Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-12-28, 10:21   #31
instruktorka
Raczkowanie
 
Avatar instruktorka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 299
GG do instruktorka
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

No to i ja sie melduję
Będe miała teraz więcej czasu ( co dla niektórych świezych mam może wydac się smieszne,ale zostałam siłami natury zmuszona do przerwania pracy , własna firma jest jak narkotykbez mozliwości odwyku-wczesniej pochłaniała mnie całkowicie)

Ola to moje drugie dzieciątko,ale jak narazie jest ZUPEŁNIE inna pod względem zachowania i potrzeb od Julki.
Jula była i jest nerwuskiem i buntownikiem,Ola raczej wywazona i spokojna, nie płacze,tylko pojekuje cichutko, jakby prosiła ladnie o jedzonko.W nocy musze ja mieć blisko siebie, bo nie usłyszalabym chyba tego "miauczenia".A rachityczna nie jest-to kawał panienki, ponad 4 kilo
Myslę, ze często będe tu zagladac z różnymi problemikami

Czekamy na komplecik w terminarzu Aranka! Trzymam kciuki!
__________________
Bądź sobą i pozwól na to innym


http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...y+child+is.png

http://b1.lilypie.com/jT2Bp1.pngalt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
instruktorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-28, 10:24   #32
instruktorka
Raczkowanie
 
Avatar instruktorka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 299
GG do instruktorka
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Schatzi..przeczytałam opis Twojego porodu...jakbym czytała swój sprzed 6 lat..vacuum to koszmar,miałam taki sam scenariusz. Trzymam kciuki,za Ciebie i maluszka.Ja zaczełam siadać i przestałam kustykać po 14 dniach...nawet nie zauwazysz,kiedy przestanie boleć.
Buziaki!
__________________
Bądź sobą i pozwól na to innym


http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...y+child+is.png

http://b1.lilypie.com/jT2Bp1.pngalt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
instruktorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-28, 12:15   #33
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Instruktorka, gratuluję,
jak Twoja starsza córka reaguje na rodzeństwo? jak sobie dajesz radę?
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-28, 13:11   #34
instruktorka
Raczkowanie
 
Avatar instruktorka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 299
GG do instruktorka
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Cytat:
Napisane przez Mariqa Pokaż wiadomość
Instruktorka, gratuluję,
jak Twoja starsza córka reaguje na rodzeństwo? jak sobie dajesz radę?
Cześć Mariqa,
przyznam,ze przygotowania do pojawienia sie rodzeństwa trwały od dawna. Jula nie mogła sie doczekac rodzeństwa,tak się złozyło,że długo sie staralismy o drugie dziecko i było upragnione dla nas wszystkich.
Pierwsze dni w domu we czworo były nieco szalone, bo Jula jest dzieckiem bardzo ruchliwym i b przezywa wszystko emocjonalnie-teraz to były emocje na plus,ale...troche chyba ją sytuacja przerosła.
Ale to były 2-3 dni, teraz jest super,mam mała pomocnicę,zakochaną w młodszej siostrzyczce. Wiem jednak, że cały czas musze uważać, żeby małej Oli nie poswięcać maximum czasu, żeby Jula nie czuła sie odtrącona...to taka próba dla nas wszystkich, oczywiscie tatus (chociaz pracuje teraz więcej,bo mnie w firmie zabrakło) włacza sie aktywnie organizujac Juli czas,jak tylko może.Na szczęście Olajest grzeczna i małopłacze, więc i ja nie jestem takbardzo wymęczona jak za pierwszym razem.
W ogóle jakos teraz wszystko prostrze sie wydaje

Pozdrowionka
__________________
Bądź sobą i pozwól na to innym


http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...y+child+is.png

http://b1.lilypie.com/jT2Bp1.pngalt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
instruktorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-28, 17:34   #35
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

instruktorka - ja mam nadzieję, że i moja Julka stanie na wysokości zadania i nie zaprzepaści pokładanych w niej nadziei i okaże się dobrą starsza siostrą! Czeka bardzo niecierpliwie na dzidziusia, całuje mój brzuch, głaszcze. Raczej nie przepadała za lalkami-leżały dotąd w kącie (sztuk2) i tylko ja je czesałam, przebierałam i utrzymywałam w czystości. Pod choinkę zażyczyła sobie jednak "swojego dzidziusia" i dostała Chu-Chu i matkuje jej dzielnie! Też jest bardzo żywiołowa, ruchliwa, wesoła, gadatliwa i...głośna...Poza tym jedyna córka, wnuczka z obu stron i prawnuczka więc troszkę królowania jej się ukróci!!!
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-28, 18:21   #36
instruktorka
Raczkowanie
 
