Jak "rozbić" buty?

[ooliwka]

a u mnie nie ma tej pianki

zawsze metoda mokrej skarpetki pomagała

ale teraz mam taki model że już spisuje go na straty

[Ieka]

miałam problemy z balerinami i mama postukała w nie młotkiem i jest ok

[dziuniaaa]

A jak się dokładnie stuka? :P

[Ieka]

poprostu musisz postukać w nie młotkiem po wewnętrznej stronie,tam gdzie cię obcierają, w ten sposób je rozbijesz.

[sylwiusia89]

To ja kupiłam sobie śliczne w deihmannie śliczne złote balerinki i nie żdziwiłam sie jak mnie na początku obcierały.......jednak z byt długo to trwało !! Za nic sie nie mogły "rozbic"

W końcu wziełam młotek i zaczełam walic w tyl balerinek....i pomogło

[katarzynka123]

dla mnie najlepsza metoda to: mokre skarpety i jakieś 3-4 godzinki chodzenia w tych bucikach - to troszkę męczące - ale pomaga, pozdrawiam

[(:Iza:)]

kurde, kupiłam fajne balerinki no ale dosłownie o pół numeru za małe nie są skórzane tylko takie 'lakierowane' siedze teraz w grubych skarpetach i łaże po domu może coś da, da się w ogóle rozbić taki materiał?

[ciarnaaa]

Mi pani w sklepie doradziła żeby skórzane buty w miejscu w którym ściskają zgrzać gorącym powietrzem z suszarki do włosów i uformować palcami sprawdziałam przed chwilą super sposób. nawet trochę przesadziłam bo są lekko za lużne teraz

[Asiek84]

Genialny wątek

Mama problem z doborem własciwego rozmiaru obuwia, najlepsze są 37,5 ale niestety dostać taki ideał to cud, wiec biorę zawsze 37 i zaczyna się... po jakimś czasie butki dopasowują sie idealnei ale ile ja sie namęczę

wypróbuję metodę z mokrymi skarpetami do moich czółenek czarnych, kupiłam je w październiku ubiegłego roku, rozeszły się, ale jak je nałożyłam w kwietniu temu to ten sam ból i obcieranie do krwi...

[ciarnaaa]

Jeśli to skórzane buty to spróbuj z tą suszarką naprawde pomaga tylko muszą być skórzane! ja mam rozmiar 40 i pół i kupiłam 40

[Sinday]

Szczerze? Zmuszałam moją siostrę, która ma stopy większe o numer do chodzenia w moich. Bidulka, tak się namęczyła.. Chyba przez 3 dni spacerowała w nich po domu po jakieś 2 h
Dodam, że poskutkowało bo buty były na mnie idealne

[Selene2203]

Dziewczyny, a czy da się rozbić "na mokrą skarpetę" adidasy, skórzane, ale obite materiałem w środku?

[milamm]

Wracam do tego wątku! Mam podobny problem.. Tyle, że sprawa wygląda tak... kupiłam sobie wczoraj szpilki z Zary, wziełam rozmiar 38, po przymierzałam i były idealne. Ale poprosiłam o sztukę z magazynu bo ta była już trochę zjechana, miała jakieś ryski itp. Chodziłam w nich później przez jakąś godzinę i tak mnie optarły, że dziś nawet nie mogłam ich założyć... ;/// nie wiem co robić, bo nie oddam ich za żadne skarby Podobno się rozbiją ale tak jak mówię póki co nie ma nawet mowy żeby je na stopę włożyć... ;/ nie chcę 39 bo dostałam w grudniu też szpile z Bershki, i tak się rozbiły że czasem mi wypadają... Więc moje pytanie brzmi, czy da się je jakoś rozbić nie nosząc ich? Pomocy!

[nika1243]

suszarka pomaga!

[Madame Lockheart]

A czy buty ocieplane/z futerkiem w środku też da się jakoś rozchodzić? Bo nie wiem, czy mam się męczyć, czy to i tak na marne. Pianka nie podziała, domyślam się.
Jeden szewc mnie już spławił, że niby tak są uszyte, że nie da rady ich rozbić, ale nie mogę ich odżałować i coś bym jednak popróbowala z nimi robić.

[pilnikDOpaznokci]

Widzę, że i ja nie wyróżniam się ze swoją kobiecą naturą. Kupiłam cudo butki 'open toe' na małym obcasiku w kolorze karmelowym - no CACA jednym słowem. No, ale oczywiście były ciut ciasnawe, - co tam, sobie myślę no i się zaczęło ;C. Próbowałam je rozchodzić, ale były tak ciasne, że nie wytrzymywałam 10 min w nich, a gdy ściągałam je, stopa była czerwona i cała pulsowała (normalnie jak na kreskówkach). Nie poddałam się i próbowałam przez tydzień - NIC. Już miałam je sprzedać, ale przed tym, poradziłam się sąsiadki - ALLELUJA! Poradziła abym:
1) najpierw natarła buty od środka spirytusem, tak z rozmachem (tylko trzeba uważać żeby nie ciapnęło na zewnątrz buta bo kolor może odbarwić);
2) namoczyła grubą skarpetę, ubrała ją i nałożyła buta - jak już pisałam, but był tak ciasny że ledwo stopa wchodziła, więc nawet nie myślałam o grubej skarpecie, ALE!;
3) wzięłam się na sposób i po prostu zwinęłam obie zmoczone/wilgotne skarpety w kłębki i wepchnęłam ile fabryka dała w miejsca gdzie uciskały - place i pięty. Zostawiłam je tak na noc. Na drugi dzień buty jak na mnie! Chlip... aż się wzruszyłam...

