dlaczego chcecie miec dzieci?

[jaszmurka]

Napisane przez cattt

nie myślałam o tym "chceniu" czy "nie chceniu"...Nie wybiegam myślami tak daleko.Żyję chwilą obecną...może to źle,może dobrze.Wszystko wyjdzie w praniu

Hej Cattt

Mam tak samo... Chociaż czasami wydaje mi się że gdybym była teraz z kimś odpowiednim to mogłabym zajść w ciążę chociażby dzisiaj Poważnie.
Chciałabym mieć dzieci- poczułam taką potrzebę kiedy zobaczyłam syry mojego małego siostrzeńca Kiedy wzięłam go na ręce coś we mnie się obudziło
Chciałabym mieć góra dwójkę dzieci- więcej na pewno nie
Chęci mam- ale porodu boje się panicznie Może mi to przejdzie?

(małe stópki w załączniku )

[jastin83]

Napisane przez jaszmurka

....Chęci mam- ale porodu boje się panicznie Może mi to przejdzie?

(małe stópki w załączniku )

Stópki super ,a co do porodu to u mnie bylo to samo,ale żyje naszczęście,bałam sie strasznie ale było,minęło i mam małe cudo w domku

[jaszmurka]

Napisane przez jastin83

Stópki super ,a co do porodu to u mnie bylo to samo,ale żyje naszczęście,bałam sie strasznie ale było,minęło i mam małe cudo w domku

Gratuluję Istne cudo
To może przy okazji się zapytam (bardziej doświadczonych kobiet ). Czy to, ze ktoś ma wadę wzroku ma jakiś "wpływ" na poród? Tzn. słyszałam kiedyś (obiło mi się o uszy) że "normalny" poród nie jest wskazany bo można zobie przesilić oczy - wskazana jest cesarka. Czy to jest prawda??

[cattt]

Napisane przez jaszmurka

Hej Cattt

Cześć Jasz (wylookałam Cię w wątku o allegro ) miło Cie widzieć

[Kattie7]

Chcę miec dzieci bo:
- je kocham
- moje dziecko to cząstka mnie
- chcę usłyszeć slodkie "mama"
- chcę komuś od małego wpajać pewne wartości
- chcę być za kogoś odpowiedzialna pełną gębą
- chcę słyszeć beztroski śmiech dzieciaczka
- kocham mojego TZ który chce mieć dzieci ze mną właśnie

[jaszmurka]

Napisane przez cattt

Cześć Jasz (wylookałam Cię w wątku o allegro ) miło Cie widzieć

Masz dobry wzrok Ciebie również
Już siedzę cicho

[taszkin]

Chcę mieć dziecko....a dlaczego? to będę mogła powiedzieć jeśli już będzie - bo nie wiem jak to jest ...a na swojej wyobraźni i doświadczeniach innych ludzi nie lubię się opierać w uzasadnianiu swojego własnego "chcenia"

[jastin83]

Napisane przez jaszmurka

Gratuluję Istne cudo
To może przy okazji się zapytam (bardziej doświadczonych kobiet ). Czy to, ze ktoś ma wadę wzroku ma jakiś "wpływ" na poród? Tzn. słyszałam kiedyś (obiło mi się o uszy) że "normalny" poród nie jest wskazany bo można zobie przesilić oczy - wskazana jest cesarka. Czy to jest prawda??

Powiem Ci szczerze że pojęcia nie mam ,nie słyszałam nigdy o czyms takim,ale mysle ze nie jest to prawdą,skoro rodza naturalnie matki które maja cukrzyce np.,albo inne choroby,to chyba wada wzroku akurat ma sie nijak do porodu.No ale pewności nie mam
Dziękuje za komplement w imieniu Wiktorci

[m.a.r.t.a]

Napisane przez jaszmurka

(...)To może przy okazji się zapytam (bardziej doświadczonych kobiet ). Czy to, ze ktoś ma wadę wzroku ma jakiś "wpływ" na poród? Tzn. słyszałam kiedyś (obiło mi się o uszy) że "normalny" poród nie jest wskazany bo można zobie przesilić oczy - wskazana jest cesarka. Czy to jest prawda??

Nie każdy, ale czasami zdarza się, że kobiety mające wade wzroku rodzą przez cesarke, mojej siostrze okulistka doradziła ten sposób rodzenia w obawie, że wysiłek przy naturalnym porodzie może negatywnie wpłynąc na jej wzrok.Przez pewien czas zyła w tym przekonaniu, jednak cos ją podkusiło i wybrała się jeszcze raz ale do innego okulisty, zrobili jej badania i powiedzieli, że nie widza przeciwskazań, bo wada nie jest duża itp. Miała metlik w głowie, ale postanowiła naturalnie urodzic i tak też sie stało.
Teraz ma 28 lat wspaniałego 6-miesieznego bobasa a oczy nawet krztyne sie nie pogorszyły.