Avatar instruktorka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 299
GG do instruktorka
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Aranka,
na pewno z Twojej Julki będzie super-starsza siostra. julki juzchyba takie są
U nas teraz jest super,ale pierwsze dni były trudne - ja ledwo żywa,wykopana ze szpitala po cc na trzeci dzień , wyobraź sobie, wj akim byłam stanie. Trudno sie ruszać, a co dopiero karmienie,przewijanie, kąpanie maluszka...no i oczywiście troche energii i czułości trzeba było wykrzesać dla drugiej pociechy,jak pierwsza juz sie poprzytulała i pojadła. A do tego problemy z nawalem pokarmu,gorączka i burza hormonów w głowie. Ale jakimś cudem po 2 dniach sytuacja została opanowana i obyło sie bez awantury-staralismy siewszyscy bardzo, chociaz Jula wolałaby , zeby Ola mniej spała wiec próbowała zachowywać sie tak głosno, zeby nie dac jej szans na spanie. To oczywiście mnie doprowadzało do białości,bo traciłam szansę na chwile odpoczynku.Ale byłam dzielna,opanowana i wyrozumiała. teraz emocje u wszystkuch lekko opadły i jest oki.

Aranko,ja akurat nie mam w domku nikogo do pomocy, ale pamiętam, że Ty masz pomocną rodzinkę, która na pewno Cie wesprze w tych trudnych dniach alemysle, że i bez tej pomocy byś sobie świetnie poradziła z TAKĄ pomocą - mysleo Julce.

Trzymaj sie kochana i bądź dzielna,to juz niedługo...doczekasz sie i Ty
__________________
Bądź sobą i pozwól na to innym


http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...y+child+is.png

http://b1.lilypie.com/jT2Bp1.pngalt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
instruktorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 17:20   #37
instruktorka
Raczkowanie
 
Avatar instruktorka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 299
GG do instruktorka
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

O,a tu sie cos zatkało teraz jak ja mam czas poplotkowac, to wszystkie mamusie zajęte dzieciątkami..? czy wszystkie czekaja w poczekalni na Arankę..?
__________________
Bądź sobą i pozwól na to innym


http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...y+child+is.png

http://b1.lilypie.com/jT2Bp1.pngalt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
instruktorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 12:13   #38
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Kurcze czuję się z tego powodu jak stary samochód który zepsuł się na środku skrzyżowania i porobił gigantyczny korek! Na dodatek wczoraj - w dniu mojego terminu 2 stycznióweczki sobie najspokojniej w świecie urodziły...A ja to chyba tak zostanę z tym brzuchem...A dzidziol w tłuszczyk obrasta i robi się coraz krąglejszy i kto takiego kluska na świat wypchnie?

Mam nadzieję, że Julia faktycznie będzie grzeczna dziewczynką. Moge liczyć na pomoc rodziców (teściów juz raczej nie...) i wiem, że napewno mi pomogą. O obiady w pierwszych tygodniach to nie musze się martwić. W razie co do przedskzola Julkę też mama zaprowadzi. Rozważam jednak wsadzanie julki do takiego minibusa- na następnym przystanku mama by się odsiadła i do przedszkola odwiozła. Opcja wydaje mi się bezpieczna tylko czy ona nie jest za mała na 1 minutową samodzielną podróż?
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 12:57   #39
yaira
Rozeznanie
 
