Puder dla mężczyzn

[Pulpecja:)]

Napisane przez the magus

może i się dowie.
nie lubię, kiedy facet bawi się kosmetykami i mam do tego święte prawo.
jak pan x chce używać pudru, to niech go używa. mnie się to po prostu nie podoba.
nie wrzucę go od razu do worka z napisem 'pedał', ale będę czuła lekki zgrzyt patrząc na jego delikatną buźkę wypudrowaną wartswą specjału w kolorze light beige.

Napisane przez paula78

zgadzam sie,zaczyna sie od punktowego nakladania korektora a konczy na tipsach :-/ a potem kobiety beda plakac ze on herbaty nie moze zrobic bo mu lakier jeszcze nie wysechl.

mnie to nie odpowiada na szczescie kazdy ma swoja twarz.

Oczywiście, to Wasze zdanie. Nie zabronię Wam przecież tego.
Osobiście nie miałabym nic przeciwko, gdyby facet chciał zamaskować wyprysk, czy zacięcie.

[laylaaa]

w mojej szkole jest koles, ktory uzywa podkladu, tylko troche za ciemny odcien sobie dobral. szczerze mowiac, zwisa mi to.

i jak ktos plci meskiej ma sie lepiej czuc z korektorem na pryszczu, to tylko i wylacznie jego sprawa, niektorych tez to krepuje, moze w nieco mniejszym stopniu niz kobiety, ale krepuje.

natomiast cos zakorektorowane, przypudrowane u TŻta.. no way

[Martek88]

Napisane przez paula78

zgadzam sie,zaczyna sie od punktowego nakladania korektora a konczy na tipsach :-/ a potem kobiety beda plakac ze on herbaty nie moze zrobic bo mu lakier jeszcze nie wysechl.

mnie to nie odpowiada na szczescie kazdy ma swoja twarz.

zgadzam sie puder i podklad to dla mnie przesada jeszcze korektor przejdzie ale tylko pod warunkiem, ze potrafi go dobrze nakladac...

[Sabbath]

Cała ta dyskusja przypomina mi wypowiedzi dotyczące tego, że kobieta ma być kobietą i chodzić w spódnicach, a włosy mieć długie bo inaczej przestaje być kobieca i staje się babochłopem.

I inne niech sobie chodzą w spodniach, ale moja? No way!

[rybasek]

no oczywiście że chodziło mi o punktowe nałożenie dokładnie korektora na świecącą diode czy jak to wy nazywacie a nie o smarowanie sie pudrem, nie popadajmy w jakieś skrajności(make-up to nie dla faceta), pisałem o tym zaraz na samym początku ale zawsze znajdzie się ktoś kto dopisze tak jak waq że jest to pedalstwo itp, i że facetowi jak jest okropny nic nie pomoze LOL poprostu ZAL Kobieto nie wiem czy wiesz ale korektor no chyba jeszcze nigdy nikogo nie poladnil ,a nawet gdyby to nie musialbym go w tym celu uzywac , jedynie może zakryć nieporszonego goscia jakim np moze być poranny pryszcz który psuje ci humor jak np wybierasz sie na imprezke, wiec naprawde za nim coś napiszesz to przemysl to dwa razy...a i jeszcze dodam ze ktos tam cos pisal o dbaniu Polskich facetów o siebie, to chyba dobrze że niektorzy o siebie dbaja...

[QUOTE]

Napisane przez Pulpecja:)

Oczywiście, to Wasze zdanie. Nie zabronię Wam przecież tego.
Osobiście nie miałabym nic przeciwko, gdyby facet chciał zamaskować wyprysk, czy zacięcie.

a o czym ja pisałem, jak nie o punktowym nakładaniu, wyjezdzasz mi tu z tekstami pedał i gej a poźniej dajesz jakieś zupełnie głupie nic nie wnoszące regułki słowa pedał z encyklopedi->wtf

[kiniaczeq]

a ja myślałam że faceci nie przywiązują wagi do pryszczy..

