Nie pasuję - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-12-12, 19:13   #31
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
Dot.: Nie pasuję

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Jak ma się przebranżowić, skoro nic szczególnego nie robiła?
no ale cos chyba planowala, cos chciala robic, to nie wyszlo (dlaczego?) wiec moze powinna zmienic kierunek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-12, 19:15   #32
kici88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 489
Dot.: Nie pasuję

Nie znoszę takich ludzi, jak ty. Rozlazła galareta, bezwolna, leniwa, wiecznie szukająca przyczyny swojej bylejakości wszędzie, tylko nie w samej sobie... Koszmar po prostu.
kici88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-12, 19:48   #33
goslawka
Zadomowienie
 
Avatar goslawka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
Dot.: Nie pasuję

Cytat:
Napisane przez Laurunia95 Pokaż wiadomość
Cześć, mam dwa problemy: jeden ze znajomymi mojego chłopaka, drugi z pracą, one się trochę łączą.
Jesteśmy razem od dwóch lat i do tej pory mieszkałam ze swoimi rodzicami w małej miejscowości, mój chłopak w najbliższym dużym mieście wynajmował mieszkanie od studiów. W tym roku wprowadziłam się do niego i zaczęłam spotykać jego najbliższych znajomych. Najczęściej widzimy się z jego najlepszym przyjacielem i jego dziewczyną. To są ludzie po studiach, dobrze zarabiający, widać że żyją na poziomie, dużo podróżują, spędzają aktywnie czas. I zawsze kiedy się widujemy, ja nie mam o czym mówić z nimi.
Jestem z małej miejscowości, tylko raz byłam zagranicą, na wycieczce szkolnej w Berlinie. Pracowałam do tej pory tylko dorywczo, a to w jakimś sklepie, a to jako animator na koloniach, to tu to tam. Oni są dla mnie mili i widać, że nie próbują się wywyższać, ale zawsze rozmowa jakoś zdycha, bo po prostu nie orientuję się w świecie w którym oni się obracają od lat, trudno mi się odnieść do jakichkolwiek anegdot z pracy, biznesu, rozwoju. Moje życie po prostu zawsze było no... proste. Moja rodzina nie ma dużo pieniędzy, na wakacje jeździłam może raz na dwa lata nad polskie morze, sama w sobie też nie jestem bardzo wygadana i elokwentna. Teraz nie wyjeżdżamy za bardzo nigdzie z chłopakiem ani nie planujemy żadnych wakacji, staramy się ogólnie nie wydawać na zbytki, bo oszczędzamy na wkład własny na mieszkanie, więc wszystkie różne aktywności, których bym miała ochotę z nim spróbować, żeby trochę się otworzyć na świat i zobaczyć takie życie odpada ze względu na dodatkowe koszty. Z tym że mój chłopak pochodzi z typowej klasy średniej, na studiach też co wakacje dużo podróżował, zawsze miał różne ciekawe hobby, próbował różnych sportów, więc on do tego świata niejako nalezy i potrafi się po nim poruszać.
Nie ułatwia sprawy też to, że próbuję szukać pracy, ale niemal wszędzie wymagany jest komunikatywny język angielski, którego ja totalnie nie znam. Przeleciała całą szkołę na dwójach i trójach z tego przedmiotu i nie jestem w stanie nic powiedzieć ani zrozumieć. Nie chcę znów skończyć na kasie w sklepie. Zupełnie nie wiem gdzie już szukać. Jak już czasem uda mi się dostać jakieś zaproszenie na rozmowę, to po pierwszej rozmowie telefonicznej z rekruterami już sie nigdy nie odzywają. Nie wiem zupełnie jak ruszyć ze swoim życiem do przodu. Do tej pory się nad tym nie zastanawiałam i po prostu żyłam tak, żeby mieć za co żyć, ale teraz jak poznaję tych wszystkich ludzi też chciałabym się tak spełniać, być światowa i robić ciekawe rzeczy. Być kimś. Ale wydaje mi się to zupełnie poza moją ligą. Wszędzie ten angielski albo wymagane konkretne doświadczenie. Próbowałam znaleźć jakąs pracę biurową, ale wszędzie ten język jest wymagany.
Chłopak na mnie nie wywiera presji, bo sam bardzo dobrze zarabia, ale chciałabym wpasować się w to otoczenie, być jak ci jego znajomi. Chciałabym też dokładać sie do naszego wspólnego budżetu, żebyśmy szybciej uzbierali na mieszkanie.
Bardzo prosze o jakieś sugestie, jakl można rozmawiać z ludźmi z innych sfer niż się jest samemu? Gdzie polecacie szukać pracy?
To może zacznij się uczyć angielskiego? Sądząc po nicku to jesteś przed 30,wiec i lat pracy przed Tobą sporo. Jest dużo darmowych aplikacji do nauki języka, możesz oglądać też seriale po angielsku. Początki są trudne, ale w stopniu komunikatywny to myślę, że dasz radę się nauczyć.
Jakie masz wykształcenie? Jaki zawód wyuczony?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Laurunia95 Pokaż wiadomość
Teraz tez to widzę, ale nie odkręcę tego błędu mlodości w tydzień. Nauka języka to lata. Chłopak zaproponował mi, że zapłaci mi za kurs językowy albo jakieś studia zaoczne jeśli bym chciała, ale co do studiów w ogole nie mam pomysłu na co mogłabym pójść i to też wyzwanie na parę lat, a kursu trochę się obawiam, zawsze miałam straszne problemy z nauką angielskiego, boję się, że to będą pieniądze wyrzucone w błoto.

Ta dziewczyna tego przyjaciela ostatnio mówiła mi, że w jej firmie szukają teraz osób na stanowiska biurowe w HR i mogłaby mnie zaproponować, bo mają jakis system (chyba referalowy?) i strasznie sie ucieszyłam, ale w domu chłopak mnie uświadomił, że to amerykańska firma i angielski jest wymagany. Ona wzięła za pewnik to, że na pewno znam język.



