|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 93
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Ja ze swoim TZem zaczelismy rozmawiac o slubie po okolo 2 miesiacach znajomosci.Nic konkretnego,tylko rozmowy ze moze kiedys i czy wogole bysmy chcieli.Teraz tez rozmawiamy na ten temat juz coraz powazniej.Moze nie na tej zasadzie,ze oby jak najszybciej,ale racjonalnie jakby to bylo. Ja mam 22 lata i jeszcze 4 lata studiow przed soba,a on 24 i jest juz po studiach i pracuje. Zapewne nim dojdzie do slubu to jeszcze troche czasu minie,ale ja juz czuje,ze to wlasnie z nim chcialabym spedzic reszte zycia i wiem,ze On tez czuje to samo w stosunku do mnie. To sie poprostu czuje
|
|
|
|
|
#32 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Pl/N
Wiadomości: 524
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
rodzice mojej koleżanki pobrali się po 2 tygodniach od czasu poznania się. są szczęśliwym małżeństwem od 25 lat
![]() |
|
|
|
|
#33 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Wiem, ze to dosc "przedawniony" temat, ale i tak sie podziele swoimi przemysleniami.
Bylam kiedys w zwiazku 7 lat. I wszystko bylo super, az kiedys poznalam kogos innego i wszystko peklo. Poznalam moja poloweczke, z ktora jestem do dzisiaj (ponad 5 lat). W pierwszym miesiacu znajomosci czulam, ze to jest TO i ze moglabym za niego wyjsc juz wtedy. Ale jako osoba b. rozsadna i wrecz za mocno stapajaca po ziemi nie zdecydowalm sie na ten krok. I teraz, piec lat pozniej, mamy juz date slubu, ale bardzo czesto powtarzamy, ze trzeba sie bylo pobierac od razu!!! Czasem warto chyba targnac sie nawet na tak szalony krok. I to tyle!! |
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 375
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Może mówisz tak tylko dlatego że teraz już chcecie się pobrać, ale jakoś z tamtym wcześniejszym chłopakiem nie zdecydowałaś się na taki szalony krok.
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 631
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Cytat:
Teraz łatwo jest powiedzieć " O widzisz mogliśmy od razu sie żenić".Po fakcie łatwej byc pewnym że to była słuszna decyzja.Poznając dopiero co osobe nie mamy zbytnio podstaw by być tak samo zapewnionym.
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
|
|
|
|
#36 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
zgadzam sie z m.a.r.t.a
ale czym byloby zycie bez szczypty szlenstwa jakim tu jest ten tak wczesny slub a z 2 strony czlowiek uczy sie na błedach. zycze jak najlepiej tej parze i oby to bylo to..
__________________
...w każdej chwili świata po koniec nieruchomi w ruchomym wagonie spieszymy gdzieś... http://www.suwaczek.pl/cache/7345c085ff.png |
|
|
|
|
#37 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 375
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Sorry, ale to jak dla mnie jest zbyt poważny krok by traktować go w kategorii "odrobiny szaleństwa".
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 631
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Cytat:
Dla mnie tak samo
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
|
|
|
|
#39 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Mother Earth
Wiadomości: 141
|
Cytat:
.. czyli zareczyny na drugiej randce i dawaj po urzędach już nie mówie o organizacji wesela, ale same papierki do slubu cos to chyba mocno przesadzoneCytat:
__________________
Są jeszcze matki kochające dzieci, prawdziwi kapłani, szczerzy poeci, Mądre księgi, otwarte dłonie- ubodzy w duchu i ogień wciąż płonie... Edytowane przez Shanyah Czas edycji: 2007-04-13 o 18:06 Powód: lit(e)rówka;) |
||
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 631
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Ten wątek coraz bardziej mi sie podoba
. A może ktoś wziął slub z osobą, które wczesniej wogóle na oczy nie widział?Ha otoż to, ostatnio ogladałam reportaż o dwóch zakochanych w sobie osobach.Mieli po około 30 pare lat i nawiązali ze sobą kontakt internetowy.Mając okazje rozmawiac ze sobą tylko w świecie wirtualnym tak zleciało im kilka miesięcy po czym stwierdzili, że chcą się pobrać.W tym reportażu mówili, że nie wymieniali sie zdjęciami, bo nie mieli potrzeby... poprzez kilkanie wyczuli że do siebie pasują i wyobraźcie sobie (ja sobie tego nie wyobrażam), że spotkali sie pierwszy raz na własnym ślubie.Był on skromny ze świadkami i kilkoma znajomymi. Co Wy na to? To jest dopiero historia.Tylko jestem ciekawa jak załatwiali formalności.
