Karty kredytowe....?!

[sylwiani]

Napisane przez asiulkaa

sylwiani Twój TŻ miał wydaną kartę za darmo ale wznowienie jest raczej płatne, chyba że BPH ma taką opcję że przy odpowiednio wysokich obrotach na karcie nie pobiera opłat, ale tego nie pamiętam, wiem że niektóre banki tak robią, zmniejszają opłaty za wznowienie lub wcale ich nie pobierają.

wznowienie przy odpowiednich obrotach za darmo, ubezpieczenie przy dwóch transakcjach w miesiącu również gratis i do tego jeszcze można tymczasowo zablokować kartę i odblokować bez opłat i konieczności starania się o następną

[_Kasia23_]

Milgryf ja mam kredytową z Citibanku i przelewów nie moge robic?
A jaka masz dokładnie karte?

Napisane przez milgryf

Dowiedz się w banku z którego masz kartę. Ja mam z citibanku i mogę robić przelewy. Albo zadzwoń na infolinię

[_Kasia23_]

Hania jaka ty masz karte płatniczą że ci opłaty pobieraja w sklepach??!!

Napisane przez hania811

Nie mozna robic przelewów z karty kredytowej na czyjes konto. Wypłaty z bankomatów sa niekozystne bo pobierana jest wtedy opłata. Ja uzywam karty tylko do płatnosci w sklepach bo w tym przypadku opłaty nie sa pobierane, a ze zwykłej karty debetowej tak.

[kasiulek85]

Napisane przez milgryf

Jakiś czas temu czytałam porównanie różnych kart kredytowych i tam było napisane że można robić przelewy z karty citibank i odsetki naliczane są dopiero po 52 dniach jak przy płatnościach w sklepie.

a od kiedy z karty kredytowej można robić przelew?? przecież to nie konto osobiste ??

[annmarie]

Napisane przez kasiulek85

a od kiedy z karty kredytowej można robić przelew?? przecież to nie konto osobiste ??

Z niektórych można (np. z Getin Banku).

Ja mam i KK i tzw. bankomatową, obie w Lukas Banku. Plusem Visy w LB jest dostęp przez Internet, dzięki czemu, kiedy chcę, mogę sprawdzić ile wydałam w danym okresie czasu płacąc KK. Drugi, znaczny dla mnie plus, to chip w tej karcie, dzięki czemu potwierdzam (w większości sklepów) transakcję pinem, a nie podpisem, jaki bardzo łatwo podrobić.

Na razie KK mam od 2 lat, limit niewielki (taki chciałam), ale zawsze traktuję tylko jako narzędzie płatnicze i staram się miesięcznie nie przekroczyć poziomu 400 zł - jest dla mnie bezpieczny i wiem, że nie będę musiała się wówczas zadłużać płaca odsetki, tylko po 52 dniach spokojnie przeleję bankowi zwrot

Co do decyzji - chyba trzeba samemu sobie się przyjrzeć i zastanowić czy jestem bardzo rozrzutna, czy niekoniecznie. Poza tym - zawsze można zażyczyć sobie małego limitu na karcie (to, że bank oferuje 10, czy 20 tys., nie znaczy, że musimy przyjąć - można poprosić o limit 1000 zł i taki otrzymamy).

[milgryf]

Napisane przez kasiulek85

a od kiedy z karty kredytowej można robić przelew?? przecież to nie konto osobiste ??

nie wiem czy mamy to samo na myśli mówiąc przelew . Z karty citibanku można przelewem regulować niektóre płatności np. prąd, czynsz, studia itd - i to miałam na myśli mówiąc że można dokonywać przelewów. Ja nigdy z tego nie korzystałam..

[Rena]

Ciekawy watek. Przeczytalam wiekszosc wypowiedzi i ich tresc mnie nie zaskoczyla.
Pieniadze sa narzedziem, a roznego typu karty sa instrumentem do zarzadania srodkami pienieznymi.

Narzekanie na karte kredytowa, ze przez nia sie ma problemy finansowe, to jak narzekanie na lopate, ze z jej powodu dol jest zle wykopany.

Do lopaty trzeba sily fizycznej, a do kart zarobki. Bez sily fizycznej maja lopate dolu nie wykopiemy. Bez dochodu nie splacimy karty.

Ale tak jak sama sila fizyczna nie wykopie dobrego dolu, tak sam zarobek nie wystarczy do sprawnego splacania karty.

