Polecamy:

chilanes · 2007-01-14, 12:56

Cytat:

Napisane przez Ptysio5

Wg mnie Tobie nie tyle chodzi o zazdrość o sex z poprzedniczkami, tylko z jakichś powodów o sex z nim w ogóle. Nie chcesz i wymyślasz sobie wymówkę w postaci takiego argumentu.
A skoro wiesz,ze to nie ten, po co jesteś z nim już dwa lata i ciągniesz to dalej

Bardzo dobre pytanie...

bess · 2007-01-14, 13:03

Cytat:

Napisane przez alufa

tak w sumie pomyslalam ze bez sensu jest proszenie Was o spojrzenie na to z Waszej strony. jesli ktos nie jest dziewica nie potrfi zrozumiec tego co ja teraz czuje. zamierzam wziac sie za siebie bo jeszcze w jakas fobie wpadne

on na sex nie nalega ale ja wiem ze to nie ten... to jest zbyt skomplikowane

czyli jestes dziewica i on sie skarży ze go nie zaspokajasz?Moze to taka aluzja,zebys juz przestala nią byc??

**pysiaczek** · 2007-01-15, 18:27

Heh, miałam podobnie i ja jetstem w stanie zrozumiec autorke watku ...

Wiem kochana o co ci chodzi... Jestes dziewica..a on miał juz kilka dziewczyn.. Dziewczyny pytaja cie co cie boli tak naprawde... I moja odpowiedz brzmi- boli cie to,. ze nie czekał na ciebie..i takie tam... Tobie ciezko to zrozumiec bo jeszzce nikogo nie miałas...
Ja tez tak miałam.. Moj TZ był moim pierwszym a sam miał juz kogos wczesniej..Bolało mnie, ze nie czekał na mnie, ze robił to z innymi... kazda z nas ma w glowie jakis ideał ksiecia któty sie zjawia i wiesz, jest z nami na dobre i na złe.. jest pierwszym w seksie i takie tam.. Szkoda tylko ze nie bierzemy pod uwa=ge tego, ze moze nastapic drugi etap tej bajki, w której nasz ksiaze zechce oczarowac inna ksiezniczke...czyli ciekawoc idzie góra nad rozummem..facet nas zostawia bo chce zobaczyc jak to jest z inna...wiele razy sie nad tym zastanawiamłam...wiec chyba dobrze ze sie wyszalał i nie bedzie go ciekawc czy z inna jest inaczej..No ale pozniej to zaczelam sobie tak myslec...ze przeciez JA choc nie kochałam sie z nikim przed nim, tez robilam wiele innych rzeczy i nie myslałam o tym, ze komus kiedys moze sie to nie podobac...

Teraz jestem zdania takiego, ze moze to i lepiej jak sie facet wyszumi przed powaznym zwiazkiem.. Ja nie odrzucałabym na twoim miejscu tak od razu tego TZta... 2 lata bycia razem to duzo.. chłopak potrzebuje, to normalne.. Ale co najwazniejsze-CZEKA!! to, ze powiedział ci, ze go nie zaspokajasz to tez moim zdaniem swiadczy o tym, ze zalezy mu na tobie.. jest szczery, mowi o swoich potrzebach, byc moze w złosci..ale mówi... mógłby przeciez nie powiedziec nic i zaspokoic sie albo samemu alebo wykorzystac do tego jakas chetna duszyczke..On przez to chyba próbuje jakos ci powiedziec, ze bardzo by JUZ chciał...

Jestes młoda, 17 lat to niewiele.. czasem rok czy dwa robi ogromna róznice.. uwierz mi.. wiec jesli teraz nie jestes gotowa to nie rob tego bo pozniej bedziesz tylko załowac...
I moja rada, nie czekaj tez na tego ksiecia z bajki o którym wceniej pisałam... Pomysl o sobie, ze skoro twoj obecny facet jest z toba tak długo, nie zdradza cie<mam nadzieje ze nie >, czeka na wasz pierwszy raz, mowi ze cie kocha i takie tam... to moze warto jednak zainwestowac cos w ten zwiazek.. Moze warto nie skreslac TŻta tylko dlatego, ze nie czekał na ciebie??? Jesli jednak na twoje słowa"kochanie nie jestem jeszzce gotowa" on powie ci, "ale ja juz czekac nie mam zamiaru", to oczywiscie, ze skoncz z tym, bo wszystko co na siłe to sensu nie ma najmniejszego...

