, że nauczycielka pod jej nieobecność głosi chamskie i mijające się z prawdą komentarze. 3) Sytuacja z lekarzem - dla mnie nauczycielka niepoważna. 4) Pytania o gospodarstwo - dziwne, nietaktowne. 5) Autorka wspomniała, że spytała grzecznie, czy może pisać test na przerwie i dostała odpowiedź, że ma nie dyskutować. Jak rozumiem autorce chodziło o chamską odpowiedź, a nie o fakt, że nie mogła na przerwie pisać sprawdzianu. No ale według Ciebie autorka to leser i szklana kula Ci mówi, że na pewno nie jest tak jak mówi tylko nam nawija makaron na uszy. To nie jest czasem victim blaming? Słyszałaś w ogóle o czymś takim? I skąd Ty wiesz, co powie dyrektor i czemu znowu wykorzystujesz postać jakiegoś dyrektora, żeby wygłosić własne opinie na temat autorki? Cytat:
Cytat:
Jestem zniesmaczona grubo. Moim zdaniem powinni Ci dać bana za takie coś, Hultaj ostatnio też poleciała za rozgłaszanie szkodliwych treści. Jeszcze rzekomo nauczycielka... brrrr... Edytowane przez WesolyGrzyb Czas edycji: 2022-02-17 o 19:28 |
|||||||
|
|
|
#40 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Mam wrażenie, że część odpowiadających broniąc nauczycielki kompletnie pominęła aspekty, o które chodziło Autorce.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nawet jeśli Autorce zdarzały się wcześniej wtopy, to nie powód, by ją demonizować i traktować gorzej przy każdej okazji. Jest młoda i niedojrzała, nic dziwnego, że będzie nawalać jeszcze bardziej, gdy baba patrzy na nią krzywym wzrokiem i nie ukrywa swojego stosunku. Brak zaangażowania można ,,ukarać'' oceną, a nie zgryźliwymi komentarzami, kiepskim uczniom też należy się szacunek. Autorko, spróbuj nie dawać jej więcej haków na siebie, nie wagaruj, przykładaj się do prac domowych. Rozumiem niską motywację w takich warunkach, ale jeśli chcesz zgłosić gdzieś jej zachowanie, to zacznie się odwracanie kota ogonem i sama wyjdziesz na tym gorzej. Może faktycznie warto też porozmawiać ze szkolnym psychologiem, żebyś wiedziała, jak nabrać dystansu, jeśli sytuacja jest dla Ciebie obciążająca psychicznie. |
|||
|
|
|
#41 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Przecież od wyjaśniania nieobecności są rodzice, a nie uczennica. Niepełnoletnia dziewczyna NIC nie musi w szczegółach wyjaśniać, jeżeli są wątpliwości lub sytuacja się powtarza to jest to temat do poruszenia z rodzicami. Z rodzicami, a nie z nastolatką. Z wykształcenia też jestem nauczycielem - nie pracuję w zawodzie, nie wiem jak rzeczy teraz wyglądają, ale nie wyobrażam sobie wypytywać o intymne szczegóły. Jeżeli cokolwiek się dzieje, jest jakikolwiek problem, to nie załatwiam tego przy pomocy wypytywania, chamskich odzywek lub ciśnięcia danego ucznia, a rozmawiam z rodzicami.
Dla mnie postępowanie autorki też nie jest ok, jakieś omijanie zajęć, oskarżenia - tu nie ma racji, natomiast uważam, że ma prawo czuć się niekomfortowo, gdy nauczycielka wypytuje, naciska czy w jakiś brzydki sposób ją szkaluje. Tak się nie buduje szacunku ucznia. Ja też miałam kilku trudnych nauczycieli w liceum - jeden był mega wymagający i cięty, nie dawał sobie wciskać kitu, ale cała klasa go uwielbiała, bo traktował nas z szacunkiem. Trzeba było postawić pałę, to stawiał i się nie cackal - ale wiedzieliśmy, że był do bólu obiektywny i sprawiedliwy, nie było czegoś takiego, że jak ktoś raz czy drugi zawalił, to już do końca roku zostawał czarna owcą, której zawsze trzeba było dogryźć (tak jak chyba w przypadku autorki). Nauczyciel jest po to, żeby uczyć nie tylko przedmiotu, ale odpowiednich zachowań. Sorry, ale ta konkretna nauczycielka nie zachowuje się tak, jak powinna, wchodzi lub sama prowokuje jakieś przepychanki z autorką, odzywa się bez szacunku i nie potrafi uciąć tematu bez personalnych uwag - nikt mi nie wmówi, że tak się zachowuje dobry nauczyciel.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
|
|
|
#42 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Moim zdaniem, jeśli uczennica chce złożyć skargę, to musi mieć twarde dowody. Tutaj część odpada na wejściu, bo jest związana z unikaniem zajęć albo z jej przeżywaniem "minusa" za zadanie domowe. Tego dyrekcja nie weźmie na poważnie.
