Nowy pomysł Romka-szkoła z mudnurkami

[Fresa]

Napisane przez Jula

Prawda, szkoła to nie rewia mody. Ale wsadzanie dzieciaków w "granatowe szlafroki" zamiast zajać się innymi, powazniejszymi problemami w szkole/edukacji...?

To od zawsze był i nadal jest poważny problem,tylko zawsze był olewany przez innych ministrów.Niby,że mniej ważny.
A dlaczego niby to mają być od razu "granatowe szlafroki"?W Hiszp. w każdej szkole prywatnej są mundurki i nie iwdziałam,żeby ktoś chodził ubrany w granat od stó do głów.Zależy jak zadecydują rodzice w danej szkole.

[gaga87]

pomysl dobry, pod warunkiem, ze mundurki te beda 'jakies' (ale to juz wybor kazdej szkoly), bo uczniowie na pewno nie beda chcieli nosic jakichs obciachowych starodawnych uniformow

Romus jak sie wzial do roboty to az strzelo

[justyna_dt]

Pomysł jest w miarę ok, ale hmm... zaczynam odnosić wrażenie, że szukany na siłę. Jakby nie było ważniejszych problemów poza tym, tak czy siak, Romuś nie musiał tego wymyślać, bo do tej pory również szkoła mogła zadecydować o noszeniu mundurków.Jako, że pan Giertych mi podpadł, każdy jego pomysł będzie dla mnie beznadziejny. A pomysł mundurków spodoba mi się, jak wpadnie na niego kolejny minister edukacji

[kamuha]

Ja jestem i na tak i na nie

Na TAK: na pewno pozbycie się rewii mody ze szkól, a także pewne wyrównanie pewnych różnic między uczniami. Często ta biedniejsza osoba z zazdrością patrzy na kolejna nową bluzke koleżanki

Na NIE: jak już ktoś wcześniej pisał, stłamszenie ciekawych osobowości, możliwości wyrażenie siebie i swojego stylu poprzez ubiór. I nie chodzi mi tutaj o stringi na wierzchu i kilometrowe "czipsy". U wielu osób można zauważyć, naprawdę ciekawy sposób ubierania się i aż miło się patrzy jak nie wszyscy są tacy sami. W tym wypadku mundurek wsadziłby wszystkich w te same ramy.

[hamster_killer]

Ja jestem jak najbardziej za mi juz od kilku lat mazy sie mundurek, a jak szlam do lo to na poczatku upieralam sie zeby isc do takiego gdizesa mundurki tylko z tego powodu a w niektorych szkolach te mundurki sa na prawde ladne

[Jula]

Mam takie samo stanowisko jak Kamuha

Co do ważniejszych problemów - np. to, że dzieci uczą się teraz w szkole jak zdawac egzaminy a nie jak zdobywać wiedzę o świecie, w którym żyją. Matura teraz nie ma nic wspólnego z "egzaminem dojrzałości" moim zdaniem. No i kwestia religii/etyki w szkole tez jest problematyczna. Nie wspominając już o wychowaniu seksualnym i poziomie zajęć z wychowania fizycznego.

Zawsze byłam przeciwna ingerencji nauczycieli w mój wygląd zewnętrzny - co kogo obchodzi, jakie mam włosy czy paznokcie - w szkole powinno być ważne to, co się ma w głowie a nie na niej.

[sylwia.gda]

Jestem absolutnie ZA-o ile szkoła pokryje koszty mundurków ubogich dzieci.

[Rock_Fanka]

Jestem na NIE.
Nie lubię chodzić w spódnicach a gdybym miała robić to codziennie miałabym dość.
Zresztą u mnie w klasie nie ma przechwalania się strojami więc mi absolutnie odpowiada tak jak jest teraz.

[ja_dziecko_z_dworca_zoo]

Bardzo dobrze. To chyba jedyny dobry pomysl niejakiego Romana G. Szkola to nie wybieg na pokazie mody. A wiadomo jak to bywa. Wiekszosc dziewczyn ocenia drugie po marce ubran i te "gorsze" staja sie nielubiene i odrzucane. Jednak jestem pelna obaw jakby te mniemane mundurki mialy wygladac.

