Antykoncepcja po 30-tce

[Weronisia]

Ja przeżyłam cały mniesiąc z gumkami i nie było tak źle

Napomknęłam mężowi o tym zastrzyku dla facetów, to trochę się zmieszał i stwierdził, że jednak gumki są 'wporzo' Ehh, ci faceci. Takie wielkie chłopiska, a boją się jak dzieci

Jak już będzie ten zastrzyk na rynku, a my nie będziemy jeszcze dziadkami, to siłą zaciągnę mojego małża na ten zastrzyk

[neska951]

ja bym się bała zastrzyku bo to jest takie nieodwracalne ............
jak bierzemy pigiłki i się żle czujemy to po prostru odstawiamy a jak dostaniemy zastrzyk i źle się czujemy to co morować się tak przez 3 miesiące

[yla]

Co prawda jeszcze niejestem ,,po" trzydziestce,dopiero albo już,,w trakcie"ale mam za sobą antykoncepcję.Zacznę od gumek,bo to był pierwszy etap współzycia....jejku jak se przypomnę to śmiac mi się chce...otóż była gumka i poprostu ją wcieło ...Poprostu zsuneła się i została wemnie...Matko ile ja się nerów najadłam,nawet niewiecie Kolezanka potem mówiła, że itak dobrze się stało bo zna pana w kiosku który na gwałt świat zaludniał,siedział i robił dziurki szpilką Potem były tabletki...Bardzo żle się ponich czułam,nudności migreny itp.Potem długo stosunek przerywany...aż mój obecny już mąż powiedział,,kochana żonko ja się wykończę....hahaha (ale dla siebie nic nieszukał )Tak więc poszłam do gin.i zapisała mi jedyny przezemnie tolerowany środek plasterki.Dowiedziałam się że wogle niepowinnam brać tabletek bo mam zniszczoną wątrobę(przeszłam żółtaczkę)i tydzień w tydzień naklejam zrywam naklejam zrywam....wtedy tydzień przerwy i znów naklejam...Jestem zadowolona z Evry chociaż mogę powiedzieć że mam zmniejszone libido...ale pewnie miałabym to samo gdybym nic niebrała....

[IlonaP]

Witam szanowne Panie!
Przed urodzeniem dziecka brałam pigułki, brr... Po zakończeniu karmienia gin przepisał Evrę, w sumie w porządku, tylko to obniżone libido ! Teraz urodziłam drugie dziecko i karmię, zaproponował Cerazette, a potem znów Evrę. Ponieważ miałam cc, położna zasugerowała podwiązanie jajowodów , ale jakoś zbyt drastyczne mi się to wydało.
Ostatnio czytałam w necie, że pod koniec tego roku ma wejść na polski rynek nowy środek antykoncepcyjny Ring jakoś tam, w postaci krążka nasyconego hormonami, który kobieta sama moze sobie założyć na szyjkę macicy - schemat postępowania podobny jak przy plastrach. Zobaczymy, może zdecyduję się na to .
Na razie to i tak nie mam szans na upojną nockę , i ochoty prawdę mówiąc też nie .

[Klara02]

Ilona, te krazki to juz sa na rynku. Ale osobiscie ich nie znam

A moj maz by chcial te zastrzyki. Mowi, ze to dla nas idealne. Bo nic by mojego libido nie obnizalo, a i tak bysmy mogli

[paula78]

Krązki faktycznie juz sa ,stosuje sie jak evra 3 tygodnie i tydzien przerwy ale to tez hormony.

dlaczego nie zdecydujecie sie na spirale -jelsi oczywiscie wasz swiatopoglad wam na to pozwala.
zerow hormonów ,itd.

a zastrzyki dla faceta moze ok gorzej gdyby jemu obnizaly libido

[IlonaP]

U mnie spirala odpada, bo mam skłonności do zapaleń.
A te zastrzyki to faktycznie kusząca propozycja , w końcu czemu tylko my się musimy martwić i cierpieć .

[Klara02]

Ja nie chce spirali. I nie jestem zacofana wiem, ze to srodek antykoncepcyjny a nie wczesnoporonny. Tylko jakos tak mi sie nie podoba druta nosic w srodku

[neska951]

Napisane przez Klara02

Ja nie chce spirali. I nie jestem zacofana wiem, ze to srodek antykoncepcyjny a nie wczesnoporonny. Tylko jakos tak mi sie nie podoba druta nosic w srodku

ja też boję sie spiralki

[paula78]

ja tez sie bałam ,ze cialo obce ,ze zapalenia ,ze obfite okresy itp i od lutego nic sie nie dzieje
nie czuje tego ,zapominam o tym,zero zapalen,okres z skapego jaki mialam jest normalny trwa 5-7 dni.

spirale mam normlana bez hormonu ,miedziana za 100 zł, zalozenie jest refundowane na 5 lat koszt zaden.

