nie wiem, jak będę teraz żyć.

[laylaaa]

.

[bess]

nie stara sie bo chyba to robisz to za was oboje???

[Fioletto]

jak długo właściwie jesteście razem? czy to wasze pierwsze związki?

[laylaaa]

.

[Fudge]

laylaaa ja bym mu nie wierzyła. Pare miesiecy temu facet powiedział mi ze z nim nie jestem i nie bede szczesliwa tak jakbym tego chciała. Niby skad ku... to wiedział?? po prostu marna wymówka ubrana w piękne słówka. Tak samo wygląda Twoja sytuacja. Po przeczytaniu tego pewnie sie buntujesz ale wiesz mi ja tez to przechodziłam. Dopieo po miesiaca dostrzeglam wszystkie wady tego zwiazku i wreszcie zrozumiałąm ze ludzie ktorzy mi mowili ze to nie to ze znajde kogos lepszego mieli racje:/ teraz jestem szczesliwa z kims wyjatkowym. I Tobie tez zycze szczescia.
Fioletto ma racje moim zdaniem...

[Camilla]

Uwazam, że jeszcze nie raz bedziesz skazana na "niepewność" Twojego faceta, mozesz jeszcze nie raz dostac tego typu wiadomości na gg.
Rozumiem że Twój facet nie ma komórki, a stacjonarnego tez nie posiada?
Radze Ci nie lataj za nim, niech on zatęskni, niech on sie zacznie starać.

[Anisia25]

Napisane przez laylaaa

jestesmy razem od lutego, czyli 8 miesiecy. jestem jego pierwsza (co mozna zauwazyc) dziewczyna (wczesniej z tego co wiem z kims tam sie spotykal, ale to nie bylo nic konkretnego, tak o, chociaz tamta dziewczyna chyba dalej ma jakas nadzieje, bo niedawno napisala do niego na gg). jesli chodzi o mnie, to wczesniej bylam z kims ponad rok.

laylaaa, obserwuj go, badz czujna, pozwol mu do siebie zatesknic, a nawet badz na pewne rzeczy obojetna, zobaczysz czy mu bedzie zalezec..

potrafie go zrozumiec, zazwyczaj jak sie cos traci, to pozniej sie okazuje co bylo tak naprawde bliskie sercu... moze zrozumial, tu plus dla niego - facet ma serce, jest wrazliwy.. to dobrze ze zastanawia sie nad uczuciami, ze nie chce krzywdzic.. przynajmniej nie traktuje cie jak obiekt pozadania, mowisz ze jest w wielku maturalnym, na moj gust to dosc dojrzaly facet. Teraz nalezaloby zbadac czy to prawda, ze mu zalezy, ze kocha..

czasem warto zatrzymac sie w zwiazku, przeanalizowac, rozwazyc.. i albo udac sie w inna strone bez siebie, albo probowac cos zmienic, moze wy oboje powinniscie cos w waszym zwiazku zmienic? moze dosyc gg, a wiecej spacerow, taka piekna jesien.. czemu nie pobiegac i pomiziac sie w suchych i kolorowych lisciach?? badz wytrwala, jesli kochasz i jestes kochana, nawet nie zauwazysz jak uwolnione szczescie do ciebie powroci.

glowa do gory

[anka766]

Faceci, którzy uzywa srgumentu typu "odchodzę bo jesteś dla mnie za dobra ,nie jestem ciebie wart" to dla mnie tchórze którzy najczęsciej nie mają odwagi przyznać ze mu się znudziłaś lub na horyzoncie jest ktoś nowy. Wiem ze to ostry komentarz ale tego uczy życie.
Pozdrawiam Cie serdecznie i życzę dużo siły i trzezwego spojrzenia na sytuację. Wiem ze to trudne !!!! Pamiętaj jednak ze to Twoje życie i decyzja należy tylko do Ciebie.

[Pomadka]

Napisane przez BabciaWeatherwax

Ja się zgadzam z Bess, Fioletto, Spray i Rzastin - jak facet (zresztą nie tylko facet ) zapewnia, ze nie jest godzien, nie umie sobie ze sobą poradzić i tym podobne dyrdymały to jest to komunikat: chcę zakończyć nasz związek, tylko bez scen i ryków. I wcale to nie świadczy o jego demoniczności, tylko jest to normalna reakcja "rozstańmy się jak przyjaciele bo wrażliwy jestem i spokój lubię". Niespodziewane zwroty akcji "jednak bądźmy razem" są najczęściej wynikiem chęci uniknięcia tzw. "scen" i tylko odsuwają w czasie rozpad związku.
Zresztą to się nie kłóci z pokojowym rozstaniem się, strona bardziej zaangażowana może po prostu zacisnąć zęby, opanować emocje i zrezygnować z prób zatrzymania czy ewentualnej zemsty.

Ja wiem, ze ta brutalna prawda na razie do autorki nie dotrze, bo jest mocno zaangażowana, ale dziewczyny z doświadczeniem już to wiedzą

Laylaaa skarbie , poradzisz sobie z pewnością, jak my wszystkie w swoim czasie

Babcia to dobrze ujęła. Zgadzam się z dziewczynami i z tym co piszą.
Poza tym dziewczyny Ci dobrze radzą, marzy mu się wolność i gadki w stylu "jesteś dla mnie za dobra...", to zwykły pic.

Przestań skupiać swoje życie na jakimś chłopaku, który nawet nie potrafi ci spojrzeć w oczy i powiedzieć tego, tylko wysyła jakieś wiadomości internetem...

[BEATA8976]

uwazaj na niego i obserwuj bo dla mnie to za szybko się wszystko dzieje- rozstanie i już powrót . chłopak nie dorósł do poważnego związku jest niepoważny.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

O mamo, wątek z 2006 roku!

[Elfir]

Też ma się czym przejmować. Ty myslałaś ze takie szkolne miłostki sa na całe życie? Trochę realizmu., no ja cię proszę. To chyba skutki oglądania za dużej ilosc bajek, gdzie królewna i królewicz potem zyli długo i szczęsliwie. Związki nastolatków często się rozpadają i taka jest naturalna kolej rzeczy.

[Antilia]

Oooo wątek sprzed 4 lat laylaaa jak się ta historia dalej potoczyła?