Czego twój TŻ nie rozróżnia:)

[coccinelle]

primavera
Mój TŻ nie rozróżnia:
- kolorów typu: łososiowy, morelowy, turkusowy - dla niego istnieją tylko podstawowe. Co najśmieszniejsze - jest grafikiem i pracuje w agencji reklamowej; w związku z pracą odróżnia setki i tysiące odcieni z Pantone`a- ale zna je tylko po numerze.

ja tez nie. tzn tylko turkus odrozniam, bo to mi wyjatkowo dobrze w tym kolorze. a tak...operuje przymiotnikiem jasny, ciemny...a jesli chodzi o kolor brazowy...to okreslenia mam rodem z toalety

moj TZ...nie odroznia takiego mdlego brazu (kolor jasnej sraczki, ale moja mama mowi, ze to sie nazywa bezowy) od janej szarosci. nie wiem zupelnie czemu. reszte to chyba odroznia.

- kosmetyków pielęgnacyjnych- nie widzi problemu w kąpaniu się w szamponie zamiast żelu czy umyciu włosów płynem do higieny intymnej;
- kosmetyków kolorowych - ewentualnie dzieli je na "to do oczu", "to do ust"

pielegnacyjne to odroznia, bo czyta etykietki i sklady. ale kolorowych tez nie. jego to wcale nawet nie obchodzi. i te irytujace stwierdzenia, kiedy potrzebuje np rozu: "masz tego cala szuflade".

- niektórych warzyw od siebie nie odróżnia,
- kompletnie nie rozróżnia kwiatków; dzieli je ewentualnie na małe i duże

w tym to jest akurat dobry. nawet nazwami lacinskimi operuje

- różnych rodzajów ściereczek kuchennych - no osobna jest przecież do wycierania naczyń, a inna do zmywania blatu istołu itp - dla niego wszystkie są takie same i wielozadaniowe - więc już wolę sama sprzątać

ej...cholera...ja tez tak mam. i...u nas czesciej kuchnie sprzata TZ mama chyba nie bylaby ze mnie dumna

[Katazyna]

Jak wiekszoć facetów spódnicy od sukienki ale także

-myli kisiel z galaretką
-płynu od higieny intymnej od żelu do ciała(mówi to sie pieni i to )
-kolory też inaczej widzi niż ja(często po skarpetkach jakie nosi jedna inna dla niego obie są ciemne czyli jednakowe )
-wszystkich kosmetyków
-dużych kosmetyczek od torebek
-wkładek od podpasek
-jogurty z kefirem czy maslanka dla niego to jedno i to samo
-ręczników, mamy osobne do buzi i kazdy ma swoj do reszty ciała a on wyciera sie jaki mu wpadnie w ręce i tak raz wychodzi po kąpieli z moim nowym reczniczkiem przeznaczonym do wycierania buzi owinietym w pasie oczywiście wycierał sobie no wiecie co z ręcznikiem naszej córci na głowie i pyta skarbie daj mi bokserki....dostał tymi bokserkami w buzke i spytał dlaczego przeciez powiedziałem skarbie

[agabe81]

Napisane przez tama

W nazywaniu nie prowadzi rozróżnienia na linii pończochy - rajstopy - podkolanówki. Wszystko do jednego wora: RAJTUZY.

Mój tż też tak ma dla Niego wszystkie pończochy i rajstopy to RAJTUZY zawsze śmieszy mnie ta nazwa, bo kojarzy mi się ze starszymi babciami
Chociaż wie jak wyglądają podkolanówki.
No i oczywiście ma wiecznie problem z kolorami
Nie odróżnia również prawej strony od lewej

[Mona83]

Napisane przez ŁAJKA

obciachowego różu od ...przydymionego różu


bingo!!

mój jeszcze nie rozróznia moich starych ciuchów od nowo nabytych
ufff

ach i nie rozróżnia wszystkiego co mu nie na rękę
np pościelonego łózka od niepościelonego
itp

Mój TŻ akurat w kwestii rozróżniania starych ciuchów od nowych jest niebezpiecznie dobry, zawsze zauważy "o nowa bluzeczka" itp. przy ilości ciuchów które tygodniowo nabywam (zaopatruję się przede wszystkim w lumpeksach) jest to nie lada wyczyn....

