Jak przyspieszyc porod??

[WOODS PGA13]

Witam wszystkie przyszłe mamusie jestem w 39 tygodniu ciaży ciaze przechodze bardzo ciezko od kilku tygodni mam bole brzucha bylam z tym u kelarza ktory powiedzial mi ze jest wszystko wpozadku mam do was pytanie drogie panie jak myslicie czy SEX pomoze mi w przyspieszeniu porodu ?

[ilonchen]

Wczoraj oglądałam program i ginekolog mówił żeby nie pić za dużo rumianku bo to może wywołać skurcze.To wziełam moją przyjaciółkę, zrobiłam jej mocny, podwójny rumianek i poszłyśmy jeszcze na basen na pół godzinki.W szatni po , odeszły jej wody ale chlusnęło.
Edit: Właśnie do mnie dzwoniła.Wody chlusnęły raz jeszcze, ale skurczy zero.
Dopisek:Jej córa urodziła się w 3 godziny od odejścia wód.

[alka1989]

Ilonchen...hihi to niezle
mnie juz w sumie brzuszek pobolewa, najabrdziej wieczorek:/ czasami jak mnie zlapie skorcz to mysle, ze rodze ale jestem dopiero w 33 tygodniu ..no a wody jak nie chce odchodzic tak nie chca :P

[Ray]

alka nie wiem czy ja dobrze zrozumialam chcesz urodzic w 33 tyg??

[alka1989]

Napisane przez Ray

alka nie wiem czy ja dobrze zrozumialam chcesz urodzic w 33 tyg??

heh zle zrozumialas
nie chce urodzic w 33..zreszta teraz stuka 35 tydzien
ale wiadomo chcialo by sie miec z glowy porod i moc tulic maluszka )

[jastinada]

oj nie wiem czy jest sprawdzony srodek,na kogoś może sks zadziała,a na kogoś nie...a może ta pierwsza osoba właśnie miała rodzic,o tym nie wiedziała,bzyknęła się i teraz myśli,że seks jej pomógł...myśle,że natura to natura,sama chciałabym juz rodzic,ale wszystko szczelnie wyzamykane a córcia się nie śpieszy na świat życze powodzenia w wywoływaniu porodu

[paola8536]

Witam Wszystkich. Pisze z powodu przyspieszenia porodu ponieważ fakt faktem jestem w 38 tygodniu ciąży ale strasznie jest już to męczące mam silne skurcze ale nieregularne ok co poltorej godziny od tygodnia
i cały czas boli mnie brzusio w dole ani chodzic ani leżeć nic kompletnie. Chciałabym to mieć już za sobą bo to chyba gorzej mnie męczy niż zmęczy mnie poród

[jasplomyczek]

OK, po miłej lekturze postów powyżej postanowiłem poeksperymentować, i na koniec opiszę

[beatkap1]

Napisane przez jasplomyczek

OK, po miłej lekturze postów powyżej postanowiłem poeksperymentować, i na koniec opiszę

Oj kochana, powiem Ci, że i ja ciągle o takich przyspieszaczach myślę, bo 37 tydzień a ja ledwo chodzę. Dziecko cieżkie, plecy bolą, nie mogę się doczekać... Ale jakoś nie mam odwagi próbować tych specyfików (mowa o ingerencji w organizm, bo seks i sprzątanie średnio pomagają )
Zresztą ostatnio 3 dni pod rząd chodziłam na dłuuuugie spacery (po 3-4 godziny). Wracałam i jedyny efekt m jaki te spacery wywołały to bóle stóp
A ostatnio spotkałam koleżankę, która urodziła miesiąc przez terminem (nijako "na własne życzenie" bo chłopak już wtedy ważył 4 kg.) po tym jak lekarz gin zrobił jej masaż szyjki. Nie wiem czy to ze strony tego lekarza w ogóle odpowiedzialne bylo... ale nie wnikam, nie moja sprawa. Z olejkiem i lekami trochę się boję. Jak któraś spróbuje i da to coś to niech napisze Może jeśli do tego czasu nie urodzę to niebawem będę szukać takich "wspomagaczy".

[beatkap1]

Napisane przez jasplomyczek

OK, po miłej lekturze postów powyżej postanowiłem poeksperymentować, i na koniec opiszę

i jak tam eksperymenty?? podejrzewam od dwóch dni, że nie odzywasz się na forum, bo po nich zaczęłaś rodzić daj znać innym "kombinującym" czy cokolwiek działa czy nie)

[beatkap1]

Napisane przez ilonchen

Wczoraj oglądałam program i ginekolog mówił żeby nie pić za dużo rumianku bo to może wywołać skurcze.To wziełam moją przyjaciółkę, zrobiłam jej mocny, podwójny rumianek i poszłyśmy jeszcze na basen na pół godzinki.W szatni po , odeszły jej wody ale chlusnęło.
Edit: Właśnie do mnie dzwoniła.Wody chlusnęły raz jeszcze, ale skurczy zero.
Dopisek:Jej córa urodziła się w 3 godziny od odejścia wód.