Avatar yaira
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 630
GG do yaira
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

dziewczyny co wy jecie?bo ja obojetnie co wszamam to mala nie spokojna kolek nie ma ale cos ja tam meczy.
My juz mamy 3 tygodnie i juz jestesmy po woetrzeniu w domu teraz tylko kupimy wozek i na spacer od ilu minut zaczynacie?Zuzia z samochodem obeznana bo wszedzie sie znami porusza wiec myslalam ze jak wyjde z nia na 30 min to bedzie ok.Bo takie wietrzenie to nawet ostatnio bylo 40 min
yaira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 13:48   #40
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Cytat:
Napisane przez schatzsi Pokaż wiadomość
Witam babki
Teraz moge przeniść sie tutaj do przewijalni.
Colin urodził się 13.12 o 15 01, za wagą 4270 i 56 cm.
Poród trwał 16 godzin,początkowo moczyłam się w wannie ale gdy przyszły silniejsze skórcze dostałam zzo.
Niestety zzo źle zdziałało i znieczuliło mi tylko prawą strone.W sumie po 5 dawkach nadal w lewej stronie czułam ból.
Mały nie chciał wyjść z brzucha, głowka zaklinowała się w kanale rodnym i poród skonćzył sie wyciąganiem vaccum.Jeden lekarz ssał małego a drugi
wypychsł go z brzucha.
Colin dwa razy miał owiniętą szyjke pępowinom ale wszystko skonczyło sie dobrze.
Niestety waga małego była duża i zostałam nacięta (6cm) samego nacięcia wcale nie czuć ale teraz bardzo boli.Narazie nie siadam, moge tylko leżeć lub stać.

A tu są zdjęcia Colina http://www.wizaz.pl/forum/showthread...14#post3281914
Przerazajace. Skoro lekarze widzeli, ze jest taki problem to od razu powinni byli zrobic Tobie cc a nie vaccum. Vaccum jak i kleszcze sa od ponad 20 lat zabronione! Wiecej szkody robia niz pozytku. Kiedy ja sie rodzilam vaccum i kleszcze byly zabronione a mam 23 lata obecnie i rodzilam sie wlasnie przez vaccum. Z tym ze zrobili mi je 2 x gdzie mozna tylko raz. Zrobili mi wielkieg krwiaka, ktory na szczescie sie wchlona.
Schatzsi, zycze aby dzidzius zdrowo i bezproblemowo sie chowal. Tobie tez zycze zdrowia, cierpliwosci i szybkiej rekonwalescencji
A tamtych lekarzy, ktorzy uczestniczyli przy twoim porodzie bym wystrzelala! No gdzie dziecko wypychac? Tego tez nie wolno robic! Wrrrr.
Buzka dla Was obojga.
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 14:02   #41
schatzsi
Wtajemniczenie
 
Avatar schatzsi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 481
GG do schatzsi
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

JAgus no wałaśnie ja już od dwoch godzin prosiłam o cc, ale przytargali vaccum i wyssali małego.Miał zniekaształconą główkę i krwiaka.Kolorki z krwiaka znikneły ale mały nadal ma wypukłe miękkie kółeczko na głowie( troche mnie to martwi)
Ale daliśmy rade!!!!
Ja już doszłam do siebie tzn nic mnie już nie boli więc jest dobrze.


A tak pozatym to wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacerek(30 min) i odpadł małemu kikut pępowiny.Dziś drugi spacerek prawie godzinke, mały spi jak suseł w wózeczku.
Kurcze może skoro już styczniówki się rozdwajają to ten wątek się odkorkuje troszkę, bo tu coś pusto.
schatzsi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-12-30, 14:19   #42
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Cytat:
Napisane przez schatzsi Pokaż wiadomość
JAgus no wałaśnie ja już od dwoch godzin prosiłam o cc, ale przytargali vaccum i wyssali małego.Miał zniekaształconą główkę i krwiaka.Kolorki z krwiaka znikneły ale mały nadal ma wypukłe miękkie kółeczko na głowie( troche mnie to martwi)
Ale daliśmy rade!!!!
Ja już doszłam do siebie tzn nic mnie już nie boli więc jest dobrze.