[cattt]

Ja powiem jak ja to widzialam w rzeczywistości.

Mam znajomego,który od czasu do czasu używa korektora na swoje "niedoskonałości"...Dziew czyny zawsze to zauważają i uśmiechają sie ukradkiem,ale nie są w stanie tego otwarcie skomentować aby chlopakowi nie zrobić przykrości.
Jak ja na to reaguję? reaguje tak samo jak one,przyznaje sie szczerze.
Jednak pomalowany Pan X zawsze zostaje zdemaskowany przez wlasnego kumpla ktory rzuca jakis nieprzyjemny tekst odnoscie tego kamuflowania niedoskonalości.
Pan X zawsze czuje sie tym dotkniety,ale mimo tego nie rezygnuje z malowania sie....



ps.czasami lepiej użyc plastra i wytlumaczyc sie ,że bralo sie udział w jakiejs bójce no wiecie...wizerunek bad boy'a

[rybasek]

Kiniaczeq napisala: myslałam że faceci nie przywiązują wagi do pryszczy

Kobieto w jakim ty świecie żyjesz to powiedz mi czy ja np kiedy mi na brodzie pryszcz wyskoczy to czuje zupełnie cos innego kiedy u Ciebie pojawi się ten sam problem, wydaje mi się ze oboje odczuwamy to samo, NIE PODOBA SIE NAM TEN PRYSZCZ !! i nie pisz mi tu bzdur ze facet nie przywiazuje do tego wagi...


A co do tego że to widac, hmmm jak Pan X robi to tak że wszyscy o tym wiedzą , no to ma faktycznie problem... a co do tego plastra to już wole chyba mieć ten korektor i żeby było mi go widać niż chodzić z plastrem i udawać że się biłem

[venus in furs]

widzisz pulpecja, jak ci sie dostało za twoją dobrą wolę?

rybasku, przeczytaj jeszcze raz uważnie posty Pulpecji. Słowa "pedał" używała wyłącznie ironicznie. I w cytatach.

[aaricia8]

Korektor na niedoskonałości - jak najbardziej.

Puder sypki lub podkład w kremie - raczej nie.
Dlaczego nie? Bo to mimo wszystko widać (szczególnie ten w kremie) i właściciela mogą spotkać nieprzyjemności ze strony kumpli
Ale jeśli jest odważny to czemu nie.

[kiniaczeq]

Napisane przez rybasek

Kobieto w jakim ty świecie żyjesz to powiedz mi czy ja np kiedy mi na brodzie pryszcz wyskoczy to czuje zupełnie cos innego kiedy u Ciebie pojawi się ten sam problem, wydaje mi się ze oboje odczuwamy to samo, NIE PODOBA SIE NAM TEN PRYSZCZ !! i nie pisz mi tu bzdur ze facet nie przywiazuje do tego wagi...


A co do tego że to widac, hmmm jak Pan X robi to tak że wszyscy o tym wiedzą , no to ma faktycznie problem... a co do tego plastra to już wole chyba mieć ten korektor i żeby było mi go widać niż chodzić z plastrem i udawać że się biłem

ta 'bzdura' to moje zdanie uszanuj je

[rybasek]

Nieszkodzi ze użyła go ironicznie i tak każdy wie z czym sie jej to kojarzyło i w jakim celu zostało to napisane, zapewne nie z ironia!!

Ok sorry kiniaczeq, poprostu uznałem to za bzdure ale to moje zdanie, jeszcze raz przepraszam Cie

[kiniaczeq]

Napisane przez rybasek

Ok sorry kiniaczeq, poprostu uznałem to za bzdure ale to moje zdanie, jeszcze raz przepraszam Cie

Nic się nie stało

[lady Vader]

Jak ktoś chce,to niech się pudruje i używa korektora,kamieniami rzucać nie będę.
Ale też nie będę ukrywać,że nie podoba mi się tego rodzaju dbałość o siebie u mężczyzn,nigdy nie podniecał mnie typ metroseksualny.
Nie znoszę stylu typu:pseudoirokez na głowie,solarium i paznokcie pomalowane bezbarwnym lakierem.
Słowo"męskość"mi się z tym nie kojarzy.

