Hannibal Lecter - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-03-01, 22:00   #31
LnK
Wtajemniczenie
 
Avatar LnK
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 2 264
Dot.: Hannibal Lecter

Ja postać pana Lectera poznałam przypadkiem.. kiedy to kolega brata pożyczył mu kasetę z nagranym 'Hannibalem' (tak wtedy to się na video filmy oglądało ) na początku nie wiedziałam czego się spodziewać.. myślałam, że to jakiś historyczny film czy coś no ale kolega brata powiedział, że warto.. (i chwała mu za to!)
film strasznie mi się spodobał, a sama postać Hannibala oczarowała ..
"Milczenie Owiec" obejrzałam w drugiej kolejności, gdy dowiedziałam się,że też jest o Hannibalu.. sam film wcześniej znałam tylko z tytułu, a tak właściwie nigdy nie wiedziałam o czym jest ;>
no a później był "Czerwony Smok" także film
książek jeszcze nie miałam okazji przeczytać.. ale mam zamiar

wracając do filmu.. w ubiegłą niedzielę było mi dane zobaczyć "Hannibal Rising" w kinie
opinie były podzielone i postanowiłam sama się przekonać ..
i przyznam, że moje nastawienie było z początku takie samo jak większości, czyli "Hannibal bez Hopkinsa to nie Hannibal"
obawiałam się, że wyjdzie to film całkiem o kim innym..
ale na szczęście nie zawiodłam się
historia jako całość może nie do końca mnie przekonała, akcje było można też łatwo przewidzieć - ale tak czy siak ogół mi się bardzo podobał, oglądało się przyjemnie
a postać młodego Lectera ... pełno magnetyzmu, a ile pasji!
uważam, że Ulliel podołał tej roli ..wiadomo - Hopkinsa nie zastąpi, ale ma to COŚ co przyciąga . (pomijając urodę - uroczą bliznę i usta w kształcie serca )

Pozdrawiam
__________________


Edytowane przez LnK
Czas edycji: 2011-06-05 o 05:22
LnK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-11, 17:02   #32
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Hannibal Lecter

Jej, znalazłam w końcu ten wątek!
Ja jestem zafascynowana Lecterem, jak i całą twórczością Thomasa Harrisa.
Aż sama nie mogę sie nadziwić, z jaką niecierpliwością czekałam na wydanie najnowszej powieści pana Harrisa "Hannibal Rising".
Oczywiście mam już ją na swojej półce 2 razy przeczytaną.
A wszystko zaczęło się, gdy miałam 14 lat i byłam chora. Nie miałam co czytać i wzięłam pierwszą lepszą książkę z półki. Wypadło na 'Milczenie Owiec'. Trochę dziwna lektura dla podlotka
Strasznie mi się podobało. Książkę pochłonęłam w 2dni, a potem przeczytałam kolejne. Czytając 'Hannibala' wiedziałam, że jednak ma w sobie jakieś uczucia i nie myliłam się.W końcu Harris podał motyw zbrodni Kiedys mieliśmy napisać pracę na angielski o bohaterze literackim, z którym chciałabyś się bliżej poznać. Oczywiście, szaleniec ze mnie, chciałam opisac Lectera, ale wolalam nie denerwować mojej anglistki.

A Wy jak sądzicie? Jest usprawiedliwienie dla okrucieństwa Lectera?

Mam nadzieję, że powstanie coś jeszcze o Hannibalu
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-11, 18:21   #33
goldfish3000
Wtajemniczenie
 
Avatar goldfish3000
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 543
Dot.: Hannibal Lecter

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość

A Wy jak sądzicie? Jest usprawiedliwienie dla okrucieństwa Lectera?
Wszystko zostało wyjaśnione w rzeczonym filmie "Hannibal. Po drugiej stronie maski".
I oczywiście w książce, której niestety nie miałam jeszcze okazji przeczytać.

