Pomozcie mi ocenic nasza relacje kontra jego relacje z ex

[VikiSm]

To ze jestem naiwna to wiem. I wiem tez ze poniekad to wina wychowania, trzymania pod kloszem itd ale mniejsza o to.

To ze wyglada to na desperacje-tez wiem. Z tym,ze ja mam powodzenie, ale on mi tak namieszal w glowie i tak sie zakochalam ze to moje zachowanie z tego wlasnie wynika nigdy bym nie pomyslala, ze tak sie dam zmanipulowac i traktowac przez faceta... moge miec kogos nawet dzis, wierzcie mi ... ale co z tego?
a moze on tamta tez kreci, moze tez nie jest do niej szczery i milosci tam nie ma...

[VikiSm]

Wiem,ze dlugie wiadomosci moga byc odpychajace , ale tez jakos ciezko mi sobie poradzic z emocjami, niby wydaje mi sie,ze juz jest ok, a za chwile znow mnie dopada i nie wiem jak doprowadzic sie do normalnego stanu tym bardziej ze pracuje i widac moj smutek i nieobecnosc . Do niego oczywiscie nie wysylam nic a jak juz wczesniej wysylalam smsa to zwiezlego, bez pokazywania emocji. Nikt z moich znajomych czy rodziny nie wie co przezywam. chcialabym jakos chlodno podejsc do tego,w ogole brac ludzi troche na dystans , a za kazdym razem to samo, czuje sie jak jakis dziwak czasami, za mocno czuje i ufam
Moze gdybym wczesniej wiedziala co sie swieci, a nie takie nagle bum w ciagu paru dni coraz wiecej i wiecej wiem to byloby troche inaczej
Ja wczesniej naprawde nic nie podejrzewalam.Myslalam ze ma taki sposob bycia a dwa ze ci znajomi ukrywali za duzo. Pozwolili mi myslec, ze on taki jest ,ale ze mnie kocha itd i tez przeciez slyszalam o zwiazkach moich znajomych czy rodziny ze facet czy kobieta zachowuja sie tak czy inaczej a takie zachowanie to tylko w bajkach (mam na mysli ze ktos potrafi sie zmienic az tak, jak np on zachowywal sie w stosunku do niej)

[havarti]

Czyli ona była z jakimś chłopakiem, zdradziła go z tym twoim (pisałaś że się całowali jak ona jeszcze była z tym pierwszym), potem wróciła do tego pierwszego i znowu sie całowała z tym twoim, jak on dodatkowo był wtedy z tobą, a potem się ze soba przespali, zrywając (albo i nie, nie wiadomo) z tamtym chłopakiem i z tobą. Jak to nie krzyczy, że są siebie warci, to nie wiem co mogłoby cię przekonać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VikiSm]

Absolutnie zgadzam sie z Wami i jak na to patrze to nie wiem czy sie smiac czy plakac. Strasznie wkrecilam sie emocjonalnie i bylam szczerze zaangazowana, dlatego tez klapki mi przyslonily oczy, ngdy wczesniej, naprawde, nigdy mi sie to nie zdarzylo.Nie wyszlo? Trudno, twoja strata, spadaj. A teraz? Czuje ze wybaczalam mu duzo i wiecej, ale wiem tez, jakbym sie czula gdybym do niego wrocila wiec rozsadek troche hamuje mnie gdyby byla taka opcja , po prostu musze go unikac az uczucie calkiem zniknie na dobre, na razie to wole sobie nie wyobrazac nawet ich rozmowy a co dopiero tego,ze mogli ze soba spac itp , chyba bym sie zabila doslownie


Moj to juz sie nawet nie odzywa, dlatego juz troche otrzezwialam ale znajoma tez mi doniosla a raczej wyslala mi zrzut ekranu z tym co pisal do tamtej
W walentynki wyznal jej milosc, pisal,ze nie chce zyc jesli musi zyc bez niej ze zawsze pragnal z nia byc itd. Myslal biedny, ze cos nie gra w jej zwiazku tak wynikalo z tych wiadomosci ktore jej wysylal bo nie jedna jej pisal, ale z tym,ze ZAWSZE pragnal jej i czekal i zeby dala mu szanse....ze nie ma checi do zycia jak ma byc sam to woli sie zabic.... no i faktycznie jak patrze wstecz to taki smutny byl, zamyslony, ale mowil ze nic sie nie dzieje,ze on taki jest...a znajomi mowili mi wlasnie ze cos sie stac musialo,bo wczesniej byl wesoly a teraz inny czlowiek, ale kto by wiedzial. Ona go nie chce, ale jaki kulturalny do niej...Przepraszam skarbie ze sie zle poczulas z moim wyznaniem nie chcialem,zebys czula sie zle, zebys czula sie winna, nie przejmuj sie mna, chce jak najlepiej dla ciebie, jakbym mogl cos zrobic daj mi znac, jestes dla mnie wazna... no i takie tam, w sumie potem coraz bardziej widac bylo rozpacz w tych wiadomosciach ale jaka kulture osobista do niej przejawia, jeszcze on czuje sie winny ze jej to napisal, bo panna miala focha i wielka drame rozpetala,zamiast kulturalnie odpisac krotko i zwiezle albo olac calkiem to nie...musiala