Jasne, że nie wszystkie hobby są obciążające finansowo, ale jak sie nasłuchałam o wspinaczkach, akrobatykach i innych sztukach walki i tenisach to nie mam ochoty na zwykłe bieganie.

Ja mam wrazenie ze nawet ksiazki, ktore czytalam to sa jakies zwykłe czytadła dla młodzieży, nie zdawałam sobie sprawę, że ludzie obecnie czytują książki na miarę lektur szkolnych, interpretują i są w stanie nawet żartować nawiązując do jakichś literackich analogii. Lektura byla dla mnie czyms do przerobienia w szkole. Wydawało mi się, że każdy tak ma.
Co do angielskiego to ja skończyłam policealna szkole z filologii angielskiej. Zapisałam się, ponieważ były jakieś unijne dofinansowania i za cały rok zapłacilam jakieś 900 zł. Naprawdę dużo się wtedy nauczyłam. Może poszukaj u siebie w okolicy czegoś podobnego? Plus jest taki, że mnie bardzo motywowało chodzenie na zajęcia i egzaminy, wiec się uczyłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
goslawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-12, 20:12   #34
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Nie pasuję

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2022-12-12 o 20:43
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-12, 20:19   #35
MayKasahara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 86
Dot.: Nie pasuję

Czytając o Twoim pierwszym problemie pomyślałam, że po prostu jesteś na innym etapie życia niż znajomi Twojego faceta - pewnie jeszcze kończysz studia lub dopiero wchodzisz w życie zawodowe i dlatego pewne tematy są Ci jeszcze obce i nie ma co tym się na razie za bardzo przejmować.


Po przeczytaniu reszty wyłania mi się z Twojego wpisu obraz kobiety, która zupełnie nie ma pomysłu na siebie, życiowo biernej, bez większych ambicji i zainteresowań. Kurcze... nie chodzi o to, że każdy musi mieć zaplanowaną karierę zawodową w korpo, znać kilka języków obcych czy latać na zajęcia yogi do Indii, ale nie rozumiem takiego zupełnego braku ciekawości świata, hobby, pasji.

Zgadzam się z jedną z przedmówczyń, że powinnaś zacząć od uzupełniania braków w edukacji i znalezienia pracy, która da Ci jakąś satysfakcję i perspektywy. Skoro Twój facet chce Ci zapłacić za kurs, to uważam, że to bardzo dobra możliwość - powinnaś skorzystać i zacząć się uczyć.

Słuchaj, ja też nie jestem z bogatej rodziny, ale zrobienie czegoś fajnego ze swoim życiem to nie jest tylko kwestia pieniędzy, ale - odrobiny wysiłków, ciekawości i chęci rozwoju.

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Cytat:
Ja mam wrazenie ze nawet ksiazki, ktore czytalam to sa jakies zwykłe czytadła dla młodzieży, nie zdawałam sobie sprawę, że ludzie obecnie czytują książki na miarę lektur szkolnych, interpretują i są w stanie nawet żartować nawiązując do jakichś literackich analogii. Lektura byla dla mnie czyms do przerobienia w szkole. Wydawało mi się, że każdy tak ma.

To mnie rozwaliło szczerze powiedziawszy

Edytowane przez MayKasahara
Czas edycji: 2022-12-12 o 20:14
MayKasahara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-12, 20:21   #36
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
Dot.: Nie pasuję

Po pierwsze do grobu Ci jeszcze daleko, więc jak czujesz, że czegoś nie warto bo zajmie x czasu, to zmień myślenie. Rok czy dwa szybko minie, a ty możesz być w dużo lepszym położeniu.
Masz aż za bardzo wyrozumiałego chłopaka. Powinnaś to wykorzystać. Skoro chce Ci zasponsorować kurs i to dla niego nie problem, to czemu nie? I tak Cię utrzymuje, pewnie nie zrobi mu to za dużej różnicy.
Powinnaś coś chcieć zmienić dla siebie samej. Jesteś teraz w bardzo niebezpiecznej sytuacji. Bez doświadczenia, bez wykształcenia. Jak Cię facet rzuci to co zrobisz? Powinnaś patrzeć bardziej przyszłościowo, a nie płynąć przez życie.
Poza tym niestety ale często jest tak, że ludzie się nawzajem sobie nudzą, jesli druga strona ma mało do zaoferowania.

Spokojnie możesz teraz poświęcić kilka godzin dziennie na angielski. Możesz się umówić z chłopakiem, że będziecie do siebie gadać tylko w tym języku danego dnia.

Co do jakiegoś hobby, czy sportu, niech Ci chłopak wykupi multisporta w pracy. Będziesz mogła spróbować wspinaczki, pływania, lyzew, siłowni, czy czego tam zachcesz. Wyjdziesz też do ludzi i pomoże Ci to odświeżyć głowę i złamać rutynę dnia codziennego.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-12, 20:36   #37
MayKasahara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 86
Dot.: Nie pasuję

Ja jeszcze zaznaczę jedną rzecz - ważne jest, że do osiągnięcia sukcesu w jakiejś dziedzinie potrzebna będzie nie tylko wola, żeby otworzyć się i spróbować, ale upór, niekiedy mozolna praca i konsekwencja.

Bo to nie będzie tak, że Autorka dostanie Multisporta albo kurs angielskiego i od razu będzie odnosić sukcesy we wspinaczce czy dostanie prestiżową pracę. Akurat wspinaczka to jest taki sport, gdzie bardzo ważne jest przygotowanie ogólnosprawnościowe, godziny ćwiczeń na siłowni, bieganie itp. A i ucząc się angielskiego autorka jedynie "nadrobi zaległości" ale też trzeba sobie zdawać sprawę, że bardo wiele osób, które po angielsku mówią znakomicie, ma mało ciekawe prace i nie zarabia kokosów :/

Edytowane przez MayKasahara
Czas edycji: 2022-12-12 o 20:44
MayKasahara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-12-12, 20:52   #38
Natalie_Alex
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 212
Dot.: Nie pasuję

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89437233]Rozumiem, tym bardziej te kilka miesięcy poświęciłabym na naukę angielskiego czy czegokolwiek, co pozwoli mi tą pracę zdobyć.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------



To jest ok, oczywiście. Ale trzeba mieć za co żyć, autorka nie ma.[/QUOTE]

Bez przesady. Ma za co żyć, skoro pisze ten post. Strasznie dramatycznie zabrzmiałaś.

