Z FWB do związku

[Pedro94]

Napisane przez Piotrek95

Nie widzisz, że sam ten fragment jest pełny sprzeczności? Jesteś wspaniałym gościem, ale na dłużej raczej podziękuję

No nie, to tak nie działa. Opcje masz dwie:

1) Dziewczyna faktycznie ma nieprzepracowane trudne emocje po poprzednim związku LUB była uwiązana i chce teraz się po prostu pobawić zamiast pakować się w związek.

2) Albo chce związku, ale nie z Tobą z przyczyn, które ukrywa lub które rozumie tylko podświadomie.

No skoro sama otwarcie mówi że to kwestia poprzedniego związku, że była uwiazana i kontrolowana i chce się teraz wyszaleć (czyli pouprawiac trochę seksu z różnymi facetami bo wcześniej miała tylko jednego) to dlaczego mam zakładać ze kłamie i doszukiwać się jakichś innych powodów?

[Piotrek95]

Napisane przez Pedro94

No skoro sama otwarcie mówi że to kwestia poprzedniego związku, że była uwiazana i kontrolowana i chce się teraz wyszaleć (czyli pouprawiac trochę seksu z różnymi facetami bo wcześniej miała tylko jednego) to dlaczego mam zakładać ze kłamie i doszukiwać się jakichś innych powodów?

No bo jednak chyba nie jest to do końca dla Ciebie takie jasne. Jeśli by było, to po co ten temat? Przecież wszystko jest jasne jak słońce. Wiesz, na czym stoisz. Przynajmniej ja to tak odebrałem.

[Pedro94]

Napisane przez Piotrek95

No bo jednak chyba nie jest to do końca dla Ciebie takie jasne. Jeśli by było, to po co ten temat? Przecież wszystko jest jasne jak słońce. Wiesz, na czym stoisz. Przynajmniej ja to tak odebrałem.

No to przeczytaj jeszcze raz jak nie wiesz xd.
Ja jestem pogodzony z tym, że tak jest. Pytałem tylko czy mogę w jakiś sposób spowodować, że jednak te uczucia się w niej rozwiną. Ale ostatecznie zrezygnowałem z takich prób. Po prostu podchodzę do tej relacji bez oczekiwań i korzystam ze świetnego seksu.

[Piotrek95]

Napisane przez Pedro94

No to przeczytaj jeszcze raz jak nie wiesz xd.
Ja jestem pogodzony z tym, że tak jest. Pytałem tylko czy mogę w jakiś sposób spowodować, że jednak te uczucia się w niej rozwiną. Ale ostatecznie zrezygnowałem z takich prób. Po prostu podchodzę do tej relacji bez oczekiwań i korzystam ze świetnego seksu.

To paradoksalnie może doprowadzić do rozwoju uczuć. Albo i nie. Dobra decyzja.