Swoją drogą; tak sobie myślę o tym gospodarstwie ojca - skąd nauczycielka mogła o tym wiedzieć? Może dziewczyna sama się wsypała po prostu? W takiej sytuacji, jeśli nie chce o tym opowiadać, to po prostu mówi, ze nie wie i jest po sprawie. Moi rodzice też mieli gospodarstwo i padały o to pytania (zwłaszcza na geografii czy biologii), ale nie czułam się z tego powodu uciemiężona. Fakt faktem, że mi to nawet trochę pomogło na niektórych lekcjach. Tutaj przydałaby się dyskusja w towarzystwie pedagoga szkolnego, ale odnosząca się jedynie do postawy nauczycielki i formułowania wypowiedzi. Pozostała zarzuty są do wyrzucenia. Bo nauczyciel ma prawo wymagać i mieć swoje kryteria oceny ucznia. Ma też prawo do oceny stosunku do przedmiotu, czego nie należy tego mylić z zainteresowaniami ucznia. Mało osób interesuje się wszystkim, jak leci. ---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ---------- Cytat:
Jeśli ma być prowadzone postępowanie, to nie tylko nauczycielowi "przegrzebią" kartotekę, ale uczennicy również. Sprawdzą frekwencję, czy chodziła na sprawdziany, popytają pozostałych uczniów, czy faktycznie nauczycielka była wobec niej nieprzyjemna czy to przejaw nadwrażliwości. To się nie skończy na tym, że uczennica złoży skargę i uwierzą jej na słowo. Ja sama w życiu nie odezwałabym się do ucznia w podobny do tej nauczycielki sposób, ale nie zaprzeczam, ze zdarzyło mi się zakończyć wypowiedź słowami: "I nie ma dyskusji" Bywa i tak. Ale tutaj znaczenie ma też ton głosu i mimika.
|
|
|
|
|
#43 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 534
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Według mnie nauczycielka nadużywa pozycji i porozmawiałabym o tym z kimś zaufanym, na przykład rodzicem, żeby z nią pogadał, a jakby nie wyszło to skarga jak najbardziej.
|
|
|
|
#44 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
[1=967f3601e527e8d89f0729c 53155db34a99f48cb_63dafd3 d2687d;89122054]Według mnie nauczycielka nadużywa pozycji i porozmawiałabym o tym z kimś zaufanym, na przykład rodzicem, żeby z nią pogadał, a jakby nie wyszło to skarga jak najbardziej.[/QUOTE]
Skarga ma rację bytu o ile będą jakieś "twarde dowody". I świadkowie, którzy staną po stronie Autorki. Inaczej będzie "słowo przeciwko słowu". Tutaj trzeba odrzucić argumenty pt. "wpisała mi minusa" i "nie przedłużyła czasu na pisanie sprawdzianu". No i trzeba brać pod uwagę dokładną analizę pracy nie tylko nauczyciela, ale także ucznia. Opinie wychowawcy, innych nauczycieli, koleżanek i kolegów z klasy. Podejrzewam, że może być kłopot, jeśli świadków brak, a nauczycielka wobec innych nie wykazuje agresji słownej. |
|
|
|
#45 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 126
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez WesolyGrzyb Czas edycji: 2022-02-17 o 20:26 |
||||
|
|
|
#46 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Cytat:
Już nie mówiąc, że nawet jeśli obie strony nie są czyste to od dorosłej nauczycielki jednak wymagałabym więcej umiejętności zachowania się niż od nastolatki. |
|
|
|
|
#47 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Treść usunięta
|
|
|
|
#48 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2022-02-17 o 21:10 |
|
|
|
|
#49 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89122100]Treść usunięta[/QUOTE]