Autorko, zastanów się, co ciebie interesuje. Niektóre hobby, które mają twoi znajomi mogą brzmieć cool, ale wcale dla ciebie takie nie być. Zastanów się, w czym jesteś dobra, co ciebie kręci, też w kontekście zawodowym, jakie masz już umiejętności. Na pewno takie masz. Nie stresuj się też tym, że czegoś musisz się nauczyć już na teraz, bo to niemożliwe. Każda rzecz, każdy skill wymaga praktyki. Najlepiej codziennej praktyki.
Co do angielskiego, to może oglądaj dużo filmów w tym języku, nawet z polskimi napisami, to to jakoś kliknie? Znam angielski od baaardzo dawna, w zasadzie czasem łatwiej mi coś opisać po angielsku niż po polsku, ale ja byłam kilka razy za granicą jeszcze zanim poszłam na studia w UK i przeprowadziłam się na stałe (a to i tak było już bardzo dawno temu). A z tego, co pamiętam, to chyba nawet mieszkając przez pierwszy rok w UK nie rozumiałam wszystkich słów, a zrozumienie niektórych akcentów sprawiało mi trudność. Natomiast pamiętam, że jeszcze mieszkając w Polsce, miałam swoją nauczycielkę od angielskiego, oglądałam dużo filmów w tym języku (i używałam pirackiego Photoshopa i Flasha po angielsku ), a pózniej utrzymywałam jakieś mailowe kontakty ze znajomymi, których poznałam za granicą i to chyba sprawiło, że się przełamałam. Uczenie się żadnych innych języków niż angielski nigdy mnie nie interesowało. Mam kompletnie inne zainteresowania i talenty.
Nie bierz też na siebie za dużo na raz i najlepiej skup się na jednej lub dwóch rzeczach, by ruszyć do przodu.
Natalie_Alex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-12, 20:56   #39
Olkaaaa_s
Zakorzenienie
 
Avatar Olkaaaa_s
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 375
Dot.: Nie pasuję

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89437225]Oczywiście, że nie ma co na siłę dostosowywac się do znajomych partnera, ale...
samodzielność finansowa
praca
wychodzenie z domu
znajomość angielskiego na chociaż B1
to sa takie normy i jak autorka myslala, ze nikt wokól niej nie czyta ksiazek, to ja z kolei myslalam, ze kazdy wokół mnie ogarnia zycie w wyzej wymieniony przeze mnie sposób. to nie jest jakieś dostosowywanie sie na sile, ale podstawa, aby funkcjonować jakoś. Ja rozumiem, że każdy ma swoje układy w zwiazku, ale lepiej miec swoja kasę niż nie miec. No i co tak robic cale zycie? Obiady gotowac? Ile to zajmuje? Godzine dziennie? A poza tym ani ksiazki, ani hobby, ani pracy. Egzystencja.[/QUOTE]
True, i dlatego uważam, że autorka powinna jak najszybciej zabrać się do roboty i ogarnąć swoje życie. Ma ku temu sprzyjające okoliczności, będzie jej o wiele łatwiej. Tylko trzeba zacząć działać.
Cytat:
Napisane przez nvm0990 Pokaż wiadomość
A ja niestety nie zgodze sie z wiekszoscia odpowiedzi tutaj i nie poklepie Cie po glowce.

Naprawde nie jestem w stanie zrozumiec, jak dorosla kobieta moze dobrowolnie tak nisko sama siebie stawiac.

Co bedzie jezeli chlopak sie z toba rozstanie? Oczywscie nikomu tego nie zycze, ale taka sytuacja moze sie zdazyc. Co wtedy bedzie, wrocisz do siebie? Co jezeli zacznie Cie zle traktowac. Tez nie odejdziesz? Co jezeli chlopak straci prace?

Wedlug mnie postawilas sama siebie w fatalnej sytuacji. Ja bym sie nie przeprowadzila do chlopaka nie majac pracy, ale rozumiem ze kazdy jest inny, mi osobiscie by na to honor nie pozwolil zeby ktos mnie tyle czasu utrzymywal. Z tego co piszesz chlopak zachowuje sie w porzadku, ale zycie jest nieprzewidywalne i wszystko moze sie zdarzyc.

Na tym etapie to ze nie masz hobby albo ze nie podrozowalas tylko to jest najmniejszy problem i nie radzilabym sie na tym skupiac. Zacznij od naprawiania ogromnych luk w edukacji i poszukaj pracy. Jak zaczniesz zarabiac, wtedy zacznij myslec o hobby. Napisalas ze zwyklego biegania nie mozna porownywac do akrobatyki. Otoz mozna I wcale nie uwazam ze jedno jest lepsze od drugiego. Systematyczne bieganie to bardzo wymagajacy sport, a Twoje podejscie jest lekcewazace no ale nie o tym.

Wracajac do pracy - skoro nikt Cie nie zaprasza na rozmowy albo odpadasz ciagle to znaczy ze moze nie szukasz pracy tam gdzie powinnas. Do HRow jak ktos pisal wcale nie tak latwo sie dostac bez znajomosci jezyka i zadnych studiow... Uwazam ze na tym etapie zadne praca nie hanbi i lepiej zaczepic sie gdzies niz przez kolejne pol roku zyc za kase chlopaka. Wiem ze nie chcialabys pracowac na kasie, ale od czegos trzeba zaczac, a ty nie masz zadnego innego doswiadczenia. Jest tyle szkol policealnych, kursow, warto sie tym zainteresowac.

Pamietaj ze robisz to dla siebie, bo chlopak moze zniknac w kazdej chwili, a budowanie swojego zycia na kims nigdy nie konczy sie dobrze (no chyba ze ktos urodzil sie Georgina Rodriguez ).
Tak, budowanie niezależności finansowej i dokształcanie powinno być priorytetem dla autorki. Też zdecydowałam się na wspólne mieszkanie z TŻ, kiedy ogarnęłam podstawy podstaw mojej sytuacji finansowej.