Ale tak jak Wasi TŻ-ci ma problemy żeby odróżnić rzęsy od brwii no i kolory, dla Niego śliwka to wyłącznie owoc a turkus to zielony :-/

Następnym Jego wyczynem dotyczącym rozróżniania jest mycie ciała moim żelem do higieny intymnej (zorientowałam się jak wyszedł z łazienki po charakterystycznym zapachu) albo moim szamponem... dla Niego to nic dziwnego...to i to służy do mycia przecież....pracujemy nad tym...

[arrakis]

moj byly tz kompletnie nie rozroznial kolorow:
dla niego turkusowy to niebieski, bezowy to szary, bordowy to czerwony a ecree to brazowy

i jak mu mowilam np bordowy - to mowil mi "nie mow do mnie slangiem rodem z Twojego stylu"

zawsze mowil: w skali RGB nie ma takiego koloeru

i zaden facet jakiego znam nie rozroznia rodzajow materialu - nie spotkalam jeszcze faceta,ktory by np wiedzial co to satyna hehehe

[ninka222]

Mój TŻ tradycyjnie nie odróżnia spódnicy od sukienki
No i podpasek od wkładek oraz koloru ecru i paru innych.
I nigdy nie odróżnia ciuchów z lumpa od tych kupionych w zwykłym sklepie ale zawsze zauważy, że mam na sobie coś nowego

[zuziunia13]

A mój.... UWAGA... nie rozróżnia seriali w telewizji (m jak miłość, samo życie, na wspólnej - oglądamy je razem)
Wie o co w nich chodzi, wie kto jak się nazywa ale... potem jak mi coś opowiada to mówi "no wiesz.. ta Kinga z na wspólnej (oczywiście chodzi o kingę z m jak miłość)
Ja z wielkim staraniem próbuję sobie przypomnieć o kogo chodzi, ale oczywiście nie mogę bo to inny serial. Co najlepsze tak się na mnie denerwuje że nie wiem o kogo chodzi.

Strasznie mnie to śmieszy.

Poza tym ze wszystkimi babskimi sprawami radzi sobie wspaniele Kolory, tusze - nie mam nic do zarzucenia.

[Gabi2]

ja wczoraj zrobilam mu mały test i na pewno wie czym się różnią spodnica od sukienki, nawet się oburzył, że to takie proste powiedział "sukienka ma góre i zaczyna sie od...tu pokazał okolice szyi. a spódnica od dołu"

[caro_l_a]

fajny wątek niestety nic nie dorzuce bo nie mam TŻ

[asiulka123]

Napisane przez caro_l_a

fajny wątek niestety nic nie dorzuce bo nie mam TŻ

Zgadzam się, naprawdę fajny wątek no i TŻ też nie mam . Ale uśmiałam się kiedyś jak brat powiedział do mnie: " O! Wydepilowałaś rzęsy!" . Naprawdę nie sądziłam, że faceci nie potrafią odróżnić brwi od rzęs . Mój brat też nie rozróżnia kosmetyków pielęgnacyjnych-do twarzy użył kremu do stóp heh...

[hecate]

Napisane przez primavera

Mój TŻ nie rozróżnia:
- kolorów typu: łososiowy, morelowy, turkusowy - dla niego istnieją tylko podstawowe.
- kompletnie nie rozróżnia kwiatków; dzieli je ewentualnie na małe i duże

Ja tez nie wnikam w kolory i zyje.

Kwiatki? male i duze to bardzo dobry podzial. czesto stosuje.

Czego nie rozroznia moj M.? Kiedys kosmetykow - co to blyszczyk a co to cos tam - ale teraz juz wie.

Wlasciwie nie ma takiej rzeczy. albo co bardziej prawdopodobne nie zaprzata mi to glowy.

[carrola]

Nie mam TŻ, ale kiedyś zapytałam kolegów w pracy czym się różni spódnica od sukienki. I KAŻDY odpowiedział, że sukienka jest długa, a spódnica krótka.

