styl reggae - wszystko z nim związane !

[uhahana]

Napisane przez aangellaa

Typowy przykład komercji, niestety

[fuksjaa]

Napisane przez uhahana

Oczywiście masz rację Jeżeli byłabym właśnie w takiej sytuacji, jak opisujesz, chyba i tak pozostałabym przy swoim, tyle że wiadomo - u prawdziwych wszysto jest w głowie, a nie na zewnątrz
Osobiście nie ubieram się charakterystycznie, więc nie miałam takiego problemu, a jedyny szczegół świadczący na zewnątrz, co między innymi preferuję, jest torba z Bobem. A poza reggae słucham rapu, densholu, ragi i kilku innych rodzajów. I co? Nie noszę ani trójkolorów, ani szerokich spodni, ani nic, po czym można by było mnie sklasyfikować ;P I tyle

A tak w ogóle, to cieszę się, że sie ze mna zgadzacie
Pzdr.

Wiesz, ja mam dokładnie tak samo. Nie widzę sensu, w ubieraniu się od stóp do głów tylko po to, aby inny widzieli, że słucham reggae. To po prostu się czuje.

Też nie noszę niczego, co mogłoby świadczyc, że słucham tego czego słucham. A slucham praktycznie tych samych gatunków co Ty

A nie, noszę czasem opaskę w 3kolorach, a to dlatego, że kojarzy mi się z bardzo wieloma rzeczami i mam ją od 4 lat.

[uhahana]

A nie, noszę czasem opaskę w 3kolorach, a to dlatego, że kojarzy mi się z bardzo wieloma rzeczami i mam ją od 4 lat.

Ja mam podobnie z torbą z Bobem. To jedyna rzecz mówiąca coś o moich gustach muzycznych i/lub przekonaniach

[aangellaa]

Napisane przez uhahana

Typowy przykład komercji, niestety

moliwe, to nie jest moj styl wiec sie nie orientuje to jest z kolekcji Diora,mialam na kompie to wrzucilam
zreszta nie wiemy jakich fotek szuka autorka topicu

[o000agus]

A ja sie z Tobą uhahana z jednej strony zgadzam a z drugiej strony nie .
Zgadzam się że głupi jest cały ten pościg za byciem trendy.
Ale sama nie popieram istnienia tych wszystkich "podziałów"
każdy chce gdzieś przynależeć - tylko że jedni skaczą jak z kwiatka na kwiatek - raz będę punkiem a raz dresem, innym sazem skatem a pozniej moze skinem albo jeszcze czyms innym, a inni stale są przywiązani do swojej kulturki ale... oni także często zachowują się jak snoby. Krzyczą na cały głos - patrzcie jaki jestem wyjątkowy - wszyscy słuchają hip hopu a ja słucham punk rocka czy czegostam . ogólnie nie popieram przyjmowania światopoglądu swojego idola (bo np. nie wypada sluchac cicho techno albo przyjsc w dresie na balety).
Ja słucham wszystkiego -moze dlatego nie rozumiem przywiązania do jakiegoś stylu. raz się ubiorę jak na balety, innym razem na sportowo, innym znow razem elegancko. i co najwazniejsze moj swiatopogląd jest MÓJ a nie zaczerpnięty od jakiegoś idola.

[uhahana]

Napisane przez o000agus

A ja sie z Tobą uhahana z jednej strony zgadzam a z drugiej strony nie .
Zgadzam się że głupi jest cały ten pościg za byciem trendy.
Ale sama nie popieram istnienia tych wszystkich "podziałów"
każdy chce gdzieś przynależeć - tylko że jedni skaczą jak z kwiatka na kwiatek - raz będę punkiem a raz dresem, innym sazem skatem a pozniej moze skinem albo jeszcze czyms innym, a inni stale są przywiązani do swojej kulturki ale... oni także często zachowują się jak snoby. Krzyczą na cały głos - patrzcie jaki jestem wyjątkowy - wszyscy słuchają hip hopu a ja słucham punk rocka czy czegostam . ogólnie nie popieram przyjmowania światopoglądu swojego idola (bo np. nie wypada sluchac cicho techno albo przyjsc w dresie na balety).
Ja słucham wszystkiego -moze dlatego nie rozumiem przywiązania do jakiegoś stylu. raz się ubiorę jak na balety, innym razem na sportowo, innym znow razem elegancko. i co najwazniejsze moj swiatopogląd jest MÓJ a nie zaczerpnięty od jakiegoś idola.