No autorka w kolorowej sytuacji nie jest, ale też nie w totalnie beznadziejnej. Ma wsparcie, ma gdzie mieszkać itd. Jeno teraz zacząć pracować i ogarnąć się
Cytat:
Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem Pokaż wiadomość
Czy Ty masz naprawdę potrzebę żeby się rozwijać czy może czujesz, że powinnaś, żeby nie odstawać od towarzystwa? Myślę, że to jest absolutnie podstawowe pytanie.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
O, to jest bardzo dobre pytanie do autorki, podpinam się
Cytat:
Napisane przez MayKasahara Pokaż wiadomość
Ja jeszcze zaznaczę jedną rzecz - ważne jest, że do osiągnięcia sukcesu w jakiejś dziedzinie potrzebna będzie nie tylko wola, żeby otworzyć się i spróbować, ale upór, niekiedy mozolna praca i konsekwencja.

Bo to nie będzie tak, że Autorka dostanie Multisporta albo kurs angielskiego i od razu będzie odnosić sukcesy we wspinaczce czy dostanie prestiżową pracę. Akurat wspinaczka to jest taki sport, gdzie bardzo ważne jest przygotowanie ogólnosprawnościowe, godziny ćwiczeń na siłowni, bieganie itp. A i ucząc się angielskiego autorka jedynie "nadrobi zaległości" ale też trzeba sobie zdawać sprawę, że bardo wiele osób, które po angielsku mówią znakomicie, ma mało ciekawe prace i nie zarabia kokosów :/
Dorzuciłabym jeszcze wiarę w możliwości i zmienienie mentalności z "ludzie z innych sfer" na "ludzie, którzy pracują na swoje ciekawe życie, które mi się podoba"

A co do angielskiego, no ale sorry, ale autorka bez niego nie zarobi nic. Język jest podstawą w korpo, a autorka chyba w takie prace celuje (i ja się nie dziwię, to jest bardzo wygodna opcja). Bez angielskiego i konkretnego wykształcania/umiejętności pozostają tylko mało wykwalifikowane zawody z niską pensją. Od tego można zacząć (bo lepiej pracować w kiepskiej robocie, niż w ogóle i nie mieć hajsu), to jednak warto się rozwijać i sięgać w życiu po coś więcej. Poza tym, angielski przydaje się nie tylko w pracy.

Autorko, jak do tej pory wyglądała Twoja ścieżka wykształcenia i kariery po maturze? Gdzie pracowałaś, co robiłaś?
Olkaaaa_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-12, 21:04   #40
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Nie pasuję

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2022-12-12 o 21:31
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-12, 22:07   #41
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
Dot.: Nie pasuję

Cytat:
Napisane przez MayKasahara Pokaż wiadomość
Ja jeszcze zaznaczę jedną rzecz - ważne jest, że do osiągnięcia sukcesu w jakiejś dziedzinie potrzebna będzie nie tylko wola, żeby otworzyć się i spróbować, ale upór, niekiedy mozolna praca i konsekwencja.

Bo to nie będzie tak, że Autorka dostanie Multisporta albo kurs angielskiego i od razu będzie odnosić sukcesy we wspinaczce czy dostanie prestiżową pracę. Akurat wspinaczka to jest taki sport, gdzie bardzo ważne jest przygotowanie ogólnosprawnościowe, godziny ćwiczeń na siłowni, bieganie itp. A i ucząc się angielskiego autorka jedynie "nadrobi zaległości" ale też trzeba sobie zdawać sprawę, że bardo wiele osób, które po angielsku mówią znakomicie, ma mało ciekawe prace i nie zarabia kokosów :/
Nie no, wiadomo. Ale przynajmnjej czegokolwiek spróbuję i wyjdzie poza strefę komfortu.
Spędzanie dla na gotowaniu i sprzątani nic jej nie da.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-12, 23:43   #42
Laurunia95
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 9
Dot.: Nie pasuję

Bardzo dziękuję wam wszystkim za odpowiedzi i komentarze. Odpiszè na to co zapadło mi w pamięć, na reszte odpisze jutro na spokojnie.



Tak, 95 to moj rocznik. Tak jak wspomniałam, do tej pory pracowalam w handlu w slepach jako sprzedawca i animator dla dzieci w czasie kolonii i w miejskiej bibliotece organizowałam zabawy dla dzieci. Raczej nic stałego. Zawsze gdzieś bez refleksji, nie wiem sama kiedy duma z młodzieżowej zaradności przeistoczyła się w dorosłą bezradność.



Rzeczywiście najwięcej sensu będzie miało wzięcie udziału w kursie angielskiego. Trochę mnie otrzeźwiłyście, będę musiała się ogarnąć. Dziewczyna przyjaciela mojego chłopaka kiedyś w rozmowie powiedziała, żenie możliwym jest nienauczenie się jakiegokolwiek języka naturalnego, bo jednego już zdołaliśmy się nauczyć - naszego ojczystego. Zacznę traktować to jako motto. Dopiero Wasze komentarze uzmysłowiły mo, że rzeczywiście nigdy nie będę mieć tyle czasu na rozwój jak teraz. Głupio byłoby tego nie wykorzystać.



Chciałam też odpowiedzieć na wątpliwości - przyznaję że mam „małomiasteczkowe” kompleksy, głupio byłoby zaprzeczać, jednak ta chęć dorównania znajomym chłopaka nie wynika jedynie z kompleksów. Tak jak mtoras z Was napisała - zaczęło mnie chyba po prostu uwierać, że dotąd nie miałam/ nie uzyskałam tylu możliwości, by wypróbować świata. To wydaje mi się teraz na wyciągnięcie rąk, możliwe po prostu. Wcześniej miałam zupełnie innych znajomych i tak jak któraś z Was trafnie zauważyła: otaczając się ludźmi o niższych standardach, sama tych standardów nie podwyższałam i „prześlizgiwałam się” przez życie. Znajomi chłopaka imponują mi, zgodzę się z tym. Ale nie uważam że to coś złego, właśnie zaznałam innego życia. I chciałabym też takie mieć. Czy to takie złe, że zrzucam zalepiające mnie dotad okulary? Nie myślałam nigdy, że tak rzeczywiście można żyć.