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Cytat:
czasami związki trwają latami i rozpadają sie z byle powodu...to raczej zależy od prawdziwości i wielkości uczucia jakim darzymy drugą osobę... pozdrawiam
__________________
...powiedz co czujesz gdy jestem blisko tak... |
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 631
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Cytat:
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
|
|
|
|
#43 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 129
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Ja im gratuluję, i fajnie że trafili na siebie, inni długo muszą się szukać...
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 210
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Cytat:
![]() Ja (wg naszych poki co cichych planow) wyjde za mojego ONEGO po ponad 2 latach bycia razem, ale szczerze powiem, ze wcale nie przeszkadzaloby mi, gdybym ten slub miala teraz lub nawet wczesniej (za miesiac minie nam rok). Znalam go wczesniej, jako kolege, czasem wyszlismy do baru na piwo, ale (!!!) dopiero jak z nim zamieszkalam zobaczylam ze on wogole nadaje sie do czegokolwiek i postanowilam zwiazac sie z nim na dobre Wczesniej glosno krzyczalam ze w zyciu, nigdy on, nie ma mowy, nie podoba mi sie itp a teraz od juz dosc dlugiego czasu jestem pewna na 10000% ze to wlasnie TEN Bylam juz w kilku zwiazkach, krotszych, dluzszych, a nigdy nie czulam tego co czuje teraz I zdaje mi sie ze widac to dosc jasno, bo bratowa i mama ciagle podpytuja czy nie mamy juz dat ustalonych ehh.. ta babska intuicja
|
|
|
|
|
|
#45 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 375
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Ja bym nie była z facetem tyle lat skoro nie czułabym że to TEN. Jeśli czegoś mi brakowało w związkach to po prostu je kończyłam, bo nie uznaję zasady bym z kimś byle nie być samą. Skoro z moim narzeczonym jestem już prawie 8 lat to przecież muszę być pewna że z nim chcę już być na zawsze. Chyba trochę dziwne by było gdybym teraz mu nagle powiedziała to jednak nie jesteś TY
|
|
|
|
|
#46 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 210
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
A ja np bylam z chlopakiem jakos ponad 3 lata, bylo mi z nim dobrze, dogadywalismy sie, lubilam z nim przebywac, a jednak brakowalo mi w nim tego czegos co powodowalo ze widzialam go w roli swojego meza. Widzialam go przy swoim boku na zawsze, ale nie umialam go sobie np wyobrazic jako ojca moich dzieci, czy tez obawialam sie jak poradzi sobie bez zycia u mamy.
A ten z ktorym jestem teraz i z ktorym moglabym wziac slub nawet i dzis, spelnia to wszystko. Ot co. |
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
ja jestem z moim TZ niecaly miesaic ale rozmawialismy juz o slubie wiemy,ze chcemy byc razem wiec mysle,ze w ciagu najblizszych paru miesiecy sie zareczymy
o slubie rozmawialismy ze moze by tak za rok max 2 - wiem ze chce wziac slub 1.06 - w dzien dziecka hihi
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... |
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: abc
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
hm...moim zdaniem troszke nierozadne...bo na poczatku zawsze jest pieknie...dopiero potem sie zaczyna piekielko...
hehe.. a oni w sumie znajac sie przez miesiac niewiele wiedza o sobie i nie wiadomo czy beda w stanie przejsc przez to piekielko![]() oczywiscie tez zdarzaja sie wyjatki nie mowie ze nie....
__________________
(..) did you ever know there's a light inside your bones the hope that you can't hide and it teases you every night (..) |
|
|
|
|
#49 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: lubelski
Wiadomości: 1 301
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Czasami zadażają sie pary które wytrwają ale ja bym nie ryzykowała gdy bym dokladniej nie poznała danej osoby bo wiadomo ze przez całe życie uczymy siebie nawzajem.