Przechodząc do tematu, dlaczego chciałabym miec dzieci... bo pragne miec cos z nas (ze mnie i mojego narzeczonego), wytwór naszej miłości.Mając własne dziecko czułabym sie z pewnością spełniona kobietą.

Pozdrawiam

[marcelina73]

Chce bo chcę - dla mnie to naturalne, zawsze chciałam, a dokładniej "wiedziałam", że będę mieć dzieci. Nie zastanawiałam się dlaczego. Może dlatego, że żyłam, żyję w szczęśliwej rodzinie - taki model wyniosłam z domu.
A teraz już wiem, że własne dziecko to najwspanialsza "rzecz", w życiu.

[jaszmurka]

Napisane przez jastin83

Powiem Ci szczerze że pojęcia nie mam ,nie słyszałam nigdy o czyms takim,ale mysle ze nie jest to prawdą,skoro rodza naturalnie matki które maja cukrzyce np.,albo inne choroby,to chyba wada wzroku akurat ma sie nijak do porodu.No ale pewności nie mam
Dziękuje za komplement w imieniu Wiktorci

Tez dokładnie nie wiem czy w to "wierzyć"?

Napisane przez m.a.r.t.a

Nie każdy, ale czasami zdarza się, że kobiety mające wade wzroku rodzą przez cesarke, mojej siostrze okulistka doradziła ten sposób rodzenia w obawie, że wysiłek przy naturalnym porodzie może negatywnie wpłynąc na jej wzrok.Przez pewien czas zyła w tym przekonaniu, jednak cos ją podkusiło i wybrała się jeszcze raz ale do innego okulisty, zrobili jej badania i powiedzieli, że nie widza przeciwskazań, bo wada nie jest duża itp. Miała metlik w głowie, ale postanowiła naturalnie urodzic i tak też sie stało.
Teraz ma 28 lat wspaniałego 6-miesieznego bobasa a oczy nawet krztyne sie nie pogorszyły.

Dziękuję za odpowiedź
Dokładnie o to mi chodziło. W każdym razie jeżeli już się zdecyduję na dziecko to odwiedzę kilku okulistów
Pozdrawiam

[manolita]

Nigdy nie myślałam o sobie w roli matki. Nie chciałam miec dzieci. Los < hahaha... najłatwiej zwalić winę na los ...> chciał inaczej. Mam dziecko.płci męskiej, z czego tak naprawdę cieszę się ogromnie.
Ale już nie chcę mieć więcej dzieci.
Kochcam swoej dziecko, jest moim szczęściem. fajnie jest patrzeć jak cząstka mnie rośnie, staje się kompanem do rozmów, wcale nie głupim chociaż ma dopiero 5 lat.

Dziecko mnie zmieniło.

[Luba]

Napisane przez jaszmurka

Gratuluję Istne cudo
To może przy okazji się zapytam (bardziej doświadczonych kobiet ). Czy to, ze ktoś ma wadę wzroku ma jakiś "wpływ" na poród? Tzn. słyszałam kiedyś (obiło mi się o uszy) że "normalny" poród nie jest wskazany bo można zobie przesilić oczy - wskazana jest cesarka. Czy to jest prawda??

Ja mam dosyc duza wade wzroku i dwa porody za soba. Oba silami natury (zawsze mnie bawi to okreslenie, sily natury- akurat. Jak najbardziej moimi silami a jakze)

Kiedy bedziesz juz w ciazy Twoj lekarz prowadzacy da Ci skierownie do okulisty (a jak nie da, to nalezy sie upomniec). Okulista bada wzrok, siatkowke i cisnienie w oczach. Jesli wszytsko jest w porzadku to nie ma przeciwwskazan do porodu naturalnego. Wlasciwie to przede wszystkim chodzi o siatkowke, jesli sie nie odkleja to ok, bo wysilek przy porodzie moze jeszcze bardziej ja odkleic.
Mnie po porodzie nieznacznie pogorszyl sie wzrok (ale czasowo) po jakims czasie wszystko wrocilo do normy. Jesli norma mozna nazwac szkla -7

W kazdym razie przy jakiejkolwiek wadzie wzroku niezbedna jest wizyta u okulisty przed porodem