A tak pozatym to wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacerek(30 min) i odpadł małemu kikut pępowiny.Dziś drugi spacerek prawie godzinke, mały spi jak suseł w wózeczku.
Kurcze może skoro już styczniówki się rozdwajają to ten wątek się odkorkuje troszkę, bo tu coś pusto.
ja tez mialam krwiaka i tez na szczescie sie wchlona, ale ie moja mama sie przy tym nerwow najadla to szok. Mysle, ze te koleczko zejdzie. U mnie tez pewnie bylo. Za to teraz mam jakas taka jajowata glowe Ale to u mnie raczej rodzinne, bo kuzyn ma podobny ksztalt, a urodzil sie sn Ciesze sie, ze i Ty czujesz sie lepiej

Rzeczywiscie pusciutko u Was Ale to pewnie dlatego, ze dziewczyny caly czas zajmuja sie pociechami

Oj rodza sie nam styczniowe dzieci w grudniu, oj rodza I do tego hurtowo
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 17:10   #43
yaira
Rozeznanie
 
Avatar yaira
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 630
GG do yaira
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Aranko moze bedzie sylwestrowe dzidzi
yaira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 22:42   #44
schatzsi
Wtajemniczenie
 
Avatar schatzsi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 481
GG do schatzsi
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Pokaże wam mojego synka

Edytowane przez schatzsi
Czas edycji: 2007-03-01 o 20:54
schatzsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 22:51   #45
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

schatzsi - synuś jest poprostu słodziutki, rozkoszny aż ręce się same wyciągają! Zazdroszczę ci - ale widać, że warto było czekać! Niech inne mamusie za twoim przykładem też wrzucą fotki swoich maleństw. One na tym etapie życia zmieniają się z dnia na dzień a ich minki są boskie! I nie patrzcie na mnie! Jutro sylwester jak zdążę to zdążę jak nie to świat się nie zawali - będę mieć dziecko młodsze o rok.
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-31, 14:31   #46
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

schatzsi rozwalają mnie takie zdjęcia jak patrzę na mojego młodego spiącego to aż zjeśc bym mogła. Gdzie te pierdółki nam się w brzuchach mieściły??
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-31, 14:36   #47
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Cytat:
Napisane przez watka Pokaż wiadomość
Tysiaku, nie wiem gdzie cię ścigać, ale może będziesz chciała wiedzieć: pępek odpada do trzech tygodni - nam odpadł po trzech tygodniach, a dlatego tak późno, bo nie wiedziałam że go trzeba 10 razy dziennie osuszać spirytusem, a nie tylko wieczorem po kąpieli .
aż 10 razy?? nam odpadł po 12 dniach. Przez kilka dni mylismy go sami ale delikatnie , przyszla połozna i głęboko go wyczyściła, aż w szoku byłam gdzie tymi patyczkami sięgała. Popsikała czymś... później mąż chyba 2 razy sam czyścił i na drugi dzień odpadł! A połozna powiedział ze to jeszcze kilka dni potrwa
Taki odpadniety traktuje sie tak samo jak wczesniej? Patyczki i spirytus? Bo tak go smarujemy przy każdym przewijaniu.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-01, 10:19   #48
instruktorka
Raczkowanie
 
Avatar instruktorka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 299
GG do instruktorka
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Witajcie w 2007 roku!!!
Jak tam noc Sylwestrowa?
U nas noc super, wyjatkowo spokojna i przespana,ALE ranek był cięzki. Generalnie mamy problem stały - ulewanie,przebieranie,pła cz,cyc,ulewanie,przebiera nie...itd
Wiem, że problem jest w tym, że trzeba odbić po jedzonku, i jak nam sie udaje to jest super usypianie i spanko, ale...b często sie nie udaje odbić nawet po 20 min "pionu". Z pierwszą córcią nie było problemów, a tym razem robi się z tego koszmarek mały.
Ola nie umie sobie z tym poradzić, a potem chlusta...
Może mi poddacie jakiś sposób na odbijanie po (a może lepiej w trakcie) jedzenia? Czasem ulewa jeszcze zanim zabiorę cyca i nie zdążę nawet podnieść do pionu A potem przytulam do ramienia, siedzę, albo chodzę,kołyszę, a ona raz odbije pięknie, a innym razem stęka,pręży się,jakby coś ja bolało i...nic, a potem oczywiście chlust...Wiem, że ulewanie to norma, ale może macie sposoby na odbijanie...
__________________
Bądź sobą i pozwól na to innym


http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...y+child+is.png

http://b1.lilypie.com/jT2Bp1.pngalt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
instruktorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-01, 11:55   #49
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Elu, no to wam też długo zeszło z tym pępkiem Po odpadnięciu nasz pępek lekarka oceniła, żeby jeszcze z 10 dni osuszać spirytusem-patyczkiem - blizenkę w środku tej wypukłej "kulki". Już oczywiście nie trzeba czyścić zagłębienia dookoła, gdzie sie krewka zbierała. Mi sie kiepsko goją rany i robią blizny - może moja mała ma to po mnie.