[Lady_Kala]

I dziewczyny nic Wam się nie dzieje od łażenia w mokrych skarpetkach?
Ja gdybym tak zrobiła to na 100% miałabym zapalenie pęcherza w najlepszym przypadku, w najgorszym-nerek albo jajników.
A tak-zanoszę do szewca, płacę parę groszy i mam gwarancję, że buty mi rozbije "bez ofiar" i napewno nie za dużo, bo przecież można z tym także samemu przesadzić...

[Amani]

ja nie chodziłam w mokrych skarpetach, tylko ubrałam na nie buty i siedziałam z nogami w górze. W domu ciepło, woda do skarpet ciepła, więc nie widzę ryzyka

[aludzik]

hej dziewczyny, rozbiłam buty metodą na "mokre skarpetki", z tym że po prostu upchałam je w butach, a nie chodziłam w nich. No i owszem, buty są teraz idealne, ale pojawił się na nich biały osad, którego nie mogę zmyć. Jak myślicie co to może być? Buty są jeszcze zawilgocone od tych skarpetek, więc może jak wyschną to i osad zniknie...

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

Witam. w zeszłym roku we wrześniu kupiłam sobie buty, podobne do tych na zdjęciu, tylko z innego materiału. założyłam na wesele bez rozchodzenia, niestety wytrzymałam tylko w kościele są minimalnie za małe na dlugość, to jeszcze jestem w stanie przeżyć, ale u jednej stopy mam krótszego i szerszego małego palca, przez co jeden but jest bardzo ciasny. Nie jest ze skóry, w dotyku są jak zamszowe, ale też nie jest to zamsz Próbowałam rozbić chodząc w skarpetkach, ale moje palce tego nie wytrzymują. Słyszałam o tym żeby włożyć buta na nodze do wody, ale obawiam się rozklejenia, albo że zaczną spadać. Pomóżcie;>

[Lea_ny]

Zamiast latać w mokrych skarpetkach albo zmuszać do pomocy osoby o większych stopach, można użyć prawideł Przydatne urządzenie, zwłaszcza dla tych, którzy często mają problem z rozmiarem butów

[aleida]

zgadzam się. Ja mam wieczne problemy z butami bo mam szeroką stopę. Ostatnio kupiłam sobie rewelacyjne drewniane prawidła. są przykręcane więc mogę regulować moc rozciągania. Jeśli potrzebuję rozbić na boki zakładam np 2 pary lekko wilgotnych skarpetek na te prawidła. Zostawiam na noc, potem sprawdzam czy się rozbiły, jeśli trzeba rozbijam dalej.
Po co męczyć stopy łażeniem w mokrych skarpetach i ciasnych butach jak można zrobić to bezboleśnie. Ja właśnie rozciągam lakierowane szpilki. Prawidła kosztowały mnie 30 zł, polecam wszystkim.

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

aleida- gdzie można takie prawidła dostać?

myślałam nad oddaniem butów do szewca, ostatnio widziałam napis 'rozbijanie butów' ale boję się, że rozbije je za bardzo

[karolinusienka]

Właśnie zastosowałam patent z suszarka i powiem Wam, ze jest dobrze ) polecam

[201605161006]

A co z butami z kauczukową podeszwą? Ja kupiłam na zimę rozmiar 42, ale moja prawa stopa ma 42,5 i choć były rozbijane u szewca i wsadziłam do nich prawidło teraz na czas lata, jesieni, wiosny itd., to nie wiem czy będą dobre zimą 2015.

[Aleksa666]

Napisane przez ciarnaaa

Jeśli to skórzane buty to spróbuj z tą suszarką naprawde pomaga tylko muszą być skórzane! ja mam rozmiar 40 i pół i kupiłam 40

Ja również za namową Pani sprzedawczyni kupiłam rozmiar 40. Powiedziała mi że balerinki skórzane się rozejdą i będą w sam raz. Niekiedy noszę 41 ale po dłuższym chodzeniu potrafią mi bardzo klapać. Posłuchałam Pani i zakupiłam 40 a teraz siedzę w domu z pęcherzami na stopach i zastanawiam się jak jutro pójdę do pracy, gdy mam takie pęcherze, które uniemożliwiają założenia innych bucików.

[201606011622]

potwierdzam sposób z suszarką, dobrze ze dłużej ich nie potraktowałam, bo by za luźne były. a piły niemiłosiernie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Odświeżam wątek. A sandałki czym najlepiej potraktować?
Mam takie butki z ccc:
http://content.ccc.eu/img/big/2220344900004sur.jpg
Zakładałam je już z 10 razy i ciągle mnie obcierają z tyłu, nad piętą.
Co mam zrobić? Jak założę mokrą skarpetę, to mi będzie noga latać z przodu, bo i tak są już dość szerokie. Chodzi tylko o ten tył :/

[201606011622]

Sprobuj ta suszarka kilka sekund w tym miejscu
Ja slubne buty tak rozbilam nie cisna ale taki mój urok że i tak i tak jedna stopa z tylu bd obtarta

[olunia125]

Czy cieplym powietrzem suszyc buty od wewnątrz czy zewnącz chodzi o buty ze skory