Trzeba wiedziec gdzie kopac, trzeba wiedziec kiedy i jak wydawac i jak splacac.

Obalam nastepujace mity:
1. Nie kazda karta ma oplate roczna i ubezpieczenie
2. prowizja z bankomatu nie jest "niewyobrazalnie" wysoka kwota. U mnie kosztuje dokladnie 7zl.
3. Moja karta ma osobny rachunek bankowy i moge wykonywac z niej przelewy
4. Nie dowiaduje sie na koniec miesiaca "jak ja to strasznie duzo wydalam". Sprawdzam przynajmniej raz na kilka dni stan portflela w bankowosci elektronicznej.
5. Ksiegowania faktycznie nie sa wykonywane w czasie rzeczywistym. Bank wykonuje je do 1 dnia (roboczego, wiec w weekendy nie).
6. I ciekawostka : w przypadku gdy stwierdzam, ze zaczynam wydawac wiecej niz zarabiam, to nie mowie, ze moj bank jest zly, tylko uznaje, ze zarabiam za malo i ide po podwyzke/zmieniam prace.

[kasiulek85]

Napisane przez Rena

6. I ciekawostka : w przypadku gdy stwierdzam, ze zaczynam wydawac wiecej niz zarabiam, to nie mowie, ze moj bank jest zly, tylko uznaje, ze zarabiam za malo i ide po podwyzke/zmieniam prace.

heheheh tutaj to się uśmiałam

święta prawda, wszystko jest dla ludzi, ważne żeby korzystać z głową chociaż wybór banku który taką kartę obsłuży też jest ważny bo warunki potrafią się znacząco różnić...

[papryczka]

Napisane przez Rena

Obalam nastepujace mity:
(...)

super to wszytsko opisalas. zdecydowanie podpisuje sie pod twoja opinia.

[kybele]

dziewczyny a kto ma KK w eurobanku? czy mozna tam robic przelewy z takiej karty np. za prad?

[Aangel23]

Słuchajcie mam pytanie. Dostałam własciwie w prezencie karte kredytowa i chcialabym wiedziec czy jesli z niej nie korzystam wogole to musze cos za nia placic? Uzylam jej moze ze 2 razy i najchetniej zezygnowala bym z niej ale nie bardzo wiem jak. A i jeszcze jedno. Ostatnio przyszedl mi rachunek za ta karte - 400zl. Skad to sie wzielo jesli nawet jej nie uzywalam? Prosze pomozcie bo bank nalega na splate a mi sie wydaje ze to troche dziwne zebym miala ot tak wylozyc 400zl za nic.

[ANGEL-A8]

Napisane przez Aangel23

Słuchajcie mam pytanie. Dostałam własciwie w prezencie karte kredytowa i chcialabym wiedziec czy jesli z niej nie korzystam wogole to musze cos za nia placic? Uzylam jej moze ze 2 razy i najchetniej zezygnowala bym z niej ale nie bardzo wiem jak. A i jeszcze jedno. Ostatnio przyszedl mi rachunek za ta karte - 400zl. Skad to sie wzielo jesli nawet jej nie uzywalam? Prosze pomozcie bo bank nalega na splate a mi sie wydaje ze to troche dziwne zebym miala ot tak wylozyc 400zl za nic.

Piszesz że użyłaś karty ze 2 razy, jeśli tak to sporo musiałaś wydać jeśli przyszło Ci teraz do zaplacenia 400zł Chyba że wcześniej już nie uregulowałaś rachunku, to mogli Ci doliczyć kare. Ja korzystam regularnie z kart kredytowych ale jeszcze nigdy nie musiałam zapłacić aż tyle. Zasada jest taka, że nawet jesli nie korzystasz z karty to opłatę roczną musisz uiścić(raczej we wszystkich bankach tak jest). Poza tym jeśli po wydaniu pieniedzy na coś, w ciągu 54 dni( przeważnie) oddasz te pieniadze bankowi to nie płacisz odsetek a jeśli nie spłacisz, to od wykorzystanej kwoty bank nalicza ci odsetki(ok.24%)

[aga378]

Ja też dostałam taka karte pocztą, ale żeby móc z niej korzystać musiałabym iść do banku podpisać umowę. (tak jest napisane w ulotce). A Ty Anngel23 nie podpisywałaś umowy? Mogłaś nią płacić ot tak po prostu bez podpisania "papierów"? Dziwne trochę. (pomijając już to, że raz piszesz, że użyłaś jej 2 razy, a potem piszesz , że z niej nie korzystałaś)