Instruktorko, sama pewnie wiesz najlepiej że ulewanie minie z czasem. Ja mam pomysł dla ciebie - zakładaj chłonny śliniaczek, żeby przynajmniej nie musieć przebierać . Przebieranie czy przewijanie po jedzeniu strasznie wyciska z brzuszka. Wszelki wysiłek - stękanie, prężenie - skończy się chlustem. Najlepiej żeby leżała spokojnie, a podniesiona była jak najdelikatniej. Jak nie ma ewidentnego beka w pionie po kilku minutach, to trzymaj ją raczej skośnie, żeby nie musiała napinać mięśni żeby się utrzymac w pionie.

Moja Marianka oglądała niestety sztuczne ognie o północy, potem zasnęła o 1, potem pobudka 4.30, a potem niestety o 6, 7, 8, 9, 10... Jestem jak po imprezie Przedstawiam moją 2-miesięczna pannę:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_0032mini.jpg (62,0 KB, 65 załadowań)
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-01, 13:22   #50
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

My też sie meldujemy w Nowym Roku. Nocka była super. pierwszy raz cała przespana w łóżeczku ( z przerwami na jedzonko). I odpadł nam pępek! Tutaj nie smaruje sie niczym pepka ani przed ani po. Co kraj to obyczaj...nie wiem dlaczego ale robie tak jak mowia
Jaga dlaczego piszesz że kleszcze są zabronione? Ja nie jestem za bardzo w temacie, ale u nas uzyto właśnie kleszy. Wydaje mi sie że jeśli dziecko jest już w kanale rodnym w połowie drogi to troche za póżno na cesarke.
Schatzi ja miałam poród podobny do twojego tylko u nas skończyło sie właśnie na uzyciu kleszczy....
Wszystkiego naj w Nowym Roku!
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-01, 14:49   #51
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

instruktorka spróbuj małą po kilku minutkach karmienia podnieść do pionu, niech jej się odbije to powietrze, które zdążyła łyknąć i potem ponownie do cyca. I tak kilka razy w czasie karmienia. Zapewne problem tkwi w tym. że mała za dużo nałyka się powietrza na początku i duża wędrująca "spod mleczka" w brzuszku bańka powietrza wypycha większość jedzonka do góry.
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-01, 15:01   #52
schatzsi
Wtajemniczenie
 
Avatar schatzsi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 481
GG do schatzsi
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Mojemu małemu też nie zawsze odbije się po karmieniu i wtedy ulewa.
Nie wiem czemu tak jet że czasem sobie beknie a czasem nie.Jak go karmie to zanim przystawiam go do drugiej piersi to podnosze do pionu żeby się mu odbiło i wtedy dalej karmienie.

Tutaj pempka nie smaruje się spirytusem tylko czarną herbatą a potem zasypuje pudrem (metanian srebra to jest) więc naprawde co kraj to obyczaj

A co ile kąpiecie maluchy???
Bo tutaj w szpitalu powiedzieli mi że mam małego kąpać raz w tygodniu.
I tym sposobem pierwszą kąpiel miał jak miała 8 dni.
Ja się jednak wyłamuje i kąpie go co drugi dzień.
Małgogaj a jak jest u Ciebie?????
Wszystkiego naj naj lepszego w nowym roku!!!!!!!!
schatzsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-01, 16:05   #53
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Mojemu Jasiowi ulało sie do tej pory moze ze 3 razy i to też tak skromnie..., a też nie zwsze mu sie odbija. Jednak spi spokojnie, więc mam nadziję że jest ok.
My kąpiemy co 2 dni. Chcielismy też tym samym oszczędzic mu trochę stresu, bo kapiel nie była przyjemnością , ale wczoraj odbyła się w ciszy, bez płaczu i histerii
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-01-01, 16:11   #54
schatzsi
Wtajemniczenie
 