[waq]

Oj, Rybasku, nie spinaj się tak Jak widzisz, zdania są podzielone, niektórych dziewczyn, w tym mnie, nie podnieca korektor na twarzy u mężczyzny, ale są dziewczyny, którym to nie przeszkadza, bądź są jak najbardziej za

"jedynie może zakryć nieporszonego goscia jakim np moze być poranny pryszcz który psuje ci humor jak np wybierasz sie na imprezke, wiec naprawde za nim coś napiszesz to przemysl to dwa razy..."

1. Jak wybieram się na imprezkę, to nawet pryszcz czy tam WIELKI prychol nie psuje mi humoru Mam takiego sąsiada i on ma twarz wręcz zaoraną pryszczami i kurczę, myślę, że to jest dopiero problem. Tak naprawdę to nam się wydaje, że jak mamy pryszcza to widzi go cała Polska, a tak naprawdę nikt go nie zauważa.

2. Zanim napisałam przemyślałam to dwa razy.

z ciekawości: Czy używasz/ będziesz używał pudru/ korektora ?

[rybasek]

Pudru-zdecydowanie nie!
Korektora-w razie gdy naprawde "swiecąca dioda" bedzie nad to mi przeszkadzala w dobrym samooczuciu...

Jestem wyluzowany nie spiety, tylko przypisalas mi smarowanie sie pudrem tak jak bym byl kobieta, inna zas powiedziala ze za niedlugo bede mial tipsy i malowal bede paznokcie lakierem, to tak sie zastanawiam skad sie biora takie rzeczy w wazszych glowach, moze ktoras zaraz napisze ze chce zostac kobieta i mam zamiar zrobic operacje zmienienia plci...:confuse d:

[Pulpecja:)]

Napisane przez rybasek

a o czym ja pisałem, jak nie o punktowym nakładaniu, wyjezdzasz mi tu z tekstami pedał i gej a poźniej dajesz jakieś zupełnie głupie nic nie wnoszące regułki słowa pedał z encyklopedi->wtf

Napisane przez rybasek

Nieszkodzi ze użyła go ironicznie i tak każdy wie z czym sie jej to kojarzyło i w jakim celu zostało to napisane, zapewne nie z ironia!!

Napisane przez Pulpecja:)

Na tak... zapomniałam,że w Polsce wszyscy faceci, którzy dbają o siebie to pedały...
( chociaż preferuję określenie gej, grzeczniej brzmi )

Napisane przez Pulpecja:)

Sabbath również pozdrawiam
I chciałam jeszcze coś dopisać do swojej wypowiedzi

pedał - 1. «mechanizm dźwigniowy uruchamiany przez naciśnięcie stopą»
wg słownika języka polskiego PWN.
Nie mam pojęcia co taki mechanizm ma do pudru na twarzy mężczyzny?

Wydaje mi się,że rybasek właśnie korektor miał na myśli
Tylko nie potrafił tego nazwać.
Nie znam żadnego faceta, który z własnej woli dałby sobie całą twarz wysmarować czymkolwiek

Napisane przez Pulpecja:)

Oczywiście, to Wasze zdanie. Nie zabronię Wam przecież tego.
Osobiście nie miałabym nic przeciwko, gdyby facet chciał zamaskować wyprysk, czy zacięcie.

Napisane przez rybasek

Pudru-zdecydowanie nie!
Korektora-w razie gdy naprawde "swiecąca dioda" bedzie nad to mi przeszkadzala w dobrym samooczuciu...

