mam samochodowy dylemat

[mala_misia]

Tango Red (N8) lub Light Green (G8)

[missy7]

Tango Red (N8)

[2016070150903]

leaf green (8N)
tango red (N8)

[ktosia86]

Mnie sie najbardziej podoba Gold Beige i Midnight Gray

[Kachulec]

I jak someone? Zdecydowałas już jaki kolor?

[Estella]

Napisane przez Moniquee

co do wypadkowości i koloru auta - to oględnie mówiąc jeżeli kierowca marny to i kolor auta na nic się zda- takie jest moje zdanie na ten temat. Poza tym czerwony może i bardziej widoczny ale jak się jezdzi na światłach to każde auto jest widoczneniezależnie od koloru

Ja, gdy wyjeżdzam w trasę po wyjechaniu z miasta zawsze jeżdzę na światłach - dla mojego i innych bezpieczeństwa. W mieście jeżdzę tylko, gdy zobowiązują mnie do tego przepisy - no ale w mieście nie rozwijam dużych prędkości i inna jest widoczność.
U mnie auta wybiera tata - moje odziedziczyłam po nim - więc kolory zawsze wybierane są pod względem małej widoczności na nich brudu mi się rzadko chce myć auto - to duża wygoda, gdy nie widać na nim brudu

[Rena]

Napisane przez Moniquee

Nigdy nie kupiłabym czerwonego samochodu bo nie znoszę aut tego koloru

ja tez nie lubie. Aczkolwiek musze powiedziec, ze rozne auta (rozne modele) wygladaja najlepiej z roznymi kolorami - jezeli juz rozmawiamy o guscie. Niektorym autom (bardzo rzadko) do twarzy w lakierem np wisniowy metalic.
Nie ma co generalizowac. Bo kolor w moim odczuciu powieniem wspolgrac z kszaltem i ogolnie koncepcja samochodu. Poza tym nigdzie nie jest powiedziane, ze powiniem byc w jednym kolorze.
Co do hyundaia getza - mi sie ten samochod zwyczajnie nie podoba, w zadnym kolorze. Ale to tylko i wylacznie moje prywatne odczucia estetyczne.

Napisane przez Moniquee

co do wypadkowości i koloru auta - to oględnie mówiąc jeżeli kierowca marny to i kolor auta na nic się zda- takie jest moje zdanie na ten temat.

no wiadomo, ze najwazniejsze sa umiejetnosci nazwy, wlasne i otoczenia, do tego jak zrobiona jest droga itd itd. Kolor jest tylko jednym z czynnikow. Ale ten watek jest o kolorach, nie o wypadkach.

Napisane przez paolla

zgadzam się w 100%. myślę, że zwłaszcza właściciele samochodów w kolorach szarości i srebra powinni jeździć na światłach przez okrągły rok. te kolory cudownie zlewają się z kolorem asfaltu, niestety... sama kilka razy w ostatniej chwili zauważyłam nadjeżdzający srebrny metalik i już prawie wlazłam mu pod koła.

nie mialam dotychczas problemu z zauwazeniem srebnego samochodu, ale moze to dlatego, ze wlasnie byly na swiatlach?? - sama sie teraz zastanawiam...