|
|
#31 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 712
|
Dot.: Reakcja rodziców na kolczyki?
Myślę, że u mnie nie było by aż takich strasznych akcji, gdybym chciałą mieć kolczyka. Bardzo podobają mi się kolczyki w chrząstce ucha, chciałabym mieć taki, ale słyszałam, że to potwornie boli!! Ma któraś z Was taki kolczyk?
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Reakcja rodziców na kolczyki?
Moja mama na przekłucie uszu zgodziła się już w zerówce bez problemu . Potem w gimnazjum chciałam sobie zrobić jedną dodatkową dziurkę , to juz się nie chciała zgodzić , ale w końcu pozwoliła mi przekłuć ucho . Wkurzyła
się dopiero jak za jej plecami koleżanka zrobiła mi 3 dziurkę w uchu .
__________________
"Nie pozwólcie aby ktokolwiek wmówił wam ze trzeba być zadowolonym z tego co się ma. Zawsze jest więcej do zdobycia i nie ma powodu abyście tego nie miały osiągnąć"
|
|
|
|
|
#33 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 631
|
Dot.: Reakcja rodziców na kolczyki?
Cytat:
Cytat:
Ja jestem przeciwna tylko przekłuwaniu brzucha, i twarzy (brew, nos, jezyk czy broda) po prostu mnie to nie bawi, ale nic nie mam do osob, które beda tak okolczykowane
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
||
|
|
|
|
#34 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 712
|
Dot.: Reakcja rodziców na kolczyki?
Mi sie strasznie nie podobają "zakolczykowane" maleńskie dzieci. Ostatnio byłam u koleżanki. U jej rodziców byli akurat znajomi z dzieckiem. Mała ledwie zaczęła chodzić, a w uszach już miała kolczyki, i to nie takie maciupkie kropeczki, tylko jakieś wielkie wiszące okropieństwa. To wygląda strasznie...
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 235
|
Dot.: Reakcja rodziców na kolczyki?
Ja nie sprzeciwiałabym się tak bardzo "zakolczykowaniu" nastoletniej córki czy syna.Jak widać i tak to zrobi.Więc wolałabym porozmawiać,kupić fajne kolczyki i zafundować jej "dziury".
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... ![]() ![]() Awatar - made by Momo
![]() |
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 169
|
Dot.: Reakcja rodziców na kolczyki?
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;3032875]Myślę, że u mnie nie było by aż takich strasznych akcji, gdybym chciałą mieć kolczyka. Bardzo podobają mi się kolczyki w chrząstce ucha, chciałabym mieć taki, ale słyszałam, że to potwornie boli!! Ma któraś z Was taki kolczyk?[/quote]
Nom właśnie ja mam w chrząstce . Przebijała mi siostra, zwykłym srebrnym kolczykiem (!). Naostrzyła go pilniczkiem (do paznokci) i chwila i było po wszystkim . Wcale nie bolało . Tzn., no, może troszkę mocniej od zwykłych dziurek na płatku ucha, ale naprawdę nic takiego . Na razie, na szczęście, nic mi się nie babrze .Pzdr
__________________
"Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa."
Cel: 14.04.2007 - 21.04.2007 (na początek ) ZERO SŁODYCZY!! |
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 235
|
Dot.: Reakcja rodziców na kolczyki?
Hehehe ja siostrom też przebijałam uszy
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... ![]() ![]() Awatar - made by Momo
![]() |
|
|
|
|
#38 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 110
|
Dot.: Reakcja rodziców na kolczyki?