[ZooZoleQ=*]

o boze

[*Claire*]

Napisane przez Jula

Mam takie samo stanowisko jak Kamuha

Co do ważniejszych problemów - np. to, że dzieci uczą się teraz w szkole jak zdawac egzaminy a nie jak zdobywać wiedzę o świecie, w którym żyją. Matura teraz nie ma nic wspólnego z "egzaminem dojrzałości" moim zdaniem. No i kwestia religii/etyki w szkole tez jest problematyczna. Nie wspominając już o wychowaniu seksualnym i poziomie zajęć z wychowania fizycznego.

Zawsze byłam przeciwna ingerencji nauczycieli w mój wygląd zewnętrzny - co kogo obchodzi, jakie mam włosy czy paznokcie - w szkole powinno być ważne to, co się ma w głowie a nie na niej.

[the magus]

Napisane przez Durga

A ja jestem na NIE, jeżeli noszenie mundurków miałoby być obowiązkiem każdej szkoly.
Jestem w szkole plastycznej u nas każdy wyraża coś swoim strojem, każdy jest inny i ma swój niepowtarzalny styl, nie przyjełyby się u nas mundurki...Już wcześniej słyszeliśmy o tym pomyśle i zwyczajnie go wyśmialiśmy. Jeśli mielibyśmy nosic mundurki wiekszość z nas czułaby się stłamszona - moja szkoła ma inne zasady, luźne, możemy wyglądac jak chcemy i powiem szczerze, że to byłby szok

To, że uważam, że nie jest to dobry pomysł nie oznacza, że uważam, że lepiej jest chodzić do szkoły z bielizną na wiarzchu i kilkucentymetrowymi tipsami - takiemu czemuś tez mówie NIE. Szkoła to szkoła i jakieś poczucie smaku i przyzwoitości w stroju powinno zostac zachowane.

Uważam, że nie powinni wprowadzać nakazu noszenia mundurków we wszystkich szkolach, uważam, że szkoły powinny mieć możliwośc wyboru.

uważam dokładnie tak samo. też chodzę do szkoły artystycznej i nie wyobrażam sobie siebie i moich znajomych paradujących w granatowych mundurach z naszytymi tarczami. nie mam zamiaru przebierać się w dworcowych toaletach, w ciągu roku szkolnego praktycznie ciągle jestem poza domem, a mój dzień nie ogranicza się do kilku godzin spędzonych w szkolej ławce.
zwariuje dłużej z tym romanem

[Nymphetamina]

Mnie się pomysł bardzo podoba, chetnie ubrałabym mundurek: biała bluzka, krawat, czarna lub granatowa spódnica.
Gdy patrzę na ubiór( a raczej jego brak )niektórych moich koleżanek to aż mi ciśnienie skacze. Wiem nawet jaką bieliznę ma w zwyczaju nosić większość dziewczyn ze szkoły ,a mówię z ręką na sercu: nie zaglądam im pod odzież.

[Malinka_Malwinka]

A ja się już nie załapię na mundurek, bo jeszcze tylko rok w gimnazjum Chyba, że w ogólniaku zrobią

[Malinka_Malwinka]

Napisane przez Nymphetamina

Mnie się pomysł bardzo podoba, chetnie ubrałabym mundurek: biała bluzka, krawat, czarna lub granatowa spódnica.
Gdy patrzę na ubiór( a raczej jego brak )niektórych moich koleżanek to aż mi ciśnienie skacze. Wiem nawet jaką bieliznę ma w zwyczaju nosić większość dziewczyn ze szkoły ,a mówię z ręką na sercu: nie zaglądam im pod odzież.

Skąd ja to znam

[Jula]

Napisane przez Nymphetamina

Mnie się pomysł bardzo podoba, chetnie ubrałabym mundurek: biała bluzka, krawat, czarna lub granatowa spódnica.

Ale dlaczego spódnica? Jak już to raczej spodnie. Albo do wyboru. Latem to można nosić kiecki, ale zimą??

[Malinka_Malwinka]

Napisane przez Rock_Fanka

Jestem na NIE.
Nie lubię chodzić w spódnicach a gdybym miała robić to codziennie miałabym dość.
Zresztą u mnie w klasie nie ma przechwalania się strojami więc mi absolutnie odpowiada tak jak jest teraz.