Po pierwsze, jak napisała już wyżej Venus, słowa pedał użyłam TYLKO i wyłącznie w znaczeniu ironicznym, bo nie znoszę jak ktoś używa tego określenia w sposób inny, pedał to dla mnie tylko i wyłącznie część roweru. Jeśli tego nie zrozumiałeś - przepraszam
Jednak uważam,że niektórzy tutaj bardziej wrednie użyli tego słowa ode mnie. Ale ok.

Po drugie, wyraźnie zaznaczyłam,że chodziło mi o użycie korektora czyli o punktowe pokrycia pryszcza i cały czas pisałam o czymś takim. Jeśli chcesz dać gdzieś upust swojej frustracji z powodu tego,że niektórym dziewczynom się to nie spodobało, to zanim założysz wątek, sprawdź co to puder, a co korektor.

Po trzecie, od początku pisałam,że jak dla mnie użycie korektora przez mężczyznę jest do przyjęcia. Jeśli tego też nie zrozumiałeś - trudno.


Specjalnie zaznaczyłam co niektóre kwestie
Żeby znów nie było,że robię coś bezsensownie.

[waq]

A tak w ogóle, to nasze komentarze zachęciły Cię (hehe moje na pewno) do stosowania korektora, czy nie? Czy przed założeniem tematu byłeś bardziej skłonny do użycia korektora czy teraz ?

hehe, Rybasku, jak chcesz, to o operacji też możemy podyskutować

[Lucyy]

Ogólnie rzecz biorąc jestem tolerancyja i uważam, że jak chłopak chce sie pudrowac, to niech tam robi jak mu pasuje, jednak nie zniosłabym tego u swojego tż-ta. Z resztą... nie wiem jak inne dziewczyny , ale ja się tak bardzo pryszczom na twatrzy chłopaków nie przyglądam. W końcu nikt nie jest idealny.

[Madzia007]

Ja sama nie wiem, chyba lepiej jest zostawić pryszcza w spokoju. Na pewno lepsze to niż nieumiejętne zamaskowanie go za jasnym albo za ciemnym plackiem korektora. Wyjątkiem jest oczywiście sytuacja, gdzie facet faktycznie umie zrobić to tak, żeby nie było widać ani pryszcza, ani korektora. Wogóle to nie zwraca się aż takiej uwagi na pryszcze faceta, dziewczyny jak zwykle mają pod tym względem przechlapane

[rybasek]

dobra ja sie już nie wypowiadam w tym temace bo te takie dyskusje na forum to i tak do niczego nigdy nie prowadza, kazdy bedzie przekonywal do swoich racji a i tak kompromisu nie bedzie...dlatego doszedlem do wniosku ze nie ma sensu...

Dzieki wszytskim za wyrazenie opini i tych dobrych i tych zlych a waq jesli chodzi o ten korektor to tak jak napisala Pulpecja pomylilem sie w nazwach...wiec moze to wywolalo tą burze bo mysle ze niektorzy mogli odebrac to tak ze chodzi o nalozenie pudru na cala buzie u faceta...ale juz mniejsza o to

waq pozdrawiam
Pulpecja pozdrawiam

[booM]

Napisane przez the magus

nie uważam, że to pedalstwo, ale wolałabym faceta z syfem na buzi, niż z pudrem w plecaku.

LOL ... rozwaliłaś mnie

[Pulpecja:)]

Napisane przez rybasek

dobra ja sie już nie wypowiadam w tym temace bo te takie dyskusje na forum to i tak do niczego nigdy nie prowadza, kazdy bedzie przekonywal do swoich racji a i tak kompromisu nie bedzie...dlatego doszedlem do wniosku ze nie ma sensu...