Ta dziewczyna przyjaciela mojego chłopaka zajmuje się rekrutacją - myślicie, że nie na miejscu będzie poproszenie, by zerknęła na mój życiorys i podpytać o pewne rzeczy?
Co do hobby to tylko powtórzę, to nie tak, że chcę na siłe małpować zajęcia znajomych. Ja po prostu nigdy nie miałam okazji spróbować czegokolwiek poza podstawą edukacji. Nie spinam się o to, że np. nie gram w tenisa, bo może rzeczywiście tego tenisa bym nie lubiła. Jednak chciałabym moc spróbować tak zwyczajnie. I zdecydować. Do tej pory nigdy nie było mi dane próbować różnych rzeczy. Robiłam konieczne. A na te niekoniecznie nigdy nie było pieniędzy i w końcu przestały w ogole funkcjonować jako opcje w umyśle. Teraz mi się to chyba zmienia po prostu.

Edytowane przez Laurunia95
Czas edycji: 2022-12-12 o 23:57
Laurunia95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 07:23   #43
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Nie pasuję

Autorko, przede wszystkim jak już było powiedziane, musisz zmienić myślenie- nic nie przychodzi na już, tylko potrzeba czasu.

Co do języka, jakbyś się zawzięła to już w kilka miesięcy mogłabyś się umieć na poziomie komunikatywnym, wystarczyłoby zacząć oglądać filmy/seriale z napisami, dodatkowo na początku nauczyć się tych najważniejszych słówek które są najczęściej używane, a potem dodawaj resztę, jak już też było wspomniane jest multum lekcji na yt. Kurs może być dobrą opcją, aby wpisać do CV, ale nie licz że on aż tyle ci da- oczywiście coś cię nauczy, jednak jak poświęcisz dodatkowo minimum 2h dziennie na samodzielną naukę w domu, to będziesz mogła o wiele szybciej działać.

Co do zainteresowań dobrą opcją jest karta multisport jak było wspomniane, ja na twoim miejscu bym jeszcze poszukała jakiś może darmowych kółek, albo organizowanych spotkań gdzie będziesz mogła kogoś poznać. Ponieważ piszesz o znajomych chłopaka, ale nic nie napisałaś czy masz swoich w tym mieście i ogólnie twoje życie brzmi jakby się kręciło wokół chłopaka, a ty jakbyś nie miała nic. I nie chodzi tutaj o to, że cię utrzymuje, tylko jakbyś właśnie była tam na doczepkę do niego- chyba, że się mylę i o swoich znajomych nie wspomniałaś bo byli nieistotni do wątku. Jednak i tak warto poznawać nowych ludzi, więc szukaj jakiś spotkań.

Co do zainteresowań to poza tymi o których pisałaś, że byś chciała spróbować, na początek wypróbuj te które możesz w domu. Jest wiele rzeczy, na które nie trzeba się zapisywać na kurs, wystarczy kupić jakieś materiały i próbować w domu. Możesz np. zainteresować się jogą, medytacją i ogólnie z jakiej kultury to się wywodzi. Możesz zacząć czytać książki (swoją drogą polecam też takie, które mają jedną stronę po polsku i zaraz obok jest ten sam tekst po angielsku- 2 w 1) i poszukać społeczności online aby o tych książkach porozmawiać i wymienić się opiniami. Możesz zacząć też oglądać vlogi podróżnicze, aby też zobaczyć jakie miejsca są i zrobić sobie na przyszłość listę miejsc które chcesz zobaczyć, dzięki temu będziesz mogła się również wypowiedzieć o danych krajach nawet nie będąc tam i podpytać czy to czy tamto widzieli, zawsze dodatkowe tematy do rozmowy. Możesz się zainteresować fotografią, każdy ma teraz telefon i od tego można zacząć i zobaczyć czy to coś dla ciebie, zdjęciami możesz się dzielić na insta, wszystkie informacje jak robić dobre zdjęcia znajdziesz na necie.
Ogólnie jeżeli chodzi o takie domowe hobby, to znajdziesz wiele pomysłów online. To że znajomi twojego chłopaka chodzą na wspinaczkę, to nie znaczy że ty też musisz. I tak jak nigdy nie próbowałaś tenisa, tak na pewno jest wiele takich domowych rzeczy których też wcześniej nie robiłaś.

Co do poprawy CV, to jak nie możesz znaleźć pracy póki co, to szukaj wolontariatu. Raz że zrobisz coś dobrego, a dwa że poszerzysz doświadczenie, uatrakcyjnisz CV i poznasz nowych ludzi.
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 07:59   #44
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
Dot.: Nie pasuję

Cytat:
Napisane przez Laurunia95 Pokaż wiadomość
Bardzo dziękuję wam wszystkim za odpowiedzi i komentarze. Odpiszè na to co zapadło mi w pamięć, na reszte odpisze jutro na spokojnie.



Tak, 95 to moj rocznik. Tak jak wspomniałam, do tej pory pracowalam w handlu w slepach jako sprzedawca i animator dla dzieci w czasie kolonii i w miejskiej bibliotece organizowałam zabawy dla dzieci. Raczej nic stałego. Zawsze gdzieś bez refleksji, nie wiem sama kiedy duma z młodzieżowej zaradności przeistoczyła się w dorosłą bezradność.



Rzeczywiście najwięcej sensu będzie miało wzięcie udziału w kursie angielskiego. Trochę mnie otrzeźwiłyście, będę musiała się ogarnąć. Dziewczyna przyjaciela mojego chłopaka kiedyś w rozmowie powiedziała, żenie możliwym jest nienauczenie się jakiegokolwiek języka naturalnego, bo jednego już zdołaliśmy się nauczyć - naszego ojczystego. Zacznę traktować to jako motto. Dopiero Wasze komentarze uzmysłowiły mo, że rzeczywiście nigdy nie będę mieć tyle czasu na rozwój jak teraz. Głupio byłoby tego nie wykorzystać.