Też mam awersję do spódnic

[Nymphetamina]

Napisane przez Jula

Ale dlaczego spódnica? Jak już to raczej spodnie. Albo do wyboru. Latem to można nosić kiecki, ale zimą??

Spodnie też mogą być

[aga_xy]

Mam parę argumentów za, o których tu już wspomniałyście, ale też rozumiem tych "indywidualistów" wyrażających strojem co im w duszy gra. Ci mogliby urozmaicać swoje mundurki dodatkami i nie powinno to być karane. Natomiast przebranie trzynastoletniej "solar baby" w mundurek to akurat szczęśliwe rozwiązanie, chociaż w szkole miałyby jakiś styl, hehe. Nie chcę nikogo obrazić, mam na mysli tylko ograniczenie bezmyślnie powielanej tandety.

[kala507]

Napisane przez kamaO

A ja wyjątkowo uważam ten pomysł Romana G. za dobry Mundurek zlikwiduje eliminację mniej zamożnych ze szkolnej społeczności. I plagę "starych - maleńkich" traktujących szkołę jak wybieg dla modelek - najczęściej z żałosnym skutkiem - niestety...

Pospisuje się pod słowami kamaO wszystkimi kończynami

[dora_angel]

Ja bym sobie w mundurku pochodziła troche Tylko szkoda, że to juz za mną...

[zuzek9]

ja jestem na NIE. nie lubie sie ubierac tak jak ktos mi kaze. ubieram sie tak jak mi sie podoba i nie zniosłabym mundurków :|:P

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez kamaO

A ja wyjątkowo uważam ten pomysł Romana G. za dobry Mundurek zlikwiduje eliminację mniej zamożnych ze szkolnej społeczności. I plagę "starych - maleńkich" traktujących szkołę jak wybieg dla modelek - najczęściej z żałosnym skutkiem - niestety...

Zgadzam się. Zawsze chciałam chodzić w mundurkę, moje marzenie Zresztą zastanawianie sie w co tym razem się ubrać zajmuje mi zbyt dużo czasu. Czasami aż szkoda mi nałozyc lepszego ciuchu do szkoły bo wiem jak on bedzie wygladał...Do tego nie mogę patrzeć na te wszystkie dziewczyny, głownie uczennice 3 gim, ale nie tylko jak noszą biodrówki o wiele pozniej pasa, wyłazacymi stringami i wylewajacym sie sadełkiem Ten pomysł wyjatkowo mi się podoba, aż dziw, mojemu tacie też

[pkawecka]

Napisane przez marcelina73

Jestem za.
A najlepiej - obowiązkowo nauka dobrego smaku, stylu i podstawowej wiedzy jak się gdzie ubrać.
Przepraszam, ale japonki, gołe brzuchy, stringi na wierzchu, długaśne kolczyki, tipsy + pełny (pożalsięboże) makijaż - taki jest obraz polskiej szkoły, a potem - miejsc pracy. Przykro patrzeć.

no i znów się z tobą zgadzam
kiedy miałam praktyki w szkole zobaczyłam, że wyobraźnia uczniów, a szczególnie uczennic, jeżeli chodzi o ubiór przekracza ogólnie przyjęte poczucie dobrego smaku. czułam sie momentami tak zażenowana, że głos mi wiązł w gardle, kiedy np. panienka usiłowała wymóc na koledze podpowiedź demonstrując podwiązki.
nie chodzi o to aby wróciły koszmarne stylonowe fartuchy z białym kołnierzykiem ale żeby faktycznie ujednolicić stroje. u mnie w mieście jest kilka szkół publicznych, które wprowadziły np. bluzy od dresu i t-shirty z emblematem szkoły. estetyczne i łatwe w konserwacji, a do tego niedrogie. na galowo mają marynarki, chłopcy czarne spodnie a dziewczyny spódnice w szkocką kratę. to naprawdę fajny pomysł. i wcale nie uważam żeby był mniej ważny - szkoła spełnia także funkcje wychowawcze, a jak widać na załączonym obrazku rodzice nie zawsze się wywiązują z tej roli.
czyżby piękny roman się wyrabiał?