[Malena]

Spódnica i sukienka - tak przerabialiśmy Chyba już się nieco orientuje, ale bywa to kłopotliwe. Poza tym nie rozpoznaje wielu znanych osób, postaci świata kultury i sztuki, istotnych miejsc w naszym mieście - no dobra Rynek i Wawel rozróznia ;-P Dodam, że mieszkamy tu oboje od urodzenia, dla niego coś jest i już, a jak to się nazywa?? Nieważne Ale za to zna całą historię jazzu - to przecież niezwykle istotne ).

Historyjka:
Ja: -O w naszym kościele będzie kard. Macharski. (no będąc krakusem trudno nie znać)
On: -O tak? (udaje zaintrygowanie ale jakis podejrzany)
Ja: - A wiesz kto to?
On: - No oczywiście! Nie jestem aż takim ignorantem!! (wielkei oburzenie!! )
Ja: - Tak? To jak wygląda? (juz pełna śmiechu ale się powstrzymuje)
On: - eeeeeee
Ja: - No gruby czy chudy?
On: - hmmmmmm no ...
Ja: - no jaki?? pomyśl
On: - chyba raczej chudszy niż grubszy
Ja: - Wysoki czy niski?
Znowu cisza ...... Ja już paruje!
On: - E chyba wyższy niż niższy.
OMG !!! Zawlekłam go na tę mszę specjalnie, żeby Macharskiego zobaczył! I tak ciągle! A najlepsze jest to, że jak nie wie to udaje, że zna temat doskonale. Nigdy się nie przyzna, że nie wie!

[zuziunia13]

Szczerze mówiąc ja też nie umiałabym powiedziec czy jest wysoki czy niski, na podstawie kilku mignięć w telewizji. Nie popadajmy w skrajności.

[tripka]

ale super wątek facet to jednak śmieszna istota-czytając wypowiedzi ,widze,że chyba każdy ma podobnie!!
mój nie odróżnia:
-spódnica czy sukienka
-nie odróżnia,czy byłam u fryzjera czy nie,czy rozjaśniałam włosy,czy je podcięłam
-brwi-rzęsy-to mnie najbardziej rozbraja
-kiedy się mówi "Na zdrowie" czy jak ktoś kaszlnie czy kichnie
-nie odróżnia chorób,dolegliwości,najwa żniejsze,że się,źle czuje
-kosmetyków-ani kolorowych ani pielęgnacyjnych

[Ag_nes]

Napisane przez tripka

ale super wątek facet to jednak śmieszna istota-czytając wypowiedzi ,widze,że chyba każdy ma podobnie!!
mój nie odróżnia:
-spódnica czy sukienka
-nie odróżnia,czy byłam u fryzjera czy nie,czy rozjaśniałam włosy,czy je podcięłam
-brwi-rzęsy-to mnie najbardziej rozbraja
-kiedy się mówi "Na zdrowie" czy jak ktoś kaszlnie czy kichnie
-nie odróżnia chorób,dolegliwości,najwa żniejsze,że się,źle czuje
-kosmetyków-ani kolorowych ani pielęgnacyjnych

moj ma to samo z brwiami i rzesami jezoo jak mnie to irytuje

[nebraska]

Oczywiście:
sukienka - spódnica
brwi - rzęsy
mieszkanie posprzątane - nieposprzątane

Poza tym ma pary niektórych aktorów: jest X i "ten drugi" i oczywiście ja się musze domyślać o kogo chodzi, nawet jeśli o danej parze słyszę po raz pierwszy. Teraz juz znając go mniej więcej mogę zgadnnąć o kogo chodzi.

Jest np. Stockinger i ten drugi (Stelmaszczyk)
Pszoniak i ten drugi (Peszek)
Kożuchowska i ta druga (Cielecka)

TAkich par jest sporo...

[zizou]

moj kiedys nie rozroznial kolorow. fioletowy to byl fioletowy a rozowy rozowy. zmienilo sie to teraz jest mniej lub bardziej rozowy/fioletowy/brazowy/czerwony sukienke od spodnicy zawsze odroznial, tak samo z kosmetykami [w koncu jest bratem mlodszej siostry ]

[Kancia]