[moee]

nie chce -tylko mam a dokladniej corke ktora skonczy za chwile 13 lat i ktora z mojego konta poczytuje wizaz kiedys jak jeszcze nie mialam corki to niecierpialam dzieci , nie wyobrazalabym sobie ze jakies dziecko podejdzie i mnie zlapie za spodnice brudnymi rekami, dzieciaki na podworku jak przechodzilam krzyczaly za mna czarownica albo jedza ech co za czasy
teraz nie wyobrazam sobie dnia bez corki i jakby to mialo byc gdyby jej nie bylo .. zmienilam podejscie do dzieci i nawet niektore lubie jakos od trzech lat probujemy zwojowac drugie ale cos nie wychodzi dalam sobie jeszcze dwa lata jak nic.. to bedzie tylko corka

[ZooZoleQ=*]

nie chce ;/

[sweetes_things]

Hmm nie mam jakiejś takiej skonkretyzowanej odpiowiedzi. Chyba dlatego,że che sie czuc spełniona jako kobieta io chce wypełnić "misje" Bozą heh Pozatym bardzo lubie dzieci

[jaszmurka]

Napisane przez Luba

Ja mam dosyc duza wade wzroku i dwa porody za soba. Oba silami natury (zawsze mnie bawi to okreslenie, sily natury- akurat. Jak najbardziej moimi silami a jakze)

Kiedy bedziesz juz w ciazy Twoj lekarz prowadzacy da Ci skierownie do okulisty (a jak nie da, to nalezy sie upomniec). Okulista bada wzrok, siatkowke i cisnienie w oczach. Jesli wszytsko jest w porzadku to nie ma przeciwwskazan do porodu naturalnego. Wlasciwie to przede wszystkim chodzi o siatkowke, jesli sie nie odkleja to ok, bo wysilek przy porodzie moze jeszcze bardziej ja odkleic.
Mnie po porodzie nieznacznie pogorszyl sie wzrok (ale czasowo) po jakims czasie wszystko wrocilo do normy. Jesli norma mozna nazwac szkla -7

W kazdym razie przy jakiejkolwiek wadzie wzroku niezbedna jest wizyta u okulisty przed porodem

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
Jestem troszkę spokojniejsza bo muszę przyznać ,że dużo o tym ostatnio myślałam.
Pozdrawiam

[atka83]

Napisane przez Silly

Slicznie napisane
Tez tak chcialam napisac

Dzięki

Justin83 już gdzieś indziej pisałam,ale napisze jeszcze raz twoja córeczka jest sliczna Ucałuj swoją maleńką istotke

Jakiś czas temu rozmawiałam z moim przyszłym mężem o dzieciach,mówił mi że pragnie bym była jego żoną i mamą naszych dzieci(mam nadzieje,że mial na myśli tylko dwójeczke ) Już się nie moge doczekać,bo wiem że napewno będzie kochającym tatusiem,bo widze jakie ma podejśce do mojej bratanicy,jak ją uwielbia i nawzajem

[Chezzy]

Chcę miec dzieci i jezeli warunki na to pozwolą to nawet 4 czy 5 A dlaczego hmm.... bo nie wyobrazam sobie zycia bez nich (pewnie instynkt) i nie wyobrazam sobie udanego małżeństw bez dzieci, bez nich nie czułabym się spełniona.... ale niestety na razie te plany sa nie do zrealizowania

[Kasiula85]

ja muszę zacząść od tego że najpierw to muszę znaleść chętnego który by chciał mieć baby ze mną narazie jakos żadnych nie ma
mi się marzy 3 dzieciaczków albo parka i najlepiej 2chłopców i dziewczynka ech...marzenia....
i ostatnio coraz częściej mam takie myśli żeby juz mieć męża i dzieciaczka zwłaszcza jak patrzę na moje koleżanki które już mają kogoś przy sobie..swój kącik i mężusia i małą kochaną istotke to płakać mi się chce bo wiem że to narazie dla mnie nie osiągalne ;-(

[Chezzy]

Napisane przez Kasiula85

ja muszę zacząść od tego że najpierw to muszę znaleść chętnego który by chciał mieć baby ze mną narazie jakos żadnych nie ma
mi się marzy 3 dzieciaczków albo parka i najlepiej 2chłopców i dziewczynka ech...marzenia....
i ostatnio coraz częściej mam takie myśli żeby juz mieć męża i dzieciaczka zwłaszcza jak patrzę na moje koleżanki które już mają kogoś przy sobie..swój kącik i mężusia i małą kochaną istotke to płakać mi się chce bo wiem że to narazie dla mnie nie osiągalne ;-(

Kasiula nie martw sie nie jestes jedyna tez narazie to niestety daleka przyszlosc ale tez mam marzenia o dzidziusi i mężu

