problem z weselem - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-03-16, 09:19   #31
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: problem z weselem

Cytat:
Napisane przez justynka1980 Pokaż wiadomość
mary lu chodzi o to ze ojce mojego przyszlego chca zrobic oddzielne wesele w swojej miejscowosci tylko ich rodzina a tzn ze moi maja zrobic przyjecie sami czy to normalne? tak to sie teraz robi? co to za pomysly?
nom slyszalam o czyms takim. Bezn sensu. A czy wesele nie jest po to by rodziny sie poznaly?
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 09:22   #32
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: problem z weselem

Cytat:
Napisane przez musicman Pokaż wiadomość
Co za okropna bezczelna baba!!! Nie rozumiem co rodzice sobie myślą, dlaczego uzurpują sobie prawo do podejmowania za swoje dzieci najważniejszych decyzji życiowych!!!!

Bardzo Ci współczuję, bo wiem że przeżyłaś wiele a tu jeszcze to babsko!
Szkoda że wtedy gdy zażądała ślubu nie zamknęłaś jej po prostu drzwi przed nosem.
Jesteście dorośli i macie prawo decydować o sobie. A wszystkie głupie baby powinny zająć się sobą.

Trzymajcie się , bierzcie ślub i nie przejmuj się . Ty nie zrobiłaś niczego złego a wręćz przeciwnie, należy Ci się teraz opieka i zrozumienie.
Ale się wkurzyłam!
nom tesciowe czasem niezle namieszaja. Np. moja szwagierka zaczynala wszystko planowac to jej mama (moja tesciowa) zadzwonila do niej z tekstem "orkiestre zalatwilam od znajomych" (a nawet ich nie przesluchali) a date wybralam na 13.08 bo bylo jeszcze do wyboru 1.09 ale sierpien jest lepszy". no paranoja. Na szczescie wie ze mna sie tak nie da manipulowac i ma byc jak chce
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-16, 09:23   #33
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: problem z weselem

Cytat:
Napisane przez frida110 Pokaż wiadomość
justynko1980 nie przejmuj się za bardzo - do października jeszcze trochę zostało. Ja mam wesele za 3 tygodnie - 10 lutego.

Nigdy nie chciałam wychodzić za mąż w zimie, ALE TEŚCIOWA!!!!! Na świeta powiedziałam, że jestem w ciąży (mieszkam razem z narzeczonym od ponad roku, razem pracujemy, utrzymujemy się). Oczywiście nie chciałam wychodzic za mąż - stwierdziłam , że ślub może się odbyć jak dziecko się urodzi. A ONA UCIĘŁA MOJE WYWODY TEKSTEM - O TYM BĘDĘ ROZMAWIAĆ Z TWOIMI RODZICAMI,A DZIECIAK NIE BĘDZIE CI BIEGAŁ PO KOŚCIELE JAK BĘDZIESZ STAŁA PRZED OŁTARZEM. (Dodam, że z TŻ mamy ponad 25 lat)

Więc zaczęły się przygotowania do ślubu. Rodzice wiedzieli, że nie stać nas na zorganizowanie sobie ślubu, (moi ponoszą wszelkie koszty związane ze mną (czyli panną młodą) - a teściowie już się wykręcają, że nie mają pieniędzy, co nie przeszkadzało im w zaproszeniu ok 50 gości. Wkręcają nas już na początku naszego życia w głupie długi, bo przecież ludzie już wiedzą, że będą na weselu.

W tym tygodniu wylądowałam w szpitalu, okazało się, że ciąża jest martwa. ALe z TŻ podjęliśmy decyzję, że wesele jednak się odbędzie - bo wszystko już załatwione - suknia jest, sala załatwiona, orkiestra ( juz wydane ponad 3 tyś złotych). A wczoraj teściowa zadzwoniła, żeby jednak odwołać wesele, bo rozmawiała ze swoją siostra, która powiedziała że nie musimy już brać slubu. Teściowa raczyła sobie przypomnieć, ze przecież ma żałobę po matce i nie będzie się bawić na weselu - "więc może odwołajmy" .