Chciałam też odpowiedzieć na wątpliwości - przyznaję że mam „małomiasteczkowe” kompleksy, głupio byłoby zaprzeczać, jednak ta chęć dorównania znajomym chłopaka nie wynika jedynie z kompleksów. Tak jak mtoras z Was napisała - zaczęło mnie chyba po prostu uwierać, że dotąd nie miałam/ nie uzyskałam tylu możliwości, by wypróbować świata. To wydaje mi się teraz na wyciągnięcie rąk, możliwe po prostu. Wcześniej miałam zupełnie innych znajomych i tak jak któraś z Was trafnie zauważyła: otaczając się ludźmi o niższych standardach, sama tych standardów nie podwyższałam i „prześlizgiwałam się” przez życie. Znajomi chłopaka imponują mi, zgodzę się z tym. Ale nie uważam że to coś złego, właśnie zaznałam innego życia. I chciałabym też takie mieć. Czy to takie złe, że zrzucam zalepiające mnie dotad okulary? Nie myślałam nigdy, że tak rzeczywiście można żyć.

Ta dziewczyna przyjaciela mojego chłopaka zajmuje się rekrutacją - myślicie, że nie na miejscu będzie poproszenie, by zerknęła na mój życiorys i podpytać o pewne rzeczy?
Co do hobby to tylko powtórzę, to nie tak, że chcę na siłe małpować zajęcia znajomych. Ja po prostu nigdy nie miałam okazji spróbować czegokolwiek poza podstawą edukacji. Nie spinam się o to, że np. nie gram w tenisa, bo może rzeczywiście tego tenisa bym nie lubiła. Jednak chciałabym moc spróbować tak zwyczajnie. I zdecydować. Do tej pory nigdy nie było mi dane próbować różnych rzeczy. Robiłam konieczne. A na te niekoniecznie nigdy nie było pieniędzy i w końcu przestały w ogole funkcjonować jako opcje w umyśle. Teraz mi się to chyba zmienia po prostu.
Mimo wszystko autorko jesteś chyba fajną osobą, bo nie chowasz teraz głowy w piasek i nie idziesz w obronę swojej osoby (co tutaj nie raz było robione na forum) tylko bierzesz odpowiedzialność za złe decyzje. To dobrze wróży na przyszłość

Z kursu jak najbardziej skorzystaj jeśli masz możliwość, tylko przejżyj dokładnie opinie, Dobrze, żeby szkoła oferowała zajęcia z native speakerem przynajmniej co którąś lekcję - to znacznie przyspiesza naukę.

Druha rzecz to warto zastanowić się co chcesz robić zawodowo. Ja wiem, że dzisiaj każda oferta oprócz sprzątaczki/sklepikarki wydaje się być super, ale prawda jest taka, że za kilka lat możesz żałować, bo ten czas już mogłabyś poświęcić ucząc się docelowego zawodu.

Jeśli chodzi o hobby to słusznie ktoś zauważył, że jest pełno praktycznie darowych opcji. Są też często pierwsze gratisowe zajęcia (no bo umówmy się że gry w tenisa, wspinaczki czy tańca trzeba się uczyć na kursie, chyba, że masz kogoś, kto poświęci na naukę swój czas).

Dodam jeszcze od siebie, że jest bardzo dużo wartościowych podcastów, tam też można szukać inspiracji/wiedzy.

Do roboty, trzymamy tutaj za Ciebie kciuki

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2022-12-13 o 08:01
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 09:50   #45
Wykopki
Raczkowanie
 
Avatar Wykopki
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 47
Dot.: Nie pasuję

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Mimo wszystko autorko jesteś chyba fajną osobą, bo nie chowasz teraz głowy w piasek i nie idziesz w obronę swojej osoby (co tutaj nie raz było robione na forum) tylko bierzesz odpowiedzialność za złe decyzje. To dobrze wróży na przyszłość
O to to

Powodzenia, autorko, ja także trzymam za Ciebie kciuki.
Może do tej pory po prostu czynniki środowiskowe nie sprzyjały jakoś za specjalnie rozwojowi, ale widać, że znajomi Cię pozytywnie zainspirowali. Jak złapiesz dobry "moment obrotowy" to za kilka lat możesz być w zupełnie innym miejscu
Wykopki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 13:40   #46
Laurunia95
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 9
Dot.: Nie pasuję

Dziękuję za wszystkei rady i miłe słowa.

Znaleźliśmy szkołę językową, która oferuje 50% zniżki na drugi kurs, więc od początku stycznia będę chodzić dwa razy w tygodniu na angielski od podstaw, a z chłopakiem będziemy chodzić na norweski raz w tygodniu.

Całkiem możliwe, że pojedziemy gdzieś z tymi znajomymi świętować Sylwestra we Włoszech, strasznie bym się ucieszyła, gdyby wypaliło.

Ktoś pytał o moich znajomych. No właśnie zbytnio ich nie wspominałam, bo mam tylko jedną prawdziwie bliską przyjaciółkę, ale teraz rzadziej się kontaktujemy, bo urodziła dwa miesiące temu dziecko, więc jest zajęta. Mam też kilka innych koleżanek z czasów szkolnych, ale właśnie wszystkie zostały w naszej mieścinie, pracują w sklepach albo na zakładzie mleczarskim, który jest w naszej miejscowości, ich partnerzy też prawie wszyscy albo zakład albo przy budowlance. Oni tak żyją trochę od pierwszego do pierwszego jak ja wcześniej, więc właśnie nigdy nie robili nic ponadprogramowego, część z nich stara się uciułać na wesele, to tacy ludzie którzy raczej jak byliśmy jeszcze młodsi chodzili czasem do klubu potańczyć, oglądają tv i to tyle. Dlatego też wydawało mi sie, że to taka norma i po prostu tak ludzie żyją.

Bardzo mi się podoba pomysł jogi, poszukam sobie dzisiaj jakiegoś fajnego kanał na youtube i może spróbuję wieczorem.