Z oczywistych przyczyn nie napiszę o tym
Ale mogę przyznać się do jednego – to, co zostało przedstawione w filmie nie przekonało mnie
Hannibal Rising miał „spinać” wszystkie części, ukazać te okoliczności, które były katalizatorem i przez które zbrodnicze skłonności tego potwora w ludzkiej skórze „stały się ciałem”.
A tymczasem przedstawili naciąganą historyjkę, która miała pasować do schematu – ciężka trauma (przeżyta oczywiście w dzieciństwie) sprawia, że odwala na baniak.
Twórcy filmu skupili się nie nad tym nad czym powinni, postawili na tanie efekciarstwo (ach, te japońskie klimaty ), oklepany motyw zemsty i zamiast poprowadzić widza w mroczne zakamarki psychiki Lectera, i tam go zostawić sprawili, że zaczynamy myśleć: „No tak, Lecter to cholerny psychopata, ale przecież miał takie trudne dzieciństwo…. To by wiele wyjaśniało”.
Zamiast bać się Lectera, w głębi duszy nawet go rozumiemy, troszkę współczujemy. Nie zgadzam się na to. Lecter miał być zły bo tak, bo taki się urodził i kropka, a nie bo coś tam nie poszło mu w życiu jak powinno
__________________


Jestem w szoku.
Zaraz wracam.



Mój suwaczek
goldfish3000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-11, 18:38   #34
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Hannibal Lecter

Myślę, że masz rację co do filmu. To miała być wielka, opłacalna produkcja- no i taka była.
Rzeczywiście przesadzili z tymi japońskimi klimatami, bo w książce związek Hannibala z Murasaki wygląda nieco inaczej. On nie zachwyca się jej odmiennością tylko tym poczuciem estetyki, gustem, bo sam przecież taki jest. Książka pokazuje, że to ona nauczyła go miłości do sztuki, co widać chociażby w 'Hannibalu'.
Ja myślę, że dla niego usprawiedliwienia nie ma, ale! tu właśnie nie chodzi o siostrę, tylko co on zrobił. To nie chodzi o to, że kto inny był zły, tylko że on był zły i dlatego zabijał innych(no nie napisze dokładnie o co chodzi). Bardzo sprytnie zrobił to Harris. Jak zwykle trzyma w napięciu to ostatniej strony

no i te efekty w filmie tandetne trochę, fakt, ale ogólnie na mnie pozytywne wrażenie film wywarł. Jasne, że nie takie jak Hannibal
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-11, 18:57   #35
goldfish3000
Wtajemniczenie
 
Avatar goldfish3000
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 543
Dot.: Hannibal Lecter

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Ja myślę, że dla niego usprawiedliwienia nie ma, ale! tu właśnie nie chodzi o siostrę, tylko co on zrobił. To nie chodzi o to, że kto inny był zły, tylko że on był zły i dlatego zabijał innych(no nie napisze dokładnie o co chodzi).
I dokładnie tak to powinno być przedstawione w filmie. A nie jest
Bo popełnili błąd.
A polegał o na tym, że początek sprowadził się do ukazania małego Hannibalka, który wiódł sobie spokojny, sielankowy żywocik u boku kochających rodziców a dopiero kolejne wydarzenia wpłynęły na niego hmm... negatywnie A to wprowadza w błąd.
__________________


Jestem w szoku.
Zaraz wracam.



Mój suwaczek
goldfish3000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-11, 19:02   #36
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Hannibal Lecter

Cytat:
Napisane przez goldfish3000 Pokaż wiadomość
I dokładnie tak to powinno być przedstawione w filmie. A nie jest
Bo popełnili błąd.
A polegał o na tym, że początek sprowadził się do ukazania małego Hannibalka, który wiódł sobie spokojny, sielankowy żywocik u boku kochających rodziców a dopiero kolejne wydarzenia wpłynęły na niego hmm... negatywnie A to wprowadza w błąd.


I tu wychodzi wyższość książki nad filmem
Harris też tak zaczyna powieść- od sielankowego życia, ale ze względu tylko na siostrę, nie tak, że bogactwo ma.
Czytelnik nie podejrzewa o co tak naprawdę chodzi, dopiero na końcu wychodzi szydło z worka.
Ma ktoś maila do Harrisa?
Ja chcę kolejna część
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-11, 20:18   #37
cheer
Zakorzenienie
 
Avatar cheer
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
Dot.: Hannibal Lecter