Postawiłam więc sprawę jasno TO NIE MY CHCIELIŚMY TEGO ŚLUBU, POSŁUCHALIŚMY SIĘ RODZICÓW, KTÓRZY TERAZ WYKRĘCAJĄ SIĘ SIANEM. TAK NIE MOŻNA. PRZECIEŻ JESTEŚMY DOROŚLI, POWAŻNI, JEŻELI MÓWI SIĘ "a" TO TRZEBA SKOŃCZYĆ NA "zet". DLATEGO WESELE ODBĘDZIE SIĘ 10 LUTEGO.

Nie przejmuj się więc "przyszłym teściem" ma jeszcze czas na to, zeby ochłonąć, bo moja teściowa już nie ma co wymyślać.

Jeszcze dodam, że ona mnie podobno lubi.
jak ma zalobe to po obiedzie moze jechac do domu albo siedziec spokojnie, nikt nie kaze jej sie bawic. Niech sobie nie mysli ze ona decyduje o wszystkim! To Wasz dzien!
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-01, 00:56   #34
zytasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 211
Dot.: problem z weselem

Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
jak ma zalobe to po obiedzie moze jechac do domu albo siedziec spokojnie, nikt nie kaze jej sie bawic. Niech sobie nie mysli ze ona decyduje o wszystkim! To Wasz dzien!
Wlasnie! moze po prostu siedziec i nie tanczyc. A szczerze mowiac moja bardzo wierzaca babcia, ku mojemu zdziwieniu, pouczyla mnie kiedys z ta zaloba. Mialam zalobe i krotko po tym byly moje polowinki. I tak jakos przy babci debatowalam z mama co zrobic, czy wypada czy nie wypada, isc nie isc, tanczyc nie tanczyc. Babcia odezwala sie krotko ale bardzo tresciwie. "dziecko, zalobe nosi sie w sercu a nie w ubraniu czy tancu. Mlodosci Ci nikt nie zwroci. Idz i baw sie dobrze"
a co do tego watku.. Jakie to szczescie ze moi rodzice sa ze tak powiem normalni i tesc z tego co mi sie wydaje poki co tez (juz sie zapowiedzial ze jakby co to mamy mu tylko powiedziec co potrzebujemy a on odswiezy wszystkie kontakty i bedzie jezdzil wszedzie gdzie trzeba by umozliwic nam spelnienie marzen o tym dniu) Mam nadzieje ze ja unikne tego typu problemow i trzymam kciuki za Was wszystkie dreczone przez rodzicow i tesciow. "Zesraj sie a nie daj sie" jak mowi polskie moje ulubione porzekadlo
zytasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-15, 19:28   #35
NancyGirl
Raczkowanie
 
Avatar NancyGirl
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Lincolnshire
Wiadomości: 132
GG do NancyGirl
Dot.: problem z weselem

Jak ja sie ciesze, ze przyszli tesciowie i moi rodzice, nie stwarzaja zadnych problemow z weselem. Obojetnie co zalatwimy podoba im sie i nawet nas wspieraja. Wspolczuje Wam dziewczyny ze bliskie Wam obosy , lktore powinny Was wspierac, przeszkadzaja tylko....
__________________
Miłość i słodycz to mej duszy życie i Twa obecność w mej duszy nieustanna

12.07.2008
NancyGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-05, 22:36   #36
Natalia39
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 63
Dot.: problem z weselem

Mój ślub i wesele odbędzie się 06.10.2007. Moi rodzice powiedzieli że zapłacą za gości z naszej strony, a mój narzeczony ze względu na to że jego rodziców nie stać ...ustalił że sam zarobi przez rok na zapłacenie za swoich gości. Wszystkie koszty począwszy od tzw. talerzyka poprzez orkiestrę aż do opłacenia kamerzysty, fotografa itp dzielimy stosunkowo do liczby zaproszonych przez każdą ze stron gości. Na szczęście nie mam problemu z wtrącającymi się teściami bo to nie oni płacą za wesele tylko mój narzeczony i moi rodzice.