Zapytałam też chłopaka o tego multisporta, powiedział, że może nam zamówić od stycznia, sobie i mi jako osobie towarzyszącej. Może wtedy też zaczniemy coś aktywniej robić, z tego co sprawdziłąm w internecie to dużo rzeczy jest wtedy z samą kartą albo za niedużą dopłatą. Chłopak ostatnio trochę narzekał, że czuje, że gnuśnieje i dobrze by mu zrobiło, jakby się ruszył.


Ktoś pytał wcześniej też o wykształcenie: skończyłam liceum ogólnokształcące, nie byłam na studiach.
Laurunia95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 13:45   #47
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
Dot.: Nie pasuję

Cytat:
Napisane przez Laurunia95 Pokaż wiadomość
Dziękuję za wszystkei rady i miłe słowa.

Znaleźliśmy szkołę językową, która oferuje 50% zniżki na drugi kurs, więc od początku stycznia będę chodzić dwa razy w tygodniu na angielski od podstaw, a z chłopakiem będziemy chodzić na norweski raz w tygodniu.

Żeby to nie brzmiało jak zniechęcanie - może najpierw opanować jeden język na poziomie komunikatywnym, a dopiero potem brać się za kolejny?
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 13:50   #48
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Nie pasuję

Przy tej ilości czasu i możliwościach też bym wzięła dwa języki.

Autorko - pol dam ci grupę an FB give her a job, tam dziewczyny mogą coś podpowiedzieć z CV i ogólnie doradzić może jakieś kursy itp
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 13:52   #49
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
Dot.: Nie pasuję

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89437950]Przy tej ilości czasu i możliwościach też bym wzięła dwa języki.

[/QUOTE]

Pytanie jakie zdolności językowe ma autorka. Nie sztuka "nabrać". Uważam, że opanować jeden, a porządnie jest lepiej niż zacząć dwa i koniec końców dukać.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 13:56   #50
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 557
Dot.: Nie pasuję

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89437946]Żeby to nie brzmiało jak zniechęcanie - może najpierw opanować jeden język na poziomie komunikatywnym, a dopiero potem brać się za kolejny?[/QUOTE]Zgadzam się, tym bardziej, że to będą dwa od podstaw, a jak sama piszesz specjalnie głowy do języków nie masz. A norweski to totalnie hobbystyczne by był w tym momencie, więc sądzę, że lepiej się skupić na angielskim, bo mogą Ci się mieszać.
Co do multisporta to dobry pomysł.
Polecam też zapoznać się z ofertą osiedlowego domu kultury czy klubu kobiet. Często mają bardzo fajne zajęcia za darmo albo za grosze, można dużo fajnych rzeczy spróbować, organizują też inspirujące spotkania z ciekawymi ludźmi. Ja śledzę też różne darmowe wydarzenia kulturalne w moim mieście na fb, do wyboru do koloru, mnóstwo opcji. Na początek wystarczą, a z czasem może się w coś wciągniesz mocniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 13:57   #51
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Nie pasuję

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2022-12-13 o 14:27
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 15:18   #52
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: Nie pasuję

Nie brałabym się za norweski, gdyż jak mówią znajomi, praktycznie każdy Norweg zna angielski.
Mierz autorko siły na zamiary.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 16:14   #53
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 321
Dot.: Nie pasuję

Autorko, również uważam, że jeden język na raz. I nie szukaj na siłę pasji, aby komukolwiek imponować. Imponuj samej sobie, bo chłopak i jego znajomi dzisiaj jest/są, a jutra nie znasz. Zastanów się co Ciebie cieszy, bawi, interesuje. Obierz sobie 2-3 realistyczne cele na najbliższe miesiące. Nauka języka jest jednym z nich.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 17:21   #54
Indecence
nieprzyzwoita
 
Avatar Indecence
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 141
Dot.: Nie pasuję

ja bym do nauki angielskiego nie dorzucała norweskiego, a nauczyła się porządnie excela. jest sporo prac biurowych, gdzie jest wymagana jego zaawansowana znajomość. dużo darmowych kursów excela jest na necie.
Indecence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 17:39   #55
magdalenaCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 490
Dot.: Nie pasuję

Po prostu nie jesteś osobą ciekawą świata, tobie wystarczy podstawowe życie, znajomi czerpią przyjemność z wiedzy o świecie, poznawania nowych rzeczy, intelektualnej rozrywki. Ty nie czujesz takiej wewnętrznej potrzeby, według mnie nie da się tego zmienić i tego nadrobić, to będzie dla ciebie wymuszone, nudne i sprzeczne z twoja natura. . Natomiast na pewno tez nie określałabym tych znajomych mianem wyższych sfer. Wbrew pozorom wielu ludzi zna języki, lubi czytać książki, interpretuje filmy, podróżuje itd. To nie jest nic niezwykłego. Musisz zastanowić się co naprawdę sprawia ci przyjemność i pójść w tą stronę, będziesz się rozwijała w jakieś dziedzinie i na pewno doda ci to pewności siebie. Może sport, może gotowanie, jest bardzo wiele opcji.
magdalenaCat jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 17:39   #56
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: Nie pasuję

Cytat:
Napisane przez Indecence Pokaż wiadomość
ja bym do nauki angielskiego nie dorzucała norweskiego, a nauczyła się porządnie excela. jest sporo prac biurowych, gdzie jest wymagana jego zaawansowana znajomość. dużo darmowych kursów excela jest na necie.
Też prawda.
W ogóle nie ogarniam tego pomysłu z norweskim.

