![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 066
|
Dot.: Bezinteresowna pomoc-niezapomniane zdarzenie
A ja spotkałam kiedyś faceta, który poprosił mnie o pieniądze na bilet do domu. Twierdził, że właśnie wyszedł z więzienia i nie ma grosza...Dałam mu pieniądze a za rok spotkałam go znów, na innej ulicy i znów z płaczem opowiedział mi swoją "więzienną" historię i prosił o pieniądze. Wysłuchałam go do końca i zapytałam na co wydał te pieniądze, które dostał ode mnie rok temu...Uciekał tak, że omal nóg nie połamał
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 322
|
Dot.: Bezinteresowna pomoc-niezapomniane zdarzenie
ostatnie 3 tygodnie chodziłam z nogą w gipsie, o kulach.. I spotkałam wtedy wielu miłych ludzi
![]() ![]() chociaż czasami faktycznie nie ma sensu ludziom pomagać - mam na mysli to, że nasza pomoc finansowa często zamiast na jedzenie, idzie na kolejne wino.. A to smutne.
__________________
viva la vida ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Subterra Incognita
Wiadomości: 1 122
|
Dot.: Bezinteresowna pomoc-niezapomniane zdarzenie
Kilka tygodni temu poszłam do apteki i wzięłam z domu banknot 50zł. Gdy farmaceutka realizowała już recepty, zorientowałam się, że nie mam pieniędzy! Pędem więc ruszyłam spowrotem tę samą trasą, zapłakana, ponieważ zdarzyło mi się to już 2-gi raz w przeciągu 3 dni ( płytkie kieszenie w spodniach-dwa dni wcześniej zgubiłam 100zł ). Biegnę, rozglądam się "no nie ma
![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 255
|
Dot.: Bezinteresowna pomoc-niezapomniane zdarzenie
Jaki fajny pozytywny wątek !
Kiedyś mój ex chłopak zostawił bilet kolejowy na ekspres w budce telefonicznej wraz z notesem z adresami ... Osoba która go znalazła zadzwoniła i poinformowała że jest do odebrania ![]() Jadąc stopem przez półwysep zostawiłam przy szosie worek podróżny ze wszystkimi osobistymi rzeczami - znalazca sam go odwiózł ![]() Zostawiłam portfel w kiosku - zorientowałam się po jakimś czasie i biegałam po wszystkich sklepach które odwiedziłam po drodze, w końcu wpadam do tego kiosku - jest portfel ![]() Kiedy indziej telefon komórkowy - zostawiłam w sklepie, biegnę tam po dwóch godzinach - jest ![]() No i jeszcze zdarzenie w którym pośredniczyłam - pracowałam w recepcji campingu w wakacje nad morzem; facet przyniósł złoty zegarek i powiedział że znalazł go na umywalce. Jak cieszyła się kobieta która go potem ode mnie odebrała ! Na koniec zdarzenie z USA - dosyć świeże : pracownik dużej sieci tutejszych marketów /tanich - typu Lidl/ znalazł w łazience pakunek z pieniędzmi - 15.000 $ i odniósł szefowi. Człowiek który się po nie zgłosił był przeszczęśliwy - przeszedł właśnie na emeryturę, nigdy nie chodził z gotówką bo się bał ale właśnie tego dnia wypłacił oszczędności ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:22.