Ja pije rumianek codziennie od tygodnia, mocny, z dwóch/trzech torebek. I nic! Może jakieś inne 'sposoby' z myslą o tych, na które NIC nie działa

[karabelka23]

Jestem już mamą5-latka, ale z doświadczenia już teraz wiem ze na każdą przyszła mamusię może zadziałać coś innego. Jest faktem że sex może coś zdziałać, ostre porządki typu mycie okien, przewieszanie firan itp... ale powiem Wam drogie wizażanki że próbowałam na różne sposoby i... i co? tydzień przed terminem wylądowałam na patologii z nadciśnieniem, po 4 dniach wróciłam do domu i skończyło się tak że w terminie zrobiono mi cesarkę...10 minut i w ramionach trzymałam 4,5 kg synka
Więc kochane może nie warto ponaglać naturę, a rozwiązanie i tak Was nie minie Pozdrawiam i wytrwałości życzę, trzymam kciuki za Was przyszłe mamusie. A kto wie może jeszcze napisze jak znowu zajdę w ciążę...

[beatkap1]

Napisane przez karabelka23

Jestem już mamą5-latka, ale z doświadczenia już teraz wiem ze na każdą przyszła mamusię może zadziałać coś innego. Jest faktem że sex może coś zdziałać, ostre porządki typu mycie okien, przewieszanie firan itp... ale powiem Wam drogie wizażanki że próbowałam na różne sposoby i... i co? tydzień przed terminem wylądowałam na patologii z nadciśnieniem, po 4 dniach wróciłam do domu i skończyło się tak że w terminie zrobiono mi cesarkę...10 minut i w ramionach trzymałam 4,5 kg synka
Więc kochane może nie warto ponaglać naturę, a rozwiązanie i tak Was nie minie Pozdrawiam i wytrwałości życzę, trzymam kciuki za Was przyszłe mamusie. A kto wie może jeszcze napisze jak znowu zajdę w ciążę...

karabelka23 ja się właśnie boję tej wagi urodzeniowej mojej "małej", dlatego tak panikuje z tym przyspieszaniem A Ty miałaś cesarkę ze względu na wagę synka? Lekarz przewiduje, że jak urodze w terminie to córka bedzie miala minimum 4300 (a pewnie wiecej). Ja nawet nie wiem, skąd taka waga... ja przy porodzie miałam 2900, moj mąż 3000. Jesteśmy oboje bardzo wysocy...ale bez przesady) Dziewczynka i taaaaka duża?

[karabelka23]

Tak miałam cesarke, w sumie to z kilku powodów, bo miałam nadciśnienie pod koniec ciaży i własnie mały miał ważyć w granicach 4,5-5 kg, a po za tym u mnie to juz tradycja ze są cesarki. Moja mama miała 2, a siostra też dwie. Nie ma się co martwic bo to żle wpływa na dzidziusia aczkolwiek fajnie się mówi ale naprawde beatko1 nie ma co się śpieszyć, wszystko będzie dobrze

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Aha a waga dziecka jest zawsze pod znakiem zapytania. Ja miałam jak się urodziłam prawie 4 kg, wiec też klocek byłam. A nie ważne ile będzie miała ważne że bedzie zdrowa głowa do góry i powodzenia życze

[beatkap1]

Napisane przez karabelka23

Tak miałam cesarke, w sumie to z kilku powodów, bo miałam nadciśnienie pod koniec ciaży i własnie mały miał ważyć w granicach 4,5-5 kg, a po za tym u mnie to juz tradycja ze są cesarki. Moja mama miała 2, a siostra też dwie. Nie ma się co martwic bo to żle wpływa na dzidziusia aczkolwiek fajnie się mówi ale naprawde beatko1 nie ma co się śpieszyć, wszystko będzie dobrze

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Aha a waga dziecka jest zawsze pod znakiem zapytania. Ja miałam jak się urodziłam prawie 4 kg, wiec też klocek byłam. A nie ważne ile będzie miała ważne że bedzie zdrowa głowa do góry i powodzenia życze

karabelka23 jestem już po wszystkim i wiesz co... toUSG to mogą sobie lekarze gdzieś wsadzić! :P wyobraź sobie, ze po przyjeździe do szpitala zrobili mi USG na oddziele położniczym - wyszło że mała ma ponad 4 kg. Potem drugi lekarz zmierzył mnie i mówi, że cesarka, bo ja jej normalnie nie urodzę. No i przychodzi kolejny i bierze mnie na USG na patologię ciąży (tam mieli ponoć najdokładniejsze USG) - wyszło 3,5 kg (500 gram to spora róznica nie?). Suma summarum - nasza Hania przyszła na świat z wagą 3460 gram (długa na 59 cm!) i rodziłam SN. Bolało jak diabli, ale po wszystkim doszłam do wniosku, ze czułąbym sie pozbawiona czegoś, gdyby mi zrobili cesarkę... Że każda kobieta która mysli o macierzyństwie w miare mozliwosci oczywiscie powinna doświadczyć porodu SN. Ogromny ból i emocje nie do opisania podczas gdy wychodzi cała ONA i wszystko co bolało nagle ustepuje... Po wszystkim mowilam mężowi ze nie chce już dzieci. Teraz już mówię, żę "jak tylko zapomnę, jak bardzo bolało, to mogę mieć drugie"