Edytowane przez I am Rock
Czas edycji: 2022-12-13 o 17:41
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-13, 17:41   #57
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Nie pasuję

Też bym odpuściła ten norweski. Jak ja zaczynałam uczyć się angielskiego i niemieckiego niemal jednocześnie, to mi się strasznie mieszało, do dziś pamiętam śmieszną sytuację jak na ang. powiedziałam two and twenty
Ja bym na tym angielskim się skupiła, również na nauce samodzielnej bo jak już pisałam moim zdaniem kurs to za mało i jest czasochłonne, dodatkowo na rozwoju innych dziedzin które faktycznie cos ci dadzą. Norweski jest średnio atrakcyjny, jak nie jest pod konkretny zawód.
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2022-12-13, 23:39   #58
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Nie pasuję

A jak dla mnie niech idzie i na norweski jeśli ma ochotę. Jedno spotkanie w tygodniu to nic gdy ma się tyle czasu dla siebie, nie zaczyna przecież studiów skandynawistycznych tylko kursik, który ma przyciągnąć klientów do szkoły i może to porzucić nie porzucając przy tym angielskiego. A może sama ze sobą poczuje się lepiej, że robi coś nietypowego, pozna nowych ludzi i i tak będzie to lepiej spędzony czas niż jakby oglądała TV. Jest masa ludzi posługujących się angielskim i solidnie opóźnionych pod względem interkulturowym, a nowy język jest dobrą okazją, by trochę tej ignorancji z siebie wytępić. Jasne, że może jej się mieszać angielski z norweskim, ale porównując języki z tej samej grupy językowej też może wyciągnąć korzyści dla siebie.

Autorko, masz fajną, proaktywną postawę i jak wyżej, umiesz przyjąć rady i spojrzeć na siebie krytycznie. To faktycznie rzadka postawa, życzę Ci wytrwałości w realizowaniu swoich marzeń.
Multisport to super sprawa, na ich stronie powinnaś znaleźć mapkę obiektów honorujących kartę, warto popróbować różnych zajęć zorganizowanych np. na siłowniach (są najróżniejsze, od zdrowego kręgosłupa po salsę).

Edytowane przez chacaos
Czas edycji: 2022-12-13 o 23:41
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-14, 07:46   #59
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Nie pasuję

Cytat:
Napisane przez chacaos Pokaż wiadomość
A jak dla mnie niech idzie i na norweski jeśli ma ochotę. Jedno spotkanie w tygodniu to nic gdy ma się tyle czasu dla siebie, nie zaczyna przecież studiów skandynawistycznych tylko kursik, który ma przyciągnąć klientów do szkoły i może to porzucić nie porzucając przy tym angielskiego. A może sama ze sobą poczuje się lepiej, że robi coś nietypowego, pozna nowych ludzi i i tak będzie to lepiej spędzony czas niż jakby oglądała TV. Jest masa ludzi posługujących się angielskim i solidnie opóźnionych pod względem interkulturowym, a nowy język jest dobrą okazją, by trochę tej ignorancji z siebie wytępić. Jasne, że może jej się mieszać angielski z norweskim, ale porównując języki z tej samej grupy językowej też może wyciągnąć korzyści dla siebie.

Autorko, masz fajną, proaktywną postawę i jak wyżej, umiesz przyjąć rady i spojrzeć na siebie krytycznie. To faktycznie rzadka postawa, życzę Ci wytrwałości w realizowaniu swoich marzeń.
Multisport to super sprawa, na ich stronie powinnaś znaleźć mapkę obiektów honorujących kartę, warto popróbować różnych zajęć zorganizowanych np. na siłowniach (są najróżniejsze, od zdrowego kręgosłupa po salsę).
Dokładnie jakby ktoś dał mi chociażby 3 miesiące laby od pracy zawodowej, to też bym poszła na dwa języki. Zawsze można zrezygnować. Bo tu nie chodzi tylko o nauczenie się języka, ale o to wszystko co wyżej.

Ktoś też wspomniał o jakimś wolontariacie - pewnie, czemu nie nie wiem z jakiego miasta jestes, ale jesli Lublin lub Warszawa to mogę coś doradzić, bo jestem trochę z branży.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-14, 08:11   #60
Sally1642
Rozeznanie
 
Avatar Sally1642
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
Dot.: Nie pasuję

Cytat:
Napisane przez magdalenaCat Pokaż wiadomość
Po prostu nie jesteś osobą ciekawą świata, tobie wystarczy podstawowe życie, znajomi czerpią przyjemność z wiedzy o świecie, poznawania nowych rzeczy, intelektualnej rozrywki. Ty nie czujesz takiej wewnętrznej potrzeby, według mnie nie da się tego zmienić i tego nadrobić, to będzie dla ciebie wymuszone, nudne i sprzeczne z twoja natura. . Natomiast na pewno tez nie określałabym tych znajomych mianem wyższych sfer. Wbrew pozorom wielu ludzi zna języki, lubi czytać książki, interpretuje filmy, podróżuje itd. To nie jest nic niezwykłego. Musisz zastanowić się co naprawdę sprawia ci przyjemność i pójść w tą stronę, będziesz się rozwijała w jakieś dziedzinie i na pewno doda ci to pewności siebie. Może sport, może gotowanie, jest bardzo wiele opcji.
Podpisuję się.
Mam wrażenie (podkreślam - wrażenie, nie mówię że tak jest) że autorka będzie planować teraz milion różnych aktywności nie dlatego, że tego wewnętrznie potrzebuje i pragnie, a jedynie dlatego by nie czuć się nudna przy dwójce znajomych partnera. Dlatego obstawiam że na dłuższą metę takie coś nie wypali. Wiecie, podobnie jak z "zacznę ostro ćwiczyć na siłowni od Nowego Roku" - po 1. stycznia siłownie zawalone, a miesiąc czy dwa po wracają do normalnego stanu. To nie tak, że taka motywacja nigdy nie zadziała - zadziała, ale raczej na małą liczbę osób.

I tak autorko, oświecę cię pewnie - życie większości osób jest właśnie "przeciętne", to zupełnie normalne i nic w tym złego. Nie wszyscy mają milion hobby, skaczą co tydzień ze spadochronem, spędzają pół roku na wakajkach za granicą, znają po pięć języków i rozpływają się w dyskusjach nad oświetleniem użytym w serialu X. Trochę słabo brzmi ocenianie twoich starych znajomych pod kątem tego co robią, że ten pracuje w sklepie a ten w mleczarni i (ekhm) "ciułają" na wesele. Widzisz, ja bym wolała pracować w sklepie i "ciułać" na moje wymarzone wesele niż nie robić nic i być utrzymanką mojego faceta
Sally1642 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-12-27 20:24:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.