No i nie widzę powodu, żebyś miała się ze mną nie zgadzać Mam bardzo podobne zdanie, bo na świecie istnieje dużo więcej spraw, niż tylko muzyka i jakiśtam idol.

W całej mojej wypowiedzi chodziło tylko o to, że właśnie ludzie chcąc być modnym, chwytają się SZEROKO POJĘTEJ kultury, o której nie mają pojęcia i tak właśnie tworzą się te niby 'style'.
A moim zdaniem nie chodzi o to, żeby rastanamować na zewnątrz, tylko [jeżeli naprawdę czujemy choć cząstkę tej ideologii, reszta światopoglądu z reguły a przynajmniej w moim przypadku wyrobiona jest przezemnie] w głowie mieć COŚ konkretnego
Żeby nie było 'przede wszystkim na pokaz'.

Kurczę, trochę zboczyłam z tematy, więc dodam tu, że bardzo wygodne w zimie są takie luźne czapy wełniane, obszerne W trójkolorze jednak raczej bym nie chciała, mam szarą.

[o000agus]

no to widocznie zle Cię zrozumiałam .
Bo ja jestem przeciwna ludziom którzy mówią np - ja jestem punkiem
bo to oznacza ze calosc ich ideologii jest taka - a cenię ludzi którzy mają swoje zdanie swój światopogląd i nie kierują się jakimś określonym stylem.

Pozdrawiam

[Ruvia]

Wiem ze to nie ubrania, ale prosilas o wszystko zwiazane ze stylem reggae. Ja niedawno kupilam sobie takie cos

[mirandzia 606]

a jesli chodzi o takich ludzi to moze oni nosza to bo lubią a nie chca odrzu zmienić styl?

[yaGódka]

kocham ska,reggae i tego typu klimaty,ale nie jestem za pokazywaniem całemu światu,że słucham kawałki ,że tak powiem 'związane z 3 kolorami'.
typową komerchą jest już dla mnie np.pchanie wszędzie tych kolorów-przykład:zdjęcia przedstawione przez inne Forumowiczki.
Jak już któraś z Dziewczyn napisała-reggae się ma w środku a nie na zewnątrz
to jest moje zdanie.

[Ruvia]

Napisane przez yaGódka

kocham ska,reggae i tego typu klimaty,ale nie jestem za pokazywaniem całemu światu,że słucham kawałki ,że tak powiem 'związane z 3 kolorami'.
typową komerchą jest już dla mnie np.pchanie wszędzie tych kolorów-przykład:zdjęcia przedstawione przez inne Forumowiczki.
Jak już któraś z Dziewczyn napisała-reggae się ma w środku a nie na zewnątrz
to jest moje zdanie.

Jestem zdecydowanie ZA!!

[coc9]

Napisane przez Ruvia

Jestem zdecydowanie ZA!!

podpisuje sie wszystkim czterema konczynami

kocham reggae ale nie obwieszam sie od stop do glow...

[uhahana]

Napisane przez Ruvia

Wiem ze to nie ubrania, ale prosilas o wszystko zwiazane ze stylem reggae. Ja niedawno kupilam sobie takie cos

Haha fajny
Swoją drogą planuję kupić djembe, ale narazie to full innych wydatków niestety

A mi mama kiedyś kupiła lizaka w kształcie takiego kolorowego obdredowanego rastamana z dżojem hehehe Świetny jest, do teraz go mam, bo za lizakami nie przepadam Kolega jak zobaczył, to spytał, czy z dodatkiem wyciągu z konopii wiadomo jakich, bo to by był niezły patent buehhe...

Pzdr

[bird_of_paradise]

bo reggae nie objawia sie stylem ubierania, tylko stylem zycia...

i reggae nie jest na zewnatrz, tylko zyje u nas w duszy, wyplywa z glebi nas...

jedna miłość!