Złota Rybko i Wenedko , zgadzam się z Wami co do filmu Hannibal Rising (książki nie czytałam). Osobiście bardzo się zawiodłam na tym filmie
Wg mnie postać Hannibala została totalnie odarta z tajemniczej aury...Nie wiem, może to celowy zabieg...człowiek się nawet zdążył przyzwyczaić do tych jego..."dziwactw" () i nabrać...hmmm...w pewnym sensie respektu dla jego stylu (robi co chce, jak chce, kiedy chce i uchodzi mu to na sucho!), a tutaj zaserwowano nam obraz po prostu Hannibala-psychola.
Tak to odebrałam, choć nie jestem na świeżo po obejrzeniu filmu...Zaraz znajdę moją mini-recenzję w Ostatnio obejrzanych, bo zdaje się, że wtedy pisałam "na żywo"


Edit: tak to wtedy widziałam ->
Cytat:
Hannibal Rising aka Behind the mask (Hannibal: po drugiej stronie maski) - niestety duże rozczarowanie. Może gdyby tytuł brzmiał "Hannibal: Jeszcze się wyrobię", ewentualnie "Hannibal Falling", byłoby to do przyjęcia. Szkoda, szkoda i jeszcze raz szkoda. Film byłby chyba zupełnie niegodny uwagi, gdyby nie fakt, że to film o Lecterze. A może miałam za duże oczekiwania? Tym bardziej trudno uwierzyć, że scenariusz na podstawie swojej własnej powieści napisał Thomas Harris. Uśmiercił tym samym własną postać, postać, która zaczęła już przecież żyć własnym życiem! Hannibal został odarty z tajemniczości, za to ukazany jako zwykły psychopata, na dodatek bez polotu, jaki towarzyszył postaci odgrywanej przez Anthony'ego Hopkinsa. Przestał być intrygujący, przyciągający. Takich rzeczy nie można robić...
Pomijając to wszystko - słabe dialogi, oprawa wizualna i muzyczna filmu też nie ciekawi. Film jest przewidywalny. Wątki nie rozbudowane, potraktowane pobieżnie. Kiedy myślałam o "rising", spodziewałam się niemalże jakiejś psychologicznej analizy, ale tak zmyślnie zaprezentowanej, o ile to oczywiście w ogóle możliwe, by widz nie pozostał z tym wstrętnym uczuciem dowiedzenia się wszystkiego, uczuciem, że wszystko zostało odkryte i że nie ma już żadnej tajemnicy.
Słabo i duży nie tyle niedosyt, co po prostu żal.
4/10 (za Ulliela, bo ma piękną barwę głosu, szkoda, że niewiele mówił)
Zdania nie zmieniłam
__________________
Wymienię
cheer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-07, 12:49   #38
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: Hannibal Lecter

Ja czytam i kończę już hannibala po drugiej stronie maski i jest mi przykro że to już koniec mojego czytania o nim na pewno kupię inne książki, chyba "czerwonego smoka", później "hanibala" i na koniec milczenie owiec..
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-07, 16:28   #39
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Hannibal Lecter

"Po drugiej stronie maski"nie czytałam i nie planuje,film mnie do tego zniechęcił...zresztą-wszystkie info o młodości Hannibala otrzymuje się w "Hannibalu"właśnie
Przyznaję,"Czerwony smok", "Milczenie" i "hannibal"to książki świetne...a zakończenie Hannibala...wręcz fantastyczne.Pytanie-jak można było tak schrzanić taką świetną lekturę i zrobić na jej podsatwie takie badziewie?No i -Julianne Moore jako Clarice to wg mnie całkowita klapa...
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-24, 11:32   #40
kas!a
Zakorzenienie
 
Avatar kas!a
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 11 188
Dot.: Hannibal Lecter

Zamierzam wybrać Hannibala Lectera jako postać do omówienia na maturze, przy temacie "Sposoby i cele kreowania czarnych charakterów w dziełach literackich i filmowych". Która z książek Harrisa najbardziej by pasowała? Czterech raczej nie zdążę przeczytać i omówić, a chciałabym dobrze wypaść.
Orientujecie się, czy znajdę gdzieś literaturę przedmiotu na ten temat, na której będę mogła się oprzeć?
__________________
I'd love to stay and chat, but you're a total bi*ch.

wymiana książek:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=774155
kas!a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.