A co do mysli, ze on robił to samo z innymi to zapomnij... nie ma porównania.. Bo z tego co zrozumiałam on był z trzema ale krótko...a z toba jest juz długi czas.. i pomysl logicznie ze COS W TOBIE JEDNAK MUSI BYC CUDOWNEGO I WYJATKOWEGO skoro on czeka na ciebie i czeka i jest z toba tak dlugo.. Przeciez móglby miec kazda bo zapewne wiesz, ze teraz o tanie kurewki nie jest trudno...mógłby zmieniac te laski, szukac u innych tego czego ty mu nie dajesz... Musiałas nim jakos zawładnac skoro COS go przy tobie trzyma... Uwierz, to cos o wiele bardziej wazniejszego niz seks... to UCZUCIE!!! Tamte laski nie umywaja sie do ciebie<przepraszam, nie chce ich obrazac> ale skoro nie jest z zadna z nich do teraz to znaczy ze TO NIE BYŁO TO!! metoda prób i błedów szukał ciebie, sojego ideału.. i znalazł... teraz tylko ma nadzieje, ze "skonsumujecie"ten zwiazek..

jesli kocha to czekac bedzie dalej.. swiete słowa mojej mamy

Pozdrawiam cie serdecznie i zycze duzo usmiechów na co dzień, żeby ci sie wszystkie problemiki powoli rozwiazywały.. Rozumiem cie dkoskonale, jestem troszke starsza i mam to powoli za soba.. ale potrzebowałam duzo czasu na zrozumienie paru kwestii.. Tez nie do konca wyzbyłam sie tego zalu.. ale wiem, ze nie ma sensu mówic o czyms, na co nie ma sie juz woływu.. no bo przeciez nie cofne czasu...Takze staram sie cieszyc tym co mam, tym co ofiaruje mi TERAZ moj TŻ.. Tobie tez tego zycze.. goraco pozdrawiam

Rena · 2007-01-15, 19:17

Pysiaczek jestem szczerze pod wrazeniem

Cytat:

Napisane przez **pysiaczek**

I moja odpowiedz brzmi- boli cie to,. ze nie czekał na ciebie..i takie tam... Tobie ciezko to zrozumiec bo jeszzce nikogo nie miałas...

no to ja sie dokladnie pytalam

Cytat:

Napisane przez **pysiaczek**

TO NIE BYŁO TO!! metoda prób i błedów szukał ciebie, sojego ideału.. i znalazł...

dokladnie swiete slowa. alufa, nie zyj tym co bylo, docen to co jest teraz

**pysiaczek** · 2007-01-15, 21:03

Rena Miło mi
Święte słowa bo płynace prosto z serca. Bardzo dobrze rozumiem autorkę wątku.

**Nikitta85** · 2007-01-15, 22:16

Czesc.
Rozumiem Cie bo sama mam podobny proble...
Z moim TZ jestem juz ponad 2 lata a problem polega na tym ,ze nie potrafie zniesc mysli o jego bylej...brzmi fatalnie. Meczy mnie mysl ,ze mieszkal z nia 5 lat. W jego mieszkaniu bylo pelno jej rzeczy (ze mna zwiazal sie po rocznej przerwie)...wisiala nawet jej kurtka na wieszaku, pelno zdjec (nawet takie ???) Wiem, ze bardzo ja kochal, a ja mam glupie mysli ktore rodza sie w mojej glowie typu: ze mnie nie kocha tak mocno, ze wszystko z nia przezyl wiec ja nie moge go niczym nowym zaskoczyc itp. Najgorsze jest to, ze mam swiadomosc mojej mani ale za nic w swiecie nie moge przestac myslec. Przychodzi czas ze o tym zapomiam, wiec w duszy ciesze sie ze mi przeszlo, a tu za kilka dni znowu czuje sie starsznie.
Co mam zrobic zeby nie zwariowac???

alufa · 2007-01-16, 06:23

Cytat:

Napisane przez Ptysio5

Wg mnie Tobie nie tyle chodzi o zazdrość o sex z poprzedniczkami, tylko z jakichś powodów o sex z nim w ogóle. Nie chcesz i wymyślasz sobie wymówkę w postaci takiego argumentu.
A skoro wiesz,ze to nie ten, po co jesteś z nim już dwa lata i ciągniesz to dalej

wydaje mi sie ze kocham go ale bardziej emocjonalnie niz seksualnie. to takie swoistego rodzaju przywiazanie

alufa · 2007-01-16, 06:35

Cytat:

Napisane przez Nikitta85

Czesc.
Rozumiem Cie bo sama mam podobny proble...
Z moim TZ jestem juz ponad 2 lata a problem polega na tym ,ze nie potrafie zniesc mysli o jego bylej...brzmi fatalnie. Meczy mnie mysl ,ze mieszkal z nia 5 lat. W jego mieszkaniu bylo pelno jej rzeczy (ze mna zwiazal sie po rocznej przerwie)...wisiala nawet jej kurtka na wieszaku, pelno zdjec (nawet takie ???) Wiem, ze bardzo ja kochal, a ja mam glupie mysli ktore rodza sie w mojej glowie typu: ze mnie nie kocha tak mocno, ze wszystko z nia przezyl wiec ja nie moge go niczym nowym zaskoczyc itp. Najgorsze jest to, ze mam swiadomosc mojej mani ale za nic w swiecie nie moge przestac myslec. Przychodzi czas ze o tym zapomiam, wiec w duszy ciesze sie ze mi przeszlo, a tu za kilka dni znowu czuje sie starsznie.
Co mam zrobic zeby nie zwariowac???

no wlasnie niestety takie mamy czasy i tak sobie mysle ze powinnam urodzic sie 80 lat wczescniej

na Twoim miejscu wzielaby mnie cholera

autentycznie. bo widze ze opisujesz kazdy, nawet najdrobniejszy szzcegol... a takie hmmm zdjecia jego bylej to ja tez widzialam, mimo ze mi nigdy ZADNYCH fotek nie robil... i to takie bledne kolo :/

**pysiaczek** dziekuje bardzo za tkie podejscie do sprawy. wiem ze tak jest, ze tak musi byc ale ciezko mi sie z tym pogodzic... nawet gdybysmy to robili wiem ze na drugi dzien prawdopodobnie to ja bym sie pierwsza odezwala i wygaloby to troszhe.. patologicznie?? czekalibysmy caly czas na wolna chate (co sie rzadko zdarza aby nikogo nie bylo). gdyby juz laskawie kogos nie bylo odbyloby sie to w stresie i potem sprawnie bysmy sie ubrali. o nie. taka przyjemnosc to zadna przyjemnosc...

**Nikitta85** · 2007-01-16, 11:53

a takie hmmm zdjecia jego bylej to ja tez widzialam, mimo ze mi nigdy ZADNYCH fotek nie robil... i to takie bledne kolo :/

dokladnie!!!!! mamy identyczna sytuacje!!!!

alufa · 2007-01-16, 14:00

Cytat:

Napisane przez Nikitta85

a takie hmmm zdjecia jego bylej to ja tez widzialam, mimo ze mi nigdy ZADNYCH fotek nie robil... i to takie bledne kolo :/

dokladnie!!!!! mamy identyczna sytuacje!!!!

i w takich sytuacjach widze ze to zycie nigdy nie jest i nie bedzie proste

niby on z nimi byl bylo minelo itp ale mial na kompie fotki ktore sam robil. rozumiem kwestie sentymentow ale jesli jest ze mna to chyba nie potrzebuje fotki ktora robil sam kiedy ona prezyla sie na krzesle ... no przepraszam ale mina mi rzednie jak o tym mysle

Ptysio5 · 2007-01-16, 14:09

a ma ją jako tapetę czy w moje dokumenty/moje zdjęcia/stare sprawy/ sto lat temu/...

alufa · 2007-01-16, 14:12

Cytat:

Napisane przez Ptysio5

a ma ją jako tapetę czy w moje dokumenty/moje zdjęcia/stare sprawy/ sto lat temu/...

hehe nie. w "kodeki" co juz daje do myslenia. mam nadzieje ze nie lampi sie na to codziennie przed snem ale to jednak wkurzajce... ona taka prezaca sie i moj Tż w roli fotografa...