Dzieki wszytskim za wyrazenie opini i tych dobrych i tych zlych a waq jesli chodzi o ten korektor to tak jak napisala Pulpecja pomylilem sie w nazwach...wiec moze to wywolalo tą burze bo mysle ze niektorzy mogli odebrac to tak ze chodzi o nalozenie pudru na cala buzie u faceta...ale juz mniejsza o to

waq pozdrawiam
Pulpecja pozdrawiam

To nie była dyskusja. Ja tylko sprostowałam to co Ty napisałeś na mój temat.
Dla mnie również EOT.

[granatowy]

[Wybaczcie, napisałem już to w innym temacie, ale dopiero teraz znalazłem ten wątek...]


Witam, witam i o zdrowie pytam, a tak poważnie to liczę na małą pomoc.
Po pierwsze, FACET (!), których tutaj spotkać można (chyba) nieczęsto. Po drugie mam 'mały' problem i mam nadzieję, że może uzyskam tu jakieś cenne porady od Was, mądrzejszych w tej dziedzinie ode mnie Ale do sedna. Mianowicie mojej cerze daleko do ideału. Nierówny koloryt, od czasu do czasu zdarzają się zaskórniki czy tam wypryski (jakkolwiek Wy to nazywacie), jednak największym problemem jest rumień na policzkach. Z tego, co mi wiadomo chodzi o rozszerzone naczynka, mam rację? Zapewne przesadzam, lecz mnie to cholernie denerwuje i czułbym się swobodniej gdybym miał pewność, że ów defekt jest w jakiś sposób zamaskowany, czy mniej widoczny. A że w kwestii kosmetyków jestem całkiem zielony, no dobra, może nie zielony, ale o szeroko pojętym make-upie nie wiem za wiele, toteż proszę Was, Koleżanki o pomoc.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby 'coś', co dałoby w miarę trwały efekt, oraz aby jednocześnie na skórze nie było widocznych śladów po użyciu specyfiku.
Może po kolei:
1.Nie wiem czy korektor, czy puder, czy podkład, czy baza..., a w zasadzie nie mam bladego pojęcia czym się charakteryzuje jakiś tam transparentny, w kamieniu (o zgrozo!), itp. Nie znam właściwości tych wszystkich sypkich, kulkowych i jakie tam jeszcze istnieją... Nie znam kolejności nakładania, z tym że ja nie chcę mieć tapety rodem z red carpet, więc żadna kolejność tutaj chyba nie wchodzi w grę, bo w moim przypadku użyć przyjdzie mi tylko jedną rzecz (mam nadzieję..). Aha, coś tam jeszcze gdzieś się zaznajomiłem o jakichś kremach koloryzujących, czy coś, więc już całkiem nie wiem, co byłoby najlepsze...

2.Jeśli dany specyfik byłby już wybrany, to kompletnie nie wiem, jaki odcień wybrać, tak aby nie był zbyt widoczny na skórze, a tym bardziej, aby nie zatrzymywał się na włosach (żadnych bródek nie zapuszczam, więc problemem byłyby tylko (albo aż) krótkie włoski przy skórze. Dwudniowego zarostu też raczej nie preferuję, tym bardziej że wtedy już całkiem nie dałoby się nic zamaskować, bo wszystko zostałoby na włosach...)

3.Co do sposobu nakładania moja wiedza również jest zerowa... Dłonią? Pędzlem? A ponoć nawet i gąbęczką się da?