A ja mam jeszcze gorzej moja "teściowa" nie chce dołożyć ani grosika a wtrąca sie cały czas. Bo dlaczego odemnie jest tyle gości a z ich strony tak mało (mój TZ sam tak zadecydował), że dlaczego jakiśtam wujek bez dzieci itd. U mnie z podziałem jest podobnie to co powinna Młoda sponsorują moi rodzice (też nie ma nie wiadomo ile kasy) a to co Młody - my razem (mieszkamy już troszkę razem i finanse też mamy wspóne) jest nam ciężko, mieliśmy kupić samochód - musieliśmy zrezygnować bo musimy trochę kasy wyłożyc. A ta Krowa cały czas coś mąci - my jeszcze nie zaprosiliśmy siostry TZ (mieszka na 2 końcu polski) a ta dzwoni i się jej pyta czy przyjedzie! I cały czas coś. Jak nawet wspomniałam coś o dekorowaniu sali, kościoła, pieczeniu ciast (chodzi o rzeczy które nie wymagają wkładu finansowego- lepiej przepić niż pomóc Synowi ) to zero reakcji - ona poprostu ma to wszystko (za pszeproszeniem) w d... . Porażka aż się dzisiaj popłakałam jak zadzwoniła (!) i do mnie że dlaczego, jak mogliśmy zaprosić wujka bez dzieci (które są dorosłe i wadomo, że przyszliby z kimś) powiedziała, ze jak nie uznajemy ich rodziny to przyjdzie tylko do kościoła. Nie wiem co mam robić chcę żeby bylo ok ale z nią się nie da. Mój TZ sam decydował kogo zaprasza ze swojej strony (wstępnie nie miało być nawet tego wujka a co dopiro mówić o dzieciach!). Co mam robić nie chce jakiś waśni ale chyba się nie da.
Natalia39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-06, 11:54   #37
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: problem z weselem

To są właśnie powody, dla których bez sensu jest robić wesele

My nie chcemy właśnie takich napiętych sytuacji w rodzinie i dlatego postanowiliśmy, że po ślubie robimy obiad i na długi rejs miodowy

Zapłacimy mniej nawet niż za wesele a przeżycie nieporównywalnie większe...

No i będziemy z najważniejszymi osobami dla nas na świecie- ze sobą

Jeszcze tylko przekazać mojemu ojcu, że wesela nie będzie, poczekać aż przestanie się obrażać na to i ruszamy z przygotowaniami


Ale tym, którzy o weselu marzą- wszystkiego naj naj i ogromnej dawki optymizmu i szczęścia życzę
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-04-08, 17:29   #38
tancerka212
Zakorzenienie
 
Avatar tancerka212
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 9 303
Dot.: problem z weselem

jej przeczytałam ten wątek i się tak zezłościłam jak nie wiem co!!! jak można być taką starą wiedźmą to ja nie wiem.. ja już powiedzialam mojej siostrze ze jak na starość coś mi sie bedzie we łbie mąciło to ma mi od razu po głowie dawać bo ja zamierzam być normalna nie martwcie się kochane i trzymajcie się swojego zdania i nie ustępujcie teściowe muszą zobaczyć kto tu rządzi przecież że nie one hehehe
__________________
21.08.2010 ślub
02.10.2013 Dzidzia
26.07.2016 Dzidziol
tancerka212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-13, 20:27   #39
Natalia39
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 63
Dot.: problem z weselem

tancerka212 Dzięki za słowa pocieszenia ale to nie takie łatwe jak się wydaje
Natalia39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 20:15   #40
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: problem z weselem

Natalia39 chyba to Twój narzeczony musi wytłumaczyć matce o co chodzi. Nie powinna się wtrącać jeśli nie wykłada kasy na ślub. Nie możecie się stresować i od początku ustalcie granice, żeby później nie wchodziła wam na głowę. Odwagi!
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-18, 14:04   #41
smadak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 191
Dot.: problem z weselem

My chcemy sami zapłacić sobie za całą imprezę i sami decydujemy o wszystkich szczegółach.
__________________
pięknie jest
smadak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-18, 14:05   #42
smadak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 191
Dot.: problem z weselem

Rodzice się nie "wtrącają" i bardzo nas to cieszy.
__________________
pięknie jest
smadak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-21, 23:01   #43
Inez2707
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 14
Dot.: problem z weselem

Zdania na temat wyprawienia wesela są podzielone, fakt zależą od ludzi, podejścia itp. (długo by pisać) Ja osobiście uważam (oczywiście szanując przy tym ludzi, którzy maja inne zdanie), że ślub to jedyny taki dzień w naszym życiu i powinien być tylko wyłącznie "NASZ".