Ptysio5 · 2007-01-16, 14:27

naprawdę sama się nakręcasz. Spróbuj to powstrzymać, bo naprawdę do niczego dobrego Cie to nie doprowadzi..

bess · 2007-01-16, 14:33

Cytat:

Napisane przez alufa

i w takich sytuacjach widze ze to zycie nigdy nie jest i nie bedzie proste

niby on z nimi byl bylo minelo itp ale mial na kompie fotki ktore sam robil. rozumiem kwestie sentymentow ale jesli jest ze mna to chyba nie potrzebuje fotki ktora robil sam kiedy ona prezyla sie na krzesle ... no przepraszam ale mina mi rzednie jak o tym mysle

nie bardzo jestem w temacie,zxobaczylam tylko jakies posty o zdjeciach

moj ex tez robil wszytkim swoim pannom zdjecia (oprocz mnie-

) Mial te zdjecia na plytkach ,byl na tyle bezczelny ze mi troche pokazal ale nie chcialam ogladac.Z takim baranem niestety trzeba zerwac,skoro dziala na Ciebie tak stresogennie to jedyne rozwiazanie

Tez mnie meczylo,ze spal wczesniej z dziewczynami a ja nie mialam zadnych doswiadczen,gadal ciagle o swojej ex i w ogole caly czas dzialał mi na nerwy

Tacy ludzie sie nie zmianiaja tylko czlowiek traci zdrowie,a momentami sie tylko łudzi -w chwilach słabosci ,ze to milosc.A to mrzonki sa ,bo milosc wyglada inaczej!

Ptysio5 · 2007-01-16, 15:02

A ja mojego pierwszego pytałam o poprzedniczki i uraczył mnie takimi szczególami, że po nocach spać nie mogłam i mi to stawało przed oczami. Czego chciałam to dostałam i nauczka na przyszłość - nie pytać o takie sprawy jak ma się zbyt bujną wyobraźnię..

Edit: i (nie namawiając Cię absolutnie do niczego

)wiesz kiedy przestałam się przejmować tymi "innymi".....

?

bess · 2007-01-16, 15:05

Ja tez zawsze pytalam

Ale wiem,ze nie kazdy odpowiada na takie pytania.

EDIT: ja jak go kopnelam w

łatwo nie bylo ale przynajmniej nie musze sie stresowac

alufa · 2007-01-16, 17:05

czas pokarze... widze ze rowniez macie podobne odczucia jak ja ale moze potraficie tlumic to w sobie i nie okazywac swojej zlosci. ja musze nad tym chyba popracowac