Avatar schatzsi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 481
GG do schatzsi
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

U mnie kąpiel tęż przebiega tak jak u Ciebie Elu.
Płacz a potem histeria.
Mam nadzieje że to minie i mały z czasem polubi kąpanie.
schatzsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-01, 17:06   #55
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

A u nas kazali kąpać codziennie a co poniektórzy dwa razy!!!! Ja też sie wyłamuje Co drugi dzień kąpie, ale mąż stwierdził ze lepiej codziennie coby Mały sie przyzwyczaił. Sama nie wiem. Biore go tak czy siak do łazienki, rozbieram, miziam i myje tak na sucho ze szczególnym uwzglednieniem tyłeczka
U nas też placz, ryk itp. Nie wiem kiedy mam go kąpać bo on zasypia mi po 17 i spi tak ciurkiem i jak sie budzi to njalepiej by już zjadł a ja go do kąpieli brr. Raz spróbowałam dac troche cyca i poczekać chwile ale i tak był ryk i od tego aż mu sie ulało. Tak więc nie wiem kiedy mam go kąpać za bardzo, bo przecież budzić nie bedę.

A i jeszcze mi sie przypomniało. Moje dziecko też dwa dni w szpitalu było oblepione wodami i krwią bo nie myją tu dzieci od razu.
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf

Edytowane przez malgogaj
Czas edycji: 2007-01-01 o 17:08 Powód: dopisek
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-01, 18:05   #56
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

ja jeszcze ciągle 2w1, ale wiem, że w NL - to tak w ramach wymiany z cyklu 'co kraj, to obyczaj'- doradzają kąpać codziennie, tylko że rano

i pępek traktują spirytusem 70%
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-01, 18:52   #57
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Cytat:
Napisane przez kasia191273 Pokaż wiadomość
doradzają kąpać codziennie, tylko że rano
bo to podobno nie ma znaczenia kiedy sie kąpie, tyle że po wieczornej kapieli dziecko smaczniej spi

Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Czas edycji: 2007-01-01 o 19:28
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-01-01, 19:47   #58
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

ale jeśli dla dziecka to taka trauma, to chyba nie śpi smacznie?

Jasiek boski!
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-01, 21:19   #59
instruktorka
Raczkowanie
 
Avatar instruktorka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 299
GG do instruktorka
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Watka, Aranka dzięki za rady. W sumie to jakos intuicyjnie robię dokładnie tak, jak piszecie, kilka minut ssania, zaczyna przysypiać, więc do odbicia, czasem sie uda odrazu, ale czasem zupełnie nic! Nie wiem od czego to zależy. Z Julką nie było żadnego problemu z odbijaniem, nie wiedziałam co to ulewanie, a teraz...co karmienie to stresor-czy sie uda odbić, bo jak nie to prężenie, nerwy i całkiem się malutka wybudza, potem ulewanie, czkawka, znowu nerwy i kłopot z zaśnięciem.
Ale sliniak rzeczywiście kupię jutro, przynajmniej kaftany suche może będą.Zreszta mokre kaftany to nie problem w końcu, ale jej ta "bulka powietrza" najwyraźniej przeszkadza
A pępek u nas odpadł 7 dnia niczym nie smarowany, był tylko malutki strupeczek fioletowy, a reszta to taki bezbarwny suchy kikutek cienki.
Ufff, to nocka kolejna przed nami, ciekawe, jak będzie.
Życzę dużo snu mamusiom i dzidziusiom.

Aaa, napiszcie mi jakies wskazówki, jak sie wkleja fotki.
__________________
Bądź sobą i pozwól na to innym


http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...y+child+is.png

http://b1.lilypie.com/jT2Bp1.pngalt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
instruktorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-01, 21:54   #60
schatzsi
Wtajemniczenie
 
Avatar schatzsi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 481
GG do schatzsi
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Instruktorka fotki wklejamy tak:
Klikamy w odpowiedz
Przesuwamy strone na dół (niżej niż okenko gdzie się pisze tekst)
Tam klikamy w zarządaj załącznikami
Pojawia się okienko i tam ładujesz plik z kompa i już gotowe.
Później przesuwamy strone na dól i wysyłamy.
schatzsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.