Najlepsze perfumy dla nauczyciela

[aga79]

Dołączam do grona "pachnących" belfrów Ja noszę to na co akurat mam ochotę Często jest to Lolita EDP, Angel Innocent,Mania Armaniego a w zimę L'Instant Guerlaina, Gucci EDP, Neonantura Cocon, oczywiście wszystko dozowane w ilościach nie przyduszających otoczenia Akutat moja szkoła to podstawówka i gimnazjum więc nieletnich nie chcę wodzić na pokuszenie Choć za Lolitkę zostałam skomplementowana "Ale pani pięknie pachnie" od dziewczynek z I klasySP

[jn007]

niech żyje Lolitka!
ja niestety pracuje tak ze wychodzę z domu o 8 a wracam o 22.30 wiec potrzebuję czegos co pachnie długo, dlatego zostanę prz LL i chyba Amor, Amor , ale czekam na opinie

[poissonivy]

No właśnie chyba jednak zapch nawet intensywny zaaplikowny w odpowiedniej ilości może się nadać do szkoły. Ale beyond paradise i tak bym nie zniosła...

[dori7]

Napisane przez Toccata

Cóż, nauczyciel też człowiek i nie widzę powodu, żeby miała go obowiązywac inna reguła niż pozostałych pracujących z ludźmi. Najważniejsze to - jak napisała Edyta - pozostac sobą, używac tego, co się lubi, z czym czujemy się dobrze, a jesli ktos lubi zapachy cięższe, orientalne to czemu nie? Byle z umiarem, ale to dotyczy akurat wszystkich.

Swietnie napisane
Nauczycielke obowiazuja takie same zasady, jak kobiete pracujaca w biurze z kilkoma osobami w jednym pomieszczeniu, pielegniarke itp. Dyskretnie i nieinwazyjnie, co nie oznacza psikania sie z zacisnietymi zebami czyms nielubianym, bo niby "pasuje". Pracuje w szkole z malymi dzieciakami i nigdy nie uzylabym do pracy Slonika Kenzo, choc go kocham, ale juz Oriental Summer, Belle de Minuit czy nawet Santal Blanc jak najbardziej - po jednym psiku sa bardzo, bardzo delikatne. Nikomu nie przeszkadzam, a nie jestem gola i nieuperfumowana

[201712071518]

moja mama - dyrektor namietnie uzywa Angela i jej to pasuje - na jej skorze pachnie chlodno i metalicznie a ona nie cierpi swiezuchow i kwiatowych zapachow. (za orientalnymi zreszta tez nie;-)
A teraz rozwazamy kupno na spolke Bvlgari Black

[poissonivy]

Angel jest delikatnym zapachem i jest jak najbardziej na miejscu.

[Małgosia791]

Podnoszę wątek i proszę o poradę Otóż uczę angielskiego w
gimnazjum Ostatnio przechodzę fascynację Lolitą, Hot Couture i Gucci Envy. Który waszym zdaniem najlepiej pasuje do klasy szkolnej, bo tż obiecał mi kupić, ale muszę się zdecydować tylko na jeden(wredny sknerus )

[Shisha_Amouage]

Napisane przez Małgosia791

Podnoszę wątek i proszę o poradę Otóż uczę angielskiego w
gimnazjum Ostatnio przechodzę fascynację Lolitą, Hot Couture i Gucci Envy. Który waszym zdaniem najlepiej pasuje do klasy szkolnej, bo tż obiecał mi kupić, ale muszę się zdecydować tylko na jeden(wredny sknerus )

Według mnie najlepsza będzie Lolitka Chociaż Envy też by się wpasował w otoczenie chyba Pozdrawiam!

[rawita]

Napisane przez Małgosia791

Podnoszę wątek i proszę o poradę Otóż uczę angielskiego w
gimnazjum Ostatnio przechodzę fascynację Lolitą, Hot Couture i Gucci Envy. Który waszym zdaniem najlepiej pasuje do klasy szkolnej, bo tż obiecał mi kupić, ale muszę się zdecydować tylko na jeden(wredny sknerus )

Moim zdaniem Envy. Elegancki, klasyczny zapach. Całe studia używałam na egzaminy. Sama uczę nieco starszą młodzież (czasami nawet starszą ode mnie) i zależy mi na tym, żeby zapach budził respekt. Przede wszystkim unikam więc przytulnych słodziaków, żeby nie "zmiękczać" swojego wizerunku . Pewności siebie dodają mi kadzidlaki i Scenty. Zwłaszcza w klasycznym bardzo dobrze się czuję na zajęciach.
Zasadniczo uważam jednak, że trzeba używać po prostu tego, w czym się dobrze czujemy, tylko z umiarem. Tym bardziej, że nawet zapachy wydające się bezpieczne, u niektórych budzą odruch wymiotny. Tego się nie da przewidzieć.