[Klara02]

Ale nie, ze sie boje zapalen itp, tylko jakos tak dziwnie by mi bylo z czyms w srodku

[neska951]

Napisane przez Klara02

Ale nie, ze sie boje zapalen itp, tylko jakos tak dziwnie by mi bylo z czyms w srodku

no właśnie mam tak samo

[Klara02]

Neska, moze jestesmy jakies zacofane i zbyt wrazliwe?

[neska951]

chyba tak
my stosujemy teraz po prostu gumki brałam tablety przez okres studiów i powiem szczerze że nie wyszło mi to na zdrowie skutki mam do dziś ale jak to się mówi trzeba płacić za błędy

[paula78]

Mialm takie same obawy ,ze cos w srodku jakis drucik,plastik ale juz w pierwszym miesiacu po zalozeniu mialm momenty kiedy o tym zapominalam

mam nawet takie momenty kiedy gadamy ze znajomymi na temat antykoncepcji i ja siedze i zastanawiam sie co my stosujemy

[Klara02]

Moja znajoma tez zapomniala o spirali. I zapomniala jak wyjela... Teraz ma slicznego 3 letniego synka

[paula78]

Napisane przez Klara02

Moja znajoma tez zapomniala o spirali. I zapomniala jak wyjela... Teraz ma slicznego 3 letniego synka

ciekawe jak to zrobila ??

[Klara02]

No jak to jak? Miala spirale tyle czasu, ze przyzwyczaila sie, ze jest zabezpieczona. Kiedy wyciagnela, to zabezpieczenie minelo ale przyzwyczajenie zostalo

[paula78]

Napisane przez Klara02

No jak to jak? Miala spirale tyle czasu, ze przyzwyczaila sie, ze jest zabezpieczona. Kiedy wyciagnela, to zabezpieczenie minelo ale przyzwyczajenie zostalo

aa czyli wyjela u lekarza tak normalnie jej czas minął a ona o tym zapomniała ?

jesli tak to ok ,myslałam ze jakos sama jej wyleciała czy tez wyciagneła tamponem czy jakos .

[Klara02]

No wlasnie numer polega na tym, ze u lekarza wyjela

[paula78]

Napisane przez Klara02

No wlasnie numer polega na tym, ze u lekarza wyjela

no mozna sie zapomniec chociaz nie wime jak

[Weronisia]

Napisane przez Klara02

Ja nie chce spirali. I nie jestem zacofana wiem, ze to srodek antykoncepcyjny a nie wczesnoporonny. Tylko jakos tak mi sie nie podoba druta nosic w srodku

Wybacz, ale ja nie uważam się za osobę zacofaną, a jednak nie mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że spirala nie jest wczesnoporonna.

Bardzo chciałabym mieć spiralę, ale żaden lekarz , ani producent nie jest w stanie zagwarantować, że gdyby doszło do zapłodnienia, to uda się tej komórce jajowej zagnieździć i nie zostanie wydalona. Dla mnie to ważne - i bynajmniej nie wynika to z mojego zacofania

[Klara02]

hej Weronisia, nie zupelnie to mialam na mysli. A juz napewno nie chcialam nikogo urazic! chodzilo mi o to, ze mnie przeszkadza najbardziej miec cialo obce w srodku. Ze nie mam nic przeciw antykoncepcji nowoczesniejszej niz ta ktora stosuje (metody naturalne). I tak osobno, ze wg mnie spirala to jednak bardziej zapobiega zaplodnieniu niz jest wczesnoporonna.

[Weronisia]

Ok rozumiem.

Ja nadal jadę na gumkach. Nie cierpię ich i moje libido przez myśl o gumkach tak szybko nie wzrośnie
Mierzę codziennie temperaturę, ale i tak boję się nie użyć gumki.

Ehhh.... żebym to ja mogła znowu pigułki brać....

[Klara02]

Gumki tez maja plusy Czysto po wszystkim

[Weronisia]

Napisane przez Klara02

Gumki tez maja plusy Czysto po wszystkim

Tak, to ich największy plus