Ja ostatnio nauczyłam TZ-ta jaki to kolor łososiowy niestety był do tego zmuszony bo sie przeprowadzilismy i całe mieszkanie jest w łososiu
Natomiast nie istnieja dla niego kolory : granatowy, pomarańczowy, morelowy
bo to sa OWOCE a nie kolory.
Sukienkę i spodnice sie nauczył ale tez miał problem i musiał sie długo zastanawiac

ale co mnie najbardziej irytuje jak po kąpieli zostawia w łazience mega mokry ręcznik (notorycznie). Jak to zauwaze, to robi takie maslane oczy
Ja nie rozumiem jak mozna mieć taki zamkniety umysł

[Atram]

- fryzury przed pojscej do fryzjera i fryzury po powrocie
- nigdy nie zauwaza ze mam na sobie nowa bluzeczke, nie rozroznia zawartosci mojej garderoby

to chyba tyle na szczescie kwiatki rozronia

[sanetka]

moj TZ na szczescie nie ma problemu typu:sukienka-spodnica,brwi-rzesy,kosmetyki tez odroznia.
tylko te kolory nieszczesne.juz sie nauczylam ze nie ma co mu tlumaczyc roznicy miedzy niebieskim a blekitnym.tak samo kolory typu:granatowy,morelowy itp moge sobie odpuscic.

[klaudynka4]

ale świetny wątek uśmiałam się

[ciaszunia]

U mnie brwi-rzesy To jest notoryczne
Ale fajny watek

[Agatkkka]

heh myslalam ze tylko moj TZ nie rozroznia spodniczki od sukienki a co do brwi i rzes to juz go nauczylam czasami sie chwilke zastanawia ale mu podpowiadam pytaniem "do czego jest tusz?" i juz wie ze to rzesy ojjjj ci nasi mezyczni

[Pachnąca_trawą]

Ja: i kupiłam sobie apaszkę w zebrę
Tz: co to jest apaszka?

[Pulpecja:)]

Napisane przez Pachnąca_trawą

*mnie od swoich kolegów i jak czasem coś palnie..

[evilcia]

Moje słońce nie rozróżnia:
Kolorów - standard. Już nawet nie rozmawiam z nim o kolorach, bo to za duże wyzwanie, aż strach pomyśleć, co będzie przy przeprowadzce i remoncie mieszkania..
Podpasek od wkładek i na odwrót. Kiedyś zadał mi pytanie jaka jest między nimi różnica, odpowiedział aha i to by było na tyle w tej kwestii.
Z kosmetykami nieźle sobie radzi, chociaż jeśli chodzi o kosmetyki stricte do malowania, to z niektórymi ma problem. Generalnie nie wnika w moją szufladę w łazience. Z pielęgnacyjnymi jest inaczej. Czasem nawet poprosi, żebym mu poszukała czegoś na KWC i dała linka ;-)
Swoich ubrań od np. ubrań mojego brata, czy kogoś z rodziny - to jest dla mnie niezrozumiałe. Jak można nie wiedzieć, co ma się w szafie???
I to chyba wszystko.
Z brwiami czy sukienką nie miał od początku żadnych problemów. Z ręcznikami i ściereczkami na początku były zgrzyty, ale już się nauczył.
AAa wiem!
Nie umie nigdy zapamiętać, co gdzie w kuchni ma swoje miejsce. Dla niego wszystko mogłoby być odłożone, tam gdzie akurat jest trochę wolnego..

[arrakis]

swoja droga jakby tak panowie zaczeli wymieniac to czego my nie rozrozniamy a co dla nas jest oczywiste to pewnie by sie tez niezle usmiali....ja np nigdy sie nie naucze rozrozniac strony prawej od lewej

[hefalumpa]

bo kobiety lubia komplikowac , a swiat pojeciowy mezczyzn jest przeciez taki prosty

[kaledonia]

Napisane przez calkiem-spoko

A mój TŻ to rozróznia nawet tusz do rzęs KWC od zwykłego tuszu.
Moja szkoła

Mój też Nie dał sobie wcisnąć byle czego w drogerii miał dla mnie kupić.

Wszystko rozróżnia doskonale(jest świetnie wyszkolony przez swoją siostrę ).

Za to mój brat pomimo szkolenia nie odróżnia:
espresso od capuccino
kosmetyków kolorowych( nie wie do czego niektóre służą)
sukienka-spódnica
szampon do włosów-żeli pod prysznic czy płynu do higieny intymnej("przecież oba są zielone" )
kolorów