Narazie to nie mam sily na nic kurcze jest lepiej ale nawet prysznic jest wyzwaniem
Dobrze tylko ze nie bylismy razem bardzo dlugo i nie mamy dzieci lub kredytow
Wiem, ze chyba raczej nie zwiaze sie juz, a na pewno nie pokocham nikogo nie zaangazuje sie emocjonalnie wiec bede w rozsadnym zwiazku lub z kims, kto naprawde bedzie mnie traktowal jak krolowa i najlepiej jak bedzie bez zadnej przeszlosci , bez zadnych niespelnionych milosci , ciekawe czy to mozliwe heh, w tym wieku to pewnie juz nie....

[VikiSm]

Najgorzej by bylo gdyby wydalo sie po slubie, gdyby byly dzieci, ja juz bym myslala,ze to na zawsze, zaangazowala sie w kazdy sposob i tu taka niespodzianka
ale jak poznac?? przeciez nikt nie powie Ci ze jak nadarzy sie okazja to zwieje, ten moj nawet mial okazje do lozka i nie skorzystal,a ja myslalam,ze mi wierny bo kocha. Nie zaangazowalabym sie w ogole gdyby nie to ze na poczatku bylo super i do konca jakies wsparcie w nim mialam, myslalam ze to przejsciowe zachowania,ze mu minie, nie powiedzialabym ze mogl mnie traktowac jak zabawke, ciezko mi do tej pory uwierzyc ale coz

[Aelora]

Napisane przez VikiSm

Moj to juz sie nawet nie odzywa, dlatego juz troche otrzezwialam ale znajoma tez mi doniosla a raczej wyslala mi zrzut ekranu z tym co pisal do tamtej

Ciekawi mnie skąd znajoma ma bezpośredni dostęp do ich prywatnych wiadomości i zawartych w nich intymnych wyznań.

[ColourTheSmallOne]

Na czym tu w ogóle się rozwodzić? Zdradził cie i bezczelnie kłamie. Nie, nie kocha cie. Zasługujesz na kogoś lepszego i znajdziesz takiego, tylko musisz przestać idealizować tego kłamliwego pajaca.

[xfrida]

Napisane przez VikiSm

Najgorzej by bylo gdyby wydalo sie po slubie, gdyby byly dzieci, ja juz bym myslala,ze to na zawsze, zaangazowala sie w kazdy sposob i tu taka niespodzianka
ale jak poznac?? przeciez nikt nie powie Ci ze jak nadarzy sie okazja to zwieje, ten moj nawet mial okazje do lozka i nie skorzystal,a ja myslalam,ze mi wierny bo kocha. Nie zaangazowalabym sie w ogole gdyby nie to ze na poczatku bylo super i do konca jakies wsparcie w nim mialam, myslalam ze to przejsciowe zachowania,ze mu minie, nie powiedzialabym ze mogl mnie traktowac jak zabawke, ciezko mi do tej pory uwierzyc ale coz

o czym ty bredzisz jakim slubie czy dzieciach
on sie z toba spotykal z braku laku a ty zylas w jakims zaslepieniu nie dopuszczajac do siebie tego co widzisz
wyciagnij lekcje z tego na przyszlosc i nie licz ze komus minie ,jak facet jasno ci daje do zrozumienia ze ma cie w dupie poprzez wyznawanie milosci innej kobiecie to tak wlasnie jest

jak powyzej jestem ciekawa skad kolezanka ma screenshots prywatnych wiadomosci ,cala ta "spolecznosc" zajezdza powazna patola ,uklady jak w liceum ,ogolnie zenada z ktorej strony by na to nie spojrzec