Nauczycielka nie zachowuje się w porządku, ale uczennica pod nękanie podciąga coś, co nim nie jest. Jest wrażliwa - ok, ale w tej sytuacji powinna pogadać albo z rodzicami albo z wychowawcą albo ze szkolnym pedagogiem. Jej problem nie zniknie, jeśli złoży skargę na nauczycielkę. I tak wspomniałam, jeśli chce składać skargę, to może. Czemu nie? Ale sprawa nie zakończy się na tym, że ona powiedziała i wszyscy mają obowiązek potakiwać. Będą grzebać i to szczegółowo. W mojej szkole była sprawa tego typu. Zebrano opinie, przeanalizowano frekwencję, popytano innych uczniów. Szacunek dla przedmiotu to jedna sprawa, zainteresowania to cos innego. Można chodzić na zajęcia, które nas nie interesują, podobnie jak można chodzić do pracy, której nie lubimy. Czy jeśli nie lubię swojej pracy, to mogę w niej się zachowywać chamsko i obrażać klientów albo współpracowników? No nie. To, ze pracy nie lubię nie powinno wpływać na mój stosunek do obowiązków. Ok - ja uważam, że uczennica jest leserem, bo tak chwilami brzmi to, co pisze. Autorka w ogóle nie odniosła sie do żadnego komentarza ani nie udzieliła odpowiedzi na pytania. Wiemy, że czuje się nękana i zastraszana, ale część argumentów na wejściu odpada. I sorry, ale uczeń na pierwszej lekcji otrzymuje info o warunkach zaliczenia przedmiotu, jeśli mu potem coś nie odpowiada, to już, niestety, problem ucznia. Zawsze można wnioskować o egzamin komisyjny z przedmiotu. Moze to byłoby jakieś rozwiązanie? Edytowane przez julka_25 Czas edycji: 2022-02-17 o 21:19 |
|
|
|
#50 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Treść usunięta
|
|
|
|
#51 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Ale czym wyraża się ten brak szacunku do przedmiotu w przypadku autorki, bo chyba nie tym że miała źle zrobione zadanie?
Że potem nie przyszła, może i za bardzo się przejęła, ale nie wiem też co chciała osiągnąć nauczycielka stawiając minus za źle zrobioną pracę domową. Zdemotywować do uczenia się tego przedmiotu? Pokazać, że liczy się tylko bycie nieomylnym? Edytowane przez Alekto123 Czas edycji: 2022-02-17 o 21:45 |
|
|
|
#52 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 126
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Cytat:
Cytat:
Przykład tej nauczycielki z wątku i Ciebie utwierdza mnie w przekonaniu, że powinni nauczycielom podnieść pensje, a nie jakieś głodowe grosze płacić, a to po to, żeby liczba chętnych pozwoliła na sensowną selekcję (najlepiej przy pomocy doświadczonych rekruterów, ale szkolnictwo obecnie zatrzymało się chyba w 1981), bo jak widać bierze się obecnie osoby z ulicy, nie weryfikując predyspozycji. Jakieś absolutne minimum wiedzy i smykałki psychologicznej by się im przydało. Standardowo z ciekawości zajrzałam sobie w inne wątki Julka_25 i bardzo polecam lekturę tego pod tytułem "wyjaśniać czy nie" i to najlepiej z popkornem xD. Trochę pozwala się dowiedzieć o tej pani. Hipokryzja lvl milion. Już nie wiem, czy to nie troll, bo aż ciężko uwierzyć. Edytowane przez WesolyGrzyb Czas edycji: 2022-02-17 o 21:54 |
||
|
|
|
#53 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#54 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 126
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Przeciez nie zdradzilam co jest tam napisane, nie wklejam cytatow i nie wyciagam informacji. Kto chce to sobie sam przeczyta.