Jeszcze na dodatek dzis widzialam moja kolezanke z brzuszkiem i az mi zazdrosc bylo i jeszcze na dodatek ona tak slodko w ciazy wyglada ehhh

[Darin]

Bardzo chcę ale jeszcze nie teraz . Tzn. chciałabym teraz ale chce tez najpierw skończyć studia a dzidziuś to duży obowiązek. Koleżanki praktycznie jedna za drugą zachodzą w ciąże ( głównie nieplanowane ) i zazdroszcze im z jednej strony ale z drugiej wiem najpierw te STUDIA !!!! Potem sobie zroobimy z TŻtem, dwójkę albo trójkę - a co tam

[Kasiula85]

Napisane przez Chezzy

Kasiula nie martw sie nie jestes jedyna tez narazie to niestety daleka przyszlosc ale tez mam marzenia o dzidziusi i mężu

Jeszcze na dodatek dzis widzialam moja kolezanke z brzuszkiem i az mi zazdrosc bylo i jeszcze na dodatek ona tak slodko w ciazy wyglada ehhh

no...moja przyjaciółka tydzień temu mi powiedziała że jest w ciąży niby cieszę z nią bo to najkochańsza koleżanka ....ale ściska mnie cos w brzuszku jak widzę jej szczęście :-(

[kiniaczeq]

Odp. do pytania na wątku
Bo jak widze jakie zdjęcia załączyła jastin83 i jakie jej dziecko jej śliczne i urocze to mi sie chce dzieci mieć noo i wiecie dostawać od dziecka prezenty z papieru toaletowego i klejące buziaki to jest to ! Ja tam z dziećmi jestem na tak dziewczynka i chłopiec to jest to

[sylwia622]

Jeszcze 1,5 roku temu nigdy bym nie pomyslala ze w tym wieku (niecale 20 lat) zdarzy mi sie dziecko, wiedziałam że innym sie to zdarza ale mi - nigdy !!!
A kiedy Synek przyszedl na świat to jest naszym oczkiem w glowie.
A za co go Kocham ? Hmm za to że jest, że sie do mnie uśmiecha, robi słodkie minki i tak strasznie smutno placze

[cosma]

Zawsze chciałam mieć dwójkę-chłopca i dziewczynkę.Ale nie dla tego że jakoś je specjalnie kocham.Poprostu wydawało mi sie to naturalne.
Na punkcie dzieci jak narazie zajoba nie mam,nie robię w majty na ich widok.Generalnie to bardziej wzrusza mnie szczeniaczek niz niemowlak.

[Maddie]

Nie chcę

[atka83]

Napisane przez atka83

Jakiś czas temu rozmawiałam z moim przyszłym mężem o dzieciach,mówił mi że pragnie bym była jego żoną i mamą naszych dzieci(mam nadzieje,że mial na myśli tylko dwójeczke ) Już się nie moge doczekać,bo wiem że napewno będzie kochającym tatusiem,bo widze jakie ma podejśce do mojej bratanicy,jak ją uwielbia i nawzajem

Ottttttt naiwna i durnowata ja. No,ja będe mieć z tym panem dzieci chyba w przyszłym wcieleniu.


A tak na poważnie,to nadal chce mieć dziecko/dzieci.Nadal twierdze to samo,wykluczając tego pana co niby miałam mieć z nim dzieci.
Fajnie miec,taką małą istotke,malutką część siebie która kocha nas bezgraniczną miłością.

Miałam fajną "przygode" w czwartek.
Opowiem,co mi się dwa dni temu przydarzyło.Szłam sobie z miasta,gadali sobie jacyś dwaj panowie,jeden z nich miał wózek z maleństwem,pogadali rozstali się i szłam z ów panem na przeciw siebie.Ten pan,zaczął mówić coś do maleństwa,a ja się uśmiechnełam przechodząc obok,a ten pan powiedział:to moja wnusia. Na,co ja wyskoczyłam z pytaniem,czy moge zobaczyć???? (jak bym nigdy dziecka niewidziała ) Odpowiedział,tak odsłonił lekko kocyk i pokazał/pochwalił się swoją wnusią,ja oczywiście powiedziałam że śliczna,pytałam się ile ma chyba z dwa razy ale zaczeła płakać,więc pan musiał już iść z wnusią do jej mamusi. Czasami włacza mi się instynkt macierzyński.

[luskap]

Też bardzo chciałabym mieć dziecko, często włączają mi się takie okresy, że teraz, już... a potem żeby poczekać. No i bardzo często zastanawiam się jak będzie wyglądało dziecko moje i mojego TŻ. Ciekawe co z tego wyjdzie, czy ładne itp.