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 210
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Cytat:
Poza tym - nie zdecydowałabym sie na ślub tak szybko. Co można się dowiedzieć o człowieku po tygodniu, miesiącu znajomości? moim zdaniem niewiele. |
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 11 946
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
wydaje mi sie iz nie ma reguly na takie rzeczy... znam kilka par ktore po miesiacu, dwoch, bralo slub.. sama bym wziela slub z narzeczonym juz po miesiacu znajomosci, no ale brak funduszy i innych mozliwosci, a czasem ludzie po 5 latach sie rozstaja... roznie to bywa, ale nie dziwi mnie to, wrecz cieszy
i tylko zyczyc powodzenia
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Oczywiście jeżeli chodzi o związki to nie ma reguły.
...a le tak sobie mysle, ze 20 lat to troszke przymało jak na tak poważny krok. Generalnie myslę, ze decyzje o slubie powinno podjąc się majac jakies doświadczenie życiowe. Nie mysle tu nawet o starzu w zwiazku, ale o samo życie, o poznanie samej siebie. No chyba ze sa osoby które w wieku 20 lat doskonale wiedza czego chcą i jak ma wyglądac ich zycie ![]() Ja te 6 lat temu byłam bardzo nieukształtowana osóbka , dletego gdybym miała slub brac mając 20 lat wolałabym poczekac ze 2 lata chociaz.Ja po 2 spotkaniu wiedziałam że mój obecny TZ bedzie moim męzem. Nie wziełam z nim jednak slubu od razu, tylko poczekałam 2 lata .Pamiętam jak wychodziłam na 2 randke z moim Słonkiem, na pytanie mamy z kim wychodze, odpowiedziałam że z z moim przyszłym mezem. Popukała się w tedy w głowę- a teraz wspomina to z usmiechem na twarzy bo dokładnie za miesiac bedzie on moim mężem.
__________________
|
|
|
|
|
#53 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 163
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
A ja uważam, że to głupota. Nie mówię, że taki związek nie ma szans, ale jeśli się uda, to będzie to kwestia szczęścia. Nie można powiedzieć po miesiącu znajomości, że się kogoś kocha. Zresztą, mówiłam to mojej przyjaciółce jakieś 2 lata temu. W tej chwili planuje rozwód. Tylko jest problem, bo pojawiło się dziecko.
Nie mówię, że sługa znajomość przed ślubem gwarantuje szczęście, nie mówie też, że małżeństwo po tak krótkim czasie skazane jest na porażke. Ale jeśli ktoś jest odpowiedzialny, to nie podejmie takiej decyzji i już. Taki jest moje zdanie i jestem go pewna.
__________________
Ania |
|
|
|
|
#54 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Cytat:
jestem za sama z moim Narzeczonym poznałam się niedawno...18 lipca 2006 roku...w sierpniu byliśmy już parą, w grudniu się zaręczyliśmy....a we wrześniu tego roku bierzemy ślub wiem ze to była najlepsza decyzja mojego życia...jestem pewna swoich uczuć a co ważniejsze Jego tez....Facet jest wspaniały, kocha mnie, ja kocham jego....na co czekac? tak poważnie uważam że nie ma znaczenia ani czas znajomości, ani miejsce poznania (my poznaliśmy się przez ggadulca- czego zawsze byłam przeciwniczką ) ważne jest tylko to żeby byc pewnym swych uczuć
Edytowane przez midey Czas edycji: 2007-07-24 o 19:08 |
|
|
|
|
|
#55 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
ciekawy wątek jak i Wasze opinie ja dołączę się jednak do grupy która jest za przeczekaniem zauroczenia- drżących kolan i motyli w brzuchu. Swój "przypadek" opisałam w wątku o zerwanych zaręczynach i ponownym związku. Miałam 19lat jak zamieszkaliśmy razem, dziś dziękuję że mnie mnie poniosło ze ślubem- a byliśmy 8 lat razem. Teraz mam 29lat- za 13dni biegnę do ołtarza z mężczyzną którego znam od 16tego roku życia, jesteśmy parą ponad 3 lata i prawie 3 mieszkamy razem. Sypię tu cyferkami jak każda z Was,może i nie ma reguły, kiedyś jak ktoś mądrze wspomniał rozwody to było coś nie do pomyślenia teraz zaś nikogo wiele nie dziwią, inna osoba