[Aangel23]

Napisane przez ANGEL-A8

Piszesz że użyłaś karty ze 2 razy, jeśli tak to sporo musiałaś wydać jeśli przyszło Ci teraz do zaplacenia 400zł Chyba że wcześniej już nie uregulowałaś rachunku, to mogli Ci doliczyć kare. Ja korzystam regularnie z kart kredytowych ale jeszcze nigdy nie musiałam zapłacić aż tyle. Zasada jest taka, że nawet jesli nie korzystasz z karty to opłatę roczną musisz uiścić(raczej we wszystkich bankach tak jest). Poza tym jeśli po wydaniu pieniedzy na coś, w ciągu 54 dni( przeważnie) oddasz te pieniadze bankowi to nie płacisz odsetek a jeśli nie spłacisz, to od wykorzystanej kwoty bank nalicza ci odsetki(ok.24%)

Napisalam ze uzylam jej ze 2 razy, ale tamte "pozyczki" splacilam. Ostatniej wplaty dokonalam 2maja(sprawdzalam rachunki). Od tamtej pory jej nie uzywam wcale. A tu pare dni temu przychodzi mi rachunek na ok.400zl (ze niby czesc jest za poprzedni miesiac tyle ze wtedy nic nie dostalam) i powiadomienie o karze 25zl za nie zaplacenie w terminie. Za co mam placic tak sume jesli od ostatniego razu nie uzywalam tej karty wogole? rozumiem ze moga byc jakies miesieczne oplaty za ta karte ale od 2 maja do dzis prawie 400zl? nie rozumiem dlaczego wymagaja ode mnie pieniedzy ktorych nigdy nie pobralam. a karte dostalam w prezencie przy zakupie na raty sprzetu za 4tys. Nic z tego nie rozumiem

[wizazysta80]

Ja owszem uzywam kart kredytowych, ale co miesiaca je splacam do konca, w ten sposob nie place procentu za zakupy. Przynajmniej mnie ulatwia zycie. Ale trzeba miec budzet i go nigdy nie przekroczyc.

[Aangel23]

Napisane przez wizazysta80

Ja owszem uzywam kart kredytowych, ale co miesiaca je splacam do konca, w ten sposob nie place procentu za zakupy. Przynajmniej mnie ulatwia zycie. Ale trzeba miec budzet i go nigdy nie przekroczyc.

Ale ja splacilam to co wzielam - co do grosza
Ten rachunek wzial sie nie wiem skad - stad moj problem

[papryczka]

Napisane przez Aangel23

Ale ja splacilam to co wzielam - co do grosza
Ten rachunek wzial sie nie wiem skad - stad moj problem

najprosciej bedzie zadzwonic do banku, skoro nie wiesz skad te kwoty. na forum nie ma co sie zastanawiac...

[Aangel23]

Napisane przez wizazysta80

Ja owszem uzywam kart kredytowych, ale co miesiaca je splacam do konca, w ten sposob nie place procentu za zakupy. Przynajmniej mnie ulatwia zycie. Ale trzeba miec budzet i go nigdy nie przekroczyc.

ale ja ja splacilam do konca, nawet na zestawieniu transakcji jest 0zl, tylko ze na dole jest "minimallna miesieczna splata" czyli te ok.400zl. Co ty na to?

[Aangel23]

Napisane przez papryczka

najprosciej bedzie zadzwonic do banku, skoro nie wiesz skad te kwoty. na forum nie ma co sie zastanawiac...

Kiedy probowalam sie dowiedziec czegos na infolini, pan stamtad byl delikatnie mowiac nieprzyjemny i wciaz pytal tylko kiedy wplace pieniadze. Powiedzialam ze to zrobie jesli jest w stanie mi wytlumaczyc za co na co on zareagowal zloscia po czym przekierowal mnie rzekomo do kogos innego i rozlaczylo polaczenie. I co ty na to?