a to ze traci sie nerwy i zdrowie to swieta prawda

2007-01-15, 18:27	#33
pysiaczek Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: z domciu;p Wiadomości: 231	Dot.: zazdrosna o ex do stopnia furii :( co robic :( Heh, miałam podobnie i ja jetstem w stanie zrozumiec autorke watku ... Wiem kochana o co ci chodzi... Jestes dziewica..a on miał juz kilka dziewczyn.. Dziewczyny pytaja cie co cie boli tak naprawde... I moja odpowiedz brzmi- boli cie to,. ze nie czekał na ciebie..i takie tam... Tobie ciezko to zrozumiec bo jeszzce nikogo nie miałas... Ja tez tak miałam.. Moj TZ był moim pierwszym a sam miał juz kogos wczesniej..Bolało mnie, ze nie czekał na mnie, ze robił to z innymi... kazda z nas ma w glowie jakis ideał ksiecia któty sie zjawia i wiesz, jest z nami na dobre i na złe.. jest pierwszym w seksie i takie tam.. Szkoda tylko ze nie bierzemy pod uwa=ge tego, ze moze nastapic drugi etap tej bajki, w której nasz ksiaze zechce oczarowac inna ksiezniczke...czyli ciekawoc idzie góra nad rozummem..facet nas zostawia bo chce zobaczyc jak to jest z inna...wiele razy sie nad tym zastanawiamłam...wiec chyba dobrze ze sie wyszalał i nie bedzie go ciekawc czy z inna jest inaczej..No ale pozniej to zaczelam sobie tak myslec...ze przeciez JA choc nie kochałam sie z nikim przed nim, tez robilam wiele innych rzeczy i nie myslałam o tym, ze komus kiedys moze sie to nie podobac... Teraz jestem zdania takiego, ze moze to i lepiej jak sie facet wyszumi przed powaznym zwiazkiem.. Ja nie odrzucałabym na twoim miejscu tak od razu tego TZta... 2 lata bycia razem to duzo.. chłopak potrzebuje, to normalne.. Ale co najwazniejsze-CZEKA!! to, ze powiedział ci, ze go nie zaspokajasz to tez moim zdaniem swiadczy o tym, ze zalezy mu na tobie.. jest szczery, mowi o swoich potrzebach, byc moze w złosci..ale mówi... mógłby przeciez nie powiedziec nic i zaspokoic sie albo samemu alebo wykorzystac do tego jakas chetna duszyczke..On przez to chyba próbuje jakos ci powiedziec, ze bardzo by JUZ chciał... Jestes młoda, 17 lat to niewiele.. czasem rok czy dwa robi ogromna róznice.. uwierz mi.. wiec jesli teraz nie jestes gotowa to nie rob tego bo pozniej bedziesz tylko załowac... I moja rada, nie czekaj tez na tego ksiecia z bajki o którym wceniej pisałam... Pomysl o sobie, ze skoro twoj obecny facet jest z toba tak długo, nie zdradza cie<mam nadzieje ze nie >, czeka na wasz pierwszy raz, mowi ze cie kocha i takie tam... to moze warto jednak zainwestowac cos w ten zwiazek.. Moze warto nie skreslac TŻta tylko dlatego, ze nie czekał na ciebie??? Jesli jednak na twoje słowa"kochanie nie jestem jeszzce gotowa" on powie ci, "ale ja juz czekac nie mam zamiaru", to oczywiscie, ze skoncz z tym, bo wszystko co na siłe to sensu nie ma najmniejszego... A co do mysli, ze on robił to samo z innymi to zapomnij... nie ma porównania.. Bo z tego co zrozumiałam on był z trzema ale krótko...a z toba jest juz długi czas.. i pomysl logicznie ze COS W TOBIE JEDNAK MUSI BYC CUDOWNEGO I WYJATKOWEGO skoro on czeka na ciebie i czeka i jest z toba tak dlugo.. Przeciez móglby miec kazda bo zapewne wiesz, ze teraz o tanie kurewki nie jest trudno...mógłby zmieniac te laski, szukac u innych tego czego ty mu nie dajesz... Musiałas nim jakos zawładnac skoro COS go przy tobie trzyma... Uwierz, to cos o wiele bardziej wazniejszego niz seks... to UCZUCIE!!! Tamte laski nie umywaja sie do ciebie<przepraszam, nie chce ich obrazac> ale skoro nie jest z zadna z nich do teraz to znaczy ze TO NIE BYŁO TO!! metoda prób i błedów szukał ciebie, sojego ideału.. i znalazł... teraz tylko ma nadzieje, ze "skonsumujecie"ten zwiazek.. jesli kocha to czekac bedzie dalej.. swiete słowa mojej mamy Pozdrawiam cie serdecznie i zycze duzo usmiechów na co dzień, żeby ci sie wszystkie problemiki powoli rozwiazywały.. Rozumiem cie dkoskonale, jestem troszke starsza i mam to powoli za soba.. ale potrzebowałam duzo czasu na zrozumienie paru kwestii.. Tez nie do konca wyzbyłam sie tego zalu.. ale wiem, ze nie ma sensu mówic o czyms, na co nie ma sie juz woływu.. no bo przeciez nie cofne czasu...Takze staram sie cieszyc tym co mam, tym co ofiaruje mi TERAZ moj TŻ.. Tobie tez tego zycze.. goraco pozdrawiam __________________ Jesteś dla mnie wszystkim, marzeniem, przyszłością... Jesteś całym światem, ogromną miłością! I choć będziemy na ziemi to chyba mówić nie trzeba, że stworzę specjalnie dla Ciebie taki malutki kawałek nieba .....................moje postanowienie noworoczne............... .:

2007-01-15, 21:03	#35
pysiaczek Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: z domciu;p Wiadomości: 231	Dot.: zazdrosna o ex do stopnia furii :( co robic :( Rena Miło mi Święte słowa bo płynace prosto z serca. Bardzo dobrze rozumiem autorkę wątku. __________________ Jesteś dla mnie wszystkim, marzeniem, przyszłością... Jesteś całym światem, ogromną miłością! I choć będziemy na ziemi to chyba mówić nie trzeba, że stworzę specjalnie dla Ciebie taki malutki kawałek nieba .....................moje postanowienie noworoczne............... .:

2007-01-15, 22:16	#36
Nikitta85 BAN stały Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: Geldern Wiadomości: 41	Dot.: zazdrosna o ex do stopnia furii :( co robic :( Czesc. Rozumiem Cie bo sama mam podobny proble... Z moim TZ jestem juz ponad 2 lata a problem polega na tym ,ze nie potrafie zniesc mysli o jego bylej...brzmi fatalnie. Meczy mnie mysl ,ze mieszkal z nia 5 lat. W jego mieszkaniu bylo pelno jej rzeczy (ze mna zwiazal sie po rocznej przerwie)...wisiala nawet jej kurtka na wieszaku, pelno zdjec (nawet takie ???) Wiem, ze bardzo ja kochal, a ja mam glupie mysli ktore rodza sie w mojej glowie typu: ze mnie nie kocha tak mocno, ze wszystko z nia przezyl wiec ja nie moge go niczym nowym zaskoczyc itp. Najgorsze jest to, ze mam swiadomosc mojej mani ale za nic w swiecie nie moge przestac myslec. Przychodzi czas ze o tym zapomiam, wiec w duszy ciesze sie ze mi przeszlo, a tu za kilka dni znowu czuje sie starsznie. Co mam zrobic zeby nie zwariowac???

2007-01-16, 11:53	#39
Nikitta85 BAN stały Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: Geldern Wiadomości: 41	Dot.: zazdrosna o ex do stopnia furii :( co robic :( a takie hmmm zdjecia jego bylej to ja tez widzialam, mimo ze mi nigdy ZADNYCH fotek nie robil... i to takie bledne kolo :/ dokladnie!!!!! mamy identyczna sytuacje!!!!

2007-01-16, 14:09	#41
Ptysio5 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 3 545	Dot.: zazdrosna o ex do stopnia furii :( co robic :( a ma ją jako tapetę czy w moje dokumenty/moje zdjęcia/stare sprawy/ sto lat temu/...

2007-01-16, 14:27	#43
Ptysio5 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 3 545	Dot.: zazdrosna o ex do stopnia furii :( co robic :( naprawdę sama się nakręcasz. Spróbuj to powstrzymać, bo naprawdę do niczego dobrego Cie to nie doprowadzi..

2007-01-16, 15:02	#45
Ptysio5 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 3 545	Dot.: zazdrosna o ex do stopnia furii :( co robic :( A ja mojego pierwszego pytałam o poprzedniczki i uraczył mnie takimi szczególami, że po nocach spać nie mogłam i mi to stawało przed oczami. Czego chciałam to dostałam i nauczka na przyszłość - nie pytać o takie sprawy jak ma się zbyt bujną wyobraźnię.. Edit: i (nie namawiając Cię absolutnie do niczego )wiesz kiedy przestałam się przejmować tymi "innymi"..... ?

2007-01-16, 15:05	#46
bess Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 17 829	Dot.: zazdrosna o ex do stopnia furii :( co robic :( Ja tez zawsze pytalam Ale wiem,ze nie kazdy odpowiada na takie pytania. EDIT: ja jak go kopnelam w łatwo nie bylo ale przynajmniej nie musze sie stresowac __________________ . www.youtube.com/watch?v=2T5-dLYnnmE

2007-01-16, 17:05	#47
alufa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 3 873	Dot.: zazdrosna o ex do stopnia furii :( co robic :( czas pokarze... widze ze rowniez macie podobne odczucia jak ja ale moze potraficie tlumic to w sobie i nie okazywac swojej zlosci. ja musze nad tym chyba popracowac a to ze traci sie nerwy i zdrowie to swieta prawda

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)