4.Nie da się ukryć, że używam tego i owego, w zasadzie nie ma co ukrywać, ja tam się tego nie wstydzę.
-twarz myję jakimś tam żelikiem (to chyba już standard? mydło - Twój wróg?)
-następnie na same policzki krem redukujący zaczerwienienia (miałem już kilka i z żadnego nie jestem zadowolony)
-na resztę twarzy matujący krem (stokrotne dzięki dla tego, kto ów specyfik wymyślił!)
-no i teraz zaczyna się problem... jak pisałem już wcześniej mam bardzo nierówny koloryt skóry, a co za tym idzie najlepiej byłoby nałożyć coś koloryzującego nie tylko na czerwone poliki, lecz na całą twarz... korzystałem już z jakichś korektorów, ale przecież tego nie da się używać! tzn. pewnie się da, ale oczywiście ja nie umiem. gdy chciałem nałożyć go punktowo zostawała brązowa kropa, która owszem maskowała niedoskonałość, jednak kosztem wyglądania jak pudernica...
obecnie używam Dream Matte Mousse'u, z którego jestem średnio zadowolony.
Po pierwsze, trzeba go nałożyć na całą twarz, gdyż po nałożeniu jedynie na policzki jest dosyć widoczny (nie wiem, czy mam dobry odcień, nie znam się)
Po drugie, po nałożeniu twarz wygląda jakby była mega natapetowana, normalnie jakby ktoś miał zaraz zacząć kłaść tynk.:/ po jakimś czasie Matt Mousse delikatnie wsiąka, skóra jest nawet ładna, ten efekt w miarę mi się podoba, jednak czerwone policzki nadal są bardzo widoczne. Jedynie reszta twarzy wygląda 'w porządku'.
Po trzecie, nie mam pojęcia, czy dobrze go nakładam. Po prostu biorę troszkę na opuszek palca i wklepuję, czasem delikatnie wsmarowuję, co nie zawsze zdaje egzamin, gdyż moja cera zależnie od dnia ma różne humory.. :/ raz potrafi być tłusta jak olej, co za tym idzie wykazuje podobne właściwości do latarki... raz jest sucha jak wióry, ze schodzącą skórą i nie mogę nałożyć niczego kryjacego, bo zaraz uwidacznia się to na partiach ze złuszczonym naskórkiem... :/

Szczerze nie wiem, co robić. Ostatnio nawet byłem w klinice leczenia laserowego, aby dowiedzieć się szczegółow na temat laserowego zamykania naczynek..
1.za jeden policzek 400 zł,
2.ból,
3.strupy przez ok. 2 tygodnie,
4.efekt może nie być trwały i po roku rumieniec może powrócić (kwestia indywidualna)...

w moim przypadku chyba jednak warto spróbować, jakoś scierpię...

Pomożecie.? (Z góry dzięki za cierpliwość)

PS Pewnie zaraz połowa będzie mi wypominać, że zniewieściały, że spedalony, że niemęski... Szczerze, mam to gdzieś. Takie opinie kompletnie mnie nie ruszają, tym bardziej, że teraz liczba facetów dbających o siebie cały czas rośnie, a na ulicy spotkać można o wiele bardziej wypacykowanych i wymuskanych niż ja. No to chyba tyle ode mnie.

Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz z góry dziękuję za odpowiedź =)

[Wredonisia]

Napisane przez Pulpecja:)

Na tak... zapomniałam,że w Polsce wszyscy faceci, którzy dbają o siebie to pedały...
( chociaż preferuję określenie gej, grzeczniej brzmi )

Są środowiska, gdzie makijaż (może nie do pracy, ale na koncert, imprezę) u faceta jest jak najbardziej normalny. I to nie tylko puder, ale kredka i tusz też. I prostownica Oczywiście nie w Polsce... W Szwecji widziałam na własne oczy pudrującego sie chłopaka który stwierdził, że musi nakładać podkład i puder bo ma straszne wypieki
więc o ile nie widać samego makijazu, tylko są zakryte jakieś niedoskonałości jak zacięcie czy malinka, to czemu nie.

[damian90]

Napisane przez rybasek

Ja mam takie no niecodzienne pytanie, czy uważacie że używanie pudru przez mężczyzn np by zakryć pewną niedoskonałość tódzież zacięcie się itp jest lekka przesada??

grając w reklamach i stojąc sporadycznie przed aparatem na zdjęciach miałem styczność z marką pudrów Menaji = petarda . W Polsce trudno dostępna ale w usa to jest nr1 z tego co sie dowiedziałem. obecnie jest dostępny chyba tylko na www.meskitowar.pl