[papryczka]

Napisane przez Aangel23

Kiedy probowalam sie dowiedziec czegos na infolini, pan stamtad byl delikatnie mowiac nieprzyjemny i wciaz pytal tylko kiedy wplace pieniadze. Powiedzialam ze to zrobie jesli jest w stanie mi wytlumaczyc za co na co on zareagowal zloscia po czym przekierowal mnie rzekomo do kogos innego i rozlaczylo polaczenie. I co ty na to?

probowac dalej. na infolinii jest wiecej pracownikow

[ktsw]

moim zdaniem, jezeli ktos potrzebuje karty kredytowej na placenie rachunkow za prad, to od razu powinien sobie darowac.
Ja mam od 3 lat (citi bank) i uzywam w nagłych wypadkach (ostatnio były to wyprzedaże letnie w galerii krakowskiej ) , albo gdy wiem ze w najblizszym czasie bede miala jakas ekstra gotowke, z ktorej latwo mi bedzie splacic zadluzenie. Ale ja ogolnie nie lubie dlugów, nie mam nic na raty, nic na kredyt itd.

[julka525]

a może ty poprostu otrzymałaś ten prezent już obciążony długiem? albo jest to druga karta do rachunku a użytkownik karty głównej jej nie spłaca?

[zora]

Założe sie, że masz tą kartę w GE MONEY BANK. Nie potkałam jeszcze nigdy tak dziadowskiej instytucji finansowej. Przeczytaj dokładnie regulamin korzystania z tej karty. Jest tam pewnie milion różnych opłat związanych z korzystaniem tej karty. Raz kupilam za ich pośrednictwem na raty komputer i nigdy więcej.

[Aangel23]

Napisane przez zora

Założe sie, że masz tą kartę w GE MONEY BANK. Nie potkałam jeszcze nigdy tak dziadowskiej instytucji finansowej. Przeczytaj dokładnie regulamin korzystania z tej karty. Jest tam pewnie milion różnych opłat związanych z korzystaniem tej karty. Raz kupilam za ich pośrednictwem na raty komputer i nigdy więcej.

Masz racje
Ale uz sie wszystko wyasnilo, ta karta zostala obciazona kredytem za tv ktory kupilam i dlatego mam na niej takie wysokie saldo tylko ze pracownik zapomnial mnie o tym poinformowac,a mi nie przyszlo do glowy zeby porownywac numery kont (okazalo sie ze to do splaty karty i rat za tv jest takie same) Brawo dla pracownikow za informowanie klientow o wsstkim

[radix]

Niestety w wielu przypadkach KK jest niezbędna. Na przykład podczas zakupów w zagranicznych sklepach internetowych, czy ebay.com

[sandrunia83]

Moja przygoda z kartą kredytową zaczęła się rok temu, sami zadzwonili do mnie, zaproponowali a ja pomyślałam sobie, czemu nie? Zwłaszcza, że do 52 dni nie biorą zadnych odsetek... kk płacę głównie w centrach handlowych, czasami na stacji benzynowej, oczywiscie tylko wtedy kiedy nie mam srodkow na innych kartach. zaczelo sie skromnie, jakis płaszczyk 250zł super okazyjna cena, do tego cos tam jeszcze, nie udalo mi sie tego spłacic odrazu, i tak dzisiaj popadłam w zamykające sie koło, na poczatku miesiąca spłacam to co trzeba, rzadko zdarza sie zeby wiecej, na koncu natomiast dobieram bo jakos zazwyczaj mi brakuje. Nie powiem nie jestem oszczedna osobą, ale jestem tylko kobietą i jak zobaczę jakąs cudną, niepowtarzalną torebkę to jakos nie moge sie jej oprzeć... i w takich wlasnie sytuacjach korzystam z mojej diabelskiej kk, na ktorej dług trzykrotnie przewyzsza moje miesieczne wynagrodzenie.. jak to spłacę nie wiem... zastanawiam sie czy jej nie pociąć?

[asiulkaa]

Napisane przez sandrunia83

Moja przygoda z kartą kredytową zaczęła się rok temu, sami zadzwonili do mnie, zaproponowali a ja pomyślałam sobie, czemu nie? Zwłaszcza, że do 52 dni nie biorą zadnych odsetek... kk płacę głównie w centrach handlowych, czasami na stacji benzynowej, oczywiscie tylko wtedy kiedy nie mam srodkow na innych kartach. zaczelo sie skromnie, jakis płaszczyk 250zł super okazyjna cena, do tego cos tam jeszcze, nie udalo mi sie tego spłacic odrazu, i tak dzisiaj popadłam w zamykające sie koło, na poczatku miesiąca spłacam to co trzeba, rzadko zdarza sie zeby wiecej, na koncu natomiast dobieram bo jakos zazwyczaj mi brakuje. Nie powiem nie jestem oszczedna osobą, ale jestem tylko kobietą i jak zobaczę jakąs cudną, niepowtarzalną torebkę to jakos nie moge sie jej oprzeć... i w takich wlasnie sytuacjach korzystam z mojej diabelskiej kk, na ktorej dług trzykrotnie przewyzsza moje miesieczne wynagrodzenie.. jak to spłacę nie wiem... zastanawiam sie czy jej nie pociąć?