pisała o podejściu materialnym - tez coś w tym jest.Moja mama wyszła za mąż za tatę mając 19 lat, była w ciąży- było im średnio ale o rozwodzie mogła zapomnieć bo by ją dziadek szybko wyprostował. Nigdy nie pracowała- dzieci mieli troje- tylko tata nas utrzymywał więc nie miała pomysłu na odejście.Tata dał dom i utrzymywał nas- co by zrobiła gdyby odeszła z nami? Poszlibyśmy się paść na trawkę.Mówię oczywiście o skromnej rodzinie robotniczej- mojej rodzinie. To wszystko naprawdę jest uzależnione od miliona różnych spraw. Tym młodym może się udać... bo w życiu wszystko się może zdarzyć. Ja mogę powiedzieć tylko że ja bym tego nie zrobiła. Życie jest jedno. Poznajcie się. Pobawcie. Poszalejcie. Na poważne decyzje macie masę czasu... ślub to nie szpan i pokazanie jakim się jest dorosłym i takie tam. To ważny krok, który zmienia w naszym życiu wszystko
__________________
---Żyj byś walczył. Walcz byś zwalczył. Kochaj byś się cierpieć nauczył--- |
|
|
|
|
#56 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Zawsze byłam przeciwna takim szybkim małżeństwom, ale wyszło tak, że sama zaręczyłam się po miesiącu bycia razem. Ślub planowany na lipiec przyszłego roku, równo 15 miesięcy od naszego poznania. Przez ten czas jeszcze zdążymy poszaleć, pomieszkać razem, a na razie jestem przeokropnie szczęśliwa
TŻ również (mam nadzieję, bo jak nie...!!! ).
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" |
|
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 099
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Niektórzy tak mają, że wiedzą nawet po tygodniu
![]() Znam 2 takie pary, obie strasznie szczęśliwe Aż pozazdrościć! Jedna ślubowała po 1,5 miesiąca od poznania się, a druga para po 3,5 miesiąca
__________________
|
|
|
|
|
#58 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 533
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
A ja po miesiącu znajomości wiedziałam, że chce spedzić z moim TŻ resztę zycia, ale zaręczylismy sie po 4 miesiącach znajomości, a 13 października 2007 r bierzemy slub, czyli po 11 miesiącach znajomości, i uważam, że to najlepsza decyzja w życiu.
Ale ogólnie to różnie bywa
__________________
Aniołek [*] 12.10.2011 - 16 tc |
|
|
|
|
#59 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 373
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
nie ma reguły, która by mówiła ile czasu trzeba się znać, żeby stworzyć szczęśliwą rodzinę...
my jesteśmy razem 3,5 m-ca pomieszkujemy ze sobą od 2,5 m-ca ze względu na miejsce, gdzie ma odbyć się przyjęcie (działka za miastem, "garden party" ) musimy celować na ciepły miesiąc i zakładać, że pogoda będzie nam sprzyjać dlatego też ślub będzie w czerwcu przyszłego roku - chociaż moje Kochanie usiłuje mnie przekonać nawet do września tego roku (nie będziemy grillować na śniegu )
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 691
|
Dot.: Decyzja o slubie po miesiącu znajomości? Co o tym sądzicie?
Cytat:
Ja jestem za dłuższym poznaniem się. Jeśli to jest ten jedyny, ślub nie ucieknie. Zwłaszcza, że pierwszy miesiąc, to - nie oszukujmy się - okres "stroszenia piór" i starania się byc lepszym, dowcipniejszym i piękniejszym, niż zawsze. I nie ma w tym nic złego, wiadomo, że każdy w okresie "tokowania" chce wypaśc jak najkorzystniej ![]() Nie mówię już o takich przypadkach (sama przez to przeszłam), kiedy po kilku miesiącach okazuje się, że ciekawy, fajny facet jest chory psychicznie. Ja uważam, że warto poczekac. Lepiej wiedziec, z kim się spędzi życie.
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji" Andre Lhote Nina, Nina, Nina...
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:32.











.. czyli zareczyny na drugiej randce i dawaj po urzędach
cos to chyba mocno przesadzone
. A może ktoś wziął slub z osobą, które wczesniej wogóle na oczy nie widział?