ja męczyłam mamę o kolczyki bardzo długo... chciałam na chrząstce, w nosie i w pępku; zawsze dostawałam odpowiedź - "wykluczone", "nigdy się z tym nie pogodzę", "nigdy tego nie zaakcpetuję", "jak to zrobisz to...(różne opcje)";
w końcu mimo to znajomi zrobili mi pierwszy kolczyk na chrząstce; gdy mama wróciła do domu przywitałam ją w drzwiach (dosłownie) szczerząc się szeroko i pokazując ucho; mama zrobiła krzywą minę (załamaną), złapała mnie za twarz, przekręciła moją głowę w prawo i lewo (oglądając czy nie ma kolczyków gdzieś jeszcze), w tym czasie padło szybkie pytanie - "w nosie też?" i sama sobie odpowiedziała "uff" [w nosie nie było]; późniejsze kolczyki w uchu przyjęła bez emocji natomiast jak po kilku miesiącach tata zauważył kolczyki to było srogo...baaardzo srogo...a o kolczyku w pępku nie powiedziałam rodzicom od 7,5 roku; wiem, że byłoby to dla nich przykre i dla mnie też; a teraz szczerze mówiąc jestem już stara i po prostu nie czuję potrzeby informować ich o tym fakcie; gdybym ja miała dziecko, to nie sprzeciwiałabym się kolczykom (pewnie nawet byłabym nastawiona entuzjastycznie); przecież i tak zrobi, co będzie chciało; wolałabym pogadać (na temat odpowiedzialnego przekłuwania i pielęgnacji świeżych dziurek, zastanowić się, czy w szkole nie będzie miało z tego powodu nieprzyjemności i jak można ich w razie czego uniknąć), zamiast łudzić się, że mój zakaz coś zmieni; ale rozumiem moich rodziców - w czasach ich młodości czegoś takiego po prostu nie było, dlatego cięzko im to zaakceptować jako coś normalnego; p.s. mam koleżankę, której ojciec nie pozwalał zrobić kolczyków w uszach nawet w normalnych miejscach, tzn po jedym w uchu; uważał, że w ten sposób zachoruje dziewczyna mogła przekłuć uszy dopiero po skończeniu studiów, gdy wyprowadziła się z domu i w pełni uniezależniła;
__________________
|
|
|
|
|
#39 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z lapka ;)
Wiadomości: 495
|
Dot.: Reakcja rodziców na kolczyki?
p.s. mam koleżankę, której ojciec nie pozwalał zrobić kolczyków w uszach nawet w normalnych miejscach, tzn po jedym w uchu; uważał, że w ten sposób zachoruje
dziewczyna mogła przekłuć uszy dopiero po skończeniu studiów, gdy wyprowadziła się z domu i w pełni uniezależniła;[/quote]O jejq no to niexleee ...
__________________
. . . A w oczach odbija się strach . . . Bo od miłości nie ma odwrotu jest tylko zapomnienie . . . |
|
|
|
|
#40 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: Reakcja rodziców na kolczyki?
Cytat:
nie zgodzilabym sie na tatuaz u dzieciaka przed ukonczeniem przez niego lat 18. sama mam dwatatuaze. oba zostaly zrobiony, gdy mialam 18 lat. dlaczego? bo o wlasnym ciele decyduje sie samemu, a nie przychodzi z karteczka od rodzcow. kolczyki mialam w pepku i w jezyku. moi rodzice sie z tego smiali...z politowaniem. w koncu: moja sprawa. swojemu dziecku na pewno nie zafunduje zadnch dziurek w ciele dopoki nie bedzie pewne, ze chce tegona pewno. uwazzam, ze zakolczykowane niemowlaki wygladaja groteskowo. dokldnie: "stare malutkie". co gorsze-niektorematki przebijaja uszy nawet malym chlopcom...ciekawe, kiedy zaczna zelowac im niemowlece szczeciny
|
|
|
|
|
|
#41 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 252
|
Dot.: Reakcja rodziców na kolczyki?
ja wlasnie przebilam sobie 2 dodadkowe dziurki w uchu, mama mi pozwolila dala pieniadze, ale twierdzi, ze jej sie nie podoba. jakos tak nieciekawie, bo bardzo sie cieszylam, ze sie odwazylam, a tu tak ugasila moj entuzjazm
a u mnie z tata wlasnie jest lepiej, mowi, ze moje cialo moge robic hdzie chce, on mi pozwala i przynajmiej nie ocenia czy ladnie czy nie, mowi tylko, ze wazne zeby mi sie podobalo. i tak jest najlepiej
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:38.







![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)







dziewczyna mogła przekłuć uszy dopiero po skończeniu studiów, gdy wyprowadziła się z domu i w pełni uniezależniła;
a u mnie z tata wlasnie jest lepiej, mowi, ze moje cialo moge robic hdzie chce, on mi pozwala i przynajmiej nie ocenia czy ladnie czy nie, mowi tylko, ze wazne zeby mi sie podobalo. i tak jest najlepiej 