[szarlOtka333]

http://www.aktyn.com/catalog/images/...eggae_lion.jpg
http://allegro.talik.pl/foto/koralik...gae_ak53_2.jpg
http://www.alternativeoutfitters.com...inCatRasta.jpg
;*

[Bonita_]

Zgadzam się z wami: Najważniejsze jest wnętrze i poglądy..

i wychodzę z założenia ze prawdziwych rastamanów znajdziemy tylko i wyłącznie na Jamajce bo nie ma idealnego słowiańskiego rasta co jest siłą spokoju, wolny od nałogów, niepoddatny na system itd..

Ja ponieważ uważam ze najważniejsze jest droga życiowa a nie cięgle noszenie trój kolorowych rzeczy aby było widać ze jestem chodź trochę związana z rasta..


nienawidzę osób które są rasta tylko i wyłącznie dla zioła..


ja ubieram się nornalnie w jeansy czasami bojowki..

czasami na elegancko a czasami tak zwyczajnie bluza i koszulka..
najczęściej gustuje w kolorach kojarzących mi się z naturalnymi brązowy
jakiś pomarańczowy, zielony, czarny ale czasami tez czerwony lub
kremowy... Oraz do dodatków to uwielbiam drewniana biżuterie oraz
brązową torbę na ramie z zamszu .

Peace.!

[imposing]

Pomyślałam, że trochę ożywię wątek.

Więc tak, w większości zgodzę się z tym, co napisały dziewczyny wyżej. Sama też słucham reggae (i pokrewnych) i jedynymi "symbolami" są: trójkolorowa bransoletka, jedna koszulka z Bobem i szczęśliwa 7 dredków. Ale ogólnie mój styl ubioru można określić jako po prostu luźny, z dużą ilością głównie drewnianych dodatków (dużych kolczyków, korali itp).

I tutaj liczę na jakieś pomysły z Waszej strony. Zbliża się zima. W większości sklepów długie kozaczki głównie na obcasach, eleganckie płaszczyki.. ale to raczej nie będzie do mnie pasowało. Więc może ma ktoś jakieś pomysły, w co się obkupić na zimę? Chodzi mi głównie o kurtkę i buty, ale też o czapkę (przydałaby się trochę luźniejsza, żeby zwinąć pod nią dredy, trókolorowy berecik/komin odpada, trochę zbyt pozerskie ;-) ). Wszelkie zdjęcia, namiary mile widziane

[BlessYaMarley]

Popieram wasze zdanie, ale ja widzę to z innej strony. Sama mam 14 lat i uwielbiam reggae od jakiś 2 lat i specjalnie się tym nie wyróżniam, ale mam bransoletki, bluzkę z Bobem i szalik reggae. I patrząc na to z mojej strony to właśnie Was wkurza takie coś, że takie małolaty mają dodatki w trójkolorze i szpanują. Jednak nie każda taka jest, np. ja. Wiem co to reggae i mnie też wkurzają takie dziewczyny (z którymi mam styczność codziennie), ponieważ one słuchają Kamila Bednarka, "ubóstwiają" Jah(nawet nie wiedząc kim On tak na prawdę był) i zachwycając się czerwonym, złotym i zielonym. Dokładniej chodzi mi o to, że ja w oczach tych prawdziwych Rastamanów jestem tą, która tylko ubiera się w stylu rasta i nie ma o tym pojęcia. Bo przecież każdy może sobie wyrzeźbić o mnie zdanie, widząc, że mam szalik z reggae. I to jest właśnie irytujące, bo tak naprawdę staram się w duchu być rastafarianinem, ale co ja na to poradzę skoro chcę mieć pare dodatków z reggae?
Mam nadzieję, że zrozumiałyście co miałam na myśli. ;]

A propos ciuchów na zime, to polecam te zwisające czapki i botki (niestety, ale to jest modne), chociaż ja i tak ubieram się własnym stylem xd

[Ewcia50]

Bluza Adidas .

[Dreadlocks]

Myślę, że większość ludzi chwali się tym, że jest Rasta itp., przez właśnie noszenie ubrań w tym kolorze. Nie mam nic przeciwko, że ktoś ma koszulkę z Bobem [ sama takie posiadam ], czy czapkę w tych kolorach. Ja czapkę posiadam, a mam do Niej sentyment, ponieważ kupiłam ją na One Love. Ale noszenie się od stóp do głów w trzech kolorach - przesada.