Myślę że pocięcie karty byłoby bardzo dobrym zachowaniem. Przynajmniej w ciągu roku pozbyłabyś się zadłużenia na karcie. Przykro mi to pisać ale jesteś typowym przykładem człowieka nieodpowiednio korzystającego z kredytów i wpadania w spiralę zadłużenia. Miałam w banku dwoje znajomych (chłopak i dziewczyna) którzy podobnie się zadłużyli, oni jeszcze mieli dodatkowo limit w koncie- oczywiście całkowicie wykorzystany. Dla swojego dobra nie powinnaś brać żadnych limitów w koncie czy kart kredytowych bo najwyraźniej nie potrafisz nie wydawać pieniędzy które posiadasz.

Kredyt na karcie jest najwyżej oprocentowanym kredytem bankowym, dodatkowo co roku płaci się za wznowienie karty, a kredytowanie się na bieżące wydatki jest najgorszą rzeczą jaką można zrobić. Kredyty należy brać na rzeczy okazjonalne (wydatku dokonuje się raz na 10 lat lub więcej) np. zakup pralki, remont.

Obecnie maksymalne oprocentowanie kredytu może wynosić 30%. Jeżeli spłacasz kartę tylko w kwocie minimalnej to za każdym razem bierzesz kredyt na rok, czyli to co kupujesz kosztuje Cię realnie 30% więcej, czyli zamiast 100zł faktycznie wydajesz 130zł.

[sandrunia83]

Wiem... to straszne...

[elkiza81]

Napisane przez asiulkaa

Myślę że pocięcie karty byłoby bardzo dobrym zachowaniem. Przynajmniej w ciągu roku pozbyłabyś się zadłużenia na karcie. Przykro mi to pisać ale jesteś typowym przykładem człowieka nieodpowiednio korzystającego z kredytów i wpadania w spiralę zadłużenia. Miałam w banku dwoje znajomych (chłopak i dziewczyna) którzy podobnie się zadłużyli, oni jeszcze mieli dodatkowo limit w koncie- oczywiście całkowicie wykorzystany. Dla swojego dobra nie powinnaś brać żadnych limitów w koncie czy kart kredytowych bo najwyraźniej nie potrafisz nie wydawać pieniędzy które posiadasz.

Kredyt na karcie jest najwyżej oprocentowanym kredytem bankowym, dodatkowo co roku płaci się za wznowienie karty, a kredytowanie się na bieżące wydatki jest najgorszą rzeczą jaką można zrobić. Kredyty należy brać na rzeczy okazjonalne (wydatku dokonuje się raz na 10 lat lub więcej) np. zakup pralki, remont.

Obecnie maksymalne oprocentowanie kredytu może wynosić 30%. Jeżeli spłacasz kartę tylko w kwocie minimalnej to za każdym razem bierzesz kredyt na rok, czyli to co kupujesz kosztuje Cię realnie 30% więcej, czyli zamiast 100zł faktycznie wydajesz 130zł.

Asiulka, widzę, że dobrze się znasz na kredytach. 30% - WOW. Czy możesz mi powiedzieć jak to wygląda z kredytem odnawialnym w koncie?

[asiulkaa]

Napisane przez elkiza81

Asiulka, widzę, że dobrze się znasz na kredytach. 30% - WOW. Czy możesz mi powiedzieć jak to wygląda z kredytem odnawialnym w koncie?

Kiedyś pracowałam w banku, w obsłudze kart kredytowych.
Limit w koncie wygląda różnie, musisz zobaczyć w konkretnym banku, ale jest jednym z tańszych kredytów konsumpcyjnych, nie można też zapomnieć o kosztach prowadzenia rachunku bo może się okazać że to co zaoszczędzisz na oprocentowaniu wydasz na opłaty za prowadzenie konta. Z tego co się orientuję to PKO BP ma teraz 13% (jeden z tańszych) a mbank 15%.