Współczuję wszystkim Pannom Młodym, które w tym czarującym czasie przygotowań ślubnych muszą użerać się z najbliższymi. Sama jestem w sumie już w kończących się przygotowaniach do ślubu (07.06.2008). Może nie powinnam się wypowiadać w tym wątku ponieważ nie wiem jakby to było u mnie gdyby było inaczej...bo ja niestety nie mam teściów więc nie mogę poznać relacji i ich podejścia.....ponieważ nie zdążyłam nawet ich poznać.....mój teść zginął gdy mój TŻ miał 2 latka:/ a moja kochana teściowa zmarła rok przed naszym poznaniem No i właśnie z tego powodu nasze przygotowania do ślubu idą "ciężko"....nie w sensie finansowym czy w kłótniach...po prostu wszyscy wiedzą, że ten dzień jest jedyny i najpiękniejszy nasz choć nie zwątpiłam ani raz - taki właśnie będzie to zawsze będę myśleć razem z moim kochaniem, że ich tam nie będzie i to chyba będzie najcięższe...
Na szczęście moi rodzice bardzo kochają swojego przyszłego zięcia i są w bardzo dobrym kontakcie

Co do naszego wesela w związku z sytuacją wszystko załatwiamy wspólnie...wiemy, że nie możemy sobie pozwolić na drogie wesele bo mamy tylko "jedną stronę" na szczęście wszyscy to rozumiemy i zrobiliśmy tak: moi rodzice stwierdzili, że oni biorą na siebie wszystkie wysokie opłaty a my zajmujemy się "duperelkami" (mniejsze sumki) no i doszliśmy do porozumienia

Co do tematu wątku to zgadzam się z poprzedniczkami: "chory pomysł" ale wiesz ja trzymam kciuki, żę teściom przejdzie i będzie pięknie i razem Bo uważam, że wesele robi sie po to, żeby strony się poznały Może podbuduje Cię tym, że moi rodzice w sumie tatko też przez chwilę mieli pomysł na dwa oddzielne przyjęcia ale tyczyło się poprawin:/ na szczęście tylko chwilkę ale to z powodu wysokiej ceny za poprawiny na sali bo ze względu na dużą liczbę gości przyjezdnych (50osób) nie zmieścimy sie w domu więc padł pomysł (bez podziału rodzin) trochę u nas trochę u rodziców...ale również jak i wszyscy tutaj uznaliśmy, że to chore i znaleźliśmy inne gniazdko a same poprawiny I widzisz u mnie podział dotyczył poprawin i uznaliśmy to za chore...więc trzymam kciuki, że i twoi teściowie sie otrząsną i przyznają Wam rację

Uff...ale sie rozpisałam sorka pozdrawiam wszystkie Panny Młode i życzę udanego ślubu jak i przyjęcia

justynka1980

Ehh...z tego co się kapłam po dacie to już dawno po Twoim ślubie więc napisz jak minął ten dzień i
jak to w końcu bylo

natalia39
co do Twojego problemu to myślę, że też będzie dobrze ale ja bym radziła aby Twój narzeczony nie tyle porozmawiał z matka co dał jej do zrozumienia jakie jest jego (wasze) zdanie i ona tego nie zmieni, niech ją podejdzie jakoś pod względem psychicznym (to u mnie najlepsza metoda na wszystko) i zobaczysz, że wszystko pójdzie gładko i po "Waszemu". Szczęścia życzę
Inez2707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-15, 10:58   #44
justynka1980
Raczkowanie
 
Avatar justynka1980
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 32
Dot.: problem z weselem

witam zalozylam ten watek prawie 2 lata temu bo mialam problem z tesciami i z weselem nie chcieli wspolnego wesela bo byly konflikty ale to dluga i skomplikowana historia otoz juz jestem rok po slubie i to byl nasz najpiekniejszy dzien , wszystko sie unormowalo ja mialam swoje zdanie i tak bylo do konca ze nie ustapilam i sie wkoncu zgodzili na wspolne wesele , pozniej oni sami byli bardzo zadowoleni bylo im glupio ze tak chcieli zrobic , mam do nich czasami zal ze dolozyli nam dodatkowego stresu ale wszystko zakonczylo sie ok, wiec dziewczyny jesli ktos chce wam poszykowac plany na ten dzien to sie nie dajcie, pozdrawiam was przyszle mezatki i zycze szczescia na nowej drodze zycia
justynka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.