[Goskaa003]

Hej dziewczyny! ja probowalam wywolac porod i nic... kochalam sie z mezem i mi to nie pomoglo duzo chodze kucam i tez nic malenstwo trzyma sie raczkami i nozkami zeby nie wychodzic mam rozwarcie na 2 cm i starsza pani mi podpowiedziala zebym ugotowala 3 świeże jajka a pozniej wode ta wypila... a jak juz wypije to zebym wziela ciepla kapiel i masowala brzuszek ohyda ale sprobuje zaszkodzic napewno nie zaszkodzi pozdrawiam

[Piranya]

Cześć dziewczyny
Ja jestem w 38 tygodniu a własciwie jutro to już będę w 39 tygodniu ciąży i już też chciałabym miec to za sobą.
Od tygodnia mam rozwarcie na 1 palec i się namietnie rozciągam, kucam masuję sutki pije herbatę z dżemem malinowym- domowej roboty, masuję brzuch( bo podobno to pobudza niunię do wyjścia) ale nic nie skutkuje. Dzisiaj wlazłam na rowerek eliptyczny i przespacerowałam sie na nim 10 minut może w końcu cos to da.
Czy jeszcze jakies pomysły na przyspieszenie porodu macie?
Jutro pójde do lekarza to może mi powie że rozwarcie sie powiększyło- mam nadzieję, bo dzisiaj wieczorem zamierzam sie seksić.
Lekarz mi mówił już w zeszłym tygodniu na wizycie jak ściągał krążek że pewnie zobaczymy się w szpitalu ale nic.

[beatkap1]

piranya, nie wiem czy u mnie to był zbieg okoliczności czy nie, ale dzień przed porodem wieczorem wypłam duuuuuużo herbaty z liści malin i olejek z wiesiołka używałam (chyba z 5 kapsułek) - dopochwowo. I po przebudzeniu pojawiło się plamienie i trochę wód, o 13 odeszły wody i o 17 byłam już mamą. Ale nie ręczę, że to efekt tych praktyk - tego się nigdy nie wie Trzymam kciuki. Oby było szybko i jak najmniej boleśnie!

[williewonka]

jeśli termin rozwiązania jest w miarę bliski, to sex w moim przypadku odrobinę przyśpieszył. Jeśli nic się nie dzieje, to nie ma przeciwskazań do przyjemności

[miszka24]

Ja też znalazłam kilka sposobów na przyspieszenie porodu. Termin zbliża się wielkimi krokami, ale mam nadziej, że wszystko pójdzie sprawnie i nie będę musiała z nich korzystać.

[asialll]

Na mnie też nic nie działało na przyspieszenie, za to podziałało picie liści malin i kapsułki Oeparol. Porod w 3 godziny

[JagnaK]

Napisane przez asialll

Na mnie też nic nie działało na przyspieszenie, za to podziałało picie liści malin i kapsułki Oeparol. Porod w 3 godziny

W jaki sposob te kapsulki tobie pomogly?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[marynka42]

podnosze wątek, jem od paru dni olej z wiesiołka oeparolu i nic

[Uhubuhu]

Ruch, seks, zioła, pikantne jedzenie, więcej pisała tutaj: xxx

[Bruneteczka90]

Ja w tamtym tygodniu mialam duzo oznak nadchodzacego porodu, ciagle bole, skurcze, biegunki i nawet czop mi odszedl i nagle nic... cisza, zero objawow. Juz tydzien tak nic sie nie dzieje i szczerze to mam dosyc, chcialabym juz urodzic... od wczoraj masuje sutki, pojawiaja sie skurcze od tego ale gdy przestaje masowac zanikaja. Moze trzeba jeszcze kilku dni tego masowania i ruszy cos..

[Filip_inka]

3xs spacer schody sex. Po 1 podczas sexu masowana jest szyjka (w sposob delikatny nie tak jak lekarz robi) po 2 sperma dziala zmiekczajaco na szyjke ktora sie rozwiera i odkleja powoli lozysko (czyli to co robi lekarz masując szyjke) orgazm natomiast wzbudza skurcze macicy.. także skutkuje

[Bruneteczka90]

Problem w tym ze moj facet mieszka w Lodzi chwilowo i nie moge skorzystac z tego. Te sutki sobie darowalam bo az mnie palce bolaly od tego masowania a nic to nie dawalo za bardzo, za to psa wzielam na dluuuugi spacer dwa dni pod rzad i schodami z nim wchodzilam i schodzilam. Dzis dostalam boli okropnych ale okazalo sie ze to biegunka, takze moze to czyszczenie organizmu przed porodem, moze cos zaczyna sie dziac moja przyjaciolka mowi ze czuje ze we wtorek urodze a juz nie jedna rzecz mi w zyciu przepowiedziala