|
|
|
|
#55 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Cytat:
|
|
|
|
|
#56 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Cytat:
Nie ma raczej szkolnych psychologów. Są szkolni pedagodzy. Mimo wszystko warto odbyć z takim rozmowę. Zacząć sygnalizować, że jest problem.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 297
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89122147]No chyba troszeczkę mijasz się z prawdą. Frekwencja dziecka w miesiącu wynosić musi minimum 50% aby nie zostało wszczęte postępowanie administracyjne przeciwko rodzicom. Kara grzywny za brak realizacji obowiązku szkolnego waha się w przedziale 10-50 tysięcy. Temat akurat dość na czasie gdyż przez pandemie spora grupa rodziców że strachu dzieci do szkoły puszczać nie chciała i dość głośno było o tym. Tak więc jeżeli dziecko nie ma indywidualnego toku nauczania lub też nie jest na nauce zdalnej to do szkoły jak najbardziej musi chodzić. Niepełnoletnie dziecko w żaden sposób samo nie ma też możliwości usprawiedliwienia swoich nieobecności.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nigdzie nie napisałam, że niepełnoletnie dziecko się samo usprawiedliwia. Robi to rodzic. I tak, wyjazd można załatwić. Nie jesteśmy Niemcami, którzy mają bzika na punkcie frekwencji. Jak dziecko zniknie na miesiąc ze szkoły bez słowa to ktoś się będzie czepiać. Jak rodzic dogada się w szkole to nikt mu kar na 50 tys nie da. Są różne sytuacje. To nie musi być miesiąc ani nie musi być wycieczka. Może być chora babcia, którą rodzic się musi zająć przez 2-3 tygodnie i dziecko nie może zostać samo w mieście. Nieraz były sytuacje, że dziecka nie było 2-3 tygodnie z powodów rodzinnych (pogrzeb na drugim końcu kraju, rodzic brał urlop i nie wracał po 2 dniach tylko siedział tam dłużej). Wszystko da się załatwić przy odrobinie chęci. Ale to mocny offtop. Napisałam o frekwencji tylko jako przykład, że opuszczenie kilku godzin nie stanowi żadnego realnego problemu, bo żeby frekwencja miała znaczenie trzeba się postarać i spełnić kilka warunków. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
#58 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Cytat:
Nie zrozumcie mnie źle, ale zdarzają się sytuacje, kiedy serio dzieciaki są tak przewrażliwione, że nadinterpretują każde słowo. U nas była sytuacja, kiedy dziecko w wieku lat 17 zrobiło aferę, bo nauczyciel stwierdził, że nie umie i postawił ocenę niedostateczną. Sprawa otarła się o dyrekcję; rodzice przyszli do szkoły i oskarżyli nauczyciela o znęcanie się nad ich córką (dziewczyna w domu naopowiadała o przemocy psychicznej i znęcaniu się nad nią, a także upokarzaniu przy pozostałych uczniach = chodziło generalnie o to stwierdzenie: "nie umiesz") . Rodzice zasugerowali, że jeśli dziecko zrobi sobie krzywdę, to będzie to wina szkoły i nauczycieli. Ostatecznie przyszła grupa dzieciaków z klasy tej dziewczyny i okazało się, że uczennica z lekka mija się z prawdą. Nie wiem, jak tutaj sytuacja wygląda. Dziewczyna na terapię na pewno. Skarga ewentualna po zgromadzeniu dowodów i zeznań świadków. W naszej szkole jest pani pedagog i pani psycholog również. ---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ---------- Cytat:
Nie każdy post jest mój i nie każdy wątek. Ale czytać nikomu nie bronię. ---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ---------- Cytat:
|
||||
|
|
|
#59 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 933
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Treść usunięta
|
|
|
|
#60 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: czy składać skargę za znęcanie ?
Moja frekwencja jest w porządku powyżej 70 procent, nie unikam klasówek ani sprawdzianów, co niektórzy mi tu zarzucają. moje nieobecności na sprawdzianie to raczej pojedyncze przypadki kiedy naprawdę nie mogę. To fakt nadinterpretowałam sytuację i niepotrzebnie użyłam słowa "znęca się ". Staram się i nie jestem "leserem" z tego przedmiotu wychodzi mi czwórka. Odrabiam każde zadanie domowe a po prostu wystraszyłam się że znowu mój poświęcony czas na odrobienie zadań się nie opłaci, bo niesprawiedliwie dostanę minusa i zdarzyło się nie iść ze strachu natomiast kiedy jestem w szkole nie wagaruje, to były zdalne zajęcia. Czuję się traktowana niesprawiedliwie, natomiast chyba przesadziłam z składaniem skargi i oczywiście musiałam się kogoś poradzić. Spokojnie. Nie na miejscu jest też sugerowanie mi że olewam przedmiot, ponieważ zależy mi na nauce. temat uważam za zamknięty. Pozdrawiam
---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ---------- Oczywiście dodam też, że znajdą się znowu osoby które zarzucą mi że sobie zaprzeczam ale możecie to sobie darować i wyszukiwać sobie w mojej osobie kogoś kto się nie przykłada do nauki tylko dlatego że poruszyłam temat że nauczycielka zachowuje się nieporządku, co dla was jest pretekstem aby usprawiedliwić jej zachowanie a winy doszukiwać się we mnie. Przyznaje się do błędu że niesłusznie uznałam to za znęcanie się, bo nim nie jest. Nie jestem idealna również natomiast jak każdy zasługuje na szacunek i tylko tego chciałam doświadczyć w szkole.
__________________
blv |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:28.












] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M



Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