[kasia20a]

A ja jestem ,,przeciw" sama juz skonczylam szkole, i zgadzam sie ze nie powinno tam byc rewii mody ale nie koniecznie trzeba wbijac młodych ludzi w jakies mundurki zeby z tym ,,walczyc,, u mnie w szkole nie było gołych pępków , mini czy innych wymyslnych strojów wydaje mi sie ze zalezy to od dyrekcji i nauczycieli bo gdybym ja przyszla w mini albo z duuuzym dekoltem do szkoly to pewnie zostałabym wyproszona z lekcji,to ze jednym sie mundurki podobaja nie znaczy ze ktos inny bedzie sie w nim dobrze czuł, nie mowie tu o odpicowanych lalach unranych jak na dyskoteke ja chodziłam skromnie ubrana do szkoły a mimo to nie dałabym sie ubrac w mundurek lepiej niech w szkołach zajmą sie konkretnymi przypadkami niz całośc pakowac do jednego worka

[kate1991]

co????!!!!!! on jest naprawdę nienormalny niech lepiej sie zajmie poważnymi sprawami, przygotowaniem ludzi do matury a nie jakies głupoty wymyśla!!

ja napewno nie będę chodziła w mundurku!! uważam że każdy jest inny i ma prawo ubierać się jak chce!! jakby ten mundurek miał wyglądać? krawat?? krawat u dziewczyny to dla mnie najobrzydliwsza rzecz na świecie!!! spódnica? w trzydziestostopniowe mrozy? mama mnie w spódnicy zimą nie wypuści...


miejmy nadzieję, że w mojej szkole tego nie będzie. a jakbym przychodziła normalnie ubrana to co bedzie? nie wpuszczą mnie? obniżą ocenę z zachowania?

[the magus]

Napisane przez kate1991

co????!!!!!! on jest naprawdę nienormalny niech lepiej sie zajmie poważnymi sprawami, przygotowaniem ludzi do matury a nie jakies głupoty wymyśla!!

ja napewno nie będę chodziła w mundurku!! uważam że każdy jest inny i ma prawo ubierać się jak chce!! jakby ten mundurek miał wyglądać? krawat?? krawat u dziewczyny to dla mnie najobrzydliwsza rzecz na świecie!!! spódnica? w trzydziestostopniowe mrozy? mama mnie w spódnicy zimą nie wypuści...


miejmy nadzieję, że w mojej szkole tego nie będzie. a jakbym przychodziła normalnie ubrana to co bedzie? nie wpuszczą mnie? obniżą ocenę z zachowania?

wywalą ze szkoły?
u mnie za łamanie regulaminu jest ostrzeżenie, a potem wylot.
nie radzę się w ten sposób buntować

[Dzoli]

Mnie sie pomysł podoba, zawsze chciałam chodzic do szkoły w mundurku...bo niestety podział majatkowy w mojej szkole był widoczny. Rozumiem, że nie wsyztskim podoba sie ten pomysł bo w sumie sama nie lubię wyglądac jak wszyscy, ale siebie mozna pokazac po zajęciach szkolnych, a w szkole "przeboleć"

[firletka]

To chyba najmniej kontrowersyjny pomysł Romka G.
I szczerze przyznam, że podoba mi się Ja niestety nie miałam okazji chodzić w mundurku do szkoły, ale zawsze bardzo mi się to podobało. Mimo, że też (jak niektóre dziewczyny) nie lubie spódnic, to akurat w tym przypadku byłabym w stanie to znieść.
Poza tym też uważam, że szkoła to nie wybieg, rewia mody, miejsce do prezentowania swoich nowych, super ciuchów. Można to robić "po szkole".

[Diorissimo]

Uważam,że pomysł mundurków jest dobry. Przyglądając się młodzieży w gimnazjum, w którym miałam praktykę niejednokrotnie przeżyłam szok, mimo, że nie jestem zwolenniczką grzecznych strojów - gołe brzuchy, demonstracyjne kolczyki w pępkach, krótkie spódniczki itp. Powinno to zniknąć ze szkół, bo to miejsce zdobywania wiedzy, a nie rewia mody. Poza tym przy ujednoliconym ubiorze częściowo zniknąłby problem biedy i bogactwa.